Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lalicja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lalicja

  1. magua-- draznisz mnie? :-)) ja mam za duzy brzuch do przodu i nie widzę stopy, ale ustoję:-))
  2. jutka nika ma rację i nie ma co ryzykować. a mężuś dziwny? a który jest normalny. Pogadaj z nim, że jak cos ci sie stanie podczas jego nieobecności to cała wina jego:-))
  3. ja wiem megan-- ja tak szłam za pierwszym razem. Mówiłam sobie- a czy ja pierwsza rodzę? i powiem ci że teraz jestem bardziej przerazona:-)
  4. poznanianka-- i tego sie trzymaj. To on ma problem nie ty.
  5. poznanianka--- ja mam dwie teorie. teoria I że ma w pracy albo gdzieś jakiegoś kumpla debila co go nakręca. Znam z autopsji taka sytuację i wiedziałam w pracy jak jeden palan- sam pantoflarz i szczur gnilny - drugiemu \"radził\". nakrecał go w typie: i ty pozwalasz żonie tak mówić, a czego ona ci może zabronić? albo - co, z hłopakami na piwko nie wyskoczysz? potem o dzieciach też jakies uwagi miał a ten sie dawał manipulować bo ten go pod włos brał, na ambicje. I koniec końców ta zona go spakowała i przyszła do pracy. tej mendzie dała w pysk a temu ultimatum. teoria II - miał wypadek i ma uszkodzony mózg:-)
  6. hihihi-- ja jak rodziłam to obok leżała taka młodziutka dziewczyna i jak juz w końcu mnie przewozili na cc to ona tak dramatycznie do męża: jesu, nie pozwól mi tego przechodzic, zrób coś:-)) ale szybka:-)) no cóz megan... nikt nie mówił, że to proste jak zjedzenie biszkopcika:-))
  7. kasia.e-- taki lightowy zrobiłam ze zwykłej kapustki ale wyszedł mięciutki mmm, zapraszam:-) co do mebelków w sypialni to sa super i naprawdę warte tych pieniędzy
  8. maggus-- ja mój dostałam od cioci z Czech i oni w tym wszystko pichcą. A my lubimy takie eintopffy - dania jednogarnkowe cos jak duszonki itd i w tym to rewelka a dzisiaj bigosik testowałam. Pycha i w 40 minut.
  9. ani00łek-- ja mam dach kopertowy i w każdym pokoju mam skosy i przez to tyle okien połaciowych. Ale ma to swój urok. kurcze w 40 minut mam pyszny bigosik z szybkowara. kocham ten garnek:-)) a jaki z niego rosołek wychodzi!!
  10. poznanianka-- dobrze, że przyjechał. co do ciuszków to znam wiele osób, które brzydzą sie ciuchami ze szmat. A ja tam zawsze cos słodkiego dla wery znajdę.
  11. kuleczka-- brawo za myslenie perspektywiczne. Dużo kobiet o tym ni myśli i potem walczą, w telewizji sie wypłakują a wczesniej walczyły o uznanie ojcostwa na przykład.
  12. co do wieku to jak rodziłam werkę miałam 27 i byłam najstarsza na porodówce:-)) a moja mama najstarsza babcią. A teraz sobie myslę, że gdybym ją miała w wieku lat 20 to chyba nie byłam na to wszystko wtedy gotowa. no i byłam z takim palantem
  13. kuleczka-- a dzwoniłas kiedyś do meża jak był w pracy i go nakręciłaś? :-) a kiedys takiego macho ode mnie z roboty nakreciłam, i potem unikła mnie i koleżanek. I dobrze mu tak bo myslał, że każda z nas to mam mokro w majtkach jak on sie tylko odezwie:-)) Śmieszne było jak go szef wzywa a on zza biurka wstac nie może:-))
  14. ja_saba-- a przed Bartkiem byłam z takim naprawde fajnym chłopakiem ale on to potrafił godzinami ... i jak juz już było fajnie to on wtedy zwalniał. Można go było zabić i potem to juz unikałam seksu bo by mnie szlag trafił. kuleczka-- mnie teraz tylko wkurza, że jak wracamy z pracy i spacyfikujemy Werkę to jest 21.00 i ja ryje nosem. Teraz ten brzuch mi ciązy i w ogóle jest tak... badziewnie. ale mamy tema- ja sie nakręciłam:-))
  15. ani00łek-- wiesz, ja mam dosyć duży domek i łazienkę ok. 17 m2 z oknami. I tak 150 m2 zrobic w jednej tonacji to by mnie zemdliło. dlatego do łazienki chciałam coś mocniejszego i moge sobie pozwolić na ciemne bo ja wtedy optycznie zmniejszę. A wanne mam wybraną dużą ale jak policzyłam ile czasu będzie sie napełaniała... a sypialnia bedzie miała kolor scian kwiat lotosu czyli b. jasny lilaróż-fiolet. Bo mebelki sa takie: http://www.meble.vox.pl/kolekcje-mebli/--imperium--/sypialnia/ chyba bedzie pasować?
  16. kuleczka-- ja cie nie straszę bo to ja tak mam. Czasem cichutko pisnę i tyle:-)) i myslałam, że jakaś ułomna jestem ale jest mały procen babeczek, które tak mają. bartek to juz był cały chory bo myślał, że coś źle robi:-)) bo ja jeszcze na dodatek strasznie nie lubiłam długiej gry wstepnej. Facet się naczytał, że kobiety tak lubia a mnie szlag trafiał:-)) No mówie Ci, on to juz sam powiedzial, że ja mam wycięty jakiś kobiecy płat mózgu. zamiast zachodów słońca ja wolę do muzeum. zamiast kwiatów ja wolę nowa kosiarkę... sama naprawiam wszystko w domu i jeszcze to;-)) nie zostawi cię, jakby tak zrobił to by był kawał chama i debil. Bo przecież jestes dla niego kims więcej niż tylko panienką do lóżka:-))
  17. kuleczka-- pływak to mało. Mój tato chciał dziecko, z którym by mógł rozwiazywać trudne zadania z matmy i fizy i które by tak jak on miałao ścisły umysł:-)) No i w związku z tym, że dużego wyboru nie ma padło na mnie:-)) no bo pies to chyba odpada;-)
  18. kuleczka-- no to wal żelik:-)) hihihi, a wiesz, że ja należe do jakiegos małego procenciku kobiet które przechodza wszystko cichutko? kiedys w akademiku jeszcze czytałysmy artykuł - głosno żeby koleżanka bardzo przezywająca usłyszała:-)) i jak tak odpowiadałyśmy na pytanka i czytałysmy to tak mi wyszło. A ja myslałam, że cos jest ze mna nie tak:-)) na co dzień rozgadana jestem głosno rycze na chłopaków w pracy a tu... myszka:-)) ta kumpela to przesadzała bo uzywała jakis zabawek i odgrywała coś i czasem całą noc akademik nie spał. A potem ją jej chłopak zostawił i sie ożenił z taką spokojniutka fajną dziewczyną z biotechnologii:-)) juz miał dosyć:-))
  19. wow, poszłam tylko bigosik wstawić a wy aż tyle:-)) klo-- ja bym nie mówiła o wiciu gniazda tylko o osiagnięciu granicy tolerancji. Wiecie, trzy lata z małym dzieckiem bez kuchni tylko z dwoma palnikami, bez łazienki tylko z wc i umywalką, podłogi w kilku pokojach, wszędzie zamiast ścian to beton albo płyty gipsowe, dobrze, że schody od razu drewniane. Jutro mi parapety zamontują!!! na poczatku tego roku to już miałam doła, no bo ile można. ja wiem, że to wszystko kosztuje i upierałam sie na dobrą ekipę ale już miałam dosyć. No i teraz mogę rozpakowac wszystkie popakowane pierdoły, wydawałoby sie ale jakże ważne- kontakty, karnisze itd.. małzowinka, ani00łek-- ja rok szukałam płytek do łazienki. Już wam pisałam jak mnie w sklepie wkurzyli bo jak znalazłam to baba mówi - ale to koniec kolekcji.. myslałam, że ja walnę Bartek mnie odciagał. Bo ja mam wszystko w drewnie- okna, schody i drzwi. I nie chciałam do łazienki tez zestawu brąz z beżem bo by nudnawo było i znalazłam cos takiego http://www.lazienki.pl/oferta.php?kolekcja=288 a do dolnej ubikacji to się zdecydować nie mogę. mam cos takiego: wariant I http://www.lazienki.pl/oferta.php?kolekcja=505 wariant II http://test.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=147&powrot=kolekcje&typ=0 klocków nie odstepujcie- ja uwielbiałam lego i werka też zaczyna na moich:-)) kuleczka-- ja sie nie znam ale ..hmm.. mały orgażmik łechtaczkowy? Mnie tak bartek rozkręcał po porodzie:-) i pocieszam cie, ja się chyba ze trzy tygodnie juz nie.. przytulałam.
  20. klo-- całuski własnie sobie leżę i odpoczywam... jeszcze tylko bigosik postawię. Koleżanka powiedziała, że robi w szybkowarze i jest pycha, to ja dzisiaj spróbuję... klo-- te zakupy do domu daja mi psychicznego powera. Przez 3 lata miałam betony i prowizorkę - uparłam sie na tego wykonawcę. I teraz w ciągu tygodnia będe miała gładkie sciany, pomalowane dwa pokoje i klatkę i moge montować normalne kontakty, lamy itd. To jest dla mnie psychiczny krok milowy na przód... tylko fizycznie słabiutko... jestem na L4 a jestem bardziej choreńka i obolała niż w pracy. jednak do pracy człowiek się sprężał i odreagowywał w domu. SŁOŃCE WYSZŁO! ten roan jest b. podobny do inglesiny:-))
  21. nika-- ja się z Tobą w pełni zgadzam. Na Inglesinę wpadałam przypadkowo i 4 lata temu jej koszt był taki sam jak teraz. ale wtedy bardzo podobał mi sie Tako - był zdecydowanie mniejszy wybór niz teraz.
  22. mysz_ka-- no tez tak myslę... chociaz wszystko sie może zdarzyć... Moja Wera wazyła 3890 i miała 57 cm. i była duża...
  23. małzowinka-- ja sobie chwaliłam inglesine bo nie potrzebowałam gondoli i spacerówki bo miałam to w jednym. A ta gondole pokazywałam pediatrze i powiedział, że b. dobra. Potem jak wera czasem spała czasem nie to było jak ulał: spała to robiłam gondolę, chciała siedzieć to składałam spacerówkę. jak już miała 1.5 roku czy tam cos w tych okolicach to i tak kupiłam za 100zł parasolkę bo jest najwygodniejsza na takie biegajace potworki. dlatego ta moja pójdzie do niani bo ona bedzie głównie spacerowała i jest b. lekka! i b. łatwo sie składa. Obejrzyj w sklepie. naprawdę ja z całego serca polecam. Tylko ma klasyczny kształt ( podobnie jak emmaljunga) i nie wszyscy to lubią. ale jest tańsza.
  24. małzowinka-- dla miłosników emmaljungi polecam Inglesinę bo bardzo podobna a miałam przy Weronice i bardzoo bardzzooo dobry, dla miłosników Mutsy jest polski b. podobny Mikrus tu masz przykład jak inglesina wygląda ale zobacz sobie ich stronę: ja miałam Magnum i kosztuje teraz ok. 1500 zł - masz gondolę i spacerówkę w jednym bo jest rewelacyjny sposób rozkładania. to nie jest leżąca spacerówka tylko prawdziwa gondola, którą możesz jak dziecko chce siedzieć przekształcić w spacerówkę. Dostałam teraz na poczatek od znajomych ( oni dostali dwa wózki w prezencie) i ona pojdzie do niani bo jest naprawde rewelacyjna. a do domu na fotelik i weekendy jeszcze szukam i myslę nad mikrusem albo mutsy. http://www.allegro.pl/item176892867_inglesina_magnum_fotelik_samochodowy_huggy.html a tu masz mikrusa http://www.mikrus.com.pl/
  25. jak sie jutka przeniesie to my za nią:-)) Myszka-- własnie na 3D mi powiedział, że wyraźnie dziewczynka (dokładnie powiedział: o widze ładną cipeczkę). Mąż sie tak nastawił... zaczął kupować szablony kwiatuszków i bedzie malował...
×