platynowa brunetka

Ja mam za to wypryski...:( Moja Tośka chodzi do przedszkola na Górnym Mokotowie, wręcz na Służewcu...:) i jest najpiękniejszą dziewczyneczką pod słońcem, mam ochotę ją zjeść :D

:( :( :( Pszczółko, ja tam Cię rozumiem, zresztą też nie jestem Matka Polka, o nie.... Basiu, mama czuwa nad Tobą i Mają z góry :)

Balbinka - serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!oby szczęście zawsze gościło w waszych sercach i w waszym domku. Wszystkim dziewczynom dziękuję za zdjęcia - uwielbiam je oglądać. Basia widzę, ze fajnie się bawiliście...przy grobie nieznanego żołnierza :D przyszły do mnie z allegro malutkie koszulki batystowe...:) cieszę się ze to piątek, zdjęcia nam się przesunęly na wtorek więc chyba pojedziemy na weekend na mazury hurrraaa do mojej siostry ...tylko muszę sprawdzić pogodę....w ogóle lubię piątki...:) I Was też bardzo lubię.

:D to prawda :) ale ja mam naprawdę blisko hihihi

Cześć Mała :) Tak, świat dziecka ceny porażające...tylko do oglądania... Ja mieszkam i pracuję na Dolnym Mokotowie w okolicach ul. Chełmskiej ....kupilismy z Tomkiem mieszkanie na Dolnym Mokotowie niedaleko Wisły, jest jak na wsi a prawie w centrum :) cudownie...mam wszędzie blisko i cichutko....:)

Dokładnie, to paranoja..... te mebelki były przecudowne, ale komódka 1400, łóżeczko 1600 :o nie wiem, chyba dla Michała Wiśniewskiego po prostu...:) A Pszczółka kiedyś mówiła, ze będzie rzadko zaglądać bo nie ma za bardzo czasu, ale faktycznie to rzadko to jest \"za rzadko\"

Hej hej....:) Dzień dobry moje drogie... Basiu, super ze wróciłaś i super że Ci się podobało...:) ja wczoraj byłam w świecie dziecka, popłakaliśmy trochę nad mebelkami dla dzieci - ceny przekoszmarne, mebelki przepiękne.......... oglądaliśmy wózki, już sama nie wiem, waham się między emmaljungą, bebecar i implastem - oczywiście czterokołowce, wszystkie mają podobną cenę ok. 1600 zł, drogie jak szlag, ale atta mi chce kupić wózek, nawet bardzo poprosił o to :) jakieś takie duże te wszystkie wózki :o w sensie całości...nie wiem, nie wiem...............dobrze że jeszcze chwila czasu..... nawet się z Tomkiem od wczoraj popołudnia NIE pokłóciliśmy ..cud...było super, a nawet był seks...tylko ponieważ przyjęliśmy pozycję która każe mi wznieść nogi do góry więc .....dostałam pierwszej w życiu zgagi :) po prostu jak nie urok to przemarsz wojsk.

Basia właśnie wyjeżdża ze stolycy....ale chyba ma daleko więc bidulka się pomęczy podczas podróży :( ok, jadę oglądać wózki :D

Folic wysłałam Ci komentarz do Twoich zdjeć na maila :) Moja spinko, cały czas myslę o Twojej histori, bo jestem nią zafascynowana...oj naprawdę musiał Ci to ciśnienie podnieść, ale niezłe jajca swoja drogą..:)

Ja nigdy nie popierałam strajku, akurat tak mi zaleźli za skórę lekarze że jestem na nich cięta, swoją drogą nie znam żadnego biednego lekarza :) wszyscy moi znajomi mają chaty, samochody i kupę kasiorki... no ale sama byłam zmuszana do \"dodatkowych\" opłat bynajmniej nie na fundusz zdrowia więc wiem skąd to mają :P

Boże Aniołku zabranaim Ci się denerwować...jeszcze w Twoim stanie..........! rozumiem, że Ty mieszkasz z teściową. ale nie daj się błagam, bądź dzielna i myśl o nas...że jesteśmy z Tobą...

no właśnie, doły doły doły..... z jednego w drugi.... folic, masz jakiś konkretny dół czy ogólny???????

Przeczytałam to pismo... mam tylko jeden komentarz...chuje chuje chuje..... słuchajcie twierdzą że nie zapłaciłam za reaktywację a ja zapłaciłam..kurwa nie amm dowodu wpłaty bo miałam przeprowadzkę ale zapłaciłam na konto które mi podali 1800 zł..i co teraz zrobię, potnę się???? burdel mają nieziemski...każą mi przedstawiać zaświadczenia lekarskie jeżeli mam kłopoty zdrowotne. a ja nigdy nie brałam zaświadczeń od lekarza bo po co... rzygać mi się chce jak o tym myślę...

Wiem, że to okropne....ja też sie jej nie dziwię, zwłaśzcza że miała takiego super chłopa jak Tomek... co do pisma z uczelni to wiem, że to coś złego, bo mi tata powiedział, ze on to sie nie zamierza denerwować, bo to są moje sprawy...dokładnie...:o są to moje sprawy :o Olu, czekamy na Twój brzuszek :)

Ola przeczytałam.............i wysłałam Ci odpowiedź....hmmmmm

Moja spinko, to faktycznie śliczny dzidziusiek...:) a mi sie generalnie nie podobają małe dzieci..:) hihihi... o kurde, właśnie znowu dostałam pismo z uczelni...tata mi je przefaksował...a ja sie boje je przeczytać...poczekam na Tomka to on je przeczyta............................

Aniu, zapomniałam powiedzieć, że super wyglądasz...to nie są jakieś tam puste komplementy tylko naprawdę tak uważam :P.......

Dzięki dziewczynki :) Kasiu jak ja Ci zazdroszczę takiego chłopa...uch ja uwielbiam międlić poważne tematy tzn wygłupiać sie też lubie, ale rozmawiać o przyszłości, o ważnych sprawach..no, to mój konik (nie na próżno jestem mgr filozofi hihihih) strasznie mi głupio, że kopnęłam Tomka w kostkę, to był mój pierwszy \"rękoczyn\" w stosunku do Niego, zresztą przeprosiłam Go i pobeczałam się, nasz zwiazek jest bardzo burzliwy ale myśle ze to dobrze... ...ja też ciągle myślę o dziecku...:) chciałabym Je już przytulić....może wtedy dam Tomkowi spokój..:)

witam kochane, Kasiu wreszcie w domku i najważniejsze, że się uspokoiłaś i jest wszystko ok!!! Syliwa, dobrze że się odezwałaś, szczerze mówiąc zapomniałam o Twoim wyjeździe i nawet chciałam dzisiaj zrobić burzę w szklance wody że się nie odzywasz.. ..ja chyba mam ostatnio taki stan jak miała AsiaSz tzn czytam kafe ale nie wiem co pisać..tzn wiem, ale wydaje mi się, że ciągle gadam o tym samym. Ze się pokłóciłam, że coś jest nie tak i generalnie cały czas mendzę...:) prawda jest taka, że już się pogodziłam z Tomkiem, dzisiaj rano znowu się pokłóciłam, nawet kopnęłam go w kostkę, potem znowu się pogodziliśmy i na razie jest ok...mamy taki kłopot, że wydaje mi się , ze on za mało ze mną rozmawia...tzn jak go nie przepytam z góry na dół to gęby nie otworzy..zrobiłam taki test, przez cały dzień sie nie odzywałam tzn nie ZADAWAŁAM PYTAŃ ...no i fakt....gość w ogóle prawie się nie odezwał...tzn jesli chodzi o sprawy błahe to owszem, ale jeśli chodzi o inne...to...dupa.. wcoraj wreszcie powiedział byłej żonie że będzie dziecko...rychło w czas...no i się upiła, chyba miała nadzieję, że będą razem kiedyś....straszne......................... aneczka, jakbym Ci powiedziała to bym z pracy wyleciała...:) to jest tajemnica...tzn chodzi o Granda..:) ale scenariusz jest fajny, na pewno lepszy niż dwójka. W sobotę zaczynamy...:( pierwsza transza zdjęć kończy się koło 10 października i mam na nią podpisaną umowę, więc mam nadzieję, że mi się uda...:) Dziękuję za trzymanie kciukasów za sprawy Tomka i moje, wrócił z daleka szczęśliwie, powiem tylko że był w Baku czyli kawał drogi stąd...:) te sprawy mają sie ku dobremu, więc bardzo Wam dziękuję i proszę w wolnych chwilach o jeszcze....... ...może wreszcie dzisiaj pójdziemy te wózki oglądać...a Mała była na usg 3d ale Maja jej się troszkę schowała :) ale wazy juz prawie kilogram :) a Jagoda mi gmera w brzuszku :) uchhhhh ale się wypisałam, nikt tgo nie przeczyta... acha - MOJA SPINKO, co to za dzidziuś...ponawiam pytanie? ten śliczny, co zdjecia dostalam..:)

Dzień dobry kochane ja na krótko, bo wcale mi się nie chce pisać... aniołku mój drogi, trzymaj się cieplutko i uważaj na Malutką!!! Aneczko Ty też...:) mam nadzieję, że jakoś sobie radzisz - na pewno ! Ja się pokłóciłam z tomkiem na maksa i na razie nie zamierzam się godzić...mam chwilowo dosyć i rzygać mi się chce...tyle powiem całuję Was

taaaa....raz na ruski rok miałam chwilę czasu, naprawdę robię to okazyjnie, więc nie ma się czym chwalić niestety :o :) Zapraszam na pyszne pierożki...ruskie :) :( ja wciaż w pracy :(

a w ogóle pierogi wyszły zajebiście aż się sama dziwię...:) jak która ma ochotę to zapraszam do mnie :) zrobiłam też smalczyk ze skwarkami do okrasy :D

Ja też oglądam niekiedy te zdjecia z porodów, ale szczerze mówiąc nie potrafie sobie wyobrazić tego bólu więc na razie się nie martwie :) trochę się wnerwiam bo mieliśmy pojechać te wózki oglądać i znowu nie pojedziemy bo Tomkowi coś wypadło...będę gryźć.... Kasik W jutro wychodzi do domku :) dobrze że tak szybko :) Czakuś aleś się odezwała...napisz coś więcej, bo stęskniły my sie za Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mojaspinko, a co to za śliczne bobo mam w mailu?????

:) ja zamierzam ubierać Jagódkę jak takiego małego dzidziunia - tzn śpiochy, kaftaniki otp...mnie rozczulają dzidziusie...najlepiej, gdyby nie miała za dużo włosków, bo lubię takich małych faraonów :) oejejejejej już się nie mogę doczekać :)