Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. wiecie co, u mnie w bloku obok otwarli prywatne przedszkole, dosłownie obok mnie, to osiedle jest nowe, więc bloki są fajne, małe i długie :P przyjmują dzieci od dwóch lat. Tylko kosztuje: uwaga: 1250 zł!!!!! aaaa szokkk no z kolei opiekunka w moim wymiarze godzin z 2000 :( więc co zrobić to nie wiem...
  2. Hej hej Kasiu, ja też karmię, a jak, przed szpitalem już było 3 razy na dobę, rano, w południe i wieczorem, bez nocy a teraz? w szpitalu wciskałam Jej tego cyca cały czas, żeby cokolwiek piła i teraz efekt jest taki, że znowu zapałała miłością do niego = dwa razy w nocy no i w dzień dwa, trzy razy :D poza tym ładnie je, potrafi na śniadanie zjeść michę kleiku ryżowego na owocach, dwie kromki bułki z szynką i póltora jaja na miękko :o ja pracuje, w święta też będę, dobrze, że net jest mobilny i mogę i świętować i pracować :) Jagód jest rozbójnikiem, wszędzie włazi i na wszystko się wspina, jest cudowna i taka mądra, pięknie gada, ale na razie nie zdaniami :P jedyne zdanie to \"mama da cycy\", \"mama da mniam\" :P
  3. Hej :) ja też ostatnio napisałam mega posta i mnię wywaliło, to się wkurzyłam i sobie poszłam :P a tyyyyle się napisałam do Was, generalnie czasu mi brak, bo dostałam tą pracę o której Wam kiedyś pisałam,praca jest w domu przy necie, więc każdą chwilę przy necie spędzam...w pracy :) i już nie mam jak na forum wleźć i być na bieżąco :( Tęsknię za Wami :) Pogoda przepiękna nie? Aż chce się żyć :) wysyłam, może mi nie zje posta :P
  4. Moja córka to jest specjalistką od nocnego furczenia w nosie, przy którym nic z nosa nie leci... choć odpukać od ponad miesiąca spokój...
  5. Kasia, NO WIDZISZ, NO WIDZISZ?????? :) Gratki dla Adki z okazji pierwszych kroczków!!!! Hip Hip hurrraaaa
  6. Monia, co za cholerstwo się przyplątało????i co za wybroczyny? na początku choroby wszystko źle wygląda, ale potem antybiotyk zacznie działać i Julcia odżyje zobaczysz!!! chciałam kilka słów na temat szpitala naszego skrobnąć (na picasie dostępne zdjęcia :D ) wierzcie lub nie ale byłam bardzo zadowolona z tego szpitala. Na początku jak jechaliśmy do szpitala i nie wiedziałam co będzie to się bałam jak cholera. Jak to kroplówka, jak mój Guniek nie usiedzi w miejscu przez minutę... na Niekłańskiej w szpitalu dziecięcym koszmar, co chwila jakieś dzieci przywozili, doktor od razu mówi, nie ma miejsc, ale zbadała Jagóda i znalazła miejsce na szaserów. Na szaserów jest oddział dziecięcy i malutki 5 salowy poddodział jakby zakaźny, no i tam się znalazłyśmy. Dla mnie luksus, bo byłyśmy same w pokoju. Oddział stary, niewyremontowany, ale pomalowane ściany i wymienione okna. Oczywiście kibel i łazienka na drugim końcu korytarza, w pokoju tylko gigantyczna umywalka, gdzie kąpałam Jagóda do kibla chodziłam tylko jak tom przychodził, albo w sytuacjach kryzysowych jak już nie mogłam, zostawiałam Ją z pielęgniarką, ale Jagód wtedy płakał za mną. Nie mogłyśmy wychodzić, bo na korytarzu zarazków pełno. Uwięzione na kilku metrach, najbardziej mi bylo Jej żal, że ciągle badania, ciągle kłuta, wenflon, każdy paluch pokłuty, bo codziennie sprawdzali gazometrię. Miałą w sumie 8 kroplówek, każda po 3,5 godziny... to niesamowite jak dziecko potrafi się dostosować do warunków. Potrafiła usiedzieć z wyrpostowaną rączką przez te 3 godziny, oczywiście bawiłyśmy się itd. ale dawała radę. Jak się lepiej czuła to rozrabiała po całym pokoju a ja sobie książkę czytałam, bo nie miałam nic innego do roboty (to był plus, jak Jagód spał to mogłam z czystym sumieniem sobie poczytać). szkoda mi Jej było, ale nie beczałam ani nic, pomagałam przy pobieraniu krwi, podstawiałam probówki, uśmiechałam się, bo wiedziałam, że to wszystko dla Jej dobra i Bogu dziekowałam, żed to tylko taka choróbka niegroźna, bo naokoło tyle ciężko chorych dzieci. Miałam moment załamania w czwartek wieczorem, Jagód w czwartek zrobiła 7 kupek, jak zasnęła wieczorem, to się poryczałam, bo już byłam zmęczona, głodna, niemyta od kilku dni. Jeszcze w nocy potem zrobiła 4 kupki... ale tak, wszystko było ok, siostry bardzo miłe, lekarki też.. Nuda okropna, ale byłam spokojna, że dziecko mam pod opieką....no i cyc nas uratował zdecydowanie, gdyby nie cyc, to pewno byśmy dłużej tam były, bo działał osłonowo no i pila dużo przepraszam za długiii egoistyczny elaborat
  7. Hej my już w domu, w poniedziałek idziemy na kontrol, ale mam cichą nadzieję, że pójdziemy i przyjdziemy do domku z powrotem. Dzięki za wszystkie wyrazy troski w różnej formie, komu nie odpowiedziałam to przepraszam, po prostu miałam na początku zajob jak nie wiem. może jutro uda mi sie coś więcej napisać, na razie muszę opanować tajfun, który przeszedł przez dom... papa
  8. Hej hej Aniołku, trzymam kciuki za teściową, wierzę, że jest nadzieja......bo zawsze jest! Dmcia Monia, dobrze, że gorączka spadła, ja też nie kumam za bardzo jak to z tymi lekami, u nas spadała po eferalganie, wiem, że jakoś na zmianę się daje... Kasia, jak dzisiaj zdrówko?????? u nas od kilku dni gorszy apetyt, dzisiaj zwymiotowala kleik i miała srakę stulecia. Czy to możliwe, że od ciasta z orzechami, które upiekłam i Ona żarła też?
  9. Ambaa a gdzie wypadasz? :) na łono (natury) ? ja też chcę ......
  10. no to znowu Monia możemy sobie rękę podać...Jagód też siedzi ze mną w klopie, rwie papier, wrzuca do muszli (gdy ja siedzę) i ciągle tam zagląda i mówi e-e. :o :o :o
  11. ja tam nie wychodzę nigdzie do pracy ino siedzę na dupsku w domu a też jestem pogryziona. Gryzie najczęście z miłości przy przytulańsku. Jak jest podniecona zabawą, to potrafi podejść i wykręcić mi rękami policzki (z miłości). I też wisi na mnie non stop. Do kibla nie mogę isć sama, nawet jak Tomek jest, ona musi być ze mną. Przy myciu też itd itp. Poza tym wszystko gra nie? :)
  12. Agnieszka :P gratuluję dziewczynki...ja też marzę o drugiej...ale już chyba na marzeniach się skończy :( blleee. My też musimy na szczepienie się zapisać...
  13. O kurna, ale bym gołąbki wcięła Laski, jak Wy to robicie????Jak Wam się udaje robić tyle rzeczy z dzieciakiem ściągającym gacie z tyłka? Ja od rana się miotam, śniadanie, potem mycie, sprzątanie, zupa dla małej, obiad dla nas, tylko się modlę coby się udało :D Jagód się plącze, coś tam porobi, wymyślam Jej \"kreatywne\" zabawy, które kończą się wielkim burdelem w domu :D no i poszła spać a ja zaległam przed kompem ..... prawdopodobnie zacznę pracę koło 20 marca, tzn na 80 procent, ale W DOMU. Na internecie. Nie mogę powiedzieć o co biega, ale cieszę się, ze względów kasowych. Odebrałam wyniki Jagódy, Ob spadło do 8, więc ufff, to musiało być po mmr2. Na dworze mżawka bleee Gdzie Wy się podziewacie?????
  14. Ja też mam takie poczucie bezsensu. Wróciłam tutaj i stwierdziłam, że nie zniosę jeszcze jednego dnia podobnego do poprzedniego. Ale jakoś zniosłam ;) wydaje mi się, że u mnie to kwestia problemów i aury. Po prostu...
  15. Luxorku takie malutkie kropeczki, jakby piasek? nas najpierw w kolorze ciała potem zrobił się różowy, a teraz już nie ma... niedużo tego było...
  16. hej hej... ja wzywana melduję się, jestem już w wawie bleee.... wiecie co, wolę katowice milion razy :D może dlatego, że moi rodzice mieszkają przy parku chorzowskim Skorpionko, no jakże możemy nie pamiętać????Gratulacje z powodu nowego świeżutkiego Didula..:) u nas wszystko ok, tzn niezupełnie, finansowo do doopy ;), ja mam spięcia z moim pracodawcą, ale szykuje mi się inna praca, którą będę mogła robić W DOMU hura, za małe pien iądze pewnie, ale zawsze coś :) Jagódka zdrowa, tzn jakieś dwa tygodnie po mmr2 zrobiłam Jej morfologię i wyszło OB 21, co mnie bardzo zaalarmowało, byłam akurat w katowicach, przedzwoni lam do toma, on do naszej lekarki popędził i ona powiedziała, że to może być po szczepionce. na drigi dzień wyszła mała wysypka na klatce piersiowej, brzuchu i plecach... Luksorku jak u Was ta wysypka poszczepienna wyglądała? Dzisiaj powtórzyłam badania, morfo wyszła wtedy bardzo dobra, tylko to OB :( co tam jeszcze...chcę wiosny!!!!!!!!!!
  17. Kasia u mnie też non stop dwie płyty "Dziecięce przeboje" i "Arka Noego" A gu gu. znam wsjo na pamięć :o Jagód najbardziej lubi piosenkę o myciu zębów...
  18. dzień dobry :) Miło Was wszystkie widzieć i słyszeć a właściwie czytać :) Nueva, kiedy z tych Chinów wracasz...i czy byłaś nad jeziorem z tysiącem knajp????Błagam, jak będziesz miała okazję to poproś kogoś aby Cię tam zabrał...coś niesamowitego!!!! Koniecznie wieczorem...
  19. to ja to ja tu wyżej!!! nie wiem, co zrypałam, chyba się przyzwyczaiłam, że nie muszę tego nicka wpisywać :D w ogóle to ja na sekundkę, buziaki wielkie z katowic, dorwałam się do dziadkowego neta, ale zaraz mnie zgoni pewnie... fajnie tu, śniegu kupa, Jagódka na sankach pojedzie minutę, potem złazi i wedruje, bo na sankach nudno...a maclaren stoi na korytarzu. Gdybym wiedziała, że taka zima, to bym mutsy wzięła cholewka..... spadam, do wawy wracam pod koniec tyg przyszłego....więc wpadnę na dłużej :D
  20. Hej hej Dziewczyny, kolo 13:00 jedziemy do katowic w odwiedziny do dziadków, trzymajcie kciuki, bo Tomek miał złe sny znowu :(:(:( na dodatek przypomniało mi się w nocy, że nam się OC jtro kończy haha...pan kierowca jakoś o tym zapomniał.... życzę zdrówka Wam i dzieciaczkom, cudownych walentynek, które spędzę jak dobrze pójdzie na piwku w parku chorzowskim hahahaha Lena, planuję tak - albo przyjechać do Zabrza do sali fiku - miku i wtedy spotkam się z Balbi, może też byście z Ninką przyjechały? ale wolałabym raczej w Katowicach, bo na 1 maja jest sala zabaw z takim kątem dla maluchów do lat 3, więc przemyślcie dziewczyny, czy byście nie wpadły do katowic???? Dorotko jak córeczka się czuje?
  21. Aneczko dla Ciebie z okazji 18-tych urodzin :P bo teraz to już tylko 18-te będą :) dużo zdrówka i miłości!!! Chcecie obejrzeć mojego męża, to włączcie jutro Dzien dobry TVN hehehe chyba koło 10:00, będzie coś mówił o makepie lat 80-tych, ale się boi mówię Wam :P ja też się denerwuję że coś głupiego palnie :D
  22. Dorotko a robili Darii MR albo tomografię? bo co jest przyczyną tej padaczki tak nagle????? trochę niestety o tym wiem :(:(:( Dziewczyny, czytała która \"Poczwarkę\"???????
  23. Lena, jak to dobrze, że wszystko dobrze się skończyło!! Boże, wyobrażam sobie Twój strach!!!!
  24. Dorotko, przykro mi, mam nadzieję, że to nic groźnego, często dziewczęta w wieku dojrzewania przeżywają takie historie, moja siostra ciągle mdlała, lekarze powiedzieli, że to dorastanie i już...oby u Was też tak było!!! Monia fajnie z tym dzidziusiem malutkim, że oddycha!....1400 gram...Boże jaki maleńki!!!
  25. Luxorku dlaczego idziesz się chlastać??? ja idę czytać \"Zaćmienie\" :P byłam dzisiaj w kinie (!!!!) \"Droga do szczęscia\" bardzo serdecznie polecam wszystkim!!!wartooooo
×