platynowa brunetka

Niekoniecznie coś nie tak...może jesteś bardzo hm wąska..Jak byłam dziewicą i byłam u ginekologa to wyłam z bólu auuu...a przy współżyciu Cię nie boli? Może jakoś tak narządy się układają...

Mnie nie boli...ale myślę, że w czasie porodu nie będziemy o tym myśleś...tzn o bólu na pewno będziemy, ale coś czuję że to będzie total szok emocjonalny...poza tym ja chcę znieczulenie :P

Hej hej dziewczynki, uciekłyście? a ja sobie kibluję w robocie i cały czas myślę o seksie hihihihii.....nie, to jest chore....sorki, że świntuszę, ale jakoś mnie tak naszło...:D

Ja tam kąpię się w wannie...wiem, że nie powinnam, ale to moja ulubiona przyjemność zyciowa - pławienie się w wodzie z książką :D Kremów na rozstępy nie mam, bo nie mam brzucha ergo nie mam rozstępów ;D \"II trymestr to moment kiedy kobieta odczuwa zwiększony popęd seksualny\" i tu się muszę podpisać rękami i nogami....powiem Wam, że Tomek własnie wrócił z zagranicy i już przebieram nogami i czekam na godzinę 17:00 żeby wyjść z pracy :P

Aneczko, kochanie, taki dzień widocznie dzisiaj....i tak Cię podziwiam, że wytrzymujesz do 22:00 :D ja to kimam już o dziewiątej... Ja tez sie martwię o Katynkę, zawsze aktywnie uczestniczyła w naszym życiu kafeteryjnym.....

Ja też wysłałam :D

Ok, to może zgłosi się chętna do magazynowania...ja to raczej nie bo nie mam maila w domu tylko w pracy :D Ale już jestem gotowa do wysłania numerka :D

No własnie, własnie...wysyłajmy sobie numery mailem...tylko jak?? Kurde, dziewczynki, trzeba znaleźć sposób...

.............. Tabelka adresów e-mail ...................... nick ................. imię ..............................adres mail mojaspinka..........ola....... .. .... ........ .......mojaspinka@tl en.pl aneczka_1979......Ania........ ........ ...........anec zka__1979@wp.pl czakus84............Ola......... ............ .......czakus84@wp.pl Kitek82..............Kasia......... ........ .........Kitek82@op.pl folicum...............Sylwia... . .. .... ......... ........eiberger@interia.pl beybe29.............Kasia........... ............. ......keit_23@wp.pl katynka.............Kasia.... .... ........... .........katynka24@gmail.com gawit_27...........Gabrysia ...........................iskierka1979@tlen.pl Moniśka.............Monika......................... .....moniulak@o2.pl Marti27..............Marta......... .......... .........martazet10@ wp.pl Kasia W..............Kasia....................... .......23.08@wp.pl Caterina V.........Kasia..................... ..........cater inavi@gmail.com Monia77...........Monika............... ...............mon a.w@vp.pl Wercia1103.....Weronika.............. .............j ajeczko1133@wp.pl Platynowa......Ola............................. ..........froszta@tlen.pl dynia.....................Natali a... ........ ................ dynia33@op.pl Skorpionka81.....Iwona............... .......skorpio nka1981@gazeta.pl mal_a ........... Basia .............................. b_nick@poczta.onet.pl pszczoła........gośka..............................gosiuwa-81@tlen.pl Uf, znalazłam tabeleczkę :D

Ja własnie rozmawiam z moim szefuńciem. Więc nie mogę przeginać pałki za bardzo :D i pisać sobie na forum... Ja chętnie zostawię swój numer, może wyślemy je sobie mailowo? w ogóle zaraz odgrzebię gdzieś tabelkę mailową i może dziewczyny ją pouzupełniają? ale mam zapał...:D słomiany :D :D

hahahaha...

Mojaspinko, mój wie, że ja tutaj spędzam większość czasu, zresztą jemu też ciągle truję dupę o ciąży ale chyba niekiedy ma dość...ojojojoj....chociaż....zdaje się że kiedyś napisałam coś na temat Jego ....pewnej części ciała....uj...tu mógłby być problem...

Mała, a mi się wydawało kiedyś że idziemy łeb w łeb, a tu jesteś nagle dzień do przodu..hihi..jak to możliwe?

Cześć dziewczyny...hm, bardzo interesujące te wynurzenia na temat owłosienia łonowego...ja też nie narzekam na brak szczerze mówiąc :P ale dzielnie sobie z tym radzę plewiąc krzaczory co jakiś czas :D U mni dzisiaj cholernie zimno, a mój szef z którym siedzę w pokoju smarka i kicha...ale co chwila wychodzi żeby mnie nie zarazić hihihihi...a zarazki zostają :D

Ja was żegnam dziewczyny, jestem cholernie głodna, zapodam sobie w domu ziemniaczki młode, kalafiorek i smażony ser :D A jutro w nocy wraca mój Tomuś ukochany... Mam nadzieję, że Katynka się odezwie...Całuję Was i miłego wieczora...aha, ja też sie napaliłam na sukienkę...ale nie mam kasiorki na razie...:(

Fajnie Ci Dorota, że możesz sobie pobuszować w ogródku. Pzrede mną jeszcze conajmniej godzina pracy...bleee... katynko, odezwij się no!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej dziewczyny, bardzo Wam dziekuję za ciepłe słowa..to jednak wielka radość, jak sięsłyszy że wszystko dobrze...a nie każdemu doktor może powiedzieć coś takiego..:( A już to bicie serduszka - to jest coś niesamowitego. Fajnie że wśród Was mogę gadać i gadać ciągle o tym samym :D Katynko, odezwij się!

Aha...następna wizyta 16 maja...a następne usg dopiero 22 tydzień :( Ale to chyba znaczy że wszystko ok...zapomniałam zapytać czy mam jeszcze łykać folic....folicum, moze Ty coś wiesz na ten temat..? hihi Cześć Monia, ale wszystko zmierza ku dobremu a to najważniejsze prawda?

hej hej...ja już na pracownianym posterunku...wczoraj byłam na wizycie...najpierw u pani recepcjonistki ciśnienie (115/70) potem waga (52 - nie drgnęła :( ) potem do pani doktor, która jest taka kochana i odpowiedziała na pytania matki kretynki :D Reasumując - wszystko jest bardzo dobrze. Nie ma powodu do niepokoju - trochę mi smutno bo nie zrobiła mi usg ale za to maziała mi po brzuchu tym urządzeniem do tętna i słyszałam jak zasuwa - 141. Nagle przestało, ja w przerażenie a ona się śmieje, że dzidziuś uciekł, za chwilę poszukała i znalazła znowu... Więc szyjka długa zamknięta, interpretacja wyników usg - wszystko dobrze...termin porodu z miesiączki 22 października, z usg 18 października. Na moje pytanie o wagę znowu zaczęła się śmiać, poweidziała że dzieci są różne...i że będziemy się martwić, jak będzie w 9 miesiącu ważyło 4,5 kg a nie jak teraz waży 5-g bo wszystko jest bardzo dobrze... Dostałam taki pakunek z różnymi próbkami i czasopismami. Powiedziała, że teraz zacznie się dla mnie czas błogosławiony po czasie udręki (mdłości). Hm...mam nadzieję. Mdłości nie ma, ale dalej jestem nerwowa, drażliwa i histeryczna :D Zabroniła mi też porównywać mój brzuch z Waszymi - wszystko zależy od predyspozycji, pwoiedziała że mam normalny śliczny brzuszek i jeszcze przyjdzie czas na piłkę plazową :D Kocham Was dziewczyny...jestem bardzo szczęśliwa...:D :D A propos golenia, to hmmmmmm...Kasiu, wiem o czym mówisz...mój zboczek też mnie goli, aczkowliek ja robię to o wiele szybciej...:D Ale on to wyraźnie lubi hihihihihi

ja tam lecę maszynką nóżki do kolan i tyle...i jeszcze maszynką okolice bikini...i tyle...mało odważna jestem...

Dziewczyny, a od kiedy dziecko słyszy???

Kasiu, trudno jest mi patrzeć na Golgotę tylko pod względem religijnym..jestem człowiekiem i względy estetyczne są dla mnie bardzo ważne...przykro mi, że w Licheniu schlebia się takim plebejskim gustom, te malowidła są koszmarne...tu nie chodzi o sztukę, ale o to, co jest ładne a co brzydkie po prostu...w w ogóle współczesne budownictwo sakralne jest straszne... dlaczego? przecież mamy chyba zdolnych architektów...i myślę sobie, że Panu Bogu przyjemniej jest mieszkać w ładnym domku niż w brzydkim...:D ale bluźnię :P Dziewczyny, sorki że wam marudzę, ale czy po tych wizytach lekarz wam mówił, ile waży wasza dzidzia???ja oczywiście nadal się martwię tą sprawą, chociaż dzisiaj wizyta i pewnie się wyjaśni...

Uf, a ja własnie mandarynkę zajadam...uj... swoją drogą bardzo, bardzo fajnie z tymi kroczami...już się nie mogę doczekać...chyba w ostatnim M jak mama jest opis co zrobic żeby przygotować swoje krocze do porodu - ćwiczenia itd...własnie sie zmobilizowałam i chyba będę ćwiczyć..:D Szkoda że już po weekendzie...:( Kasia, a co powiesz na Golgotkę????? Powiem Ci szczerze, brzydszej rzeczy nie widziałam...

heja dziewczyny, ja wyjątkowo w weekend się odzywam, jestem u rodziców, bo tomek wyjechał na zdjęcia i mie zostawił buuu,ale nie ma tego złego.. ale tu o mnie dbają...:D śniadanie do łóżka...czuję się dziwnie jakoś :D emiska strasznie mi przykro, okropnie smutne są takie wieści, mam nadzieję, że tak jak Optic Silm niedługo tu zawitasz znowu... Kasia, ja byłym w Licheniu przez półtora miesiąca, kręciliśmy tam film prawie dwa lata temu (tzn konkretnie w Koninie) i mieszkaliśmy w samym Domu Pielgrzyma przez ponad 40 dni...już miałam serdecznie dosyć szczerze mówiąc...a miejsce robi wrażenie hihihihi...trochę jak Watykan..trzeba przyznać, że park przepiękny. Kasia, kup sobie Sw. Marię z odkręcaną główką i weź wody ze żródełka - też robi wrażenie... w ogóle śniło mi się, że Tomek mnie zostawił :P oejejejej...a jutro wizyta...Katynka, Ty też nie? ja mam o 17:30....denerwuję się trochę... Dobra, nie zwracam Wam główek, idę się z powrotem położyć do łózeczka. czytam książkę i wcinam słodycze....jak w raju...szkoda że o 17:00 mam pociąg do wawy...:( Życzę Wam cudownej niedzieli :D

Alis, tak strasznie mi przykro...13 w piątek i takie przykre wiadomości...ja także życzę Ci dużo szczęścia, trzymaj się ciepło i wierzę że niedługo znowu zawitasz Nie wiem co mam pisać w takiej chwili, ale musisz wiedzieć, że aż mnie zakłuło w środku i oczywiście zachciało mi się beczeć...