Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. Ja nie :P mimo, że tu jestem, przyznaję się :) Jagód śpi a ja wypełniam PITa :)
  2. pomarańczowym skrytożercom mówimy NIE!!!!!
  3. Hej Spineczko polecam ten zestaw, o którym Dyni wspomniałam oscillococilum jest naprawdę dobre na przeziębionka, do tego piłam lipę i wszystko mi przeszło, a było już źle :) Też mi się podoba Lena i Nina...Lenka też nie przeszła u mnie...:) Chemiczku, jak w pracy? Podziwiam Cię naprawdę, ale dobrze, że masz z kim Lusię zostawić... Aneczko, hop hop?????Bo Szymuś kończy dzisiaj 5 miechów, wiem, bo Jagódka kończy 4...więc wszystkiego naj naj najdla Szymusia, a Aneczko proszę się odezwać....
  4. ja też nie mam kłopotu z fartuchem na cyckach :) i też spadam spać... dobranoc kochane :) p.s. Jagódka też śpi u mnie wciąż, ale od przyszlego tygodnia zaczynam przeprowadzkę:)
  5. ale u mnie nie jest tak różowo.... bo jak nie ma pogody na spacer....to za nic w świecie nie ma szans aby zasnęła w łóżeczku...wtedy wycwaniam się i pakuję w wóżek i do okna..bo inaczej cały dzień "naparzanie grzechotkami"
  6. hahahaha, niezła babcia..:)
  7. ja też nie mam nikogo - żadnej mamusi, chociaż jest ich pełno na moim osiedlu. Ale z nikim nie zdążyłam się poznac - mieszkam tu niecały rok...:( :( w ogóle w warszawie wszyscy są jacyś nieprzyjaźni...w katowicach to znałam wszystkich, ludzie serdeczni, otwarci a tutaj :( Dynia, ja polecam oscillococilum - homeopatia, rewelka, plus płukanie gardła azulanem (rumianek) plus active angidin - można przy karmieniu, jakieś porosty islandzkie to są, ale rewelka, przeszedł mi straszny ból gardła jak to wszystko na raz zastosowałam.
  8. pierwszy dzień leżenia na macie piankowej zaoowocował pięknym przekręcaniem się na boczki. Szok.... to jest naprawdę super sprawa....................
  9. eee, tak długo to nie leży - 20 minut w łazience i potem trochę w kuchni :) potem już do końca dnia omija, dopiero wieczorem na moją kąpiel oczywiscie pominęłam wazny punkt - leżenie z gołą pupą kilka razy dziennie i masaż pupy :) rewelka Chemic, umarłam ze śmiechu jak przeczytałam Twój plan :D "naparzanie grzechotkami hihihih"
  10. a propos skarpetek - jak zrobić, żeby pozostały one choć przez chwilę na nodze???Jagódka ściąga po sekundzie..:)
  11. ja własnie w takich wypadkach używam tego nieszczęsnego smoka....w ogóle mój dzień się uregulować - nie zapeszając: pobudka między 7:30 a 8:30... - cycek, potem idzie ze mną się myć (na lezaczku siedzi i się gapi na gołą matkę) - potem śniadanie robię i jem i trochę sprzątam (na leżaczku siedzi i się gapi na miotającą się matkę) - równo dwie godziny po wstaniu zaczyna trzeć oczka i troszkę kwilić - zmęczenie, więc do cyca...po cycu śpi około 15 minut - wiem, śmiechu warte, ale Ona odżywa i jest gotowa do dalszej aktywności - no więc bawimy się, turlamy, łózeczko, karuzela itd - koło 12:00 - 12:30 - cycek i idziemy na spacer (ubieram Ją od razu po cycu, ale nie śpi, jeżeli nie podoba Jej się fakt, że włożyłam Ją w rynsztunku do wózka, to wtedy daję smoka i szybko wychodzimy. Kolysanie, smok, powietrze = sen. zresztą smoka odbieram jak tylko zaśnie. - po godzinie, półtorej wracam do domku i stawiam Ją przy otwartych oknach w sypialni. Ten sen trwa w sumie ok. 3 godzin. jeżeli obudzi się po przyjściu do domu, to od razu daje smoka \"do pociumlania\" i zasypia znowu... - pobudka koło 15:30 - 16:00, cyc - aktywność do ok. 18:30, wtedy cyc i ok. 20 minut drzemki albo i nie. - 19:40 ja idę się kąpać a Ona na leżaczku gapi się na gołą matkę - 20:00 kąpiel Jagódki, kąpie tata, a ja gapię się na gołą Jagódkę :D - po kąpieli cyce, o 21:00 śpi... - krótkie pobudki ok. 1:30 i 5:30 - w międzyczasie nocne stękania, ale daję wodę koperkową i liczę na poprawę... :D
  12. Dzień doberek Balbinko, cieszę się, że już lepiej...:) wcozraj Balbinka przysłała mi eska abym Wam podziekowała w Jej imieniu, ja po prostu nie miałam wczoraj weny żeby cokolwiek napisać :( ja mam nawilżacz, dostałam od mamy pod choinkę, ale tak, to bym nie kupiła, chociaż czasem go używam, jak muszę kaloryfer włączyc, tak to wietrzę mieszkanie ciągle, a w nocy mokry ręcznik po kąpieli suszy się na łóżeczku, mi też zabroniła lekarka suszyć na kaloryferze poza tym strasznie zapiernicza wtedy licznik :P Bziczek, ciesże się że lepiej :) Polecam Wam bardzo to: http://www.allegro.pl/item316347602_puzzle_podlogowe_babyono_piankowe_grube_10_szt.html zakupiłam Jagódce, fantastyczne - sprężyste, izoluje od podłogi, równiutkie (bo koce to wiecie jakie są), idealne do turlania i śliczne...kolorowe...muszę kupić drugi komplet, Jagódka szaleje na tym :) tylko jakbyście kupowały na allegro to raczej u tego sprzedawcy, bo pozoostałe to jakieś podróby, 0,7 cm grubości to za cienkie i niebezpieczne, te mają centymetr i to jest grubość ok (tak mówi wiecie kto :P Pan Paweł ) i jeszcze jedno...z forum cyckowego zgapiłam że jednak pomaga na bączki gripe water i kupiłam i daję po kilka łyżeczek dziennie - wiecie, że pomaga na te nocne stękania???łatwiej bączki idą....to jest woda koperkowa, normalnie w aptece do kupienia - Caterina to do Ciebie, bo wiem, że masz kłopoty też ze stękaniem nocnym...aha i u mnie nasila się to jak zjem dużo ostrych przypraw :o idiotka ze mnie, w niedzielę zjadłam te żeberka na ostro plus dip czosnkowy...:o przedwczoraj byliśmy w sklepie, ale fantastyczne rzeczy :( JJagusia dostala czapeczke i rajtuzki hello kity z H&m - nie mogłam się powstryzmać :) Jagódka jest ostatnio jakaś strasznie aktywna, już nie mówię o oszalałym ssaniu rąk...ale też macha strasznie nogami, rękami...aż całe łóżeczko \"chodzi\"....czy Wasze maluchy też??? ciekawe czy w Hamalu uda mi się jakoś Jagódkę schować żeby była zadowolona.. Basia, smutno mi się zrobiło, jak napisałaś o tych dzieciaczkach....od razu popędziłam przytulić moją i robię sobie wyrzuty, że mogłabym być lepszą matką .... jeśli chodzi o smoka to jest w użycia niekiedy na spacerze, niekiedy wieczorem przy zasypianiu, próbuję dawać przy tym oszalałym ssaniu, ale rączki zaraz go wytrącają... uuu,buuuczy....pędzę..
  13. Hejka Kitek, serdeczne gratulacje, to cudooowna wiadomość!!!! Dziewczęta, szkoda mi Katynia, ale cóż, wygrał lepszy, ale fajnie by było gdyby film z Polski dostał taką nagrodę...:) oczywiscie nie oglądałam, tylko poszłam spać 21:30 :) w końcu kto by za mnie odespał ?? ;) a od 4:00 - 5:00 rano miałam walkę na noże z moim mezusiem, poszlo o to, że Jagódka biedna się wierciła przez bąki no i w końcu ulała, więc poszłam wyprasować body (akurat mi się skonczył zapas) no i poprosiłam tomka, żeby poszedł do Małej, bo śpi w innym pokoju, a on na to \"to ta twoja dietka\" kurwa, ale się zapieniłam ale nic to, poszedł tam, ja Malutką przebrałam, dałam smoka i poszłam zgasić światło, a Jagodka tak się kręciła, że znowu ulała, a ten na mnie \"po cholerę zdjęłaś jej śliniak?\" i w ogóle pretensje, więc mu powiedziałam, żeby....wy...no i poszło na noże, słowne oczywiście, a Jagusiek sobie leżał i się śmiał z nas, w końcu jaśnie pan poszedł tam gdzie kazałam, a my poszłyśmy spać... rano dąsów ciąg dalszy, poszło o to, dlaczego nie wypełniłam papierów na kredyt, że co, nie znalazłam 10 minut w ciągu dnia żeby to zrobić??? Kurde, nienawidzę, jaśnie pan idzie do pracy i myśli ze juz zbawił cały świat, a ja akurat wczoraj nie miałam za dużo czasu, Jagódka spała w sumie godzinę w ciągu dnia, a jeszcze obiad, trochę prania, wiecie zresztą jak to jest....:o już się pogodzilismy zresztą....:) Chemic, toż Ty faktycznie bardzo dzielna jesteś, podziwiam, dobrze, że masz z kim zostawić Lusię....ja nie mam, ale się cieszę, bo to jest trochę takie wytłumaczenie, że nie mogę do roboty wrócić :) wczoraj Jagódka pierwszy raz dostała trochę mlenia z butli, musiałam rozpuścic Lacidobaby (może na te bąki nocne pomoże) no i dałam trochę odciągniętego, Tomek profesonalnie podszedł do sprawy no i Jaguś wypił 100 ml...a ja siedziałam i beczałam...na szczęście potem po kąpieli zatankowała dwa cycki jak zwykle, więc odetchnęłam...no i sprawdziło się tommy tippee, smok dla noworodka dzięki za piękne zdjęcia, Basia pięknie wyglądasz że hej...:) a Witkorek i Majeczka mniam mniam... Jagódka też ma placka z tyłu głowy, normalnie się wytarło, wszyscy mówią, że to norma, wiadomo słabe włoski a cały czas trze o materacyk, więc się wytarło, nic nie będę z tym robić... no to ja też chyba rozdzieję Jagódkę z tego kombinezonu, w ogóle nie pomyslałam o tym, mamuśka ze mnie marna ostatnio...:( dzisiaj u nas z lekka pada... no to pędzę to mojej kochanej kruszyny...uwielbiam Ją..
  14. Oj jak to dobrze Bziczku, że z Malutką już coraz lepiej!! mi też się zrobiło tak słodko, jak napisałaś, że Mała złapała cyca i ssała że hej :) w ogóle dobrałyśmy się wszystkie na tym forum prawda ? ;) Caterinka, ja Cie namierzyłam na forum gazetowym, od razu wiedziałam że to Ty :P wiecie, że córki mojego Tomka bardzo lubiąJagódkę? tzn Klaudia od początku się cieszyła, za to starsza - Marta - nie, nawet się rozpłakała jak się dowiedziała...ale ostatnio jak była u nas, to już nastąpiło przelamanie lodów, jak Jagód pociągnął Ją za włosy i się uśmiechnął :) i w ogóle dziewczyny ciągle jakieś ciuszki Jej kupują :) Balbinko, a co z Klaudią Twoją, ciągle miałam zapytać, pisałaś, że Jej matka wyjeżdża...wyjaśniło się coś??? moi szefowie już są w Los Angeles, trochę im zazdroszczę :) ja chyba zasiądę w nocy przez kompem, bo przecież szanowna telewizja polska chyba nie transmituje Oscarów, tylko Canal plus, straszny obciach....:o na szczęście można oglądać na stronie oscar.com - pierwszy raz.. dzisiaj przychodzi mój siostrzeniec i siostrzenica na wyżerkę, więc muszę spadać do garów...rosołek, pieczone ziemniaczki, żeberka, mizeria.... a wieczorem chyba wreszice Tom mnie ostrzyże...wybrałam fryzurę a la weronika pazura hihihih, zobaczymy co z tego wyjdzie... kochana Jagódka zaczyna ostatnio urzędowanie koło 7:00 rano :o :o
  15. hahahaha to zdjęcie było robione w 2004 roku :o a w ogóle to dzień doberek ale już spadam. Całuję Was...
  16. hahahaha to zdjęcie było robione w 2004 roku :o a w ogóle to dzień doberek ale już spadam. Całuję Was...
  17. Też wpadłam na chwilkę Bziczku, miejmy nadzieję, że Malutkiej przejdzie to beee na ciałku, cieszę się ogromnie, że nie musiałaś kończyć karmienia!!!!Ale pomyślcie, skoro tacy lekarze chodzą po ziemi i \"leczą\" to ile kobiet nie karmi przez nich piersią??? Jagódka śpi, moje cudo, niby czas piorunów, a Ona cały czas jak perełeczka...pewnie wszystko przed nami :) Aneczka???AsiaSz?????Monia???? chciałam wejść na bloga, a tu error....
  18. Kurde, Jagódka kończy niedługo 4 miechy! a w niedzielę rozdanie Oscarów! Trzymajcie kciukasy :)
  19. Dzień doberek :) Bziczek, koniecznie do innego lekarza i koniecznie zadzwoń do Moniki Staszewskiej, z forum które podała Caterina, cudowna kobieta i o karmieniu wie wsjo!!! (cytuję: W sprawach naglących można się do niej (do Moniki) zwracać telefonicznie, dzwoniąc pod numer pogotowia laktacyjnego \"Dziecka\": (0-22) 555 31 10, w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki od 9.00 do 14.00, a w środy od 12.00 do 17.00) Nie chcę się mądrzyć, ale skoro masz taką rygorystyczną dietę, to wprostt trudno uwierzyć, żeby to była pokarmówka - może alergia kontaktowa? w każdym razie szkoda cyca i Malenkiej.... Basia, Kasia Caterinka, cieszę się, że forum gazetowe Ci się spodobało, a propos głupot na temat karmienia piersią, to nasze kafe też jest niezłe, wchodzę niekiedy na niektóre tematy i az się we mnie gotuje, jk czytam te pierdoly - ale to nie wina tych dziewczyn tylko lekarzy, położnych, pielęgniarek to I TEŚCIOWYCH, BABĆ I MAM... niestety.. dopiero co gdzieś czytałam, że zimne mleko równa się zielona kupa, więc trzeba kłaść pieluchę na piersi...albo o tym wypalonym mleku, albo o braku pokarmu w pierwszej dobie po porodzie...albo te tematy zakładane przez bidne dziewczyny \"dziecko ma 10 dni i wisi mi na cycu cały czas, co robić???\" no i odpisują jej ciotki \"nie możesz się tak dawać, daj smoczka, daj butlę\"...ugrhhhhhhh. pewnie, ja tez nic nie wiedziałam na poczatku, ale skoro laski mają internet to może warto poszukać czegoś nie??? Anetka, super z tym domkiem!!!!ja Cię podziwiam że Ty z teściową wytrzymujesz, rozumiem, że to kwestia przyzwyczajenia :D Mojaspinko, uryczałam się ze śmiechu jak przeczytałam o dwóch pralkach i cycu :) ja karmiłam tylko w poczekalni u dentysty, ale ja mam takie cycki, że generalnie z lupą trzeba na nie patrzeć, więc się nie wstydziłam :D Aha, Basiu, dziwne z tą wiotkością, podobno to się diagnozuje po urodzeniu zaraz, tzn tak mi powiedziała lekarka w poradni laktacyjnej, jak powiedziałam, że Mała charczy a ona \"wiotkość to nie jest, bo by charczała od urodzenia\" :o Luxor, polecam sałatkę uwaga: ser żółty, kukurydza bonduelle, kapustka pekińska, ananas, jogurt naturalny...mniam mniam..można też trochę szyneczki dodać takiej różowiutkiej, pokrojonej w super cienkie paseczki Tomek wrócił wczoraj, pożarliśmy się strasznie - o tempkę w pokoju, bo ja rygorystycznie 20stopni, to on, że mała dostanie zapalenia płuc, a ja twardo przy kaloryferze stanęłam i powiedziałam, ze musi mnie najpierw odepchnąć żeby odkręcic kaloryfer...no, wkurzył się i zaczął gadać \"do siebie\" (nienawidzę tego) - w ogóle ponawiam pytanie \"po co są faceci\" ? żeby spłacić kredyt, wyniesc śmieci i wkurzyć...bo i tak mój pociąg seksualny odjechał w siną dal....:o :o a Tomek pojechał do Lazienek z Małą, więc mam chwilę luzu.... ale elabo strzeliłam..
  20. Dzień doberek :) Bziczek, koniecznie do innego lekarza i koniecznie zadzwoń do Moniki Staszewskiej, z forum które podała Caterina, cudowna kobieta i o karmieniu wie wsjo!!! (cytuję: W sprawach naglących można się do niej (do Moniki) zwracać telefonicznie, dzwoniąc pod numer pogotowia laktacyjnego \"Dziecka\": (0-22) 555 31 10, w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki od 9.00 do 14.00, a w środy od 12.00 do 17.00) Nie chcę się mądrzyć, ale skoro masz taką rygorystyczną dietę, to wprostt trudno uwierzyć, żeby to była pokarmówka - może alergia kontaktowa? w każdym razie szkoda cyca i Malenkiej.... Basia, Kasia Caterinka, cieszę się, że forum gazetowe Ci się spodobało, a propos głupot na temat karmienia piersią, to nasze kafe też jest niezłe, wchodzę niekiedy na niektóre tematy i az się we mnie gotuje, jk czytam te pierdoly - ale to nie wina tych dziewczyn tylko lekarzy, położnych, pielęgniarek to I TEŚCIOWYCH, BABĆ I MAM... niestety.. dopiero co gdzieś czytałam, że zimne mleko równa się zielona kupa, więc trzeba kłaść pieluchę na piersi...albo o tym wypalonym mleku, albo o braku pokarmu w pierwszej dobie po porodzie...albo te tematy zakładane przez bidne dziewczyny \"dziecko ma 10 dni i wisi mi na cycu cały czas, co robić???\" no i odpisują jej ciotki \"nie możesz się tak dawać, daj smoczka, daj butlę\"...ugrhhhhhhh. pewnie, ja tez nic nie wiedziałam na poczatku, ale skoro laski mają internet to może warto poszukać czegoś nie??? Anetka, super z tym domkiem!!!!ja Cię podziwiam że Ty z teściową wytrzymujesz, rozumiem, że to kwestia przyzwyczajenia :D Mojaspinko, uryczałam się ze śmiechu jak przeczytałam o dwóch pralkach i cycu :) ja karmiłam tylko w poczekalni u dentysty, ale ja mam takie cycki, że generalnie z lupą trzeba na nie patrzeć, więc się nie wstydziłam :D Aha, Basiu, dziwne z tą wiotkością, podobno to się diagnozuje po urodzeniu zaraz, tzn tak mi powiedziała lekarka w poradni laktacyjnej, jak powiedziałam, że Mała charczy a ona \"wiotkość to nie jest, bo by charczała od urodzenia\" :o Luxor, polecam sałatkę uwaga: ser żółty, kukurydza bonduelle, kapustka pekińska, ananas, jogurt naturalny...mniam mniam..można też trochę szyneczki dodać takiej różowiutkiej, pokrojonej w super cienkie paseczki Tomek wrócił wczoraj, pożarliśmy się strasznie - o tempkę w pokoju, bo ja rygorystycznie 20stopni, to on, że mała dostanie zapalenia płuc, a ja twardo przy kaloryferze stanęłam i powiedziałam, ze musi mnie najpierw odepchnąć żeby odkręcic kaloryfer...no, wkurzył się i zaczął gadać \"do siebie\" (nienawidzę tego) - w ogóle ponawiam pytanie \"po co są faceci\" ? żeby spłacić kredyt, wyniesc śmieci i wkurzyć...bo i tak mój pociąg seksualny odjechał w siną dal....:o :o a Tomek pojechał do Lazienek z Małą, więc mam chwilę luzu.... ale elabo strzeliłam..
  21. no to też idę spac :) dobranoc :)
  22. No, Jagód śpi a ja się nudzę bez Tomeczka..:D ale tutaj widzę pustki :( :( :( ??
  23. Dziękuję bardzo dziewczynki!!!! p.s. Zawitkowski jest przeciwko podwójnemu pieluchowaniu :P
×