Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. I JESZCZE SKOPIOWANE Z INNEGO FORUM: \"Mam najswiezsze dane wiec pisze. Jesli jakims cudem wku uwierzy Ci ze jestes pacyfista czy swiadkiem to tak czy siak pojdziesz do woja ale z taka roznica ze bedziesz dymal np. tylko na kuchni ewentualnie w szpitalu. Oczywiscie pierwsze trzy miesiace jedziesz rowno ze wszystkimi bonusami. Wiec to sobie odpusc. Jesli chcesz zaslonic sie nauka to tylko zaswiadczenie o kontynuowaniu nauki - czyli zaswiadczenie ze studiow mgr uzupelniajacych. Tutaj nie ma znaczenia czy dzienne czy zaoczne. Dla wku rozpoczynanie nowych studiow nie jest powodem do odroczenia. Jesli powiesz w wku ze teraz bronisz dyplom to dadza Ci spokuj tylko do jesieni. Inna mozliwosc legalnego wymigania sie od wojska to slub. Warunek jest taki ze mieszkacie z zona sami a zona jest bezrobotna. Jako jedyny zywiciel.....itd. Jak jest do tego jeszcze dziecko to jestes nie do ruszenia. Mozesz tez powiedziec ze jestes za granica ale musisz sie wtedy wymeldowac z mieszkania - wtedy jest ok. Wydaje mi sie ze 27-latkow to nie biora. Przejdz sie do wku to moze wpisza Ci przeniesienie - serio. Gdybys jednak poszedl do wojska to nie przejmuj sie. Wszystkich po maturze albo licencjacie biora do specjalnych zadan. Nie jakies debilne dymanie warty w Tatrach przy domkach rzadowych, tylko naprawde ciekawe rzeczy.Jak jeszcze znasz jezyki to bedziesz mial zycie jak w Madrycie. Pierwsze trzy miechy sa najtrudniejsze ale da sie przezyc.
  2. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3312625 poczytaj Malenka, może coś znajdziesz!
  3. Cześć Katynko :) Też mi się wydawało, że nie biorą. Moze ten chuj sekretariacie jednak nie wie jak jest i warto spróbować! wiesz, niekiedy są pomyłki!! Malenka nie poddawaj się! trzymam kciukasy. Idę wieszać pranko :)
  4. ale może da się coś zrobic? np że musi się Tobą opiekować....jakies zaświadczenie od lekarza.... podziwiam Cię, ja bym oszalała na samą myśl!
  5. ooooooo, może kupię sobie tą sukienkę którą wkleiłyście...ale chwilowo nie mam drobnych.....:P :D
  6. Cześć dziewuszki ! przeczytałam wszystko i chciałam każdej coś powiedzieć ale już zapomiałam....:o Basiu! wszystkiego naj naj najcudoniejszego, aby troski Cię omijały, abyś Twoje małżeństwo było piękne i wymarzone...zresztą wierzę że tak będzie!!!!!!!!! ciekawe jaka u Was pogoda, bo u nas spadł deszcz :( ale to super, że jeszcze zdążyłaś rano do nas zajrzeć! Też Cię kochamy!!!!!!!!! Przynajmniej ja :P Bazadorka no widzisz, wszystko jest super, jeśli chodzi o humory to bardzo dobrze cię rozumiem :o wczoraj skończyliśmy zdjęcia, Tomuś wrócił do domku, z radości zaciągnęlam go do łózeczka :) no i cóż :) dzisiaj rano pierwszy raz się wyspałam od dóch tygodni, pełnia szczęścia...normalne śniadanko, teraz robię pranko na wyjazd.. Kasiu, może już dosyć tego dydania...!!!! Dmka, gratuluję chłopca! dzisiaj rozmawiałam z Tomkiem, że musimy zrobić sobie szybko chłopaka, według recet Folicum...tylko pamiętaj, jak wyjdzie dziewczyna to będziesz za to odpowiedzialna !! :) Malenka, a Wy mieszkacie sami ? jeżeli tak to przecież może napisać odwołanie że jest jedynym żywicielem rodziny! Tomek mi tak powiedział, on troche po wojsku się pohulał...na pewno da się coś zrobić!!! Czakuś, ja rozumiem, miesiąc miodowy, ale bez przesady!!!!!! dzisiaj idę na bankiet i nie mam się co ubrać :o
  7. platynowa brunetka

    LIPIEC 2007

    Dzień dobry Przepraszam, że się wcinam na Wasz topik, jestem z Pażdziernikówek 2007 i mam krótkie pytanko. Czy któraś z Was jeszcze pracuje? zastanawiam sie jak długo mnie się uda, chciałabym jak najdłuzej, ale nie iem czy dam radę. Będę wdzięczna za odpowiedź, życzę szczęśliwych porodów i zdrowiutkich maluszków :)
  8. Ja zaczynam III trymestr 28 lipca :) bo mam dłuższe cykle i dzidziuś ma rzęsy........superowo :) :D a co do wagi, to jestem grubo poniżej średniej :(
  9. a kiedy sie zaczyna ten III trymestr ???
  10. Mi sie wózek podobał - nawet bardzo....:) ale cena koszmarna i bym nie kupiła, chyba że bym opływała w kasę...:) poza tym nieważne. Może Bazadora miała zły humor po prostu, ja też taki miewam, jestem wstrętna i niemiła, bez kija nie podchodź...:) ale bez Was chyba bym nie mogła funkcjonować :o to jest nałóg...
  11. Folic :D to tak jak ja sie z mamą posprzeczałam wczoraj na temat strajku pielęgniarek :o
  12. no właśnie się (trochę) obraziłam...więc sobie poszłam...:)
  13. Ale myślicie, że ta pomarańcza pisała prawdę? tzn mi się takie teksty zawsze wydawały prowokacją.......
  14. Mam nadzieję, że nie ...........:o myślę, że świat jest jednak wystarczająco duży....ona jest baaardzo zajęta, więc chyba szkoda by jej było czasu na forum kafeteria.... diamencik, a może Ty nią jesteś ??? :)
  15. Luxor hihihi...no właśnie, mówią, że jak sie czegoś chce to znaczy że organizm tego potrzebuje...mój potrzebuje pepsi z wyciśniętą cytrynką..też nie codziennie, ale dosyć często :D
  16. tak, faceci mają wiele wad, ale w pracy są lepsi....do tej pory moim bezpośrednim przełożony był super facet a teraz ta baba :o zresztą na przyjaciół też często lepiej nadają się faceci...:)
  17. Szczerze mówiąc ja popijam colę i kawę...cóż, nie mogę się powstrzymać...tzn trudno to nazwać kawą ....kilka ziaren rozpuszczalnej pół kubka wody i pół mleka... ale cola lub pepsi (mniam) jakoś bardzo łatwo mi wchodzi, więc sobie od czasu do czasu pozwalam :) nawet bez większych wyrzutów sumienia szczerze mówiąc.... jestem wyrodna matka ....:o
  18. oj, ja też bym musiała pomacać, poza tym jak duża jest gondola ? mam obsesję na tym punkcie :) źle się dzisiaj w pracy czuję po spięciach z prezeską, tak naprawdę to nie ja się pokłóciłam, tylko Tomek (przez telefon :o) a ona się na mnie wyżywa... fajnie nie? jednak baby są o wiele wredniejsze od chłopów
  19. Sorki sorki...cofam to wredne oskarżenie.... Madzia, dostałam zdjęcie...co za piękny brzuszek :) i jaki duży :)
  20. No cześć dziewczęta, znowu wczoraj popisałyście dużo wieczorem, widać macie kondychę, ja jednak koło 22:00 już się kładę, poza tym wczoraj Tomek wreszcie wrócił i na otarcie łez przywiózł rybę wędzoną - halibuta i węgorza, prosto z wędzarni... Dorota, dla Ciebie to nic takiego, bo Ty chyba znad morza jesteś :D ala dla mnie mniam mniam..... co do wiadomych spraw koloru orange - po prostu ignor :D słuchajcie a moze dzisiaj będzie lepszy dzień - dla nas i dla naszych chłopów ???? Madzia, ja też nie dostałam od ciebie zdjęć :( :( :( coś miałam jeszcze napisać i zapomniałam :o u nas w nocy lało straszliwie a w katowicach z wieczora jakieś burze przeszly - mama do mnie dzzwoniła, na dodatek miała pod nosem koncert Genesis....:) bo mieszka bliziutko, więc spokojnie nie było ... moja Jagódka też nie mogła spać :( i fikała...
  21. faktycznie sytuacje masz patową...rozumiem, że w twoim mieście raczj marna szansa żeby się gdzieś zaczepił na etat na przykład....? nasza praca też powoduje częste wyjazdy, do tej pory wyjezdżaliśmy razem, teraz wszystko się zmieni, mam nadzieję, że będzie robota w wawie...na razie ma zapewnioną pracę do końca roku...a co potem ? ;o Beybe, nie martw się, wiem że to łatwo powiedzieć......pozostaje liczyć na to, że utro Twój nastrój będzie lepszy...no i piątek :)
  22. koniecznie musicie razem....a długo tak zamierzacie zyć na odległosć?
  23. beybe, polecam - własnie zjadłam pół słoika nutelli...troche mi lepiej... poza tym podziwiam Cię - Tomka nie było dwa dni a ja za nim głupieję....nie mogłabym tak z dala...
  24. no ładnie...nikogo nie ma :P
×