lalicja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lalicja
-
uff i po jednej turze spaceru poznanianko--- cieszę się że kupiłaś:-) i u mnie coś nie tak z teorią domu bo wera nie śpi jak wózek stoi więc sama w ogrodzie nie będzie a poza tym ile sprzątania. wera dodatkowo dba o to, żebym miała co robić... mamo muminka--- a u mnie każdy kęs wypluwa... i smoczki... i butelki... tylko ręka pycha... kuleczka--- no kopnij męża... aga-- całą książkę o macierzyństwie dostałam... Będzin! wow to kolejne spotkanie mafii i blisko do lily masz!
-
mamo muminka--- lekarka powiedziała, że to wypychanie to odruch niemowląt przed połknięciem i zadławieniem. i jeśli jeszcze nie zanikł to zbyt dużo jej nie wcisne i kazała poczekać aż przejdzie. powinien w 4-5 miesiącu więc na razie obserwuję i nie wpycham na siłę. bo bardziej sie ufifra a niewiele zje. no i dlatego ciągle na cycu bo butli także nie... kasiu-- to ty nie pieluchowałaś? bo u nas też wszystko ok ale profilaktycznie jedna pielucha jest cały czas. a jakby coś było nie tak to dwie flanelowe. powinny pomóc. zdziwiona -- hehehe poczekaj jak dwie zaczną biegać... zbieraj siły kobieto bo to se ne wrati:-))
-
rany, ale się wczoraj usportawiałam:-) rano basen... po południu spacerek i w sumie to dzieci nie spały, ja byłam padnieta i jeszcze mam katar... strasznie aktywny weekend co widac po porządkach. Ale wczoraj spacerowaliśmy ze znajomymi którzy mają 11 mies. ślicznego maluszka. Takie brązowe oczka że ha! no i odświeżyło mi pamięc co nas czeka przy poczatkach chodzenia;-)) lara spi od 20.00 z dwoma karmieniami. No odsypia biedulka weekend bo wczoraj też twardzielka nie spała. mamo muminka-- jeśli dziecko ma odruch wypychania to jeszcze nie jest gotowe jeść łyżeczką. tak mi powiedziano kiedy o Larę pytałam bo ona też wypycha klo-- kurcze, coś jest nie tak z jedzeniem bo powinny być coraz dłuższe przerwy... a lekarz może kazać spróbować podać mleko z kaszką dla zapchania mój też powiedział,że taki sweterek to mogę... hmm.. a tunika za 27zł to mogę w pracy wyświnić i nie żal... ja tam patrzę coby larka super!teściów miała;-) myszka-- ta szwagierka to ma jakieś mega kompleksy... gerber-- wielkie dzięki ale jednak synka nie... może być zięciunio ale synek już nie... dawaj kacperka dla wery i po sprawie:-p ani00łku--- ja mam motywację ale... hmm.. sił na realizację żadnych... i złote myśli dla mam: Dziecko jest miłością, która stała się widzialna. Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy, aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje ja pragnie odpocząć. W każdym dziecku istnieje nieskończona potrzeba kochania go takim, jakie jest, z całą jego indywidualnością.
-
hej, klo klo kochana jestem w piątek nie weszłam do autobusu bo był pełen i podrałowałam 2 km na inny i zrobiłam maraton po sklepach. potem z werą tańce i do domu- padłam. wczoraj byliśmy u znajomych na grillo-duszonkach. oni mają piękny widok na lotnisko a były pokazy lotnicze... i jak te nasze Iskry latały... no laski na takich pilotów to na pewno lecą;-) wróciliśmy późno... i padłam Lara jak wstała o 7.00 to zasnęła o ...20.00. bestia! teraz się zbieramy na basen a po południu do znajomych pospacerować ( czyt. wymęczyć dzieci):-p klo-- ty mi zięcia na fryzjera nie kieruj:-) a co do drugiego dziecka to popatrz, tak jak ty miałam z werą a teraz Laurynia jest... jejku wy o chrzcinach a ja pewnie z kuleczką na wielkanoc zrobię... chyba sobie na urodziny kupię: http://www.allegro.pl/item244182681__jesienne_tuniki_z_kolnierzykiem_i_mankietami_.html
-
kuleczko--- oj mnie się mój pobyt w szpitalu przypomniał... a mąż się kiedyś zdziwił jak powiedziałam, że rozumiem kobiety które potrafiły zabić żeby dziecko ratować. nawet męża...
-
w zyciu sie nie pozbieram ale mnie allegro wciągneło i kawa wystygła http://www.allegro.pl/item244919053_kombinezon_slonecznik_anne_geddes_roz_0_6m_68cm_.html#photo i zobaczcie inne przedmioty sprzedajacego:-)
-
hej fajne śpiworki http://www.allegro.pl/show_item.php?item=247366375 i gorąco polecam tego sprzedawcę. wszystko tommy Teppee u niej kupiłam i jeszcze kilka rzeczy i ma naprawdę duzo fajnych rzeczy potem też dla starszych dzieci: kubeczki, miseczki itd. a laurce kupiłam http://allegro.pl/item246265308_drewex_przytulanka_uspokajanka_hipek_kaczka_lew.html bo sie strasznie bawi pieluszką i az chichra sie przy tym...
-
renmanko-- heheh ja jak jem dżem to sobie wmawiam, że to przegryzka a nie jedzenie... no pocieszam sie jak mogę.... ja twarzą w twarz nie oglądam bo starsznie słabe dialogi itd. małaszyński juz mi sie opatrzył ale mam na foxlife powtórkę chirurgow:-) wszystkie serie:-)) uhmm... a jack z uwaga faceci... ciacho:-D Dorota-- mój jak głodny to zdycha mi na nogach... ale byle czego nie zje.. i ja nie jestem w stanie smoka wcisnać do buzi małej.. żadnego ani00łku-- gdybym do pracy nie wracała to bym do 6 mies. tylko na cycu jechała. najlepiej ale ta ch..na praca.. saba--- ja podejrzewam, że ona lubi powolutku jeść. Bo jak podaje łyżeczką albo krople to ona wypluwa. Kurcze moje córki są przykładem jak dzieci strasznie się różnią: one zaczęły od wyglądu, rozwojem - wera szybciej fizycznie a lara leń i tylko patrzy i grucha. jedzeniem- wera zachłannie wchłaniała, smoka ssała a lara powolutku, ma czas i łapki pcha do buzi.. no wszystkim... nika-- i bardzo dobrze. Mysmy tez jak ciołki jeżdzili do teściów na niedzielę żeby wnuczke widzieli a kiedy teściu zapytał czy musimy to koniec. Mąż powiedział, że mu mogą skoczyć na warsztat... i teraz teściówka przezywa bo wera z moimi na wakacje jeżdzi a u nich nawet na godzinę zostac nie chce. tak sobie jej małżonek życzył... powiedzcie dlaczego jak w dzień zostawię Larę w łóżeczku najedzona to zaśnie i spi a wieczorem nie ma szansy: ryczy wierzga i w końcu do łózka idzie... iza -- banany chyba można.. kurcze, kaszki bananowe dawałam. a torcik-- zrobimy sobie na spotkanie!!!!!! a moja mama mnie do babci podrzucała cały czas a do mnie ma pretensje, że zaniedbuje larę jak ją z karuzelka na godzinkę zostawię bo cos robię... ssssss ( syk zmiji) myszko-- jesteś super mamusia i oskarek to wie. a ja dzisiaj ambitnie jade autobusem po werę potem kupujemy baletki i siedzę z nia na tańcach. bossz rozumiem dlaczego mama tate ze mną wysyłała jak tańczyłam..;-)
-
no to mam problem bo wszystko co myszka napisała jako dzienna dawka to ja zjadłam do 12.00:-( może zacznę od odstawienia słodyczy? ani00łku-- szkoda słów. przydałoby się skargi pisać... Mamo muminka--- ciii bo my teletubisie też oglądamy;-)
-
Mamo Muminka czyżbyśmy nie znali tej cudownej postaci której miano przyjęłaś? Mama Muminka chodziła zawsze z czarną torebką w której miała wszystko czego potrzeba muminkom. A kiedyś Topik i Topcia chcieli w niej zamieszkać bo ma dużo przegródek:-)) kuleczko -- tak bywa ze zdolnymi dziecmi;-)) a ten torcik kiedyś zrobiłam... jeżu jaka pycha!!!!!!!
-
menu maluszków http://www.lobuziak.pl/forum/printview.php?t=620&start=0 http://www.maluchy.pl/kuchnia_malucha/?poddzial=1 i dla mam http://www.nigella.com/recipes/recipe.asp?article=210
-
myszko-- Oskarek duży chłopak to tydzień żadna różnica... oj chyba się przyłączę do diety:-)
-
no mam ubaw: Lara zarzuca sobie pieluszkę na twarz i się śmieje i opowiada. chyba ze 20 minut tak się bawiła. ale jak chciałam nakręcić to przestała:-( magua--- czyli nasza ostatnia bez smoczka... a jak się wkurza jak jej daję... renmanko--- no gwiżdze;-) i mlaszcze przy tym:-) klo--- milion całusów dla Pawełka renmanko-- ja nie wiem czy na zimę lekarz nam dawki z 1 kropli na 2 nie zwiększy bo to niezależne od jedzenia tylko od słońca. ja podaję jak przy werze Cebionmulti- bardzo fajny, 2 kropelki dziennie. Grześ jest master:-D i spóźnione całusy nika-- no nieskromnie powiem, że wyszła nam:-P iza--- ja muszę przestać tyle jeść... boszsz a taka dieta to przynajmniej trzyma. a banany jesz? a bakteria je 3 cyce. dokładnie 20 min jeden, potem drugi 5 min przerwy i 20 min ten pierwszy i dopiero szczęśliwa...
-
klo--- pojadła wieczorem i spała. teraz tez spi od 12.00.... kurcze co ja ostatnio jadłam?;-) a chrzestna... no cóż, szkoda czasu na komentarze:-)
-
myszko-- podaj nam, jesli możesz tą dietę 1000kcal dla matek. kurcze, przecież ja sie musze za siebie wziąć a własnie popycham pepsi z wafelkami... a wcześniej delicje...
-
kuleczka--- u mnie dzisiaj Lara przespała od 21 do 4 rano w łóżeczku i tak mi czegoś brakowało, normalnie tęskniłam...
-
a u nas taki zimny przeraxliwie wiatr, że wróciłam maggus-- to prawda, że mleko matki najlepsze ale zawsze jest ale... może i alergolog izy jest pacnięta mocno ale ja miałam rewelacyjnego lekarza a też przeszłam na nutramigen. dla dobra wery. dużo zależy od stopnia AZS. bo AZS nie oznacza od razu alergii i odwrotnie. tak jak i skaza nie koniecznie musi się rozwinać w AZs i alergię. Im wiecej izie napiszemy tym ma większe szanse znaleźć cos dla siebie i Martuni. myszka-- no tak, zapomniałam, że ja drugie... :-D nie wiem co potem czy od razu urlop czy najpierw zwolnienie.. a co do tych matek to ja ostatnio pod knajpa widziałam matkę z chyba miesięcznym dzieckiem. w oparach dymu papierosowego.. kochająca mamusia...
-
iza-- poszło saba--- hehehe bartki:-) magua-- mnie osobiście teraz z tym + jakos bardziej kobieca się wydajesz. aga-- specjalnie na niedzielę woda jest do 32 stopni podgrzewana dla maluszków. sweet avocado -- pożycz od kogoś fotelik i bierz dziecko ze sobą. poznanianka-- Lara nie chrzczona i chyba do wiosny poczekamy. Wera miała 10 miesięcy i nic się nie stało:-) cóz znaczy consensus? zdziwiona-- 72 i mieścimy się jeszcze ale krucho...
-
do 2.00 przesuwaliśmy meble, żeby tam dzisiaj płytki kładł... padam na nos... klo--- spuszczaj teściów długim skosem... a Bartek dalej ma doła bo mówi, że przez jego niecwaniactwo i niekombinatorstwo musimy sobie wielu rzeczy odmawiać a zwłaszcza dziewczynki... no coraz gorzej... doszło? renmanko-- pytałam o fachowca ale niestety taki godzien polecenia wyjechał do Amsterdamu.i gratuluję zakupów:-)mój teściu kupił aparat za 5 tys, nową toyotę i jeszcze nowe kino domowe full a jak przyjeżdża to dodatkowo dołuje męża pytaniami: nie możecie od razu kominka zapłacić tylko raty? a dlaczego tańsze drzwi, będą gorsze itd... no kur...tyzana palant. dobrze, że mu się gps zepsuł...( a nigdzie nie jeździ) iza-- to niestety jest na 68/74... ale jak chcesz to poszukam na 80. mamę poproszę bo ona jest dobra w szukaniu. wynajduje superowe rzeczy za grosze... całą rodzinę ubiera- teraz Lara dostała śpiochy channel:-) ale jaja.. podaj mi maila to ja ci z książeczki i notatek wszystko napiszę. na basenie dzieci dostają pieluszki huggies do pływania.
-
Gerber-- hihihi ja poszłam kiedyś grzywkę podciąć a wróciłam z włosami na zapałkę:-) ja wracam do pracy bo niestety z jednej pensji... przy tylu kredytach...
-
klo-- poszło... i odpoczywaj słomiana wdowo:-) kuleczka--- a kto ci naopowiadał, że będzie pięknie?;-) i korzystaj z zajęć!!! za nas dwie możesz:-) saba-- u mnie Lara zaczęła częściej jeść. więc tak może ma być. tylko ręce ładuje do pyszczka. obraca się na bok i mlaszcze... oj wycałuj kami mocno! kama-- ona mi w ostatnich dniach przybrała. naprawdę ciągle je i się zaokrągla. ja mam ostatnio tak pokopane sny i to po kilka naraz... dobrze, że zapominam:-p maggus-- ksiądz może też miał mokre plecki
-
a my korzystając z ładnej pogody pojechalismy na spacer do parku w Pszczynie i mąż mi sie zdołował. Spotkalismy znajomych ze studiów. Nieskromnie mozna powiedzieć, że z trudem skończyli ale rodzice znajomości ruszyli i dostali niezłe prace, za bbb dobre pieniadze i nie przemeczaja się. No i maż mi walnął mowe, że z jego powodu mi tak ciężko, że on nieudacznik jest bo dorabiac musi a taki jeden z drugim i dom i samochody zonie kupuje i na wakacje na Jamajke bierze itd... kurcze, ja wiem, że jest niesprawiedliwość społeczna ale chłopa mi zdołowało.. klo--- hihihi Pawełek się chciał skupić:-)) ;-) a lara może wyrośnie na miłosniczkę wody bo najmłodsza w grupie a była smielsza i bardziej szczęśliwa niz inne dzieci. saba-- a nie ma u Ciebie Kami bo ciagle o niej myslę aga-- śliczne zdjecia tak jak i bohaterowie to ja tylko zdjęcia bez opisów: ten dzięcioł w czepku to ja [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1d719a265ad2490.html]http://images13.fotosik.pl/91/e1d719a265ad2490m.jpg [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/018813c6f6b6097c.html]http://images29.fotosik.pl/82/018813c6f6b6097cm.jpg [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5310fcee790a60d7.html]http://images13.fotosik.pl/91/5310fcee790a60d7m.jpg [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb762d05e3abd9d0.html]http://images24.fotosik.pl/82/fb762d05e3abd9d0m.jpg
-
iza -- a martusi by ten różowy kombinezonik nie pasował? jako taki rezerwowy?
-
heja-my po basenie. jestem dumna bo starsze dzieciaczki płakały a Lara ucieszona jak nigdy i nózkami macha:-) te ciuszki to porzadne 68 . wera może ze dwa razy na sobie miała. spodenki żólte to typowy ocieplacz z w-wą nieprzemakalną z wierzchu. ja go do kurteczki wkładałam ale też chyba raz. Lara jest drobniejsza i w mniejsze wejdzie a mam takie 62/68 z wójcika. co do gór to ja oczywiście za Beskidem!!! myszko-- rok od porodu przyjmuje się czas na uregulowanie organizmu po tym co by nie było szoku. taka dieta może coś poknocić. co do wprowadzania to poczekaj, niech ma te 4 miechy. niech mu sie te jelitka do końca rozwiną. ja mam duzo nexta dla wery ale ona w prezencie dostaje i H&M. wole jak rodzina takie prezenty robi a nie setna maskotka. Dorota -- hihihi a może prywatny złobek na godziny otworzysz. zapotrzebowanie jest olbrzymie... teraz lecę prasować bo zaraz mama przyjedzie i się przyczepi że w domu syf:-(
-
może dlatego odradzają diety zaraz po porodach bo te nasze hormony.. myszko--oj ja wiem, że Oskarek to duuuży chłopak.