Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. a ja siedzę w pracy...:D ale nie tryskam energią o nie!!!! ale mam sobotę wolną!!! tralalalala, więc będę mogła poprasować ciuszki dla dzidka :)
  2. Folic cieszę się bardzo....bo ja ideałem nie jestem szczerze mówiąc... ale tak cały czas nastawiam się na to, że to będzie coś cudownego, chociaż niewyobrażalnego...
  3. Wiecie tak fajnie mi sie czyta te wieści od Kitka....to takie słodkie....wtedy przestaję się martwić jak to będzie z tym moim macierzyństwem..:D nie wiem, czy mnie dobrze zrozumiałyście...
  4. Słońce Ty nasze - spójrz na swój suwaczek - 8 day to go! a pierwszy dzidek zazwyczaj przychodzi na świat nieco później - wiec naprawdę nie martw się.!!
  5. Kasia, no nie poznaję Pani! Natychmiast głowa do góry!! Daj Adkowi zadecydować kiedy ma sie pojawić, nie tyranizuj małej :D a na powaznie, kochana, naprawdę Ada się urodzi. Obiecuję!!!
  6. Hejka :) Ja już w pracy z powrotem...:) ale kurde mol, słuchajcie, jestem chora...najzwyczajniej w świecie gardło napierdala i katar...wreszcie po 8 miesiacach ciaży mnie dopadło.... zresztą u nas większość osób chorych...no i co tu zrobić...zakupiłam tantum verde no i psikam, modlę się, żeby to nie było coś gorszego.. jeśli chodzi o Katyń, to ja dmka byłam nawet nad tymi dołami jak je kręcili a mój Tomuś z upodobaniem przygotowywał w domku manekiny więc ja to raczej z luzikiem..:) to już chyba jeden z ostatnich moich filmów, Bóg raczy wiedzieć kiedy znowu się w napisach pokażę :( Jeśli chodzi o Łukasza, to oczywiście mogę zrobić tak jak mi radzicie, postawić się itd...tylko ja nie chcę wojny w rodzinie...strasznie się tego boję, oni są naprawdę cudowni, ale jak wyrzucę ich członka z domu to przestane istnieć...:( jeszcze usłyszałam....myślałam że padnę trupem: on specjalnie wychodzi o 6:00 rano i wraca o 22:00 żeby ci w drogę nie wchodzić!!!!!!!!!!!! a ja na to: \"a ja myślę,ze wraca tak późno żeby przypadkiem nic w domu nie zrobić\" (bo przez te kilka miesięcy nawet śmieci nie wyrzucił!!!) w każdym razie łątwiej by mi było gdyby był jakimś wstrętnym gnojkiem, ale on jest bardzo miły i naprawdę bardzo go lubię...:( sytuacja patowa... nie smędzę...gratuluję czopów :(?) i dlaczego nikt nie urodził? :D
  7. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=243404028 jedna jest taka :) nie wiem, czy będą fajne, ale wyglądają wesoło ...:) idę się powkurwiać do łózka... Całusy dla Was i dobranoc
  8. ja własnie sie z T pokłóciłąm, bo on coś zaczał przebąkiwać ze raczej do końca miesiąca to tamten mieszkania nie da rady znalexć, a w ogóle to nie ma pieniążków biedactwo... ok, nie smęcę już, sorki, ale to jakaś farsa, może lepiej, żebym urodziła jak njaszybciej....
  9. właśnie się pokłóciłam na temat łukasza, mam już wszystkiego dosyć...
  10. Chemical, natchnęłaś mnie, wlazłam na allegro i zakupiłam trzy koszule do karmienia...:)
  11. e, ja tam bardziej żartowałam z tym \"przyszłym wizerunkiem\" - nie będzie tak źle :) a propos obliczyłam ile zaoszczędziłam na fajkach....od 15 lutego nie palę, paka dziennie 7,35 vogue\'i - około 215 dni - 1580 zł!!! no szkoda że mój Tomek nie rzucił byśmy byli 3 tysie do przodu :D ciekawe która jutro urodzi :P mam nadzieję, że nie ja......... może te folicowe seksiki wreszcie coś dadzą???
  12. 102 - super imprezka - bardzo fajna tradycja, może u nas też kiedyś się przyjmie? ja przysiadłam na chwilę i patrzę jak pięknie mieszkanie się odgruzowuje a propos skurczów - od ponad tygodnia nic! żadnego twardnienia ani nic...:( co to znaczy? :D tak źle, tak nie dobrze.... kurde, wracam do roboty bo dzień się kończy
  13. Basia kochana!!!! wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!!!! przede wszystkim zdrowego dzidka...:) poza tym zazdroszczę Ci tego optymistycznego spojrzenia w przyszłość - że będziemy śmigać w sukienkach za dupę itd....ja mam nieco inny obraz :o skwaszona, zaniedbana mamusia, w nocnej koszuli, zakapanej mlekiem, niedospana, wiecznie sama z dzidkiem, no bo Tomuś w pracy - :D ok, ok, tak nie będzie.. Valentyna witaj :) Diamencik, ja mam mutsy a w nim jest od razu taka malutka pochyła, że główka jest nieco wyżej od nóżek, ale tak minimalnie...może podłóż po prostu kawałek pieluszki pod materacyk??? a my zapierdalamy jak małe samochodziki....teraz czeka mnie czyszczenie 15 par butów :D no i nie mam gdzie prania suszyć, bo dopadło mnie \"wąskie gardło\" - tylko dwie suszarki :D całusy
  14. śmieję siędo Tomka, że wejdę tylko na chwilę do netu zobaczyć czy ktoś się nie urodził :D a tu Dyniek....no nie!!!jeszcze kilka dni temu pięknie zapakowana, nawet narzekała, że nic a tu masz...i to półtorej godziny!!!! Dynieczko, serdeczne gratulacje....ale się cieszę... Moniśka, a czy Wy nie możecie po prostu sięwynieść, wynająć coś swojego? aha, rozumiem, ze mąż po prostu pracuje na gospodarce i stąd dochód czerpiecie...cieżka sytuacja, ale starzych ludzi się nie zmieni...:( a propos moi rodzice też chodzą spać o 20:00 i wstają o 5,6 rano :) ale to przez psa...:) idę sprzątać...:)
  15. Pa Basiu.... ja chyba też spadam do porządków, korzystam z tego, że nabrałam trochę wigoru..:) DObranoc i miłych seksików :)
  16. Sili Twój chłop jest muzykiem??? jaki koncert gra??
  17. cudownie...a tak się Kitek bał że dziewczynka za mała, a tu takie cudo sie urodziło...:) naprawdę już zaczynam mieć \"parcie na dziecko\" :) gdzieś tu byłą tabelka z mamusiami tutlącymi swoje maleństwa...a może skopiujemy ją z innego topiku??? ;)
  18. Hejka... dzięki Wam wszystkim za dobre rady, Tomek przywiózł mi zakupy, ale zeżarłam tylko suchara i chlebek ryżowy plus mięta plus uwaga trochę coli, tak mi lekarz kazał, przypomniałam sobie - cola przeżera żołądek :) poza tym nie mam siły ruszyć ręką a ni nogą, bo od razu dostaję gorączki, chyba mnie nieźle siekło.... 100krocia, strasznie się cieszę, biedactwo tyle się nacierpiała, a teraz są już z dzidziulem...łezka w ok się kręci.. a mnie boli krzyz....i klapek też nie mam...ani koszul ani szlafroka ani podkładów ani nic :D czop to nawet dwa tygodnie przed porodem...... ze złych wieści, spotkanie Łukasza w sparwie mieszkania w ogóle się nie odbyło, on wyjechał sobie na weekend i milczy...mam wkurwa... ale super, że jutro niedziela....coś czuję, że jutro Kitek się odezwie :)
  19. dzięki, właśnie wypiłam trochę herby i mnie skręca, więc idę do łóżka, chyba oszaleję..................
  20. uj uj uj....pomocy wcale wczoraj nie mialam dołka...:( w końcu o 23:00 pierwszy raz zwymiotowałam, ale jak... okazało się, że chyba to grzybki, które jadłam na obiad....:( w sumie kilka razy rzygałam i nie tylko....pomóżcie, co ja teraz mogę zjeść...już od dawna nic w żołądku nie mam i rzygałąm żółcią....ale chyba muszę coś pić i jeść żeby się nie odwodnić...no i dzidkowi dostarczyć jakiś substancji :( ała...moja głowa.....no i do pracy nie pójdę.....ale jestem sama, bo tomek musiał iść i trochę się stresuję.... mogę się herbatki napić???
  21. Wieści od Kasi W: ma rozwarcie 1,5 cm, dziewczyneczka ma 3300 więc spokojnie może już się rodzić, a na pewno do 21 dni powinna się urodzić :) ja mam dołka, więc zmykam...
  22. Myślę,ze jutro wróci, bo ona w sobotki zawsze wracała...ale przekazałam Jej smsowo o wszystkich narodzinkach :) Strasznie się cieszy Kurcze, ciekawe jak Kiteczek...
  23. Szczęśliwa Mamo, gratulacje wielkie i nie zapeszam :)
×