Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. Boże, znowu przyświntuszyłam...
  2. Diamencik, o Boże. Ale Ty jesteś dzielna dziewczyna, ja to bym wpadła w panikę i nawet bym nie wiedziała co zrobić. Mam nadzieję, że już dzisiaj wszstko dobrze. Najważniejsze że dzidzia sobie siedziała spokojnie ! więc super. Ja mam jedno spostrzeżenie radosne...nie boli mnie już brzuch po orgazmie :D Caluję was!
  3. Dziewczyny, wiecie że pojawił się już topik na grudzień 2007? Ale fajnie się to czyta, przypominam sobie swoje zaskoczenie i ...co tu dużo gadać stres...teraz już została sama radość ...
  4. Basia, to cudowne uczucie nie? ja na razie miałam raz takie krótkie usg dopochwowe i widziałam dzidzię przez chwilę, ale pamiętam, że to było cudowne... Co do fanty to mój jedyny mały grzeszek i cóż, nic na to nie poradzę, widocznie mój organizm potrzebuje :D Nie palę, nie piję - nawet kawy, ostatnio nawet nie żrę frytek z Mc donaldsa :D Więc ta jedna mała fantunia:D ...
  5. Basia, gratulacje! Fajnie, że już po wszystkim :D
  6. Mi na razie \"sen z powiek spędza\" fakt, że jak zacznie rosnąć brzuch to nie będę mogła spać na brzuchu...a tylko tak potrafię zasnąć. moze będę miała mały brzuch? i go upchnę w tym materacu :D Piję niezdrową fantę hm....
  7. Diament, my też idziemy łeb w łeb :D Ale fajnie :D 11 tydzień i 1 dzień..to brzmi dumnie
  8. Diamencik nie strasz...ja mam trzy włosy na krzyż :D Mała odezwij się!
  9. Hej hej mamuśki! Gratuluję świetnych wyników! Wiem, że kamień z serca Wam spadł i strasznie się cieszę :D Ja mam w czwartek i już sikam w majty z nerwów. Uwaga: kolejny odcinek \"pechowe życie platynowej brunetki\": w poniedziałek wieczorem, zamiast romantycznej kolacji przygotowanej przez narzeczonego, musiała tytułowa bohaterka sama gotowac zupę i pstrąga wrzucać do pieca, gdyż chłop musiał wyjechać pilnie do córki, która zwichnęła nogę. ale cóż, w końcu zdarzenie losowe, tylko żal mi dziewczyny, bo święta idą a ona w gipsie. U nas piękny dzień mimo zapowiadanego deszczu :D
  10. hej hej sili...ja mam odwrót od buraczków...w ogóle mam odwrót od wszystkiego co zdrowe :D Ale mój kochany właśnie przyszedł po mnie do pracy i powiedział że kupił pstrąga! i bedzie go przyrządzał dzisiaj a do tego talarki ziemniaków smażone... Więc pędzę do domu kochane moje i życzę miiłego popołudnia... Chociaż dzisiaj taki trochę nostalgiczny dzień z powodu Papieża... całuję Was!
  11. No właśnie ...mój np wczoraj przyszedł i zaczął marudzić że jest taki głodny że mu niedobrze z głodu. To ja wtedy (ale wredziol ze mnie) do niego, że przynajmniej wie jak to jest ze mną przez cały czas...
  12. Ale mamy piękną pogodę, aż żal siedzieć w ...pracy...:( Na dodatek nie zanosi się na to, abym mogła dzisiaj wcześniej zwiać...więc moja zupa kalafiorkowa będzie gotowa przed 20:00 buuuuuuu no i jak ja mam się zdrowo odżywiać no jak??? Ja uwielbiam wchodzić na ten topik bo tu mogę bezkarnie pomarudzić i poględzić o ciąży.. mój chłop który ogólnie jest cudowny, kochany i naprawdę extra, niestety sam tematu ciąży nigdy nie zaczyna...a ja mogłabym o tym gadać non stop. Może oni zapominają o naszych ciążach? ojojojoj, jeszcze dwie godziny...
  13. aneczka, dzięki za słowa pocieszenia, te mam nadzieję, że przejdą bo są cholernie męczące..i ta nadwrażliwość na zapachy, ranne mycie zębów to masakra...ale też wierzę że przejdzie. Dzisiaj ugotuję zupę kalafiorkową. Postanowione
  14. Twój suwak ma wolne niedziele hehehehe..i z tego to wynika
  15. U mnie zniknęły rzyganka a mdłości nie :P To chyba jeszcze gorzej bo po rzyganku przynajmniej się lepiej robiło a tak... ale za to teraz jem kanapeczki z twarożkiem czosnkowym rama creme bonjour i z zielonym ogóreczkiem...ha! ser czosnkowy mimo że jestem w pracy :D
  16. Aneczka, któraś z dziewczyn kiedyś opisała bardzo ładnie wyniki na toxo...ale to było ileś stron temu...
  17. Dzięki folic :) No to już się uspokoiłam :) Mało mi trzeba do szczescia...żeby mi ktoś jeszcze podpowiedział pomysł na lekki łatwy i przyjemny obiad. Tęsknię za fasolką szparagową...:D
  18. Mała, o której masz usg? widzę, że też jesteś w 11 tyg. czy gin nie mówił Ci że np. to trochę za wcześnie na przezierność? Bo moja w sumie mówiła, że najlepiej by było w tym tygodniu po świętach, bo wtedy wyniki są najwiarygodniejsze (12,13 tydzien), ale pewnie chcę przed świętami więc ok - ja idę w czwartek, ale to też będzie ledwo 11 tydzień i kilka dni. Ale moze dość tego zamartwiania się na zapas. Robię się niezła maruda...
  19. Poza tym...bardzo fajny weekend...w sobotę pojechaliśmy do Nałęczowa...tam zeżarliśmy obiadek, spacer, dotlenienie i godzinka w grocie solnej :D i jeszcze zdążyliśmy wpaść do Kazimierza, zakupić palmę i kogucika. Ja zamówiłam sobie w Kazimierzu pierogi z kapustą i grzybami - były pyszne, ale zjadłam jeden...coś mi się porobiło z zołądkiem...:D A wczoraj byliśmy w kościółku, taka ładna pogoda, ale niestety słabo się poczułam...u mnie w Katowicach słucha się Męki Pańskiej na siedząco bo strasznie długaśne, a tutaj ksiądz chyba zapomniał powiedzieć abysmy usiedli i wszyscy stali, aż w końcu zachciało mi sie rzygać hihihihi.. resztę dnia przeleżałam przed tv :D (lenistwo straszne). Nawet nic nie ugotowałam, miałam fasolkę po bretońsku z piątku :D Kocham Was :D Mała - daj znać po wizycie!
  20. hej hej hej! Cześć dziewczyny, strasznie się za Wami stęskniłam. W przyszłym miesiącu zakładam internet i już! Moni, dzięki za nazwy maści, niestety ja musiałam wczoraj zakupić jakąś bo już nie mogłam wytrzymać z bólu, pani w aptece dała mi jakąś maść której nazwa zaczyna się na Trau...cośtam i NIC nie jest napisane o ciąży, ale jest homeopatyczna i ma naturalne składniki...I DZIAŁA!!! Ale jestem happy, że nie boli...:D
  21. Dzięki Moni, a jaqkie to maści ziołowe, mają jakąś nazwę?
  22. Diamencik, myślę, że mogą sie upominać w koncu to ich kasa...wyszło ponad 6 tysiecy. Koszty egzekucyjne, adwokackie, odsetki, fuj..trudno, ponosimy karę... U mnie porządków brak. Mieszkanie jest puste, a na święta jedziemy do rodziców moich z informacją o nowym życiu w moim brzuchu więc sprzątaniem się nie przejmuję... Dziewczyny, czy można smarować się maścią np. na kręgosłup? Naproxen albo jakiś tam inny ketonal? Chyba mnie przewiało i boli, ale nie wiem, czy mogę...chyba tak, bo to miejscowe prawda?
  23. Nie mieliśmy kredytu, tylko Tomek miał dług w plus gsm...jeszcze \"przed moimi czasami\". Był za granicą i nastukał trzy tysiące. I nie zapłacił bo nie miał...potem...przez kilka lat nic...a tu nagle zajęcie konta. Żenada po prostu.
  24. Pszczółko, gratuluję bliźniaków... Ja niby się strasznie bałam, żeby to nie była dwójka, ale terazs myślę sobie, że dwoje dzieci za jednym zamachem to jednak super sprawa...
×