platynowa brunetka

Jestem pierwsza dzis!!!! wreszcie! Odprawiłam mojego miłego, który dziś wyjechał ale jutro wróci :D - tzn zrobiłam kanapeczki, śniadanko i dobre wrażenie..:) On pojechał a ja się wyleguję - postanowiłam że nie pójdę dziś do pracy! dzień lenia..wczoraj znowu wrociliśmy późno i się nałaziłam, ale dostałam śliczną sukieneczkę...muszę w koncu zdjęcia porobić :) caterina, daj znak jutro :) aha,jestem sama bo nawet siostrzeniec pojechał sobie na weekend do domku...co za rozkosz...:) życzę Wam cudownego dnia!!! u mnie jest bardzo słonecznie...:)

Diamencik...ja już nie chcę niczego...tylko żebyśmy zdrowi byli :D

wróciłam do domku i zrobiłam uwaga: polędwiczki wieprzowe usmażone jako steki, do tego ziemniaczki młode w mundurkach z kwaśnym mleczkiem i koperkiem i fasolkę szparagową...no i miałam pomidorówkę z wczoraj.... Ale to było dobre :D a teraz jedziemy sobie gdzieś może na lody a może na spacer :D

Ok..to może podacie jakieś inspiracje na sobotni wiosenny obiadek?? Ja wprawdzie w pracy, ale...

Kasia, gratulacje i dzięki za smska :D Wreszcie dziewczynka, dopisz do tabelki i przełam ten męski impas :D

Balbinka, a oże to jest degustacja alkoholi???? dlatego macie wziąć pieniażki na alkohol ? :D

Acha, Balbinko, ja też niestety nie wierzę, że ktoś mógłby komuś dać coś za darmo :o po prostu wydaje mi się to niemożliwe...:D a co do znaków zodiaku to jestm lew...wrrrrr a tomek byk....i nic nie wiem na temat tego połączenia, ale z tego co widzę, to chyba jest dosyć wybuchowe..

Basia! za to Ty masz mebelki i ....ślub niedługo :D Tego strasznie Ci zazdroszczę tzn ślubu :D

ja dopiero czuję od zeszłej niedzieli...:D a masz duży brzuchol? bo ja mały i w ogóle niezbyt duża jestem - cały czas nic nie utyłam :( wiec pewnie dlatego czuję... Basia, połóż się ino i wsłuchaj w ten brzuch - i pamiętaj - te ruchy są takie jakby \"miękkie\" a gazy w jelitach takie tępe...hm...mam nadzieję, że dosyć obrazowo to wyjaśniłam :D całusy wielkie :)

Hej dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!! no więc wrócił wczoraj i powiedzial że podjął decyzję i że NIE WYJEŻDŻA....! :D Najpierw się pokłóciliśmy, bo powiedział, żebym to ja podjęła decyzję a ja się nie zgodziłam bo nie chciałam być \"tą winną\". w końcu sam podjął decyzje po długiej rozmowie ...wreszcie... stracimy mnóstwo kasy...:( ale nie to jest najważniejsze....będziemy razem pracować...i będziemy razem, a ja nie będę się bała...:D znowu kocham cały świat ...a dzidzia kopie :D I śniła mi się dzisiaj....że będzie córka....:D

całuję Was i też się trzymcie, ciekawe czemu Dynia się nie odzywa i Beybe...odezwijcie się dziewczyny no!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

widzę że macie dosyć moich dzisiejszych narzekań (i wczorajszych). nie dziwię się wcale...

weekend haha jutro do pracy, w niedzielę do pracy....wolny dzień czeka mnie dopiero w przyszlą niedzielę 27 maja... moj chłop wyjeżdża.... do dupy z tym wszystkim...dobrze że czuję te kopniaczki co sprawia że nie czuję się taka samotna

Ja znowu sama w domu :( oszaleję z tym chłopem...:( pojechał odebrać córkę z zajęć i zawieźć do domu...co w piątkowych korkach oznacza...2 godziny...buuuuu... wiecie nie pamiętam, kiedy mieliśmy okazję pogadać...non stop gdzieś gonimy, ani sekundy czasu dla siebie, o, chyba że rano przed wyjsćiem z domu mała kłótnia :( eh

Zrobiłam co miałam, i jestem... zdradzę wam, zaczynam zdjęcia do filmu we wtorek, pojechałam przygotować charaketryzatornię dla statystów, w ogóle zaczynam ciężki czas, bo zdjęcia oznaczają ze 12 godzin pracy :o jutro też zapycham do roboty dopilnować ostatnich przygotowań, brakuje mi jednego autokaru :o i nigdzie nie mogę zamówić mimo że warszawa, ale sezon wakacyjny... mnóstwo kłopotów, cały czas nerwy i płacze nawet...:o To moje dziecko to się urodzi uodpornione...:o dobra, idę chyba do domu, pan \"taksówkarz\" czyli tomek łaskawie podwiezie mnie do domu, między nami dalej wojna...:o zapomniałam zrobić dzisiaj te badania tarczycy :o

Asia, to za bardzo skomplikowane dla mnie :o Monia, oczywiscie ze nie spytałam. Ja jak idę na wizytę, to jestem tak strasznie zestresowana i trzęsę się ....i potem zapominam co miałam zapytać....:( oczywiście też zapomniałam zapytać czy dobzre zrobiłam bo nie biorę już foliku....bo zgubiłam...:( Jestem do niczego... Moniu a jak Ty sie czujesz???? U mnie kopniaczki są :D A w ogóle to jadę zaraz w teren ale wrócę :D

Ja też mieszkałam z kotem i okazało się, że toxo nie miałam :o

ja to zrobiłaś? chodzi mi o kylie... ja miałam na tokso, mam dwa ujemne, więc pewnie jescze będę badana 15 czerwca umówiłam się usg połówkowe

Balbinko :)

Hejka..własnie wróciłam z zebrania, a w ogóle dzień kłótni trwa nadal....bo ja jestem wkurwiona że on musi wyjechać na ponad miesiąc, mógłby tu zostać, bo tu też miałby pracę, ale pojedzie tam, bo \"tam ma zobowiazania\". powiedziałam że mam w dupie zobowiazania i dlaczego ja przegrywam w tym układzie :o no, zobazymy hmmmmm

Bo czymże jest życie jak tylko dążeniem do śmierci? :o

znowu jakaś niedojebana pomarańczka się odzywa

Tak jak napisałam w ost poście i ja się pokłóciłam, już mam dość, facet dorosły a ciągle jakiś foch... Kitek, ja też raz miałam taką kłótnie, jak mi powiedział (potem żałował) że \"nie jest taksówkarzem\" - to był szczyt bezczelności, bo go zapytałam czy mnie zawiezie do pracy - on akurat nie miał pracy przez dłuższy okres a ja zapierdalałam... no ok, faceci to dzieciaki....zresztą myśmy się już pogodzili tzn przemilczeliśmy sprawe, bo o żadnym przepraszaniu nie ma mowy :o

Hejka ....znowu się pokłóciłam z tym typem, moim narzeczonym...czasami mam go serdecznie dosyć...przysięgam...

No to Aniu trzymaj się. ja jutro lecę na fT3 i fT4 jak się okaże że jest mocno podwyższone, to mi ginka dała endokrynologa i muszę iść, bo będę brała leki :( ale moze nie...wierzę w to mocno