Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. Jola, ja mam mały brzuch ale płaski na pewno nie. Ale słyszałam, ze i tak bywa..a co ginka na to?
  2. Malenka, to uważaj na siebie..! I leż dużo...a swoją drogą ten ból to był taki straszny....nie wiedziałam, jak leżeć...na plecach w ogóle już mi trudno lezeć...powiem Wam, że ja szczerze mówiąc nadal śpię na brzuchu tzn trochę tak bokiem :) żeby go nie miażdżyć - ale niestety inaczej nie umiem..moze dlatego ten brzuch mały jest :o
  3. Asia nie wiem...ale byłam przerazona ...jednocześnie chciało mi się wymiotować strasznie, a dziecko szalało...kopniaki i w ogóle...a wszystko o 12 w nocy...:o Trochę jestem nieprzytomna... Asia, wiesz pomyslałam, że chyba kupię sobie wózek trzy funkcyjny - solidniak a oprócz tego lekka spacerówkę....taką składaną...przecież ją można wszędzie włożyć jak się złoży prawda? U nas od rana leje a mamy zdjęcia w plenerze :o
  4. Zapomniałam Dziewczyny, czy któraś tak miała??? wczoraj jak się położylam w końcu, nagle dostałam strasznego bólu z tyłu pleców z lewej strony, ale nie mięsniowy, tylko taki jakby nerkowy a jednocześnie niedobrze mi było...i tak ten ból trzymał, w końcu wziełam no spę i apap i w nocy odpuscił...co to mogło być...czy coż z przodu mogło promieniować na tył :o Jak nie urok to przemarsz wojsk...
  5. Hejka.. dawała mi rady koleżanka która tez urodziła pod koniec października - dwa lata temu. Zwebym zwróciła uwagę na wielkość gondoli, bo dziecko będzie jeździło ciepło ubrane i dosyć długo conajniej pół roku a nawet dłużej - więc gondola musi bć duża - a wcale dużo wózków nie ma dużej gondoli - często wielofunkcyjne mają mini gondole.... poza tym musimy wybrać czy chcemy solidne czy lekkie...solidne oznaczają...cięzar :o (duże koła pompowane) - ja muszę mieć soldnybo przy moim bloku pełno wertepów :) poza tym zima, snieg.... można by kupic solidny glęboki i lekką spacerówke ale cholewcia ja nie mam gdzie trzymać tego wszystiego :) na szczęście nie muszę wózka nigdzie wnosic, wszędzie u mnie są podjazdy i windy ale co z tego, pierwszy lepszy autobus czy urząd mnie usadzi.... pokazwałam Wam kiedyś wózek emmaljunga - one i jeszcze jakieś mają duzą gondolę...pamiętam, że wam się nie spodobał,bo ciężki - fakt - 16 kg :o też juz nie wiem co zrobić, więc na razie odkladam kupno...:) ale wywód z rana :)
  6. Wcięło mi internet w pracy, ale już wylazłam i doszłam do domku nawet...ale jestem wykończona, straszny dzień...położyłam się troszkę i oglądam seriale :P
  7. Kitek - ja to nie wiem, nie mam jeszcze nic :) ale słyszałam, że najmniejszy rozmiar to tylko kilka rzeczy bo dziecko błyskawicznie wyrasta z tego...a reszta na 62 cm (tak??). Co za koszmarny dzień...nie miałam czasu zajrzeć do Was ani na minutkę...jeszcze teraz jestem w rozpędzie totalnym
  8. Balbinka - jeszcze nie DOJSZŁO.
  9. Balbinka, jeszcze ja froszta@tlen.pl
  10. dmka, jeszcze jest szpital na Madalińskiego w którym rodziła moja siostra, zdaje się że była dosyć zadowolona, ale jej poród (trzeci) trwał dwie godzinki, więc co ona tam mogła chwalic albo nie chwalic :) uch ale dostaję kopniaki, chyba dlatego że dżinsy założyłam i ścisnęłam dzidzię... zmieniło mi się przeczucie....że jednak dziewczyna będzie :)
  11. Hej hej :) Dorotka gratulacje Aniołku, ja też nie znam płci, usg będę miała w 22 tygodniu a właściwie 15 czerwca więc też jeszcze kupa czasu...:) Czy u Was też się zrobiło zimno? W Wawie tak trochę deszczowo nawet... ale generalnie dosyć rześko więc ok :) całuję Was bardzo wszystkie :)
  12. Jak to dobrze że beybe sie odezwała!!! uf....mam nadzieję, że niedługo do nas zawita. Dynia też się nie odzywa...:( oglądam m jak miłość :o chyba oszalałam...
  13. Dmka, tak on tam gra :) Moja lekarka jest z Żelaznej więc ja marze zeby tam rodzić...ale jescze trochę bojów muszę stoczyć zeby mi się to udało : muszę znaleźć położną, a jjuż późno - tam trzeba się umawiać pół roku pzred porodem :o straszne...
  14. Boze, moje wpisy trochę stają się nieaktualne bo za późno je wysyłam... Katynko ja tam jestem pewna że będziecie świetnymi rodzicami i żadnych przeszkód nie napotkacie! Powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  15. Może marna wymówka, ale naprawdę nie mam głowy do takich rzeczy teraz....trochę mi żal że nie mam jeszcze żadnego zdjecia w ciąży ale na razie jeszcze mało widać i pocieszam się że mam czas...:) Mogę wysłać jakieś zdjecia moje które mam w kompie ale nie ciażowe :)
  16. Muszę mieć akumulatorki i ładowarkę do baterii --straciła się po remoncie--nie amm kasy na nową---postaram się to zrobić jak najszybciej :)
  17. uwielbiam imieniny w pracy :) właśnie mamy dwie magdy, więc mamy lody, truskawki, ciasteczka....mmm. Diamencik, nie z torebki, po prostu tłuszczyk który się wytopi z mięska trochę podpuścić śmietaną, troszkę mąki, zioła prowansalskie - taka prowizorka ..nie lubię sosów z torebki, oprócz napoli knorra....:) ja nie mam rozstępów na razie...ale coś czuję że się pojawią. Mam mustellę ale kupiłam dlatego była duża promocja (ponad 20 zł mniej) w aptece...ale używam nieregularnie :o Jem bajaderkę...
  18. Spaghetti :) A poważnie to ja często robię jak nie mam czasu - polędwiczki wieprzowe - trochę rozbite i pokrojone na steki - posypane \"przyprawa do steku\" - smaży się 3 min z jednej i 3 z drugiej...można z sosem takim ziołowo śmietanowym podać albo bez...do tego ziemniaczki pokrój w talarki i usmaż na oleju plus ogórek małosolny... naprawdę pychotka...:) Alebo po prostu zakup fasolkę szparagową, ugotuj młode ziemniaczki w mundurkach plus trochę boczku wędzonego na ziemniaki i zsiadłe mleko - można kupić. Mnaim mniam...
  19. Fajnie, że macie wolne dziewczynki :) Aniolek, no to powodzenia w świntuszeniu, Kasik , ale ciuchów nakupiłaś o jej....:) teraz musisz jakąś dużą szafę zakupić chyba :)
  20. zaczęłam ten wpis jakieś 20 minut temu, ale robota mnie pognała i wysłałam teraz...a już nieaktualny :D
  21. Aniłku, dopisz się do tabelki i opowiedz o sobie..bo jak widzisz, my tu już dużo o sobie wiemy, wiec teraz Twoja kolej
  22. Folic, na to się nic nie poradzi....jeżeli jesteś wrażliwą osobą to będziesz się przejmować i już. Ja caly czas myśle o moim ojcu, tez ma pewne kłopoty, powtarzam sobie, że nie jestem w stanie nic poradzić, ale i tak strasznie mi go żal.. no i smucę sie z tego powodu...ale wiem, że taka juz jestem (trochę nadwrażliwa) - generalnie staram sie niestety odsunąć od siebie te problemy..
  23. hejka... Basia, ja Cię doskonale rozumiem. Ja na dodatek jestem dosyć płaczliwa, więc często uderzam w bek. Mojego to już nawet nie wzrusza :o ale znam to poczucie bezsilności i nawet jeżeli się pogodzicie, bo na pewno to nastąpi, to istnieje realne zagrożenie kolejnej kłótni - pewnie macie takie temperamenciki jak my :o nie martw się kochana, między kłótniami moze byc całkiem fajnie :) Marusia witaj taaak, ja wczoraj wprowadziłam słowo w czyn, oczywiście podczas rozgrzewania pieca wrócił łukasz - siostrzeniec, Tomek wyskoczył z łózka jak z procy, wylazł, powiedział - odgrzej sobie pierogi - i wrócił do mnie :D a moje małe kopie dzisiaj jak najęte...:) ciekawe, czy się gniewa za te seksy...:)
  24. hejka...myśmy wrócili z pracy dopiero, tzn ja koło 15:00 pojechałam do tomeczka na plan, już w ramach relaksu, bo mieli w konstancinie w lesie i powdychałam powietrza...aż miło.... i dopiero wróciliśmy, wzięłam prysnic, zjadłam truskawy,.....teraz tomek się myje a jak wyjdzie to zje pierogi i go zgwałcę...to by było na tyle w temacie :D Dobranoc
  25. Kasia, miałaś do Arusia iść poleżeć...od naszych gadek nie dostaniesz orgazmu łechtaczkowego chyba :D Ja też kocham łechtaczkowy :o
×