Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. o kurde, ja to jestem generalnie maszynkowa.... dziewczyny, a powiedzcie czy siara wam leci z obu piesi tak samo? bo mi więcej z prawej..o wiele więcej....hm co to znaczy
  2. nawet zakupiła rennie....i chyba zacznę brać.. dziewczyny plastrujecie cipkę????? pełen podziw i uznanie ja bym chyba umarła z bólu...
  3. ja myślę, że to zwykła prowokacja i tyle... zjadłam pieczonki i dostałam zgagi...:o wiecie co, zapaliłabym sobie...papieroska... \"zalane foremki\" heheheh...ale tekścior... jeśli chodzi o meble Brw to mam takie w kuchni po porzednim właścicielu i są bardzo solidne. natomiast mam też w pracy takie, któe samemu trzeba było skręcić i niestety....nieco się rozpadają.....
  4. hejka ja już w domu!!! :D Jeśli chodzi o lewatywę to u mnie w szpitalu po prostu nie robią ...więc może sobie łyknę tego oleju...:D chociaż podejrzewam ze ze strachu i tak sraczki dostanę a położną gdybym chciała umówic to musiałabym to zrobić ...pół roku wcześniej :D trochę o tym nie myślałam wtedy, poza tym ta przyjemność w szpitalu na św. zofii kosztuje ....1600 zł...więc sobie darowałam... obecnosć lekarza chyba 2000...wszystko oficjalnie. i tak jest pełno chętnych, wiec dlatego tzreba sie dużo wcześniej umawiać... ja liczę na miłą położną z dyżuru... robię sobie takie chlebki zapieczone z serkiem ż ółtym w piekarniku....mniam....
  5. Skorpionko, to nie \"Wasz\" topik tylko \"Nasz\" przecież jesteś jedną z nas, mimo, że rzadko wpadasz:) Chemical, naprawdę bardzo ładny ten wózek! I też słyszałam o nim dużo dobrego... Mojaspinko, ja sie jeszcze nie nakręcam na poród, bo mam termin 22 paźdz. ale gdybym miałam tak jak Folic albo Sili to bym się zdecydowanie nakręciła :D ja też zamierzam spirytusem i patyczkiem, (zakupiłam juz takie patyczki) przemywać pępuch :) I też mam usg u innego lekarza, zresztą ja akurat wszystkie te ważne usg miałam u innego, bo moja lekarka nie ma takiego dobrego sprzętu, raczej taki poglądowy, a tamten ma \"kinowy\" :) szkoda, bo nazywam go \"doktor mruk\" a jak myślicie, zrobić sobie 3d czy raczej odpuścić, słyszałam, że w tym czasie to już niewiele widać, ale na ostatnim 3d Jagód sie schował i tylko ten kawał buźki wyłapalismy przez chwilę co Wam wysłałam....
  6. a ja siebie nie widziałam, zasnęłam :(
  7. mi powiedziała, że mogę brać no spę i dopiero teraz mi magnez przepisała, więc myślę, że ok....w końcu to jeszcze półtora miesiąca ponad...
  8. Chodziło im o to, żeby specjalnie nie wygalać krocza, jak ktoś ma ochotę to moze zrobić sobie fryzurkę, ale samo krocze w razie nacięcia może podgolić położna jeżeli tylko będzie taka potrzeba, a tak to później odrastające włoski mogą doprowadzić do szału, nie mówiąc o ewentualnej dezynfekcji wygolonych miejsc (auuu). jeśli chodzi o lewatywę to ja chyba nie będę robić, słyszałam, ze to jest jednak okropne...:( może jak normalnie mi się zacznie akcja porodowa, to może wezmę te czopki glicerynowe, ewentualnie do oczyszczenia jelit mozna napić się oleju rycynowego łyżkę... na nic bardzioej drastycznego się nie zdecyduję, bo nie wyobrażam sobie mieć jednoczesnie skurczy - nawet rzadko i latać do kibla co chwila ....mojej siostrze zrobli lewatywę w szpitalu - chyba przy drugim dziecku i była przerażona, bo już chciała przeć \"na dziecko\" a musiała do kibla lecieć....tzn takie miała wrażenie... sorki że się rozpisałam, ale mnie fascynują ostatnio te tematy, też nie do końca wiem, jak się zachować.. jedno co mnie w szkole uspokoili - tam naprawdę nikt nie będzie się przejmował, jeżeli \"coś się wydarzy\" w sensie mimowolnego oddania stolca. Podobno większość kobiet nawet nie ma świadomości, że to się wydarza! a położne są przyzwyczajone...
  9. Ale właściwie autentycznie Wam zazdroszczę - Wy już będziecie w domciu z dzidziami a część z nas z brzucholami będzie drżała przed porodem...ale przynajmniej uraczycie nas dobrymi radami mam nadzieję. ja chciałam wam przekazać kilka info ze szkoły rodzenia ale zapomniałam już...:( w każdym razie mówili, żeby się nie golić .......jednak.....
  10. Dzień dobry, witam sie i ja. Pszczółko Jak sobie pomyślałam Sylwia, że Ty już zaraz idziesz rodzić to mnie dreszcz przeszedł po całym ciele, faktycznie Ty masz termin na wrzesień a to już wrzesień jest!!! moj się wydaje taki odległy - 22 października i dobrze - nie jestem jeszcze w ogóle gotowa, nic nie poprane, jeszcze dużo rzeczy do kupienia :o Dzisiaj znowu kwitnę w robocie, mam nadzieję, że uda mi się wyjść o normalnej porze, jutro dzień wolny - chwała Bogu. musiałam się zapisać na ostatnie \"duże\" usg - idę w przyszły piątek. I sie denerwuję. Tam mierzą, badaja ilość wód itd. a na szkole rodzenia było super, tylko że byłam...sama :o a były ćwiczenia, pozycje porodowe i masaże - we dwójkę :o :o ale nie narzekam.... w nocy mam koszmarną zgagę....ciekawe od czego. od pierwszej do trzeciej w nocy mnie tak trzyma. poza tym życzę Wam miłej i spokojnej niedzieli w rodzinnym gronie.
  11. Pszczółko, podziwiam Cię i całuję z całego serca, modlę się za Twoje dzieciątka............ chciałam tylko napisać, że u mnie po wizycie wszystko dobrze Bogu dzięki, mam nadzieję, że u Sylwii też. Na razie :( :( :(
  12. o Jezu........przepraszam, wyłączam się, pszczoła nie mam słów, nie będę nic mówić
  13. no właśnie, od razu mi się gorzej zrobiło :(
  14. to naprawdę nie ma wpływu na pokarm...i pomyśl, nie rozcinane krocze, nie rozepchnięta cipka :) naprawdę jest duuużo plusów :D
  15. Luxor, super brzuchol, a Ty szczupła :) Folic, te ciuchy naprawdę ładne, ale drogie jak skurczybyk....byłam w zarze - pooglądałam i wyszłam...:( ale popatrzeć miło...:D Madzia, nie martw się, poczytaj topiki ile dziewczyn chciałoby mieć cesarkę...zawsze są plusy!!! przede wszystkim nie boli :) to już duży plus :D
  16. Dzięki Netka, ja nie przepadam za parówkami tzn inhalacjami, są okropne i ciekną łzy...:)a ale chyba będę musiała dzisiaj to zrobić...jeśli chodzi o plecy, to mam problem z ułożeniem się w łóżku... jak leżę na boku to to ramię które jest \"u góry\" jakoś mnie boli a to co jest przy poduszce...też...:o całe życie spałam na brzuchu dlatego tak jest.... Netka, gratuluję zakupów, wiem, jaka to przyjemność :) ja kupiłam oprócz tych większych sprzętów, taki mały różowy sweterk zapinany dla Jagódki....sama słodycz..... http://www.zara.pl/v07/index.html zobaczcie jakie tu są ciuchy dla dzieci, pod hasłem catalogue, child...dla trochę starszych, ale piękne... np. dla Juleczki od naszej Aneczki
  17. hej hej...znowu na posterunku :) jestem przeziębiona, mój dwumiesięczny katarek przerodził się w katarzysko :( co moge sobie zaaplikować??a, zresztą dzisiaj idę do ginka, no to będzie zjebka za to siedzenie w pracy... wczoraj do północy płakałam w łóżku bo tak mnie bolał kręgosłup Tomuś mi masował plecy i zasypiał przy tym... miłego dnia dla Was
  18. Czakuś cześć...jak Ty się rzadko odzywasz, od kiedy wyszłaś za mąż....już nawet mialam teorię że może mąż Cię więzi?????? Fajnie że sie odezwałaś :)
  19. .......HMM..jeszcze tu siedzę........to jakaś kurwa żenada..... Madzia spokojnie, większość z nas ma tutaj schizy i beksy...oprócz kilku naszych etatowych słoneczek ;) dobrze, że one są, bo nas na duchu podtrzymują.. ..ja jestem z tych narzekaczy, zresztą mi to nawet pomarańczka kiedyś wypomniała hihihi że co ten mój facet ma za babę narzekającą.. swoją drogą gdyby pomarańczka zaliczyła 12 godzin w pracy w 8 miesiącu, to moze by inaczej śpiewała :D Madzia, ja też się boję połogu i baby blues i deprechy....:
  20. Dmka każda z nas ma takie obawy, powiem szczerze, ja teraz siedzęw pracy i zalewam sie łzami, bo już jestem zmęczona, zawsze mnie tomek zawoził do domu a teraz jeszcze też siedzi na zdjęciach....a ja nie chcę jechać autobusem mimo że mam blisko, ale kawał drogi z przystanku...buuu.. i nie mam kasy na taksówkę, a wszyscy juz wyszli i nie ma mnie kto podwieźć....:( tylko mam nadzieję że Jagódka nie czuje tego co ja....:(
  21. Hej hej....ja mam to twardnienie brzucha bardzo często, czy to są te skurcze???? bo już sama nie wiem :D to uśmiech przez łzy, bo wiem, że nie powinno tak być - tzn z tymi skurczami. ja nadal siedzę w pracy i jestem wkurwiona, bo tak naprawdę nie mam jak wrócić do domu po prostu... dmka ja kupiłam zielony...college green czy jakoś tak.... ja też chciałam kiedyś implasta, ale mnie dziewczyny ze wszystkich forów zjechały ze sie rozlatuje czy coś...a tak naprawdę ma najładniejszą kolorystykę ...te kwiatuszki :) i kształt bardzo ładny
  22. Uffff...:) dzięki Mojaspinko :D w ogóle wyglądasz super na tych zdjątkach i chyba masz łazienkę moich marzeń :)
  23. U Kitka niewesoło ma problemy z netem i z chłopem...biedactwo....no i przeprowadzka miała ją czekać na dniach....mam nadzieję, że się odezwie!
  24. Kasiu, cieszę sie razem z Tobą... właśnie dzwonił Tomuś i sie pokłóciliśmy:( Kasiu, powiedz, bo coś przeoczyłam, dlaczego masz iść 10 do szpitala - z powodu tego cukru? przecież już jest unormowany.....
  25. Chemical, to dobry wybór, ja też wolę gazowo - elektryczną, faktycznie trudno jest upiec coś fajnego w gazówce, to wyższa szkoła jazdy..natomiast u góry zdecydowanie bym wolała mieć gazówkę - niestety mam płytę ceramiczną po porzednim właścicielu, jest oczywiscie siła w mieszkaniu bo inaczej byśmy \"wykorkowali\". ale wolałabym mieć gazówkę...fajniej się gotuje, smaży....przede wszystkim szybciej ...:) wózek jak wózek, ja jestem cholernie zadowolona, ale przede jestem cholernie zadowolona z fotelika...ten jest naprawdę super, polecam...
×