platynowa brunetka

dzień dobry, nie miałam netu co za koszmar :D Dorotko4 serdeczne gratulacje!!!!!!!!!ciekawa jestem jak didek będzie miał na imię...może Dorian? wiem, że lubisz twarde imiona... Ambaa...co tu dużo gadać....wyglądałaś PIĘKNIE!!!!!!!!!!!!!!i takiego też życia Wam życze!!!!

hej ja daję d3 kroplę, ma jeszcze malutkie ciemiączko....a na mmr nie byłam, idę we wtorek, ciągle zapominałam, u nas szczepią prorixem. aż się boję tej wizyty, tego ryku na widok stetoskopu :o

Marusia - gratki ;) Lena, no my cztery kredyty w tym jeden w SKOKU!!!! Więc wiesz, pętelka na szyję :) i jedna karta kredytowa...a teraz mamy okres bez pracy oboje, więc ja JUŻ SZYKUJĘ TE PACZKI DO WIĘZENIA..

haj haj Spinko, trzymajta się tam w cieple!!!Życzę zdrowia! Monia współczję nowych guzów :( Lena, współczuję kredytów, znam je doskonale, my mamy 4 KREDYTY, więc jesteśmy smutnymi rekordzistami :( Mała :P:P:P Kasia, Twój lekarz nie przestanie mnie zadziwiać, 10 kg to mało hahaha, przepraszam, ale Jagódka waży w granicach 9000-9200 więc ja to powinnam już chyba do klimuszki jechać abo co :D moja lekarka zadowolona z Jagódy, więc się nie martwię :) a co do pracy to buuuu Cat, ja tam w Ciebie wierzę, wymyślisz na pewno coś innego!!!!!! Amba gratulejszyn, dawaj na picase zdjęcia kiecy :P:P:P

e tam, Cat, musze się trochę ponabijać, bo co mi pozostało ? :P wszystkie nazwy z eko są bardzo eleganckie - np ekościeko

zobaczyłam na nk, że moja koleżanka z podstawówki dała synkowi na imię alanek :D :D :D

A i owszem Luxorku, dostałam okres, a juści ;)

Heloł ... Domki faktycznie świetne, ale Wam zazdroszczę - ale pozytywnie :) Ambaa tydzień to mnóóóstwo czasu pod warunkiem, że weźmiesz się do roboty z kopyta, a więc do sklepiku marsz :) zaoferowałabym Ci moją suknię, ale ma ogromną plamę z czegoś z przodu, dosyć oryginalnie to wygląda :P zaproszenia też mogę odstąpić bo w końcu nie zdążyliśmy ich wysłać :D Aneczko, dobrze, że się wyjaśniło z tymi przepuklinami, na pewno odetchnęłaś.... Dmciu ja też oczywiście zapisuję się do karmiących, do tych nie zamierzających na razie przestać :)

Gratuluję wszystkim październikówkom 2009 :) tu szczęśliwa październikówka 2007 :):):) życzę Wam cudownej ciąży, szybkich porodów i wspaniałych zdrowych dzieciaczków :)

o, nie umarł, nie umarł :) hurrrraaaa... Kitek, melduneczek proszę!!!!

topik umiera.....:(

wiecie, zastanawiam się jak to będzie za kilka lat... wejdę na topik i napiszę, Jagoda dostała dzisiaj kapę z polaka i przyłapano Ją na jaraniu w toalecie...:D i będziecie mnie pocieszać :D :D :D

hej hej wiecie, że dzisiaj jest druga rocznica założenia naszego topiku :)

ja myślę, że to był diabeł kusiciel :P

Ambaa to Ty dziś imieninujesz???Też wszystkiego najjjjjjjj....dla WAS :) Dmka i jak tam????? Gdzie bratowa rodzi? urodziła????

dzień dobry!! Sto lat, sto lat, sto lat niech nam żyje Monia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spełnienia marzeń dla Ciebie Moniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dorotko

Witajcie... Spinko, doskonale Cię rozumiem, doskonale...czułam się tak dwa tygodnie temu, zaczynał mi się katar, nos co chwila zatkany, a tak naprawdę nic się nie udawało wysmarkać, słuchaj, wstrzyknęłam sobie otrivin, pomogło! najpierw zapytałam Moniki Staszewskiej na forum cycowym czy można, no i można, bo działa miejscowo. Na wszelki wypadek wstrzykiwałam po karmieniu. Bo cała reszta homeopatyczna to gówno działała....no nic, zyczę CI zdrówka, wiem, że to przerąbane :( Teściowa lepiej dzięki Bogu, zaczyna mówić i ruszać ręką, nie zapeszam póki co... Kasiu, u nas z chodzeniem było zupełnie niespodziewanie, wydawało mi się, że jeszcze z miesiąc, bo Mała w ogóle nie stala samodzielnie, no niekiedy się puszczała na sekundkę, ale od razu na dupkę...a tu pewnego wieczora poszła...potem dwa tygodnie znowu na kolankach a teraz już tylko chodzi i chodzi. Są korzyści z późnego chodzenia...tak naprawdę pierwsze kroczki postawiła miesiąc temu, a chodzi tak ładnie, widać, że aparat ruchowy naprawdę dojrzał, jak upada to na dupkę, nie ma guzów, rozciętych warg - na razie oczywiście ;) a może to Aneczka ustrzeliła 6???Przyznawać się!!! Ja w nocy chciałam wzywać pogotowie do siebie, miałam takie dreszcze mimo trzech koców, a gorączki nie było, serce mi waliło, było mi niedobrze, na dodatek kaszel mam cały czas taki dziwny bardzo :( no ale jakoś przeczekałam do rana...

Kamila trzymaj się ciepło kochana :( ja też się pobeczałam :(:(:(

Ambaa wyłaź z tego gg i daj znak życia! moja teściowa tzn babcia Jagódki miała udar :( leży w szpitalu, znaleźli Ją dzisiaj w mieszkaniu, nieprzytomną :( wokół pełno tabletek apapu :( Ona taka jest, nigdy przenigdy nic nie powie, że Jej coś dokucza :( nie chce sprawiać kłopotu ta mi przykro, to taka wspaniała kobieta...mam nadzieję, że wyjdzie z tego...na razie ma sparaliżowaną twarz, reszta ciała podobno ok :(

Luxorku, czekalam na Ciebie aż wrócisz i myślałam o Tobie, nie chciałam Ci zawracać głowy smsami a teraz myślę, że mogłam skrobnąć, cokolwiek, żeby odwrocić Twoje myśli od tego miejsca i czasu. Dobrze, że już w domu jesteś, z Oleńką i Mężem, jeśli Ci to pomoże, to pisz kochana, bo my jesteśmy z Tobą... nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak się czujesz, ale tak bardzo chciałabym Ci jakoś pomóc :(

Caterina - ja pierdykam!!!!

Kami, myślę o Tobie i modlę się!!!!!!!!!!!! Monia, współczuję, co za koszmar, wiem, to jedno z tych wspomnien co od razu chce się płakać, jak sobie człowiek przypomni :(

a ja do końca wierzyłam, że będzie dobrze :( Kamilko, przytulam Cię mocno!!!!!