platynowa brunetka

dobranoc wszystkim :)

dziewczyny gdzie można kupić fajną kurtkę dla Didula na jesień? Z podpinką, w miarę solidną...

Dobry wieczór Basia, wreszcie...jednak aferka na coś się przydała, przynajmniej Basia się pojawiła :) mój Tomek właśnie wrócił do domu :o a wyszedł dzisiaj o 5:30...jutro wychodzi o 4:30...rzygac mi się chce... dobrze że moja mama przyjechała...ufff JESTEM GAPA.. Dla kochanych solenizantów wszystkiego najcudowniejszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Asiu co się stało? Jagódka dopiero zasnęła...ufff...cieżki dzień dzisiaj.... wieczorem przyjeżdża moja mama na odsiecz, może uda mi się posprzątać w weekend wreszcie...

wszystkie moje puzzle są rozczłonkowane. Leżą na ziemi ale same ramki, np cyferki są bez cyferek w środku itd nie mówiąc o mniejszych częściach Sili u mnie dzisiaj tak jest Śpiąca, ale od rana uspić się nie da. pociągnie cyca i już na brzuch i raczkuje....wrrrr

Lenka, na forum cyckowym już wyszedł ten problem z Ramą bez mała ze trzy miesiące temu! Dziewczyny były oburzone

ja zawsze wałkuję i wyjaśniam i interpretuję i pytam i dociekam i wnioskuję i mija miesiąc

ja się czuje trochę wyjałowiona :)

już wyjaśniam: Moje podejrzenie dotyczące pomarańczek było takie, że jest nią jedna z nas. W życiu nie wspomniałam, że podejrzewam Ambusa, Chemic też nie. Po prostu główne pomarańczowe tekściory padały jak Amby jeszcze nie było, więc dlatego Amba nie zdaje sobie sprawy z tego, że faktycznie to mogła być jedna z nas. o to mi chodziło. Nie wiem, czy wyraziłam się jasno teraz hm. chyba wyszłam na niedobrą. Przykro mi :( nie chciałam tego.

dzień dobry widzę, że temat się ciągnie i to jak! no to jeszcze się wypowiem. O wiele ostrzejsze słowa wydają mi się Amby niż ktorejkolwiek z nas czy to na temat konia trojańskiego czy nowego forum. Myślę, że trochę przesadzasz z urazą, nic takiego się nie stało w końcu, Asia stworzyła nowe forum nikogo tam nie ciągnąc na siłę, więc nikt nic nie musi. Skoro stworzyła to została moderatorem. Proste. Mi się nowe forum podoba i uważam, że należy je zostawić, gdyż np może być świetnym zbiorem pewnych rzeczy których nie da się tutaj umieścić czy zarchiwizować, niekiedy chcemy coś odnaleźć a się nie da. Zdjęcia, linki, przepisy, nawet nasza tabelka, porady na temat pielęgnacji. A i niekiedy można się przenieść tam na chwilę, gdy chce się powiedzieć coś bardzo intymnego, coś, czego na pewno nie chciałoby się, żeby ktoś postronny usłyszał/ przeczytał. Ja kiedyś żaliłam się bardzo na szefową w pracy, teraz myślę, ze to było głupie, nie powinnam tego robić tak otwarcie.... Aha, oczywiście będziemy dalej normalnie pisać tutaj, ta kwestia nie podlega już dyskusji. Tylko fajnie by było, gdybyśmy się wszystkie tam zalogowały, bo w razie czegoś można tam na chwilę wejść, jak do małego pokoiku, do \"pokoju zwierzeń\". Co do konia, nie tylko ja i Chemic tak myślałyśmy, więc może niech ta nagonka trochę się rozłoży :D trudno, teraz ja powiedziałam co myślę, pozdrawiam i miłego dnia...

A co się stało Aneczko? Na dwójce leci "Trzeci Oficer"...mój ostatni film hmmmm

Tomek się pucuje ostro już pół godziny :) golenie i te sprawy...hahahah, szykuje się jazda...muszę łyknąć nospę...

o właśnie, bo my nie dostałyśmy maili tylko Asia nas aktywowała czy coś takiego :)

:D Idę na fajkę Jagód znowu usnął w łóżeczku, ale bardzo niechętnie :(

dobry wieczór, dziecię już śpi :) Ambus nie zniesmaczaj się, dawno dawno temu oberwało mi się od pomarańczy solidnie, na temat mnie i mojego Tomka, na temat jest wieku (coś tam ze wziełam sobie starego dziada itp - nie pamiętam).. wiesz, takich rzeczy nie pisze pierwsza lepsza pmarańczka....może faktycznie jakaś podczytywaczka, ale z baaaardzoo długim stażem... zdarzają się nieprzyjemne słowa to fakt. Aneczko, jak moje gadżeciki??? ;) Muszę dzisiaj iść na snabbis, chociaż nie jestem w nastroju, najadłam się szynki konserwowej i mnie brzuch boli :D

aneczko, ja też uważam, że kiedyś jedna z nas "waliła na pomarańczowo", teraz już chyba nie...ale wtedy to byłam pewna, że to jedna z nas...mam do dzisiaj swoje podejrzenia na ten temat. o kurde, muszę isc cyca dać i uśpić dziecię :) wpadnę potem...

Kochane moje...nie chcę, żeby cokolwiek nas podzieliło..mi się tamto forum podoba, bo jestem gadżeciara (wejdźcie zobaczcie jaki mam ekstra podpis i suwaczek :D ) ale jeżeli mam Was przez to stracić, to zrezygnuję z gadżecików :) powiało patosem....

Laski, odniosłam sukces kulinarny...Guniu sie obudził i wtrąbił ze 180 ml masy krupnikowej :D tzn ugotowałam krupnik, ale na razie podałam częśc jego zawartości, tzn mięso, kaszę, ziemniaki, warzywa trochę zmiksowane, ale nie do końca...ale wpierniczała i jeszcze popiła normalnym krupnikiem, który zostawiłam jej na później podaję przepis: karczek cielęcy pokrojony gotujemy z wypłukaną kaszą jęczmienną, po pewnym czasie dodajemy warzywa a jeszcze póxniej ziemniaki. Voila... wiem, że wszystkie umiecie gotować krupnik, ale jestem taka dumna ...hm...a może to dlatego, że Guniu się wyspał??? spała półtorej godziny w swoim łożeczku... co się dzieje z moim dzieckiem....

ja na jesień i zimę kupiłam na razie dwie pary gaci i sweterek i trzy pary rajstop... nie mam bucików, śpiworka, kurtki, nic, nic, nic.... ubieram małą na cebulkę, dwa sweterki i bluza polarowa i....hm...zakładam folię od deszczu jak jest wiatr :D debil nie? już spadam, Ona dalej śpi!!!!!!

kurna nie mam kopru :( :( :( Irysek, my tu w większości cycolimy po nocach i dniach :) a może jakiś liść laurowy abo co??albo ziele angielskie? nie no, przedobrzyłam chyba...

poradźcie mi powalone czym mam przyprawić krupnik dla Jagódki, żeby nie uzywać soli?

Guniek mi śpi już ponad godzinę fuck, chyba zacznę szurać, bo mi potem nie zaśnie po południu :D (powalona)

ale ja się cieszę z tego naszego powalenia....myślę, że naszym dzieciakom tylko na zdrowie to wyjdzie :)

Irysek - wpadaj częściej na nasze forum "powalonych" :D

mi się bardzo spodobał ten "namiocik - farma" od Agi....zastanawiam się, czy nie kupić małej na urodzinki....