Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lalicja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lalicja

  1. renmanka-- znalazłam przepis: 2 jajka, szklanka mleka, opakowanie twarozku homogenizowanego (25 dag), 1 szklanka maki, 2 łyzki maki ziemniaczanej, szczypta soli, łyżka cukru, 40 dag startych jabłek. wymieszac i smazyć. posypać cukrem pudrem.
  2. hej klo napisała, że jest po usg i jest ok. jutro powinna wrócic do domu ale dowie sie po wieczornym obchodzie. ja_saba--- ja uważam, że jak sie je co sie lubi to sie lepiej trawi i nie tyje:-)) teraz jem racuszki z wczoraj:-)) pierwszy raz je zrobiłam.
  3. jut_ka-- te książeczki tez tam są:-))
  4. albo mi sie wydaje albo dawno nie wiedziałam agi1979. AGA!! KAMA!!!
  5. ja_saba-- nie możesz walczyć z nutellą:-)) ona cie błaga:-))) ja nie walczę z jedzeniem a woła mnie chyba wszystko w ilosciach hurtowych:-))
  6. http://www.empik.com/search.jsp?authorQuery=Sam%20McBratney¤tCategory=1000000&strict=true&command=search to jest link i na tej stronie są te dwie książeczki i do nich albumy dziecka. ta z zajaczkami jest o miłości w ogóle a druga o rodzeństwie. Sa cudowne i kochane.
  7. ja_saba-- to ja zapraszam w Beskid:-)) jesień jest u nas piekna... a czarne chmury to już nie na moje siły. I przygody psa cywila:-)) albo podróż za jeden usmiech!
  8. kurcze, wykasowałam sobie.. no to od poczatku: nika-- ja mam kuzyna w klinice we Francji i oni tam maja podejście, że w I trymestrze nie podtrzymują ciązy. Uwazaja, że natura ma widocznie powody do usuniecia. I on mi kiedys statystyki pokazywał. Kiedyś po prostu kobiety co chwilkę poronienia miały, umierały przy porodach albo dzieci umierały po porodzie. taka naturalna selekcja słabych osobników. I powiem Ci, że w tych statystykach pokazane tez były dane dotyczace chorób genetycznych u dzieci albo uposledzeń i kiedyś po prostu takie dziecko umierało po porodzie albo wczesnie nastepowało poronienie.
  9. klo czeka na obchód i lekarza a potem ma usg. i bedzie wiedziała co i jak.
  10. no:-) i słodycze jem czego normalnie nie robię - smaki na dziewczynkę chyba reszta jeszcze spi, ale pogoda mało zachecajaca..
  11. ja_saba-- z braku warunków zrobiłam serowe racuchy z jabłkami. Mąż przełknąła bo widzi, że nie mam jak gotować. Adzisiaj rano poczułam głód na makrelę w pomidorach z pomidorem!ja normalnie nie dotykam ryb!!! a teraz wciskam .. pycha..
  12. Witajcie.. Kurcze, teraz doczytałam o klo... a tak sie dobrze czuła. ja dalej w białym pyle i mam z niego straszny kaszel. Ale zabezpieczam sie na wszystkie sposoby. tak wczoraj wymyslałam z lampkami do sypialni , że facet w sklepie wymiekł. Po prostu usiadł i zrezygnował, Ale mnie sie naprawde nic tak nie spodobało, żeby chcieć kupić:-)) ja_saba--- powiedziałam bartkowi o twoim męzu i strasznie żałuje że tak daleko. juz by go zaprosił. I powiedział, że i tak number one to 4 pancerni:-) ja miałam wiaderko do kapania a potem juz wanna. Jak ktos ma tylko prysznic no to wtedy wanienka sie przydaje. u nas zimno i deszczowo:-((
  13. ja_saba--- przed tobą:-)) lece obiad robić...
  14. ani00łek-- no nie te żelki serduszka mam dla ciebie.. i teraz maślanka popijam.. pomyslcie: młode ziemniaczki z koperkiem i kefirek..
  15. ja_saba -- koniecznie bo ja juz nie mogę. A janosika też przerabiał?? piwo im sama kupię i zrobie kanapki tylko niech dadza odsapnąć:-)) poznanianka--- pomysl o tym, że to wszystko minie i bedziesz pamietała jako błysk i koniec. ja nie chciałam słyszeć o drugim po tym co miałam a popatrz... i wiem, że to chwilowe, że najwazniejsze jak taka mała wredna trzylatka wysmaruje ci ubranie farbkami i przytuli sie i powie: psieplasiam mamusiu.... ani00łek-- mam serduszka z nadzieniem, moga być?
  16. Mój panna ale maja wiele wspólnego:-)) Ja moge piłkę, bo nie muszę siedzieć i oglądac tylko sobie coś w tym czasie robię. No chyba, że gra Barca! to oglądam. te koszulki to nic, ja kiedyś trafiłam na wywiady i robili je w szatni obok wejścia pod prysznic:-)) hihi
  17. ja_saba-- A mój dostał na gwiazdkę 4 pancernych a wczesniej znał ich na pamięć:-))
  18. ja_saba-- ja przy Werze nauczyłam sie na kolacje zrobić gofra, nalesniczka albo pizzę żeby tylko wcisnęła a to lubi. Tylko ona jednego gofra a ja 8 albo 10 z dżemem:-)) dzisiaj mnie naszło na racuchy z jabłkami... ale w rezerwie mam schabowego:-)) Ja_saba-- kurcze , a Twój bartek to jaki zodiak?
  19. aniołek--- własnie to jadłam na śniadanie. Z ogóreczkiem ale konserwowym bo mi zabrakło małosolnych. te tez sama robię, bo ja lubie ostro. a teraz jem paluszki, żelki, chipsy i milky way. na raz!!
  20. podpajeczynówkowe-- walnęli mi zastrzyk w kręgosłup a cięzko było bo juz miałam te drgawki z porodu. potem leżałam i zrobiło się cudownie:-)) mysz_ka -- reprezentacja .. hmm.. ja wolę ligi. mam angielską, hiszpańską i niemiecką ale tak naprawdę to wolę ligę mistrzów i UEFA. tam grają jak trzeba.
  21. kuleczka-- nie oddałam dowcipu ale pamietam, że zapamietałam ten odcinek bo ryczałam ze smiechu. ja tez fanką nie byłam ale zawsze przy nim projekty rysowałam to tak kątem oka łapałam. i to mi utkwiło. Bo ona taka natchniona i taka przejeta cudem a on -- nie musicie nic wiedziec poza nazwą leku przeciwbólowego:-))
  22. ja mam łatwiej z chodzeniem bo mecze piłki noznej są chyba cały rok:-)) w każdym razie mamy Podbeskidzie w II lidze:-)) a miałam 4 latka jak mnie dziadek brał na mecze bo był sędzią:-)) a teraz uprawiam piwo z chipsami przed TV:-))
  23. ja_saba-- te nasze Bartki to podobne. Ja jak zrobię obiad bez mięsny to on zje a potem mówi: dobra kobieto daj męzczyźnie mięso. ma szczęście, bo ja też mięsna jestem. ten ryż z jabłkami to był mój szkolny koszmar:-)) albo z truskawkami:-)) jak mam głód to kabanosa wtrąchnę a wczoraj smalec wytopiłam, ze skwareczkami i cebulką:-) pycha z ogóreczkiem... spacerek udany tylko mój 3 kg pies skakał do 50 kg olbrzyma:-)) ja miałam podpajęczynówkowe - jak już trwa poród to takie dają. I naprawdę nic złego nie powiem. A, jeszcze był bardzo przystojny anestezjolog:-)) kuleczka-- wiesz co mi sie przypomniało? w Przystanku Alaska był odcinek o szkole rodzenia. I Fleichmann powiedział, że mają zażadać znieczulenia ale Maggie zrobiła cyrk z naturalnością i cudem porodu itd... a potem ta blondynka zaczęła rodzić i jak ją wieźli to prawie udusiła męża i powiedziała mam w d.. naturę chce znieczulenia. I maggie pyta fleichmannna skąd wiedział a on ze spokojem - rok stażu na porodówce:-))
  24. wiecie co, wdrapałam się na komodę, żeby szafę umyć i nie mogłam zejść:-)) brzuch mi przeszkadzał:-))
  25. nika-- w przyszłym tygodniu mam 30 tydz i jak po świetach wróce to bedzie 31 tydz. z weroniką pracowałam do 25.08 a termin miałam na 03.09. Potem sie nasiedziałam w domu:-)) teraz tak nie dam rady bo jestem starsza, grubsza i juz nie taka kondycja. ale zobaczymy. na razie czuje sie dobrze i chyba to L4 sie przydało. ja też słyszałam, że 2 tyg przed porodem jak jest L4 to traktuja to jako macierzyński. Myszka mi to wyjasniała, ide myć podłoge u wery bo skończyli szlifować górę
×