platynowa brunetka

Laski, tylko bez śmichów chichów proszę!!!! bo ja tam nawet mówię jedno zdanie...żenada....:o :o nienawidzę tego odcinka....

Dopisałam swój numer gg do tabelki i zaraz sobie Was wpiszę do kontaktów :P

Gdzie jest Cat??? Gdzie jest Marta24? Gdzie jest Bziczek? Gdzie jest FOlic? Gdzie jest Dynia? p.s. nabijam sobie posty :P

D.o.r.o.t.k.a. JAK OBRONA????????????Odezwij się hop hop!!

i kurcze dalej tych zębów nie widać :D

Hej hej przed wszystkim spoźnione życzenia dla solenizantów dla Julci, Olka i Amelki dużo serduszek i kwiatuszków, a przedw wszystkim zdrówka dzieciaczki! czy pojawiły się jakies nowe wózki???? Basia, kochana jak tam???? Ciociu Kasiu, mam pewne przeczucie co do Ciebie, ale nie chcę zapeszać...w każdym razie wieeeelkieee buzi i całuję Ciebie i Adulę :) Sili lepiej dzisiaj??? Monia jak tam w pracy? Mojaspinko, jeśli chodzi o niezapowiedziane wizyty no to cóż, u mnie sprawa jest prosta. Mam domofon. Jeżeli kogoś się nie spodziewam to NIE OTWIERAM. :D z ponieważ ostatnio zawsze króluje burdello, to raczej dobrze, że nie otwieram. Poza tym i tak mało kto mnie odwiedza... Diamencik ślicznie Ci synuś je, Jagód to w miesiac by tego nie zmiotła. Jeśli boisz sięże je za dużo, to ogranicz raczej owoce a nie warzywa, bo owoce, nawet jeśli nie dosładzane sztucznie, mają naturalne cukry, co powoduje spadek apetytu - chociaż w waszym przypadku to chyba nie grozi :D w każdym razie napisali w świętej księdze żeby Didek jadł do 150 ml przecieru owocowego. U nas na szczęście smoczek poszedł w zapomnienie już jakiś czas temu. Niekiedy daję go Jagódce, zeby sobie ..pogryzła te plastikowe brzegi. Za to mamy kciuka :) Aneczko, super wyjazd Wam się szykuje! Uch, już się nie mogę doczekać zdjęć.. Lena, zróbże przynajmniej morfologię zwykłą, Boze, przecież Ciebie zaraz przestanie byćwidać!!! Do laboratorium marsz!!! Monia gratulacje z powodu kaski :) Luxorek dla Ciebie też :) Juana, dla roczniaka hm...zależy ile kaski chcesz wydać i zależy kiedy ten roczek? Jeśli zaraz to może coś do pływania, rękawki, kółko fajne, basenik??? co to jeszcze miałam, zapomniałam :P U nas wczoraj sukces - 100 ml zupy a wieczorem 100 ml kleiku ryżowego z owocami ze słoiczka... proszę mnie dopisać do gotujących mam, wczorajsza zupa marchewka, ziemniak, pietruszka, selerek, kalarepka, cukinia, kalafior, fasolka szparagowa, kurczak, masełko i posypane koperkiem...natomiast w nocy między 3 a 5 mega stękanie przez bąki :o (kalafior, fasolka, na dodatek ja wczoraj się nażarłam kalafiora i fasolki też) LAski, Jagódka nie chce spać od czymkolwiek, zadna kołdra, kocyk...no i wierci się niesłychanie, tzn wędruje, jeden bok drugi, w poprzek na ukos i podłużnie.......straszne! Wczoraj a właściwie dzisiaj poszłam spać przed 2, pomagałam Tom robić maskę taką i tkałam brodę przez kilka godzin. Dzisiaj 8 odcinek Oficera, któraa chce się pośmiać z cioci Palti, to zapraszam :D jagódka bez majtek raczkuje i siada, w pieluszce już nie...a raczej bardzo rzadko... Kończę tego pościka...bo Jagód mnie woła...chyba przewraca na siebie leżaczek :D

eee, ja łowię na kluskę albo na dżdżownice albo na żywca. Tych białych bym w życiu nie dotknęła.. Jagódka też się rzuca (jak szczupak :D ) do rzodu przy gibaniu...i zaczyna wstawać w łózeczku...kurde, a łóżeczko nie opuszczone, bo nie ma tatuś czasu...:o ide żreć pomidorówkę :D

hej luxorek, a na co pojechał? na węgorza? że tak na noc ? hm, lubię łowić ryby....

Hejka Dla Szymcia spóźnione i Jagódka dzisiaj zjadła 12 łyżek zupy :D więcej nie dawałam bo się bałam, bo to nowość ziemniak, cukinia, fasolka szparagowa, marchewka, kalafior, masełko, wołowinka i trochę koperku... zrobiłam się mama gotująca :D nie mam weny kurcze na pisanie... buziiiiiiiiiiiiiii

Hejka popołudniowo Aneczko, ucałuj ode mnie Skarba, biedulek malutki, chorobo wstrętna zdziro odpiernicz się od Szymusia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chemic, Smętarz to taka bajka o rodzinie, która się sprowadza do nowego domu, obok jest smętarz dla zwierząt, legenda \'mówi\' że jeśli kogoś się tam pochowa to ten ktoś ożywa...itd...niestety dziecko też jest.. co do innych horrorów polecam \"wąż i tęcza\" - o voodoo, fascynowalam się tym kiedyś., nawet chciałam lecieć na Haiti :o czy dajecie dzieciom kabelki do zabawy? bo moja non stop chce się wgryźć w jakieś działające kable więc Jej dałam taki gruby AV ....i sobie zjada....

idę coś zeżreć...coś słodkiego oczywiście...

Jagód śpi a ja się pętam i nie wiem co ze sobą zrobić...

Nie pamiętam akcji z kocykiem w wózku...Boże Święty, ja takie samo strachajło, kiedyś obejrzałam horror "smentarz dla zwierząt" i do dzisiaj jak sobie przypomnę to sikam w majty...w ogóle jestem OKROPNIE strachliwa...wszystkie zjawiska nadprzyrodzone budzą we mnie totalną histerię...

O Jezuuu, ja jak w nocy się obudziłam na karmienie, to sobie o tych orbsach przypomniałam i się spociłam ze strachu jak szczur... Dynia, no odezwij się :D komentarze na picasie są bardzo miłe, ale my chcemy Ciebie na kafe...co tam słychać????

czy to nasza kochana 102 się odznalazła na nk???

wyprodukowałam posta na gazecie, że mała nie chce zupek..i czekam na pocieszenie... wczoraj rozgniotłam ziemniaka i dawałam Jej na palcu z masełkiem...trochę jadła :D dzisiaj chyba nie dam owoców, żeby Jej nie zasłodziły...eksperymenty przeprowadzam, a co...

Palti mi się podoba....:) serio :D :D\ muszę dosprzątać to, czego wczoraj nie posprzątałam...na dodatek po posprzątaniu kuchni rozbiłam na środku butelkę z syropem malinowym...:o pełno szkła plus wszystko się lepi...do dzisiaj znajduję malutkie kawałki szkła nawet w dużym pokoju...jestem trochę posrana że Jagódka też znajdzie...

Basia 150 ml kaszki matko święta ! Cudownie :) Tom pracuje dzisiaj i jutro...hm... CHemic, moja zawsze wygląda jakby chciała połknąć cya w całości, ale związane jest to z moimi cycami a właściwie ich wątłym rozmiarem :D

Ja to jestem świnia, bo leżę przed karmieniem z Jagódką na łóżku i się drażnię, wyciągam cyca, Ona podpełza i łapie cyca z pozycji do raczkowania i tak ssie, można paść, niekiedy ssie normalnie na leżąco po czym (cały czas ssąc) przekręca się na brzuch, podnosić dupkę i gibie się na kolankach (ssąc :D ) chyba idę dać cyca... aha, Jagóda zrezygnowała z przesypiania nocy, dzisiaj budziła się3 razy 2:30, 4:30, 6:30 :D no i spała do 8:00...więc Monia wyrazy zazdrości :D

Cześć laski, u nas chłodek hurraaa.... Luxorku, pogratuluj Oleńce siadania :) Chemic ja daję kleik kukurydziany albo ryżowy Nestle na wodzie, albo zagęszczam rozwodnione owoce ze słoiczka, ale wiesz, żem ortodoks więc to normalka ;) można też zagęścić sok albo wywar warzywny lub mięsno warzywny jeśli kto daje...poza tym jak stoję przed wyborem czy dać kaszkę mleczną czy cyca to w końcu wybieram cyca hihhhihii, w końcu siedzę w domu, więc mogę karmić...taaak, będę karmić do 18 - tki chyba ;) Monia, a może coś Ją zatwardza jednak? U nas były bobki jak za dużo jagódek, marchewek poszło, tzn gotowanych, czy tam obrobionych termicznie, wtedy byly bobki, uch wyciskane z wielkim wysiłkiem. Fakt - śliwki gerbera albo krem jabłkowy ze śliwkami zawsze działał ;)

wróciłam z zakupów i właśnie burza się zaczęła!!!Hurraaaaa Aneczko, kupiłam w smyku, firmy Chicco, nazywa się zanza no czy coś takiego. Mają różne,do kontaktu, na baterie, dobre smarowidła naturalne też mają!! Lenka, jedz coś kochana! Ważysz naprawdę malutko..! Ojejejejj biedaku mój. Co do komorników to do nas też niedługo zapuka z US chyba :( :(

zapał zniknał..................

pogmeram..

kurna za dużo dmuchania jednak :)

ja też zaczęłam gotować, ale moje żarcie ląduje w koszu póki co :( co myślicie o tym??? http://www.allegro.pl/item383804280_super_basen_do_zabaw_dla_dzieci.html Chemik, myślisz, że są tam jakieś zmiękczacze trujące???