platynowa brunetka

hej hej...a u nas lunął straszny deszcz i trzymał nas godzinkę, ja pojechałam odwiedzić mojego kochanego na plan, a teraz wróciłam do biura : o puścilam sobie płytę Seweryna Krajewskiego :P same wzruszające numery \"uciekaj moje serce\" \"wielka miłość nie wybiera\"... ale mi się nostalgicznie zrobiło :)

aha, mój dzidek kopie gdzieś tam na dole dla odmiany od dwóch dni..czy to znaczy ze się przekręcił głową do góry ? :o

Basiu, śliczne zdjęcia...wydajesz się strasznie fajna dziewczyna...w ogóle szkoda, że nie możemy się widywać nie dziewczyny? ..jeśli chodzi o ślub, to nie ukrywam, że nadal o nim marzę...tak to jest w życiu, jak ktoś chce ślubu, to nie może go wziąć, a jak ktoś moze to nie chce :) podobnie jest często z dziećmi - ktoś bardzo pragnie i nie może zajść, ktoś nie chce i zachodzi...:) boberek mniam mniam...ale faktycznie Ania, opowiedz o rocznicy....:) czy robiliście coś specjalnego? my z Tomkiem mamy \"rocznicę naszego poznania się\" - 25 września - tzn czwartą :) bo właściwie jak się poznaliśmy to zakochaliśmy i tak to poszło ...:)

heja dziewczynki Szkoda tylko Basiu, że do mnie zdjęcia nie doszły hihihihi...:) u nas piękny dzień, kwietnę w pracy, przyszłam trochę później, mam dzisiaj trochę doła...tak bym chciała już być na czysto ze wszystkim, bez żadnych długów, trochę mnie to męczy wszystko, a będzie jeszcze gorzej jak nie będę pracować...:( Basia, ja też bym była za spodniami i tuniką..ale to jednak musi być trudny wybó co? strój ślubny... ja zawsze marzyłam że pójdę do ślubu w białej sukni, w kościele, a tu dupa...:o no trudno, nie smędze tylko biorę się do roboty ...:(

ale można wyłączyć poduszkę powietrzną, przynajmniej w niektórych samochodach.. idę się położyć, bo jutro idę gdzie????tam gdzie zawsze :o pooglądam top trendy bo widzę że Myslowitz grają nono Dobrej nocy kochane moje

Kitek a może niech Twój chłop codziennie Cię trochę pomasuje przed snem...w sensie kręgoslup oczywiście...nie mówię o fachowym masażu, ale tak, żeby rozluźniły Ci się mięśnie a prz okazji nawilżysz sobie skórę...

Trzymam Cię za słowo ...i czekamy wszystkie...zaczęłam właśnie katalogować Wasze zdjęcia na dysku :) 100krocia się nie odzywa.... i pszczoła

Cześć cześć Ja już jestem w domku... Aniolku bardzo smakowicie brzmi opowieść o zapiekance :) Jakoś dzisiaj jestem cholernie zmęczona...:( Kitek, a Twoje zdjęcia?????

Ja chyba ugotuję kalafiorówkę :) znaczy zupkę ..:) postanowione...

Dziewczynki, co Wy tam gotujecie??? dajcie jakieś inspiracje, moze coś ugotuję jak się przywlokę do domciu ...

Ale mi grubasy wyszły na końcu... Asiu, wytłumacz, dlaczego tak się dzieje??

Folic, a czy ja napisałam, że wczoraj się zapisałam :) ? A nawet gdybym chciała, to bym mogła, bo zapisy są przez internet :) http://www.centrumrodziny.com/zapisy.htm A w pracy niestety jestem, zresztą napisałam to na początku :) Pozdrawiam

JA TEŻ JESTEM Z SIERPNIA...Tak, to piękny miesiąc :)

Basia nareszcie... bardzo ładnie wyglądasz, szkoda że pod światło się skryłaś i mało buzię widać :o pewnie chcesz pozostać nierozpoznawalna, żebym - jak Cię spotkam - nie rzuciła Ci sie na szyje przypadkiem :) ale przynajmniej miałaś kartę w aparacie :)hehhehe Bardzo lubię dostawać od Was zdjęcia :)

Lukrecja, myśmy też tu miały ciężkie chwile....ale jakoś udało się wyprowadzić topik na prostą (na prostą???). może dlatego, że wszystkie jesteśmy zboczone :o

Kasia W.!!!!!!!!! Przestań mi tu gadać o jakiejś górze tłuszczu! nie pozwolę nadawać na swoich przyjaciół no!!!! Wrrrrr Basia czekam... Acha chciałam sobie zrobić wczoraj takie piękne romantyczne zdjęcia i ...myślałam że padnę trupem, tomuś wyciąga aparat, ale \'NIC NIE IDZIE ZROBIĆ\" - okazało się że karta została w moim komputerze w pracy, jak zrzucałam zdjęcia....wiecie co...ale żenada...fachowcy z koziej dupy...:) Melduję się z pracownianego posterunku!!

Hej hej, ja już w domu i po kąpieli. Ale to był piękny dzień, zwiedziliśmyNieborów i Arkadię, wybyczyliśmy się na trawce i na kocyku po czym obiadek w oberży....szczerze mówiąc nie wiedziałam ze spacerowanie może być tak męczące :o wiecie co, zapisałam się do szkoły rodzenia...zaczynam 9 sierpnia :) niektóre kobitki w pracy patrzą na mnie z pobłażaniem po co mi ta szkoła, ale ja za pierwszym razem wolę wiedziec jak najwiecej...zwłaszcza ze w warszawie większosc szkół jest refundowanych przez miasto :) idę po truskawy :)

hahahahahhaha

Balbinka, gdybym była u rodziców to też bym poszła do parku, bo mieszkająna tysiącleciu, bliziutko...spedziłam tam dzieciństwo i mlodość (z butelk winka) w tym parku...a Elka działa?????? Poszłabym do zoo.....ojej, sentyment mnie złapał poza tym...łuszczy mi się skóra :o i tak jakby brodawki mi się wysuszyły ..:o :o co to znaczy kurka wodna też tak macie?

HEj hej....gratulacje Asia i Balbinka...:) Skorpionko, ja już czuję od trzech tygodni ale nie ma sięco widzić jak ważę 52 i ani grama w górę ::( już się zaczynam martwić... ale nie....dzisiaj dzien bez zmarwien - bo dzień wolny. Zapominamy o całym świecie i jedziemy do Nieborowa pochodzić po parku. Słyszałam że tam jest bardzo ładnie :) Jutro do roboty, więc trzeba dzisiaj na maksa wycisnąć dzień :) Tomekzrobił mi dzisiaj śniadanko :)jestem w szoku :P kocham Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja też bardzo lubie Daleko od szosy...jest taki ciepły :) Lubię też Jana Serce...:P to taka piękna opowieść o miłości... a Biała Sukienka...:)) tam mój tomuniek robił charakteryzację :) całuję Was

Sylwia, pocieszyłaś mnie z glukozą, ja też lubię słodkie :)

Hej hej...znowu zapierniczam..dzięki dziewczynki za pocieszenie co do wielkości mojego brzuszka...:) jutro postaram się zrobić jakąś ładniejszą sesję, ale chciałam Wam wysłać, bo jeszcze pomyślicie, ze jak nie istnieję, tylko ściemniam...:) Tak, Magda M się skończyła, u mnie w firmie już od miesiąca robi się nowy serial z PMałasz....\"Twarzą w Twarz\" dla tvn - myślę, że będzie fajny, choć nie mam z nim bezpośrednio kontaktu, bo robią go w pokoju obok :P czy ja jestem jedyna, która nie zna płci dziecka :) ????

Moniulak, gratulacje :D Dziewczyny Wysłałam Wam żenujące wypociny, które wczoraj udało nam się wykonać. Miała to być///sesja zdjęciowa hihihi... okazało sie, że po włożeniu baterii - aparat nie działa...więc Tomuś wziąl się do rozkręcania...o Boże...chyba godzinę majstrował..i naprawił !!! okazało sie że jakaś blaszka była przekręcona czy coś... ale ja już byłam wnerwiona na maksa i nie nadawałam się do zdjęc co widać :o proszę ich nikomu nie pokazywać... jutro zrobię ładniejsze, bo wybieramy się na wycieczkę do lasu :) długi weekend??? hihihih, praca w piątek i sobotę, wiec to wyjątkowo krótki weekend będzie :o

No nie!! już mam dosc tej roboty..nawet nie mam czasu do Was zagadać :) Ja nie cierpię botwinki :) w ogóle jak coś jest zdrowe to ja nie przepadam :) Beybe, bardzo ładne zdjątka :)