Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. mi tez się gabrysia podoba ale sie zastanawiała czy mam gabrysie w brzuszku i chyba nie ....może mam Jagódkę albo jednak Alę? oj trudny wybór....... olu slicznie wyglądasz na tych zdjęciach!!!!!!!
  2. dzin dybry :) gratulacje wielkie !!!! Kitek i Aniołek ..!!!Super, że wszystko ok!!! no i znowu mamy dziewczynki...hihihihii mój Tomuś to chciał dziewczynkę, więc on się bardzo ucieszył, ja zresztą też :) tylko trochę był szok, bo naprawdę byłam pewna że chłopak tak mnie kopie... poza tym myślę sobie, jak to będzie śliczna dziewczynczka ..taka malutka dziubelka :) tak więc gratuluję Wa serdecznie i cieszę się raze z Wami :)
  3. hej hej.... Cześć Monia... u nas spadł deszcz okropny i zrobiło się wręcz zimno :o jak nie urok to sraczka, a ja w sukience letniej. Zobaczcie w tabelkę, Bazadora też się nie odzywa, a kiedyś była częstym gościem, to samo Dorota............ o Dyni nie wspomnę.raz na ruski rok wpada...........:) A Ty Moniu wróciłaś do pracy? ja muszę dzisiaj wczesniej wyjśc, zeby chłopa na wyjazd przygotować kurka wodna....juz mnie zazdrosć zżera........wrrrrrrr
  4. He hej :) Ja na posterunku :0 zaczynam odliczać dni pracy bez wolnego - dzisiaj to będzie ósmy, jeszcze tylko cztery i pół i wreszcie wolne!!!!!!!!!!!!!!!!! wczoraj po południu znowu złapałam dołka, mimo że rano była euforia :) były płacze (do siebie, bo Tomek w pracy) i kłótnia z nim przez tel. mimo że chłop niczemu nie winny, ale trzeba się na kimś wyżyć...troche go wpędziłam w poczucie winy i zrobiło mi sie lepiej :o wredziol...ze mnie... jak przyjechał wieczorem to ja już leżałam jak śnięta, a on do mnie....hihihihih...(godz 22:00)..\"to jak nazwiemy dzidzię\"...myślałam, ze kopnę w kalendarz.. - to była taka zagrywka rozpaczliwa, zeby mnie ułagodzić, bo wie że ja mam na tym punkcie świra tzn na punkcie jego zainteresowania dzieckiem ... w kazdym razie niezła jazda, on jutro jedzie nad to morze, nonono,, dwa wieczory na plaży go czekają a ja umrę z zazdrości..... Aniołek daj znać kto tam mieszka u ciebie :)
  5. Dobry pomysł. Ja też uwielbiam się kąpać..i szczerze mówiąc robię to prawie codziennie...mówię tu o moczeniu w wannie...ale rodzić wolę na łóżku...zresztą nie wiadomo co się wydarzy prawda? Marzę o szybkim porodzie........jak to zrobić???
  6. o, i zjadłabym flądrę z grilla, frytki i ogorka małosolnego - wszystko w takiej nadmorskiej budzie...:)
  7. http://www.birthdiaries.com/diary/ext010/ ten też w wodzie :) ja jednak chcę normalnie i to pod znieczuleniem...
  8. poród w wodzie http://www.birthdiaries.com/diary/ext023/
  9. Aha..........takie bardziej na słono :) lubię...mniam mniam...a ja bym zjadła...spaghetti z torebki...ale jestem monotematyczna...:o
  10. Co to są krakowskie talarki????????
  11. Kasiu, Ty jesteś dla mnie takim uospobieniem radości życia, nic Cię nie przeraża, tylko cieszy :) to jest cudowne, bardzo Ci tego zazdroszczę... I tak już dużo udało mi się przejść w sensie ciąży, bałam się, że w ciąży będę chorować, że ze względu na drobną budowę coś będzie nie tak...a tu proszę..zdrowa jak ryba, dziecko rozwija się, wszystkie moje choróbska odeszły jak ręką odjął, nawet głupiego kataru nie miałam....no i mogę pracować...więc i tak jestem z siebie dumna z mojej córki...:) ze taka dzielna dziewczyna....... Swoją drogą, ciekawe co ona tam robi głową w dół....mam nadzieję, że nie pcha się do kanału rodnego.....:)
  12. wyobrażam sobie ten moment po porodzie, dziecko lezy obok mnie w tym szklanym łóżeczku, płacze a ja nie wiem co zrobić, nie mam siły, jestem zmęczona, krwawiąca, dawniej dano matce odpocząć, a teraz jest system room-in - super, że można nawiazać więź ale niekiedy nie ma się na to siły...potem powrót do domu, wracam, kładę dziecko do łóżeczka...i co dalej...........:o przerażona, Tomek wraca do roboty - a ja sama...jedna Babcia chora w radomiu, druga chora w katowicach, wiec znikąd ratunku :) czarne wizje, ale pojawiają się, co będę ukrywać... i nie musicie mnie pocieszać, bo te słowa pocieszenia doskonale znam :) myślę po prostu że SAMA muszę się przekonać i przełamać ten strach..........
  13. Dzisiaj w tv raniutko był taki program chyba na Polsat Zdrowie czy coś...o małych dzieciach.. i lekarz się wypowiadał że bardzo dużą ilość dziewczyn po porodzie dopada depresja poporodowa...że jest to właściwie stan fizjologiczny. No mnie dopadnie na bank.... tak bardzo się boję, ze nie będę potrafiła się cieszyć.......głupol ze mnie...ale boję się tego bardziej niż porodu.... folicum, jak tam wentyle od Stara : )
  14. Czakuś...........jak tam NOC POŚLUBNA??????????? :) :) :) Wszystkiego naj na nowej drodze życia :)
  15. Zastanawiałam się kto tak wczesnie do nas zawitał, a to nasza Amerykanka...:)Ja się melduję na posterunku :) nawet dzisiaj w niezłym nastroju - wbrew regułom, bo niedziela a ja w pracy :( ale to słońce jednak działa stymulujaco.. Mojaspinko kochana imienniczko .......serdeczne gratulacje :) ja na usg niewiele widziałam, ale mi doktor wydrukował takie zdjęcie 3d na którym udało mu się uchwycić buźkę...:) i wiecie......też mi sie wydaje że jest śliczna...taki delikatny nosek i usteczka...a nie jakis pomarszczony pasztet - jak sobie wyobrażałam :) wiem, jestem straszna, ale wiele razy mówiłam, że takie maluszki niezbyt mi sie podobają świeżo po urodzeniu...ale ta moja córuchna jakaś taka śliczna ....:) a może ja jako matka zgłupiałam po prostu???? :D
  16. Ja bym na Waszym miejscu wybrała Szpital Raszei - bo mi siękojarzy z Jeżycjadą M.Musierowicz :) kiedyś uwielbiałam to czytać :P
  17. gniewamy się wrrrrrrrrrrrr :)
  18. http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=laboratoria+analityczne+&loc=Warszawa&Submit.x=45&Submit.y=4 Uwielbiam www.zumi.pl tutaj np znalazło laboratoria analityczne w centrum warszawa jest dosyć duża, więc często określenie \"blisko\" oznacza niestety przejechanie kilku przystanków autobusem a nie dojście na piechotę... W razie czego służe pomocą co jest blisko czego...całusy, wracam do roboty :o będzie deszcz, oj będzie
  19. Jeszcze a propos zmian nastroju...:) wczoraj cały dzień bardzo cieszyłam się, że wszystko ok, że dziewczyna no i w ogóle....tylko że dzień miał się ku końcowi, a ja byłam coraz bardziej zła...tzn inaczej to sobie wszystko wyobrażałam, miałam świadomość ze to jeden z najważniejszych dni w moim życiu (serio) a tu jak na złość - samochód się zepsuł, więc tomek po zdjeciach, które skończyły się wyjątkowo wczesnie i moglisbyśmy spędzić miły wieczór - nie, On pojechał do warsztaciku z kumplem i tam spędzili dwie upojne godziny...potem jeszcze musial jechać do faceta w sprawie tego brzucha ciązowego, ten facet coś mu tam pomaga. No i wrócił po 22:00 ja już przysypiałam. Oczywiście - to nie jego wina...ale i tak byłam smutna, bo chciałam - wiecie- zrobić taki uroczysty wieczór, pokazać mu zdjęcia dzidzi, sratatatata, a tu dupa, nie wypaliło...:) Myślałam, że mi przynajmniej głupiego kwiatka kupi :( a tu nic :o Więc nastroje mam baaardzo zmienne, nie zawsze sprawiedliwe dla otoczenia, ale cóż, może mi przejdzie :) dzisiaj nie jest źle, mimo że w pracy siedzę :o
  20. Ach, to super, to ja też wezmę, bo pamiętam że mi pomagał kiedyś na skurcze :)
  21. hahahaha.......to dobre...folicum, chciałabym zobaczyć te brodawy :) :D 102 ja jarałam jak smok...:) przestałam, jak się dowiedziałam o ciąży i jakoś leci, na początku miałam mdłości, więc mnie odrzucało, ale teraz nie mam mdłości i chetnie bym zapaliła i napiła się piwka - nie ukrywam :p ale powstrzymuję się :) od kiedy rzuciłam palenie, ani razu nie złapało mnie przeziębienie, w ogóle nie kaszle a zdarzało mi się, wiec zdecydowanie było mi to potrzebne Ale mnie dzisiaj złapał skurcz łydki, aż zawyłam z bólu...oczywiście nigdy nie pamiętam czy trzeba wtedy rozluźnić nogę czy napiąć...:o muszę poszukać w necie, czy można w ciąży brać Kalipoz, a może wy wiecie? upał niemiłosierny... jeśli chodzi o imiona.... sama nie wiem, do żadnego nie jestem przekonana w 100% ale podobają mi się ALICJA, GABRYSIA, IGA, AMELIA, ZUZIA, oraz imiona owocowe MALINA, JAGODA :) Najbardziej podoba mi się Maja i Tosia, ale to już mi moje siostrzenice zakosiły...no i Hania, ale Tomek niecierpi tego imienia :o
  22. to właśnie ten pessar jest...ale w przypadku stokroci coś nie działa, więc musi leżeć cały czas...trzymajmy kciukasy więc ...
  23. Aniołek to jest 3d i 4d.. w moim przypadku nie warto było bo dziewczę wtuliło się w ściankę macicy i buźki nie pokazało...ani razu :) bo jest wstydliwa i tyle. Ale myslę, ze gdyby była inaczej ułożona to by było super widać :) na razie jest główką do dołu, ale powiedział, że to nic nie znaczy, bo może w każdej chwili fiknąć z powrotem..:)
×