Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

platynowa brunetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez platynowa brunetka

  1. Pewnie! a komu mam opowiadać jaj nie Wam :)
  2. Ja to bym zjadła gołąbka pod warunkiem, że jest z ryżem z mięskiem i z sosem pomidorowym...:) Dzisiaj jadę na zakupy dziecięce i strasznie się cieszę :D strasznie...:)
  3. Kasiu, a mi z kolei koleżanka powiedziała, że na poczatku z poscieli będę korzystała głównie z ochraniacza i przescieradła...poduszka w ogóle nie a kołderka też niekoniecznie, dziecko woli spać w rożku bo czuję sie bardziej jak w łonie matki...więc nie martw się, może kupisz sobie chwilkę później taką pościel jak sobie wymarzyłaś ..;. głowa dalej pęka...nie mam apapu :(
  4. No właśnie, myślałam zeby kupić jeden a 62 a jeden już grubszy na zimę 68....
  5. Ja znowu się powtórzę..na jaki rozmiar kupić kombinezonik dla małej????
  6. DMKA, ja mam często te twardnienia, ale jakoś się staram nie przejmować, tzn raz częściej raz rzadziej - wczoraj miałam z 8 razy...ale słucham swojego instynktu, a ten mi mówi \"spokojnie, nie panikuj\" tylko głowa mi dzisiaj pęka :(
  7. Kurde mol Kasiu to jest urodzinowy bukiecik dla Ciebie, zpaomniałam o Twoim adresie mailowym a obiecałam sobie że będę pamiętać dużo miłości i zdrowia Ci życzę kochana, no i żebys zawsze była takim słoneczkiem jak teraz - a niedługo będziesz miała w domu drugie malutkie słoneczko :D całusy wielkie!!!!
  8. m jak mama jest fajne....jest o ciuszkach, bólach kręgosłupa (mam :) ) i generalnie o wszystkich dolegliwościach które mnie dopadały po drodze..:)
  9. hahahaha........no to niezła sprawa, ja się myszek nie boję, natomiast nienawidzę pająków i wszelkich owadów....bleee
  10. Balbinko, u mnie też 50 g a ptoem godzinę później badanie! nawet ginka mi wyraxnie powiedziała, że ma być po godzinie!!!
  11. dzień dobry :) znowu się spać nie dało dzisiaj, jestem wykończona, całą noc burza, jakby ktoś zdjęcia robił, taka dziwna..... wczoraj byłam na szkole...było superowo o psychice w ciąży i podczas porodu, dużo panowie musieli mówić, wbijała im do głowy jak się mają zachowywać podczas porodu i przed porodem, co mają robić :) najbardziej mi się podobało, że panowie powinni kupić żonie prezent i wręczyć go jak sięzaczną skurcze, bo po porodzie to pani będzie sikać na prezent mając dziecko w ramionach, a wczesniej na pewno się ucieszy i wyluzuje..:D znowu się czułam trochę winna, bo wszystkie dziewczyny łoiły wodę mineralną a ja tankowałam nestea..:) dobrze że z colą nie przyszłam heheh no i pani nam zabroniła czytać fora internetowe :o właśnie, przecież oprócz poszewek trzeba kupić pościel tzn te środki...hm, już całkiem głupia jestem, muszę się dzisiaj w sklepie zorientować jak to jest
  12. no własnie Mała sama sobie odpowiedziałaś w sprawie wózka, który mi się podoba...:) ja dostałam na wózek od mojego taty pieniążki...więc chyba kupię... mała, a co do pracy, to ja zarządzam m.in transportem w ekipie, więc tak zarządzam, żeby mnie ktoś przywiózł codziennie :D
  13. Basiu, nie martw się, chociaż ja też się martwię, ale na zmartwienia najlepsze są zakupy. Jutro chyba pójdę kupić częśc wyprawki więc już mi się japa śmieje.... ...może Ty też coś zakupisz i Ci sie humorek poprawi? a mamą będziesz super. Zobaczysz. ja mam w pokoju w pracy klimę Bogu dzieki, ale powoli mi kręgosłup wysiada i dupa mnie boli od siedzienia jak szlag...:( i dalej nie wiem jaki wózek kupić, tzn wczoraj w świecie dziecka macałam wózki - bebecar strasznie toporne, fajny wózek teutonia, ale bez ceny a coś mi się kojarzy że one drogie są okropnie no i w końcu jeden wózek był ok, ale nie powiem jaki, bo będziecie krzyczeć na mnie, ale tak sobie myślę, że pierwsze wrażenie jednak najlepsze...nawet kolor nam przypasował...więc chyba....trzeba kupić :D patrzę sobie na foteliki i kurde nie rozumiem....jest foteli jest cena po czym mały druczkiem napisane że trzeba jakąś bazę dokupić...do czego ta baza, do auta???? to po chuj mi sam fotelik bez bazy, która też jest cholernie droga...:o wszędzie zdzierają, co za koszmar... właściwie to na razie bym nie kupowała fotelika, ale jak przewieźć dziecko ze szpitala?????
  14. Hej hej :) przyszła do mnie prezeska i powiedziała, ze będzie miała dla mnie robotę w czasie macierzyńskiego tzn taką co będę mogła w domu robić, jakąś literacką ...:) kurde, z jednej strony coś zarobię a z drugiej...:( :( :( Basiu, ja mam z kolei dosyć dużo białych ciałek we krwi i też myśle, że to jakieś zapalenie, ale moja ginka powiedziała, że raczej w normie więc sama już nie wiem...:(
  15. hej hej :) Chrzciny zajebiste....ja sie umyłam położyłam, tomek poszedł się myć a ja w międzyczasie zasnęłam :o potem się obudziłam i nie mogłam długo spać...:o :o a dzisiaj praca + szkoła rodzenia, więc dzień ciężki :o :o :o ale za to będę miała dzisiaj komódkę i łóżeczko..jak tylko isę dorwę do aparatu do zrobięzdjęcia, ale nie mamy swojego aparatu, tamten musiałam oddać rodzicom :( szewc bez butów kurde chodzi. u nas dzisiaj 32 stopnie...troszkę mi słabawo :)
  16. Człowiekowi dużo do szczęścia nie potrzeba Oczywisciewkurzyłm się też dzisiaj - fachowcy, którzy robia nam szafę od maja, nie potrafią powiedzieć ile ona będzie kosztować :o żenada co???? nadarłam mordę na nich dzisiaj, obiecali że oddzwonią...i gówno...ale jutro znowu do nich zadzwonie:D idę się myć i może wresscie ochrzcimy to łóżko...trzymajcie kciukasy.. moi rodzice byli dzisiaj z psem u weta, ma już 15 lat i trochę marnie dycha, więc poszli na takie calościowe badania -wszystko ekg, usg, rtg, kre, stolec, mocz. ...na szczęście nie ma żadnych guzów...ale coś tam z serduchem...dostał tabletki na serce :D z tmi psami to też niezła jazda :D folic to prawda, pieskowi ni dawaj ziemniaków, możesz kaszę albo ryż!
  17. buahahahahahaa....naprawdę fantastyczne zdjecie...mnie też rozbawiło do łez...:)))) słuchajcie wróciłam do domu - pełnia szczęścia, bo pojechałam do tomka na plan bo był dzisiaj obok \"świata dziecka\" no i wdepnęliśmy tam na chwilę...i patrzymy i stoi \"nasze\" łóżeczko i \"nasza\" komódka - tzn takie jak sobie od zawszed wymarzyliśmy...no i ostatnie, następne przyjdą na początku października...więc KUPILIŚMY :D Jutro odbieramy i będę je miała w domku...:) prześliczne, kolorowe, zielone, pomarańczowo, niebieskie, cudowne, wspaniałe....wiem, jestem głupek....:) ale mi nic więcej do sszczęścia nie trzeba...:) Co do podpasek to tomuś zawsze mi latał po tampony, bezproblemowo, więc ok... ...przepraszam, ale musiałam się pochwalić tym łóżeczkiem...:) kocham Was :D
  18. Byłam w sklepie i kupiłam sobie same zdrowe rzeczy - trzy \"ciastka kanapki\" kinder, pierniki polewane lukrem...i jagodziankę :) już pochłonęłam jedno kinder, zaraz drugie :D
  19. nie na \"mailu\" tylko na blogu :D co do wózka to oczywiście masz rację spineczko...ale jeśli o mnie chodzi, to naprawdę nie uniosę ani 10 kg ani 16..:( no chyba że będzie jakiś wózeczek taki 5 kg plus dziecko...to jest szansa...:) jak pogodzić solidność z ciężarem?? przy solidnych kółkach będę się upierać, bo kiedyś wam sie zwierzałam że mam do pokonywania długą nieodśnieżaną często trasę.. jeszcze się zastanowię...:) na szczęście nie mam psa ani schodów przy domu nigdzie, więc przynajmniej ten kłopot odpada :) spojrzałam na ten peg perego...też waży 12,5 kg plus dzieciak...w życiu nie uniosę :( ach, te sprawy wózkowe wracają jak bumerang :)
  20. Racja, nie doczytałam, że nie masz excelka...a tabelkę faktycznie mamy na mailu podobną :D
  21. trzeba zapisać wtedy się otworzy, ja też nie mogłam z maila otworzyć.... tabelka b. ok!!!
  22. Wiesz Chemical, niekiedy sobie mówimy z Tomkiem, że po to pracujemy, zeby naszemu dziecku nic nie brakowało a przynajmniej tych rzeczy podstawowych...nie chciałabym rezygnować z takich rzeczy jak kołderka czy rożek, dla mnie one są w miarę podstawowe. Mój tata jak się urodził to mieszkali w 8 osób w jednej izbie i też przeżył..ale nie o to chodzi... poza tym PO porodzie już mi się nie uda nic kupić..nie mam tutaj w warszawie nikogo bliskiego oprócz mojej siostry która ma trójkę dziecki i pracuje w tej samej branży co ja, ale jeszcze gorzej bo na planie a nie w biurze czyli bite 12 godzin dziennie. Ona mi nie pomoże, Tomek może się urwie na mój poród ale to tyle.. moja mama w katowicach z chorym tatą - nie do wyrwania, tomka mama w radomiu chora na serce... trezba będzie sobie radzić, tylko wolę się wcześniej zabezpieczyć i nie liczyć że coś kupię później...:) ale to takie głupoty, wiesz, zaczęłam liczyć i wyszło że cała wypłata sobie pójdzie...a człowiek jak mebluje mieszkanie to sobie myśli - ojej chciałbym jeszcze dywanik, jeszcze wazonik, ja jestem dosyć niecierpliwa trzeba przyznać...:) ok, wygadałam się, dzięki za to :)
  23. Mała....nie przejmuj się proszę...ja mam często jakieś dołki z powodu Tomka, poza tym jestem przewrażliwiona - cały czas mi się wydaje że ja już mu się nie podobam, bo kiedyś to ja nie mogłam sięod niego opędzić (w sensie seksu) a teraz wręcz mi głupio, bo ja nie potrafię zainicjować seksu bo się wstydzę a niekiedy mam ochotę tylko się boję że on nie ma i jak odmówi to będzie mi głupio... ...ale słowotok,...ale mam nadzieję, że jest to w miarę jasne...:) generalnie czuje że zainteresowanie moją osobą zmalało - kiedyś mi powiedział, że jestem dalej piękna i nawet jeszcze piękniejsza (akurat) tylko on się boi ze jestem w ciąży i pewnie bardziej zmęczona, poza tym oboje ciężko pracujemy sratatata..... ..ale obawy pozostają.... no i jeszcze tego łóżka nie ochrzciliśmy :D
  24. hej hej Ja się trochę podłamałam, próbowałam wczoraj policzyć ile mam wydać kaski i co mi brakuje łóżeczko komoda pościel poszewki plus wkład fotelik wózek (ale na to dali mi rodzice) wszystko dla mnie do porodu rożek, kocyki, ręczniki kosmetyki jakiś dywanik do pokoju dziecka i może firanki, koniecznie lampa, bo zwisa drut kombinezon akcesoria typu butelki smoczki laktator? podgrzewacz? nie mówię o rzeczach typu karuzela nad łóżeczko, bo to fajne ale chyba na razie sobie daruję... czyli prawie nic nie mam...:( teraz dostanę wypłatę a potem pod koniec września i tyle... ale ok, jakoś to będzie prawda?? Beybe, fajne rzeczy mieliście!!! to są bardzo cenne informacje, ja idę jutro mamy wykłady o psychice w ciąży, dobrze ze tomek pójdzie, może lepiej mnie zrozumie :)
×