Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. Ha Wieści z frontu są takie, że już nie mam czopa..... uch, nie da się go nie zauważyć :D serio....w kąpieli też się raczej \"nie zgubi\" chyba że mój byl wyjątkowy....hihihiih
  2. mi też się sączy trochę tego śluzu :) za tydzień powiadasz...może być, chociaż wolałabym w sobotę :D
  3. Laboszek super!! gratulacje ja wróciłam z ktg, trzy skurcze, po czym znowu na fotel mnie wzięła - ta sama lekarka, ale jej zabroniłam za bardzo gmerać, o dziwo się zgodziła :D choć po chwili znowu włożyła w szyjkę dwa palce i powiedziała że wchodzą swobodnie.....bolało, ale krótko. w sobotę mam znowu iść a tymczasem czekać sobie spokojnie, szyjka jeszcze nie jest do samego końca skrócona, więc jeszcze chwila... tymczasem idę korzystać z życia tzn czytać głupoty i jeśc pyszności...całuję Was kochane moje...
  4. Cześć Monia, wiedziałam, że Ci się uda wpaść :D Ja miałam do wczoraj lekkie plamienia - wszystko po tym badaniu, dzisiaj spokój...a tego czopa to chyba nie zauwazyłam, a może jeszcze siedzi???? Ciekawe jak tam Chemical....
  5. a, właśnie przeczytałam w gazecie, że to nie \"nowe rządy\" zablokowały tylko jakieś zaniedbanie w urzędzie miasta....sorki.
  6. Dzień dobry i ja się melduję. Cała i nierozpakowana. Dzięi Bogu koło 3:30 w nocy przeszły te skurcze....bo już bylam zrozpaczona a wiedziałam że \"to nie to\". a po co człowiek ma się meczyć skoro wie, że to \"jeszcze nie to\" przynajmniej trochę zasnęlam i trochę pospałam do teraz. A Didek się rusza, więc chyba ok. Niedługo pojadę na ktg - mam nadzieję, że mi zrobią w szpitalu, chyba mają obowiązek oni mi chyba przesunęli ten termin porodu, bo bardzo wypytywali sięo długość cykli a ja miałam długaśne - koło 33 -34 dni, więc... ale czekam sobie spokojnie już be z bólu przynajmniej... Balbinko ja nic nie wiem o PZU, to chyba zależy od tego, czy miałaś w pracy wykupione takie ubezpieczenie. Ja na pewno nie mam. WIesz, nie ma nic za darmo, jakieś skłądki trzeba płacić żeby coś dostać... A u nas nowe rządy zablokowały w mieście bezpłatne szkoły rodzenia - tzn wstrzymali akredtytację \"do wyjaśnienia\" - czyli każda szkoła jest teraz płatna, a wcześniej miasto finansowało pod pewnymi warunkami. Dobrze że się załapałam :D ok, całuję Was i Didki :D idę się myć..
  7. Hejka znów Beybe, ściskam kciukasy za Ciebie i Twojego syncia - z całej siły! na pewno wszystko będzie ok. Ja cały czas się kurczę....to jest jakieś chore....ale nie narzekam, boję się tylko kolejnej nocy takiej... jutro idę na ktg to ich przycisnę! i nie pozwolę pakować paluchów do mojej szyjki kochanej.... moja siostra miała rozwieraną szyjkę palcami i jej pękła w czasie jednego z porodów...:( idę się położyć, chociaż lepiej mi jak chodzę... troszkę się boję cały czas...dobrze, że Tomuś ma jutro blisko zdjęcia...uff...dzisiaj miał kawał drogi za warszawą a ja sikałam w majty ze strachu. aha wiadomość od Beybe: "dziekuję za wsyztskie serdeczności. Nie będę już odpisywać wszystkim dziewczynom - proszę o przekazanie. Znów mi skoczyła temperatura do 39, zabrali mi z sali maluszka. Pzdr" Tak to jest wieczorem, zawsze człowiek się gorzej czuje...:(
  8. Hej hej... u mnie bez zmian...czyli dalej mam skurczybyczki....nieregularne... właśnie mija 24 godziny od kiedy się pojawiły :o a Chemical napisała że spędziła 5 godzin na korytarzu bo nie było miejsca, a teraz juz leży, ale nic się nie dzieje, zrobili ktg, ok, rozwarcia brak :) skąd ja to znam....mam nadzieję, że nie będą Jej wpychać dwóch paluchów do szyjki.. ..mam obsesję ...:D
  9. Kasia W ma awarię neta :D wiem, bo wczoraj Jej się zaliłam smskowo na to wstrętne badanie...
  10. Mała, witaj w domciu, ale Ci zazdroszczę :D może ja jestem głupol, może powinnam pojechać do szpitala i tam warować, ale jakoś czuję, że to jeszcze nie to... smutno mi, bo coś czuję, że to wszystko pójdzie bardzo bardzo ciężko. A moze tylko taki dołek przedporodowy mam??? Mojaspinko, nie napisałam Ci wczoraj jak ślicznie wyglądacie całą rodziną....wzruszająco....i chłopcy tacy fajni...:) W ogól dziewczyny macie śliczne Didki, wszystkie bez wyjątku....fajnie Wam, że macie Je już przy sobie.... znowu mam skurcze częstsze, ale dosyć lekkie i oczywiście nieregularne...to już tak będzie do porodu ? :(
  11. Wysłałam wczoraj smsa do Beybe i nic.... czy któraś coś wie?? Skorpionko, nie martw się, że ie masz objawów, ja też nie miałam, poki mnie nie zmaltretowali wczoraj na fotelu ginekologicznym....nic przyjemnego.
  12. Mówiłam - jestem z tych, któe czeka 40 godzinny poród... czy to możliwe żeby moja macica tak zareagowała na to macando wczorajsze??? acha, teraz miałam skurcz o 10:17 a następny o 10:47....czyli dał mi odetchnąć....uff...pierwszy raz od wczorajszego popołudnia.. jestem dziwadłem.... Spineczko, dziękuję Ci bardzo za podtrzymywanie na duchu :D A Diamencik jak tam??? pewnie też na porodówce...
  13. Dzień dobry Jestem żywa i nierozpakowana i w domu...:o po nocy pełnej nieregularnych skurczy mamy nowy dzień, który zaczął się od skurczy... póki co grzecznie byłam w kibelku, nawet się pięknie załatwiłam i zastanawiam się co dalej... w nocy zapisywałam do chyba 2:00 ale cały czas nieregularne więc się wkurzyłam i przestałam. Nawet troszkę przysypiałam....na 8 minut...hihihihih....a swoją drogą to przestaje być śmieszne :o zauważyłam też, że skurcze nasilają się przy leżeniu a zwalniają przy chodzeniu...czy to norma? Chemical ja trzymam kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  14. Dziewczyny, idę spać...porodu chyba nie da się przespać??? teraz po dugiej kąpieli - dalej nieregularne, teraz co 8-12 minut, już mnie to wkurza, więc idę się położyć, najwyżej mnie sieknie, już mam dosyć liczenia, ile można????????? wrrrrrr całusy, jaby co to dam znać :D Dmka, nie muszą mnie przyjąć. Po prostu jak się zaprę to oczywiście mogę urodzić na Izbie Pzyjęć albo w karetce ewentualnie. Albo pojechać grzecznie do innego szpitala :o
  15. Hejka Dziewczyny, nie zazdrośćcie mi tego \"wymacania\" - przeżywam katusze. od 16:00 mam skurcze, ale nieregularne, od 19:00 je z Tomkiem zapisujemy no i raz są co 3 minuty, raz co 10, raz trwaja minutę raz 30 sekund.... nie są to żadne twardnienia brzucha tylko auuuuu.... ponieważ są nieregularne, dlatego nigdzie się nie wybieram, ale moze któraś z Was tak miała.....a potem się okazało ze to poród??? no bo wieczór się robi, ja nie wiem co zrobić.....u mnie w szpitalu i tak nie ma miejsc więc nie jadę.... Chemical, nie bój się, ja się boję za nas obie :)
  16. Tak mnie zastymulowała, że oczywiście plamię, poza tym skurcze mam co 5 minut...auuuu pełne minutowe... ale ni chuja...nigdzie dzisiaj NIE JADĘ!!!! to na pewno nie jest poród.....na pewno...prawda??? ...idę do wanny....
  17. Oj Mojaspinko, jak ja bym chciała leżeć z Tobą po porodzie na sali....:P ja chyba wykituję, jeżeli poród ma tak wyglądać jak to badanie. Kocham Was, że mnie pocieszacie, doła załapałam i rodzić mi się odechciało...
  18. Ach i jeszcze się dowiedziałam, ze ani pół łóżka wolnego w moim szpitalu więc lepiej żebym teraz nie rodziła :D no to po cholerę mi \"stymulowała\" tą szyjkę?
  19. zapytała, czy jadłam przed badaniem, ja na to, że nie...no bo nie....no to okazało się, że lepiej się nażreć bo wtedy dziecko aktywne.. poza tym konkluzji żadnych lekarka mi nie przekazała...powiedziała, że za dwa dni ktg i w sobotę znów. dziewczyny, czy Wy też miałyście takie badanie szyjki z wciskaniem paluchów??? powiedziała, że mogę mieć po tym plamienia i skurcze i dobrze by było gdybym miała te skurcze...brzuch mnie pobolewa owszem, ale czy to są skurcze...? powiedziała, ze w trakcie badania miałam skurcz, ale ja tego nie czułam :D bo czułam tylko jej paluchy...
  20. Kurwa mać, ja się do tego nie nadaję....:( :( :( ktg było fajne, dostałam delikatną zjebkę, bo Didek spał a dziecko musi być aktywne...więc potem przez 15 minut je budziliśmy no i w sumie ok. potem poszłam na izbę przyjęć na konsultację do lekarza, no i zrobiła mi BADANIE SZYJKI - tzn. włożyła mi tam dwa paluchy i zrobiło mi się autnetycznie słąbo z bólu, tzn pot mnie oblał a ona tam miąchała i miąchała... powiedziała, że dwa paluchy wchodzą i że musi trochę zastymulować ...brrr..... idę jeść....bo jestem głodna. brzuch mnie boli jak szlag po tym badaniu :(
  21. Hejka, Dmka no to teraz się kuruj !!!! Wieści od Małej mam eskowe sorki, ciągle zapominam je przekazać, tzn serdeczne pozdrowienia od Basi, dzisiaj wychodzi do domciu z Mają w ramionach :D i boli Ją rana jak Kurwa mać - to Jej słowa :D a ja zaraz wychodzę do szpitala, boję się ....:(
  22. Gonia, na pewno nie będziesz chodziła w ciąży dwa lata :). jak nie urodzisz to wywołają, nawet do dwóch tygodni po terminie można tak dreptać.... Tymczasem wszyscy mi mówią: wysypiaj się, nudź się, jedz, nic nie rób, bo później długo nie będzie to możliwe...
  23. Chemical! dostaniesz pewnie oksy i już! to dobrze, naprawdę ! nie martw się kochana, przynajmniej będziesz już to miała za sobą a dzidziula ze sobą!
  24. ja w czasie skurczu czuję taki ból jakby miesiączkowy - sinusoidalny czy jakoś tam - narasta szczyt i maleje (ulga) - plus uczucie jakbym stała na egzaminie maturalnym z matmy przy tablicy - serce wali i imadło mnie ściska w piersi - atak paniki jednym słowem ...:o
  25. Aha kochana - na gardło kup sobie TANTUM VERDE w sprayu - mi pomogło w ciągu jednego dnia !!!!!
×