platynowa brunetka

Aneczka, właśnie druga częśc Twarzą w Twarz się kręci, więc zastoju nie ma ;) Ja to jestem kiepska czarownica, idę lulu.... życzę Wam bardzo spokojnej nocy :)

Aneczka ale co się ruszyło? bo mnie odkorowało po tym seksiku i nie jarzę... a z DOminiką od Pawła umówiłam się na spotkanko :P

jeśli chodzi o spanie Jagóda to wieczorem od 21:00 do 7:30 - 8:00 a w ciągu dnia dwie drzemki w sumie 1,5 - 2 godziny, więc ok 13 godzin...

Aneczko, ale koniecznie obejrzyj 8 odcinek OFICERA, tam gdzie Aldona i Ryś biorą ślub....wiesz kto gra im na skrzypcach do ślubu??? I kto ma dialog z Borysem Szycem???? pewna Twoja znajoma kafetkowa :D

hej hej wpadłam na chwilę, bo zaliczyliśmy własnie udane bzykanko jak mówi bridget jones no i chciałam się pochwalić :P wiecie, że chyba razem z okresem wróciły do mnie moje hormony chyba? to pozytywny objaw :) ale generalnie chciałam się odnieść do wcześniejszych postów, ale zrobię to jutro, bo tyle tego, że mnie przeraża :) Moje dziecko dzisiaj cały dzień mówi AMBA, AMBA, AMBA, jesstem załamana, mówię \"powiedz PLATI PLATI\" a Ona tylko amba i amba :D serio :)

Hej hej dzięki za wyjaśnienia odnośnie mapki, po prostu chciałam wiedzieć co zacz :) Mam kilka pytań 1. musiałam przeprowadzić Jagoda do spacerówki, bo tam gdzie byłyśmy miałam do wyboru drogę z konarami, drogę żwirową lub piaskową :) no i mi Jagód wyskakiwał z gondoli :) w każdym razie wkurzają mnie te pasy w oparciu, mogę je odpiąć? zostaną wtedy tylko te obejmujące nóżki....wiem, że te pasy mają swój sens, ale moje dziecko ich nie cierpi na tyle, że niespecjalnie chce siedzieć w tym wózku...nawiasem mówiąc nienawidzę tej spacerówki, tzn siedziska...stelaż jest świetny, uratował mi życie w trudnym terenie, natomiast to siedzisko jest do dupy...śliskie...dziecko się zsuwa...nogi zwisają bo koniec jest dosć wąski...ech.... 2. no i zapomniałam o co miałam zapytać :D kurka wodna... dzięki za wszystkie piękne zdjęcia, jak mi ich brakowało! Uwielbiam je oglądać! Dzieciaczki piękne a Wy laseczki....nononononono... 3. Aha...czy lęk separacyjny może mieć tak drastyczną odmiane, że dziecko nie kwęka tylko gdy mama jest nie dalej niż 5 cm od dziecka?????????? :D

Hej hej, chyba nie nadrobię.... ponawiam pytanie o mapę, co to jest? Chyba, że to dyplomatyczne milczenie jest odpowiedzią...:( na razie spadam spać, do juterka kochane moje....

buahahahahahahahahahaha :D :D :D :D :D :D jestem na stronie 1067 i ryczę ze śmiechu :D

Dzięki za powitanie tęskniłyśmy za Wami... na picasie dodałam fotek kilka, ale nie są rewelacyjne :) CO TO ZA MAPKA???? tzn domyślam się o co chodzi :D czy ktoś mógłby mnie tam umieścić? dzięki z góry :) dostałam okres w zeszly czwartek...cholercia jedna, chyba przez zmianę klimatu, bo cyca wyciągałam jeszcze częściej niż zwykle (hm tzn karmiłam Jagódeńkę :) ) chyba nie przebrnę przez zaległe strony :)

Cześć Laski Och, jak się za Wami stęskniłam :) wróciłam w sobotę, ale do te pory odgruzowywałam dom, bo wszędzie leżały bagaże i sterty prania :) zresztą dalej leżą :P Dziękuję za pamięć a Basi Kasi Balbi i Aneczce za słodkie esemeski :) ponieważ mam do nadrobienia około 80 stron :) co zajmie mi duuuużo czasu, więc na razie napiszę o sobie: na Mazurach było cudownie. byłam z tatą i z moim siostrzencem Sewerynem. Nie spodziewałam się takiego luzu i braku jakichkolwiek nerwów. Każdy jadł kiedy chciał, spał kiedy chciał, robił co chciał :) My z Jagódeczką cąły dzien na świeżym powietrzu...mmmm.... Jagódek zdrowy Bogu dzięki mimo, że czasami w nocy było zimno (np w pokoju miałyśmy 11 stopni :) ) Hm, zębów u nas brak, natomiast gibanie na kolankach od jakiegoś tygodnia jest, wygląda to słodko :) no i gadanie, gadanie, gadanie, takie słowa wymyśla, że można paść...dzisiaj powiedziała \"denis już\" ...hmmmmmm no i cały czas mamama, tatatata, szkoda, że nie świadomie... poza tym mam doła, że jestem z powrotem w warszawie..chcę nad jeziorko, do lasu....:( Jagódka miała na nodze 4 ugryzienia komarowe :) a na czole 3 :) ale nic się nie stało...za to kleszcze nas ominęły.. te komary to moja wina, zapomniałam ą nasmarować raz...miałam genialną maść CHicco od pierwszego dnia życia przeciw komarom i kupiłam też takie urządzenie maluteńkie ultradźwiękowe też dla niemowląt, odstraszające, przypinanałam do łóżeczka i do wózeczka i też był spokój :) nie no lecę, bo kwęk :) Buzi!!!!

SŁUCHAJCIE!!!! właśnie dostałam wiadomość od siostry Tomka, która ma znajomą na Ukrainie ZNOWU COŚ PIERDOLNĘŁO w Czarnobylu podobno, nie wiem, na ile to prawda, ale tak Jej powiedziała koleżanka, powiedziała też, żeby dziś i jutro raczej nie wychodzić... jak się coś dowiem, to dam znać, nie wiem, czy to prawda, nie chcę siać paniki, ale takie mam info...

Lena z tym kleszczem to jakiś koszmarek...ja tez bym sraki dostała.... a jeśli chodzi o Agatę Mróz to też się poryczałam, zwłaszcza jak usłyszałam o Jej córeczce...:( :( :(

Balbi można, tylko trzeba uważać, żeby równomiernie podgrzać tzn dokładnie wymieszać i sprawdzić, bo kuchenka podgrzewa nierównomiernie.

Basia, przytulam Cię mocno Dla Misia wysyłam dobre fluidki - oto one...

Hejka :) Sili...Jagódka ma kąpiel koło 20:00, potem od razu spać...budzi się koło 2 i koło 5 potem wstaje koło 8:00 - czyli w nocy śpi ok. 11 godzin. Za to w dzień...ostatnio jak są upały, to prawie w ogóle ...wczoraj pół godziny na przedpołudniowej drzemce...przedwczoraj trzy razy po pół godziny i to był sukces :D Chemik jadędo moich rodziców na Mazury :D nie wiem, ile wytrzymam, ale mają domek wynajęty do końca czerwca :D tzn moja mama wyjeżdża a ja przyjeżdżam, bo mama nie ma urlopu...a ja raczej będę za gotowacza i sprzątacza, bo tam tata i mój siostrzeniec, ale co tam :D i tak się cieszę, że względu na Jagódkę...świeże powietrze i te sprawy :D dzisiaj jadę z Tomeczkiem i Jagódka na plan :D do Niani :) dzisiaj chyba trochę chłodniej jakby??? Kocham Was Ach, Oleńko Luksorkowa, dużo zdrowia i dla Ciebie i dla Twojej mamy też a co :) Kasiu W, JESTEŚ BOSKA i jeszcze raz dziękuję!!!!! Basia, melduj się no! Jak tam tata??? Jak kotek???? czy mój wczorajszy wieczorny mms Cię nie zbulwersował??? :D oho...mamamamamamamamamama lecę :D P.s. Dmka i Nueva co Wy tam robicie?????

eloł uff, wreszcie chłodniej... ja cyce myję rano i wieczór tak jak i całą siebie i finito :) dzisiaj nie dałam Jagódce zupki, za to pożarła 3/4 słoika marchwi z jabłkiem... spojrzałam dzisiaj na termometr w pokoju, mamy 27 stopni :( nic dziwnego że Jagódek marudzi... pojutrze wyjeżdżam...nie wiem, jak bez Was wytrzymam...nawet era nie ma tam zasięgu :( Bziczku, ja jeszcze nie używam tej spacerówki, ale już odkryłam jej wady...:) byłam dzisiaj w pracy i przedłużyłam sobie wychowawczy do końca września

dziewczyny, Jagodowi się włączyła maruda...co robić??? to chyba pierwszy raz... odchodzę, buczenie i mamamamamaa, dziecko w łóżeczku - buczenie i mamamamamama dziecko w leżaczku - buczenie i mamamamamama dziecko na puzzlach - chwila zabawy po czym buczenie i mamamamamam... czy to szczepionka, czy upał, czy może wreszcie zęby? a może ten lęk separacyjny? kiedy on miał nadejść???? aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

komary, meszki, szerszenie, pająki, żuki, chrabąszcze, pszczoły, osy, kleszcze....wszystkiego tam jest duuużo, więc jestem nieco przerażona...kupiłam dwa jakieś cuda w spraju (w smyku, dla niemowląt) i taki bajer Chicco, na baterie, odstraszacz, na ultradźwięki, takie malutkie, przenośne, mozna przypiąć do wózka, do łóżeczka, odstrasza owady, zobaczymy....może zadziała???

Dmcia, ja też w końcu zrezygnowałam z Nomada bo brak amortyzacji mnie trochę rozczarował, natomiast ten I'coo cały czas pozostaje w kręgu moich fantazji...jeździłam nim ostatnio w świecie dziecka, ma koła pompowane, odwracane siedzisko, wsyzstko co trzeba...tylko cena 1500, choć była promocja i zniżka do 1200... my w każdym razie dokupiliśmy to siedzisko spacerowe do mutsy ale na razie leży sobie....poza tym nie rozkłada się na płasko, poza tym w taki upał to pokrycie się nie sprawdza (wypróbowałam w foteliku, mała ma całe plecy spocone), poza tym jest dosyć wąski, nie polecałabym go nikomu jako wózek "do kupienia", ja dokupiłam siedzisko z oszczędności, bo miałam stelaż, ale powiem Ci, ze mimo, że nie zaczęłam go użytkować, to nie jestem zachwycona... ROPO ROPO A KYSZ!!!!!!!!! (zapomniałam o tym)

Hej laski, aleście naprodukowały no no :P Ja też chcę basenik dmuchany, ale nie wiem , gdzie jest lidl blisko :( :( na Mazury by mi się przydał, jadę pojutrze..) nie mam okresu :) wózek mi się znudził, ale dlatego, że jeździmy cały czas w gondoli :D mistrzostwo świata nie? opanowałyśmy to do perfekcji, Jagódka ma głowę w połowie długości a nogi takie wystające, świetnie to wygląda, ludzie się gapią, ale co tam :D Ja też zapomniałam o Malwince :( świnia ze mnie...całusy Malwinko !!! Ja poprawiłam siatkę centylową jak tylko wróciłam po szczepieniu :P żeby sprawdzić co i jak...:) dziewczyny, ale Jagódka gada i gada....nie mogę, jakie to słodkie...i pełznie też ładnie do przodu, zwłaszcza, jak widzi jakiś przedmiot pożądania typu moje kapcie :) aha, pomocy...mamy tą wysypkę koło ust, tylko z lewej strony, no bo, lewą rękę do buzi pcha...:( już nie wiem, jak to zrobić, żeby przynajmniej trochę nie było to podrażniane, przecież, albo coś jest w buzi albo przy buzi...ech... próbuję się pakować, ale mi nie wychodzi...:( oglądałam wczoraj Armageddon, ale wytrwałam tylko do 23:00, wkurzały mnie te długaśne reklamy, poza tym uwielbiam ten film..jest genialnie zrobiony... u nas upał...

aha..Tomek mi wczoraj obciął włosy... mam fryzurę taką jak Jagódka...................................................................

Hej hej spóźnione życzonka na Dzień Malucha!!!!!! dla wszystkich Diduli naszych kochanych :) dla Adusi - Ty wiesz kochana moja ;) dla Lusi, Michasia, Kuby i Bartosza - wiele, wiele radości, uśmiechu i zdrówka wczoraj był fajny dzień, pełen wrażeń, ale nie będę go opisywać, bo nie chce przebić siebie w długości posta.. Dmka, poryczałam się ze śmiechu jak czytałam o psie...wyobraziłam sobie, jak gonicie za nim hihiihhihii....a co teraz robi piesek??? dzisiaj byłyśmy na szczepce. jestem przeszczęśliwa bo dziecko zdrowe.. waży 7610, mierzy 69,5. Pani doktor była miła, ostatnio mi trochę podpadła, bo coś bąkała, żeby wprowadzić wczesniej warzywa (tzn 3 miesiące temu) ale już jej się wyprostowało :) no więc bardzo się cieszy, że Jagódka turla się i pełza, no i gada jak najęta, baba, mama, tata, dada, gaga, bata i wszystkie możliwe połączenia, o teraz marudzi w łóżeczku i woła nenananaa...dziubel mój....a jak mnie widzi to woła memaaaa....hmmmm no i wysypka którą ma na buźce i myślałam, że to od żarcia, to nie od żarcia tylko śliny i ładowania wszystkiego do buzi....tak więc jestem cholernie szczęśliwa....to tyle chyba Buziaki dla Was...

Hej hej ja też na chwilkę: Iguś rośnij zdrowo na pociechę rodzicom, bądź co najmniej tak przystojny jak jesteś teraz, a złamiesz wszystkie kobiece serducha Nueva, co to za pakowanie na raty???Natychmiast, walizki spakować marsz! To rozkaz! :D Ja nie napiszę jak Jagódka śpi w nocy, bo nie chcę zapeszyć :P w każdym razie zasypia nie później niż o 21:00, budzi się nie wcześniej niż o 3:00 :P a potem koło 5 :00 i potem śpimy sobie ale nie krócej niż do 8:00 ....mam nadzieję, że tym szyfrem nie zapeszyłam :D :D :D Dmcia, ja nie wiem, jakie szczepionki braliście, ale my też mamy obowiązkową dawkę wzw po skończeniu 6 miesięcy - idę w poniedziałek.... Basia, to wylej to Niveę, ja też kąpię w oilatum, skórka przepiękna, jak brzoskwinka :D u nas też upał się zapowiada, a my na zakupy musimy jechać, bo nie ma co do gara włożyć...:o miłego dzionka kochane

Dzień dobry wieczór Ja w sprawie konkursu na najdłuższego posta :P Julcia dużo zdrówka i radości z okazji siedmiomiesięcznicy Cat, super, że już w domku jesteś, faktycznie, okropność w tym spzitalu, aż mi siętak słabiutko zrobiło, jak czytałam o tych drenach, wysiękach i innych atrakcjach. SUper, że już jesteś z Natusią :) dzielne dziewczynki z Was no i mąż też dzielny :) Dmka, ja w tv??? Hm, ciekawe, ciekawe, może ich szarpnąć za prawa do wizerunku, których zapewne nie mają (nie przypominam sobie, żebym coś podpisywała :P ) Ambaa, historia z petem PRZERAŻAJĄCA, ja zawsze gaszę peta jak wyrzucam :P --hm, żartuję :D swoją drogą ja dwa dni temu dostałam takim talerzem na placu zabaw, to sięchyba ringo nazywa, dzieci się bawiły i we mnie rzuciły, a miałam Jagódkę na rękach :o nie dostałam zaproszenia żeby coś dostać za free.....:( czy to chodzi o taką żyrafę fp do której się wkłada klocki? powiem Was szczerze, że u mnie generalnie zabawki mało się sprawdzają, bo i tak wszystko ląduje w buzi, myśle, że na \"zabawki edukacyjne\" jeszcze przyjdzie czas...a wchodziłyście na tą stronę? http://www.dotastoys.com/ może tam coś znajdziecie jeśli chodzi o zabawki Basia nie przejmuj się kochana, Majeczka szybko sobie poradzi z zaczerwienieniem, na wszelki wypadek odganiam wysypkę WSTRĘTNA WYSYPKO A KYSZ A KYSZ ja nie daję nic pić oprócz cyca, bo mi się nie chce...:o o ile wygodniej jest dać cyca niż kokosić się z kubkiem... Balbinko, życzę zdrówka i żeby od Michasia się choróbka trzymała z daleka... Nueva, nasz guru medyczny, powiedz mi kochana, zrobił mi się bąbel wielki na stopie (sandałki obtarły :P ), jak domowym sposobem go zlikwidować? Ja bym go przebiła, ale wiem, że nie wolno, ale boli skurczybyk jak wkładam obuwie...:( to efekt dzisiejszego 4 godzinnego spaceru, wrzuciłam na picasę zdjęcia dojrzewającej Jagódy w słońcu Kasiu, ja Ci powiem, nie martw się, w drugim półroczu życia dziecka jedzonka wciąż są dodatkiem do cyca, a nie odwrotnie!!! i nie zamartwiaj sie najwspanialsza maminko na świecie!!! Ziarnko, co taki malutki, skurczony pościk nam zafundowałaś? bierz ze mnie przykład :P Monia, fajnie ze u ortopedy wszystko ok...a lekarka powiedziała, że Twoje mleko już nie wystarcza???nie użyła przypadkiem wyrażenia \"chude mleko\" albo \"słaby pokarm\" ? uch, ja to bym naskoczyła hihihihih....jestem jakaś szajbnięta...a na którym Julcia jest centylu???bo mi się widzi że na jakimś wysokim...hm i to na tym Twoim chudym mleku... Lenka, gratulacje zębiastyczne...no i mampytanie gratulacje z okazji stracenia bolącego zębola... Chemic, ja to już nie wiem, co o Lusi napisać, chyba tylko tyle, że pewnie od września do przedszkola idzie ?? :D Folic, wpadaj częściej i gęściej...Spinko, Ty też :) wrypuj się częściej ------------------------------- Ufff, a co u nas: - nic ciekawego - spacery, sprzątanie - Jagód od dawna pomyka w krótkim rękawku i gołych stópkach, na razie Jej służy - umie pełzać i strasznie dużo gada, bababa, mama, tata, papa, dada, cały czas nadaje i śpiewa, - zębów brak :D - od wczoraj je zupy z mięsem..wstyd się przyznać, ale na razie z kurczakiem gerbera...:o - Jagódka dostała od dziadków prześliczne łóżeczko turystyczne Graco. Jestem przeszczęśliwa... - strasznie się zjarałam na plecach i ramionach dzisiaj ----------- Strasznie się zmęczyłam pisaniem...idę spać...dobranoc p.s. czy wygrałam konkurs???

ropo, ropo a kysz a kysz!!!!!! Już cię nie ma w oczkach naszych dzieciaczków!!! wynoś się i nie wracaj nigdy!!!!!! Dzień dobry... pierwsza :D Jestem debilem...boję się, że przeziębiłam wczoraj swoje dziecko...byłam z Nią wieczorem na placu zabaw i tak wiało i zimno było, a my tam chyba ze 40 minut, poza tym wczoraj u nas była pogoda jak to mówi moja mama \"zdradliwa\" w słońcu upał a jak wiatr zawiał - lodowato, no więc boje się.. poza tym wczoraj jak się wzięłam wieczorem za pracę (aha, bo ja pracuję wieczorami, metruję scenariusze, żebyście nie myślały, że się lenię :) ) to nie zajrzałam do Jagóda przed dwie godziny, w końcu przychodzę, a Ona na boczku śpi CAŁA ODKRYTA. A u mnie w pokoju zawsze okno otwarte no i zimno jak pieron.. więc dzisiaj wyczekuję jakis oznak choroby i się boję...:( :( Karolcia ja Cię pamietam...wchodz do nas, czy Twoja córka ma na imię Klaudia? Dobrze pamiętam?? Ja nic nie kupię na DD :( chyba nie mam kaski, poza tym ostatnio dostała kilka ciuszków poza tym moze pójdziemy do zoo, ale to niedziela więc będą tłuuumy. ja też zdrapywałam ciemieniuchę a co :P bardzo to przyjemne :P no nic, słyszę jakiś kwęczek ... buzi