platynowa brunetka

Aneczka, może masz zablokowane konto administracyjnie :P ja dostałam linka od razu :)

Aha...wiem o co chodzi...tak szybciutko ściska dziąsełkami????ja też tak mam niekiedy...uj, boję się zębów.... zapytaj Basiu, moze ktoś coś wie na ten temat....

Basia, myślę, ze gripe nie zaszkodzi, tylko niektóre dzieci mają tak, że koper działa wręczp przeciwnie - wtedy nie należy go podawać. ja podaję kilka razy dziennie, nie zwracam uwagi czy to przed czy po jedzeniu, zresztą na ulotce nie napisali nic na ten temat..fakt faktem, idzie jedna dwie kupy dziennie i bączki jak ta lala...a w nocy spokój...tzn katar...:( :(

Basia, na forum cyckowe marsz i zakładaj wątek! coś musi nie tak ssać, bo przecież ssanie polega na masażu językiem i dziąsła dolne praktycznie nie dotykaj brodawki....zapytaj tam na forum, może to smoczek>???? ech....

ale się położyłam..dałam cyca i usnęłyśmy na 15 minut, potem poszlam z Nią do łazienki i zrobiłam sobie depilację całego ciała hhihihihihih...no, głowę oszczędziłam.. Beybe bardzo współczuję z powodu babci, wiem doskonale jak to jest jak ktoś bliski choruje, chociaż babci i dziadka to już nie mam od dawna...ostatnia babcia zmarła 14 lat temu...w ogóle nie za bardzo wiem, jak to jest mieć babcię... Balbinko, głowa do góry! Ja Jagódce wykręciłam rączkę przy przesuwaniu na łóżku, jak miała miesiąc, tak się rozpłakała, że aż mi serce stanęło, myślałam, że Jej cosik złamałam...a teraz nasze dzidziulki to już takie bardziej solidne klocuszki, więc nie powinno się nic stać przy takich drobniejszych \"wypadkach\" Ziarnko wysłałam Ci adres gdzie znajdziesz Jagódę nawiasem mówiąc umieściłam tam też kawałek kurczaka.....:) Aga, współczuję wąskiej klaty :( Caterina szczerze mówiąc trochę się zarykiwałam ze śmiechu jak czytałam Twój opis gonitwy basenowo - pokojowej :)

Dzień dobry Pierwsza ....i wcale się nie cieszę z tego, ale tak mam ostatnio, dzisiaj pobudka o 6:00 rano...i wielka kupa :D Chemical zdecydowanie na parasolkę za wcześnie! Wiem, ze taki kombajn ciężki może dawać się we znaki, ale dzidziołowi w nim najwygodniej..mnie to łatwo mówić, bo nie mam schodów w pobliżu..:o też cały czas intensywnie myślę o spacerówce, ten jane nomad nie jest taki ciężki jednak 9 kg ale drogi jak chust, a jest też parasolka jane energy rozkładana na płasko, ale to chyba jednak na później... Jagodka je cyca o 1, 3 i 5:30....no cóż :D nie wyrobię, idę się położyć... Buziaczki, niewiele napisałama, nadrobię...

102, ta "kartka" od Ciebie zajebista!!!! :D :D

jeszcze jedna próba....

chciałam zmienić stopkę, bo jestem w rewolucyjnym nastroju, myślałam, żeby coś o Tybecie, ale w końcu zeszło na chodziki :D

Ja też się melduję i witam :) ale nie chce mi się pisać :) święta ok, w niedzielę pogoda całkiem całkiem ,zaliczyliśmy kościół, ja się poryczałam, zawsze ryczę w czasie takich uroczystych mszy :D potem chorzowski park zjeździliśmy, w poniedziałek pogoda do bani, no i powrót do warszawy, na szczęście dojechaliśmy (Basia kocham Cię :) )... gratuluję ochrzczonym maleństwom...:) ja mam 6 kwietnia i nie wiem, co do ubrania kupić, załamka, co na wierzch, na ewentualną sukieneczkę??? ja też się obżarłam jak świnia.... dzisiaj byłam na spacerze, ale mnie zawiało brrr, tylko godzinę wytrzymałam... Balbinka, zdradź co sięstało!!! Iliosz, polecam forum cyckowe, załóż tam wątek, na pewno dostaniesz odpowiedź co robić z cycuchem!!! http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=570 (tylko wykasuj spację) hm, no naprawdę mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że Jagódka fajnie opiera się na dłoniach jak jest na brzuchu i fajnie przekręca się na plecy :) za to zęba ani widu ani słychu :D Marusia, jakie fajne wdzianko miała Julcia, lubię takie kapturki, gdzie kupiłaś???? w ogóle dziewczyny dzięki za śliczne zdjęcia :) Irysek, witaj i rozgość się :) Dziewczyny, czy miałyście jakieś nauki przed chrztem???nam kazali się zgłosić dwa dni przed chrztem na 19:30, nie wiem, czy to długo potrwa i o co chodzi, durna godzina, nie mam z kim zostawić Małej no i musimy Ją wziąć, ale długi nie wytrzyma, przecież to pora na sen!!!!Proszę odpowiedzcie, czego mam się spodziewać... yyy, to chyba tyle na razie, idę coś zeżreć :)

Kochane dziewczyny Zyczę Wam pięknego czasu przeżywania Zmartwychwstania Pana Jezusa, abyście przeżyły ten czas rodzinnie i spokojnie, aby żadne troski Was nie nękały, abyście byly zdrowe Wy, dzieciaczki i te chłopy nieszczęsne :) całusy wielkie, ja jutro rano wyjeżdżam, jak się wygrzebiemy :)

Aha, Dmka, ja też zauwazyłam, że to 9 kilo, ale i tak jestem napalona, zwłąszcza, że uważam, że i tak konieczne będą dwie spacerówki - jedna solidna, szeroka, regulowana, druga leciutka, parasolka (kiedyś tam) do centrum handlowego i na wypady..a na spacery taki porządny wózeczek, coby Didek się czuł jak w karecie (przynajmniej dopoki nie zacznie chodzić, bo wtedy to pewnie będzie wolał poza wózkiem brykać)

dzien dobry, ja nie pichcę ani nie sprzatam, bo jutro wyjeżdżamy, tak się wycwaniłam, szkoda tylko, że pogoda do doopy.... usiłuję się spakowac, piorę, piorę, a na dworze deszcz...Mała śpi przy oknie znowu :o

Dzień dobry myślałam, że będę pierwsza... dzisiaj Wielki Piątek i z tej okazji zrobiłam wczoraj sałatkę jarzynową, którą będziemy jeść na śniadanie, obiad i kolację, Tomek łaskawie się zgodził :) Dziewczynki, robię Jagódce morfo i mocz, bo pani neurolog poprosiła, powiedziała ze Jagódka miała trochę za niską hemoglobinę przy urodzeniu, dlatego, że ja też miałam kiepskie wyniki pod koniec ciąży no a mocz przy okazji.. w końcu dzisiaj nie poszliśmy, przeczytałam w internecie że na ul. Poznańskiej jest punkt pobrań gdzie we wtorki i czwartki specjalna pielęgniarka bez fartucha pobiera krew dzidziołkom, więc wolę tak, po co mam Małą stresować.. hahaha, z tym moczem dzisiaj niezła jazda, umyliśmy dupeńkę, no i nakleiliśmy worek i czekamy....hm, 10, 15, 20 minut i nic, a normalnie jak zdejmuję pieluchę to od razu sika na łóżko :D w końcu nasikała może z 10 ml...Ona tak sika - tyle na raz, nie więcej....ile tego moczu potrzeba do badania, wiecie może????? Iliosz, ja nie jem czekolady, ja ją pochłaniam w ilościach hurtowych...ale nie dzisiaj...:) Malwinka podobna do Ciebie, śliczne dziecko :) wiecie że Jagódka ma katar już prawie dwa miesiące...nie wiem co to. może alergia..ale od czego, nagle w lutym się zaczęła???głównie nad ranem, ale w ciągu dnia też, furczy tam w nosie głęboko, jak wyciągamy to wychodzi troszkę i furczy dalej.. kombinowałam z temperaturą raz spałam przy zupełnie wyłączonych kaloryferach, ale Jagódka miała lodowaty kark, czyli zimno...więc trochę włączam, ale rozwieszam mokre ręczniki, nawilżam. Woda morska, frida, euphorbium, cebion, maść majerankowa, wszystko, wszystko...i dalej to samo..... we wtorek pójdę do lekarza. poza tym nic, pogodna, radosna, apetyt ma, nie kaszle....tylko Ją strasznie dziąsła swędzą.... no i spa,ć nie może niekeidy przez ten katar...:( :(

Monia, nie denerwuj się, to na pewno minie, idź do lekarza, niech zbada uszka!!

Balbinko, dobrze, że się wyjasniło!!!!\\ najważniejsza to diagnoza, dobrze, że obyło się bez zabiegu, Michaś i tak już wiele wycierpiał przez te białe fartuchy... Jagódka śpi...nie wiem, czy to dobrze...:o aha, od kilku dni mam już TRZY pobudki w nocy :D koło 1, potem po 3, potem po 6 :D no ładnie...

Oj nie, z tego co pamiętam to Ziemek jest zębiasty i Ariadna od Dorotki i aniołkowe maleństwo, no i Majeczka :) Iliosz dzięki za odp w sprawie morfologii :) Mała się obudziła, lecę...

Marusia juppiiii :) tak, tak, chłopów łatwo rozszyfrować, są dosyć prości w obsłudze.... dziewczyny, jak przygotować dziecko do badania krwi? muszę zrobić w końcu Jagódce morfologię i badanie ogólne moczu...kiedy łapać ten mocz, przed wyjściem na badania czy obojętnie kiedy? Czy mamy iść na czczo???jak to jest na czczo, przecież Ona ciągle je :D tzn co 2,5 - 3 godziny...jak pójdę z Nią na głodniaka to mi gabinet rozniesie....

Ha, Dmcia, co za siłacz :) też się podobnej sytuacji spodziewam na dniach...:D Lena, Spineczka, Kamilka, Aneta....super zdjątka...:) te nasze dzieciaczki nadają się do reklam, takie piękne są... ja bym np chciała zobaczyć moją Jagódkę na słoiczkach Gerbera :D mojego pysiaczka :D uspiłam Ją przy oknie po czym przestało padać i wyszło słońce :o

Marusia, bądź silna! Bardzo dobre zagranie z tym wyjściem z domu!!! może się chłop opamięta!!! co to ja miałam... Monia, jesteś genialna, rozrobiłam trochę gripe z wodą i poszło!!!4 pipetki wsunęła, aż język wyciagała :D :D :D ja na razie nie planuję zamiany fotelika, chcę, aby jeździła w nim jak najdłużej, pamiętajcie, że tyłem do kierunku jazdy jest najbezpieczniej, w razie czego główka ma oparcie a przodem....wiecie same...więc wolę, aby Jagódce nogi wyłaziły i było Jej trochę niewygodnie... kupy mamy raz dziennie Chemic to jest nasz Cherminator :D wczoraj odnalazłam przez naszą klasę moją koleżankę z którą leżałam na położniczym w pokoju...mówiłam wam wtedy jaki świat jest mały??? dzień po mnie przyjechała dziewczyna, z którą jak się okazało - znamy się przez telefon, jet agentką jednego z aktorów, tego, którego Aneczka uwielbia :D niesamowite, jaki świat mały, ona od razu wtedy powiedziała, że mnie zna...no i sobie leżałyśmy z Didkami, a teraz się umówiłyśmy na spacerek jak się ociepli :D ja też nie mam nic na święta, bo jedziemy do moich rodziców :D Basiu, współczuję dentysty, ja jestem umówiona na 4 kwietnia już się boję brrrrr... słodycze też wcinam jak prosię....:o

spadam karmić, bo kąpiel się kończy, więc i moja chwila wolnego się kończy :) ale wrócę :P

Ja też mam kłopot z gripe water...wczoraj Jagódka dwa razy się strasznie zakrztusiła i teraz oboje dygamy - żadne z nas nie chce Jej podawać...:o

a ja wróciłam ze spacerowania, półtorej godziny, załapałam się na trzy śnieżyce po drodze, ale i trochę słońca... ...idę pod ciepłą wodę się odmrozić :D

Zawitkowski na tvn :)

Dla Majki