Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. A ja z kolei w ciąży codziennie siedziałam w wannie - to kąpiel spowodowała skurcze :D przeczytałam kilka starych stron i znalazłam mój własny wpis z 14 paździa że mam przeczucie że urodzę 27 października...no i faktycznie 27 wylądowałam na porodówce :D oj, kwęka...ale jeszcze luknę na te karuzelkę o której piszesz Caterinko :) wyobraźcie sobie jak nasze Didki zaczną raczkować po całym domu....wtedy już w ogóle nie będziemy miały szansy nic zrobić :D aha, ja też jestem za spotkaniem :) może nad morzem w wakacje?????
  2. chciałam jeszcze zapytać, bo już prawie na wkładce nic nie mam...czy myślicie że można by się w wannie wykąpać???? ja tak tęsknię za kąpielą w wannie, inna sprawa, kiedy znaleźć na nią czas????? :o
  3. kurde, to moze się skuszę, może taką z projektorem i światełkami na sufit???? czekam na dalsze wypowiedzi nt karuzelek...:) uwaga: co można zrobić podczas 2,5 godzinnego snu dziecka - zjeść obiad wcześniej ugotowany - posprzątać pokój dziecka łącznie z odkurzaniem i myciem podłóg - zrobic trzy prania - posprząta kuchnie łącznie z myciem podłóg - ale kuchnia nie może być za bardzo zasyfiona - trochę poprasować rzeczy Didka - trochę ogarnąć duży pokój (bez przesady) - siąść trzy razy po 5 min na kafe ;)
  4. Caterina gratuluję :) Wracając do tematu mat edukacyjnych, dostaliśmy od ekipy w prezencie taką matę http://www.allegro.pl/item275740762_fisher_price_mata_edukacyjna_muzyczny_ogrodek.html stąd pytanie, od kiedy jest sens kłaść dziecko na macie?? od kiedy zaczyna się interesować zabawkami itd? ja na razie nic nie daję Jagódce, wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie, a może się mylę? od kiedy Wasze dzieci zaczęly się interesować karuzelkami??? (nie mam karuzelki, czy jeszcze jest sens kupować???)
  5. coś mi się znowu chrzani kafe, a chciałam się zameldować. Na chwilkę, bo mam kwękacza obok :D Asiu współczuję, ale pewnie każde dziecko ma takie okresy w swoim życiu. Jagodka zaczyna popłakiwać a wcześniej w ogóle nie płakała, więc zobaczymy co będzie dalej... w nocy spała super, przynajmniej tyle.. Byłam dzisiaj na spacerku z Nią, opakowałam się szalikiem, żeby w razie gadania nie świecić moją dziurą. Miałam dzisiaj iść do dent i nie idę, tom nie może wyjść z pracy, ale sie pożarliśmy o to. za to idę jutro. Kitek, moja ma niecałe 5 tygodni a zazwyczaj śpi od 20:00 do 2:00 czyli 6 godzin, lekarka powiedziała zeby nie budzić, więc nie budzę! potem śpi od 3:00 do 5:30 więc już drzemka krótsza, a następna, 7:00 - 9:00 więc jeszcze krótsza. Dzieci sobie regulują, więc nie martw się Spadam...kwęka..
  6. coś mi się znowu chrzani kafe, a chciałam się zameldować. Na chwilkę, bo mam kwękacza obok :D Asiu współczuję, ale pewnie każde dziecko ma takie okresy w swoim życiu. Jagodka zaczyna popłakiwać a wcześniej w ogóle nie płakała, więc zobaczymy co będzie dalej... w nocy spała super, przynajmniej tyle.. Byłam dzisiaj na spacerku z Nią, opakowałam się szalikiem, żeby w razie gadania nie świecić moją dziurą. Miałam dzisiaj iść do dent i nie idę, tom nie może wyjść z pracy, ale sie pożarliśmy o to. za to idę jutro. Kitek, moja ma niecałe 5 tygodni a zazwyczaj śpi od 20:00 do 2:00 czyli 6 godzin, lekarka powiedziała zeby nie budzić, więc nie budzę! potem śpi od 3:00 do 5:30 więc już drzemka krótsza, a następna, 7:00 - 9:00 więc jeszcze krótsza. Dzieci sobie regulują, więc nie martw się Spadam...kwęka..
  7. Witam Ja na krótko, z sąsiedniego topiku, bardzo za Was trzymam kciuki i co jakiś czas zaglądam, jak Wam idzie Shenen, trzymam za Ciebie i córunię kciukasy, będzie dobrze kochanie - zobaczysz!
  8. znowu mi się coś kafe pierniczy, otwierają sie tylko jakieś stare strony, o co chodzi??? Dzięki za współczucie w sprawie zęba. Już raz mi się to zdarzyło, 4 lata temu, to mi dolali, a teraz poszedł drugi!!! więc mam dwa zęby do zrobienia, nie ma o co zaczepić bo się całe złamały, więc dupa...Tomek sobie rok temu doprawiał bo też się złamał i płacił ..2400 :( Warszawa pieprzona. Pojechałabym zrobic do katowic, no ale jak ???? Jagódka się budzi moje słońce najukochańsze. Taka poradnia laktacyjna to jest super sprawa dziewczyny!!! naprawdę jestem teraz luźna i spokojna jak guma w gaciach. No i zrobiłąm Jagódce masaż wyciszający - też mi ta lekarka pokazała :)
  9. Hejka :( :) Mam trzy wiadomości, diwe dobre jedną złą.. Zła: Dzisiaj wydmuchiwalam Jagódce gile z nosa przed lekarzem i WYPADŁ MI CAŁY ZĄB - JEDYNKA :O :o JESTEM ZAŁAMANA....on był martwy, więc po prostu się ułamał u nasady i go nie ma. Nie mam zęba, wyglądam jak potwór Dobre wieści są takie: Jagódka konczy dzisiaj miesiac, czyli jest od Szymcia miesiąc młodsza Druga dobra: byłam w poradni laktacyjnej, zajebista sprawa!!! Jagódka ma przybór wagi ponad 30 g/ dobę, więc super, wszystko obgadałyśmy, pokazała mi ćwiczenia na języczek, masowanie brodawek i pokazała mi który punkt uciskać w czasie karmienia, żeby Mała nie cmokała i nie łykała powietrza, to jakis cud. Generalnie mam dziecko - aniołka, nie płacze, zadowolona, nie ma kolek, spi pięknie, zdrowa...dlatego nie zalamałam się tym zębem, bo najważniejsza Jagódka...jutro ide do dentysty, najgorsze, że trzeba chyba implant zrobić = kupa kasy :( :( :( dlaczego jak nie urok to sraczka??????? dopiero co lodówka nas siekła, a teraz ząb :( :( :(
  10. Witaminę K mam podawać 2 x 0,5 ml a witaminę D jedną kropelkę Mojaspinko i Kitek, dzięki za zdjęcia, Kitek ale lasencja z Ciebie, wreszcie się objawiłaś :)
  11. Pierwsza :D Ja już ubrana, umalowana i jem śniadanie, jak za starych czasów, Mała dosypia a na 10:00 idziemy do poradni laktacyjnej, chwila prawdy, bo nie ważyliśmy Jej od 3 tygodni, poza tym wykońćzę się z powodu tego cmkania i ulewania...... dzisiaj w nocy nie było stękania na kupę...teraz trochę stęka, ale już nie rozumiem od czego to zależy...:( Aniołku, moja mama miała swego czasu guz na jajniku, te z wycięli Jej wszystko, myślę, że taka radykalna operacja daje bardzo duze szanse na wyleczenie, trzymam kciuki za Twoją mamusię i za Ciebie, wiem doskonale co znaczy choroa w rodzinie, tak jak pisałam, przeżyłam guza mózgu mojej mamy, leżała na neurochirurgii ponad miesiąc, na szczęście guz był łagodny ale wielki, oponiak, 2 cm srednicy , nie głęboko, ale trepanacja czaszki była, a cała rekonwalescencja to był koszmar :( wczoraj o godz 18:20 (PORA PRZED KĄPIELĄ) przyszedł Łukasz ze swoją dziewczyną, bardzo ich lubię, ale myślałam, ze ich zjem, Didek zamiast do kąpieli powędrował do kuchni, słuchał głośnych rozmów, był noszony przez obcą ciocię, a potem gapili się na Didka w kąpieli !!!!wiedziałam, co będzie potem....- oczywiście przy cycu byla krótka histeria - krotka acz intensywna, juzsię przestraszyłam, ze to słynna kola....ale to był po prostu nadmiar wrażeń, bo dziecina nawet nie miała siły ssać, tylko zapadła w kamienny sen po 5 minutach darcia. noc była spoko...:) pierwszy raz usłyszałam wczoraj Jej płacz - taki prawdziwy, głośny... Balbinka, rozumiem Cię doskonale, ja o nawet już się nie staram, dla mnie najważniejsze to ugotować sobie obiad i poprasować ciuchy DIdka, sprzątanie juz zaczęłam olewać, poza tym moje mieszkanie wygląda dosyć dziwnie, przez brak mebli, więc co za rożnica. Swiąt nie będę urządzać i tak, tylko choinkę sobie sprawimy dla Didka... Kwęka...idę papapapa
  12. Czy Wasze Didki stękają przez sen? Moja wydaje niekiedy takie dźwięki jak...krowa...:o
  13. Basia, dzięki, mój tato jeszcze w szpitalu, generalnie lepiej, ale z Nim to w ogóle nie jest najlepiej, na co On nie jet chory!!! Prawidziwy facet. ;( Aniołku, a jak Twoją Mamusia?????? cały czas miałam zapytać... Basia, zrobiłam zdjęcie brody, tkałam na zmianę z moją siostrą, wyślę Ci. Ja też smaruję linomag masc, dupka jest fajna, tylko taka odciśnięta od pieluszek... CZY JA KIEDYŚ PÓJDĘ ZAŁATWIĆ TO BECIKOWE???????
  14. Dmka, ja odciągam troche pokarmu, ale nie dlatego, że jest \"nie taki\" - po prostu robię to zeby zmiękczyć pierś jak jest \"kamienna\" by Didkowi łatwiej było złapać. A ten pierwszy pokarm - ta woda - też jest bardzo ważna i bardzo potrzebna, nie daj sobie wmówić że jest \"nie taki jak trzeba\", ja to robię z konieczności po prostu
  15. Dzień dobry Ale jestem zmęczona....wczoraj mieliśmy przerąbany dzień, ja w nocy po uśpieniu Małej nie położyłam się tylko pomagałam tomkowi, w dzień cały czas z Małą, jak tylko zasnęła to pomagałam, w końcu padłam razem z Nią do łózka o 19:45 i zasnęłyśmy :D ale dalej jestem nieprzytomna, a mój Tomuś to już w ogóle, zwłaszcza, że dzisiaj od 6:00 rano w pracy jest :o kochane moje, tęskniłam za Wami wczoraj, Jagódka była grzeczna, zresztą zawsze jest grzeczna, wczoraj zjadłam zupkę, którą ugotowała moja siostra - z fasolką szparagową i właściwie nic nie było, tzn było stękanie na kupę, ale zawsze jest :D Kitek, daj szybko zdjęcia na bloga, jestem ciekawa Majusi.. Marusia! gdybyś Ty słyszała, jakimi bluzgami obrzucamy się niekiedy z Tomkiem. Wiem, że to nie jest powód do chwalenia się, ale niekiedy idzie bardzo ostro, wtedy ja w myślach mówię do sibie \"idiotko, z kim się związałaś\", a jednocześnie kochamy się nad życie, wkestia temperamentu, zobaczysz, za chwilę Wam przejdzie, ja zawsze po takich akcjach zgrywam ofiare losu, teraz z Dzidkiem jest mi jeszcze łatwiej, więc on szybko mięknie i są przeprosiny... u nas jest obleśna pogoda, nie zamierzam wystawić nosa za drzwi. Jagódka tez nie wystawi. Miłego wtorku dziewczynki
  16. ufff... Kitek, hejka :) Mojaspinko, mi moja siostra teź polecała masaż, tzn robili jej w szpitalu, jak jej pokarm zaległ w cycu i bolało ją horrendalnie. Biedactwo trzymaj się. Swoją drogą ja też często ląduję z nieopróżnionym cycem zwłaszcza po nocy Pomarańczka daj se luzu i zostaw Chemica naszego w spokoju, zresztą po chuj się wcinasz????? wracam do roboty...:( kupiłam poduszkę do karmienia na allegro i własnie przyszła. Dam znać jak się sprawdza :)
  17. Hejka Mam dzisiaj masakrę. Mamy zTomkiem fuchę do zrobienia, w nocy od 3 - 6 jak Mała spała to tkałam brodę na manekinie, dzisiaj też jak tylko Jag zasypia to pomagam Tomkowi, bo na 21:00 muszą być gotowe dwie głowy...nie wnikam, później opowiem, ale jestem zmęczona....:( Jagódka spała od 20: 00 do 2:00 !!!potem od 3 - 7:00 ale Ją wzięło...
  18. Cos na pewno jest w tym wyciszeniu! poproszę artykuł :D Wierze tez we wprowadzanie rytuałów. np wieczorna kąpiel, która u mnie odbywa sie ok 18:30 i 19:00, potem karmienie - długie, bo często przerywam i Tomek nosi do odbicia, poz tym podajemy witaminki i takie tam. Ale wszystko po cichu, karmię w pokoju Didki przy nikłym świetle, ona się wycisza, wcześniej karmiłam wieczorem w dużym pokoju i była bardziej nerwowa, moze przez tv. A tak, zasypia koło 20:30 i śpi 4,5 godzin. Staram się aby dzień różnił się od nocy, w dzień karmię w dużym pokoju. nie wiem, czy to przetrwa, może sięten misterny plan dnia zburzyć, ale na razie jakoś leci...dzieki temu nie mogę narzekać na brak snu :D
  19. do kolkaaaa Podobno nie są znane do końca przyczyny kolki, niektóre z nich mogą być spowodowane przez złą dietę, ale też przez łykanie powietrza, nadmiar wrażeń itd.... :( ja się okropnie boję tej koli, że do nas przyjdzie, bo teraz jak Malutka zakwęka choćby to mi sie chce płakać, a co dopiero jak wyda z siebie ten nieziemski wrzask o którym piszecie.
  20. już zrobiłam i zeżarłam co trzeba Lorinko, link się otwiera :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Luxorku, no faktycznie nie wiadomo co to mogło być, może por????? ja też dzisiaj poszalałam z laktozą, rano bawarka, chleb z twarogiem, teraz naleśniki, ale do tej pory czy wypiłam mleczko czy nie, to i tak koło 5 rano było stękanie na kupsko...
  21. Śpi :) Lorinko, cześć :D pędzę zrobić naleśniki (ale obiad niedzielny) no i mam rosół niesmiertelny, a potem odtworzę linka. Jak tam druga dzidzia potencjalna?????? Loinko, to do Ciebie ! ja znowu dzisiaj jestem wyrodna, bo wpakowałam Jagóda w śpiwór i przy oknie śpi :o ale muszę trochę się domem zająć, wiecie pewnie jak to jest... kurde znowu o wit. K zapomniałam...fak. Luxorek, to pewnie ta kolka słynna była..a co jadłaś na obiadek????
  22. http://www.lorenc.krakow.pl/mi/?page_id=26 fajny artykuł o diecie dla karmiących, niby wszystko wiemy, ale nie wiedziałam, ze codzienne popijanie rosołu z kury zapobiega depresji poporodowej. Ja codziennie gotuję rosół, no - z kurczaka, nie z kury, ale zawsze :D Kasieńki
  23. Chemic, ale dziwną porę sobie wybrałaś :) A w ogóle to pierwsza !!!! nie wiem, czy to dobrze, w końcu niedziela, powinnam kimać, ale co tam, Mała usnęła 40 minut temu, a ja nastawiłam zupkę, wziełam prysznic i zjadłam sniadanko. Pełnia szczęścia. moja ma cały nosek w twardych białych kaszaczkach, urodziła się z nimi i jeszcze Jej wszystkie nie zeszły :) ja czasami kładę na boczku, bo jagódka jest totalną ulewaczką :o ale raczej noszę Ją do upadłego żeby beknęła 10 razy i ulała to co ma ulać. Jagódka kończy dzisiaj cztery tygodnie. ciągle zapominam dawać Jej rano witaminę K :o na co ona właściwie jest??? Bo d3 to na krzywicę z tego co wiem. Aniu, te wierszyki są piękne..ja w ogóle mam chyba coś z tarczycą, bo często ryczę ze wzruszenia, ale teraz to pięknie mi łezki poleciały.. znowu dzisiaj jesteśmy same...życzę Wam cudownej niedzieli dziewczynki :) i chłopcy :)
  24. Mój Didulek budzi się właśnie - po prawie trzech godzinkach spania :D ale sie zregenerowałam (wprawdzie sprzątaniem, gotowaniem i prasowaniem, ale zawsze ihihihii). teraz pewnie do wieczora nie da mi spokoju ale co tam...już się za Nią stęskniłam...
  25. Dziewczyny, mi lekarz powiedział, ze lepiej używać kropli a nie sprayu na takie malutkie noski. oczywiście też kupiłam wcześniej spray :o i cieszę się, że śpicie z Didkami w łóżku.
×