Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Qanchita

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Qanchita

  1. kamila220579 ... super że jesteś szczęśliwa, ja mam tak samo! Przed każdym badaniem stresuję się czy wszystko jest ok, czy nic się nie stało od ostatniego badania a po wszystkim kiedy już widziałam maleńkiego człowieczka, który żegluje gdzieś we mnie i rozwija się prawidłowo czuję się po prostu uskrzydlona :) Teraz też już zaczynam się stresować chociaż kolejne badanie za 2 tygodnie! Wrrrr!
  2. Blask... masz racje, szukamy nowego specjalisty na to badanie. Tzn. prowadzić i tak pewnie będzie ta dr co teraz bo zrobiła na mnie dobre wrażenie tylko ten jej urlop w nie takim jak trzeba terminie. Mamula28 - wcale nie chodzi mi o to żeby się dowiedzieć i w razie czego dokonać aborcji, ale jeśli czegoś można się dowiedzieć już teraz to wolę wiedzieć, z nadzieją na to wszystko jest dobrze i mogę dalej cieszyć się naszym szczęściem :)
  3. figleaves , spróbuj się za bardzo nie stresować, choć wiem że to bardzo trudne , ale przecież sprawę masz wygraną. Twój szef to jakiś odludekktóry zupełnie życia nie rozumie! Wiem, bo niedawno sama przechodziłam podobną sytuację, tyle że u mnie nieludzkie okazały się koleżanki z pracy, które zachowały się tak, jakbym specjalnie w ciażę na zawołanie zaszła żeby nie stracić stanowiska ( okazało się że muszą zwolnic jedną os. z działu żeby zrobić oszczędnosci). Wyszło na to że skoro jestem w ciąży to oczywiście jestem "nietykalna" ( a głupie baby myślały po prostu ze uda im się wypchnąć najmłodszą) a poza tym przede mną chorobowe (może pod koniec ciąży się skuszę) oraz macierzyński więc i tak jedna osoba im odejdzie a pensje będzie i tak płacił wtedy ZUS
  4. Blask , ja badanie na grubość fałdu karkowego tez miałam mieć w 12 tc ale moja pani dr też ma urlop i przeniosła na 14 tc. albo nawet 15 (musze dokładnie sprawdzić) Mam nadzieję ze nie będzie za późno na prawidłowe odczytanie wyniku. Kurcze, może rzeczywiście obie powinnyśmy zasięgnąć opinii jeszcze innego lekarza (przecież nasi nie muszą o tym wiedzieć a same będziemy spokojniejsze). Widzę że nie tylko mi wyjątkowo smakują winogronka :)
  5. Dzień dobry wszystkim :) Właśnie wróciłam z porannych zakupów na które wystartowałam już o 7 rano żeby zdążyć przed tłumami w markecie:) Śniadanko zaliczone (buła i pyszny kabanosik, który do teraz mi się odbija-przepraszam), na piecu gotuje się wspominana przez Was kilka dni temu zupka ogórkowa.... Chyba będzie piękny dzień:) Gdyby jeszcze tylko nie trzeba było iść na 2 zmianę do pracy :( Weszłam tu dziś specjalnie wcześniej, żeby doczytać Wasze posty od wczoraj, bo zazwyczaj robię to po 16 i nigdy nie mogę nadążyć:) Pozdrawiam!!!
  6. Kubeczek... ja mieszkam z drugiej strony Wlkp, ...Szamotuły (30 km od Poznania:)
  7. Widzę pustki na naszej cafe:) Chyba większość z Was stara się wysypiać jak należy... popieram! Ja siedzę jeszcze w pracy do 22 i wysyłam mężowi SMSki z listą smakołyków, które bym sobie zjadła jak wróce bo głodna jestem strasznie :( Dobrej nocy wszystkim!
  8. Bisc... ja też miałam fasolkę (patrząc na monitor) przyklejoną po prawej stronie, w górnej części macicy i wszytko było ok. To był 7 tc. i widac już było piękne bijące serduszko. Ostatnio jak byłam na USG w 11 tyg. to "junior" już pływał. Następne USG 31 sierpnia:)
  9. Cześć dziewczyny Wróciliśmy z mężem z krótkiego urlopu...biedniejsi ale szczęśliwsi ;) Pogoda nam morzem jest teraz super, chociaż starałam się nie wystawiać juniora na zbyt intensywne słońce...zresztą wstyd mi, bo brzuch mi rośnie a na razie jeszcze nie widać że to ciążowy:/ Nikamo 74... piszesz ze lekarz Cię wyzwał za +3 kg... chyba muszę wejść na wagę bo pod koniec miesiąca mam wizytę (sprawdzać będą grubość fałdu karkowego) i pewnie będę musiała wejść na wagę:(( No a teraz dosyć sielanki i trzeba wracać do pracy... Dużo uśmiechu wszystkim :D
  10. Almeria35 ... pewnie że przyjmiemy:) Jest nas dużo ale wiedzę że często udziela się tylko kilka dziewczyn... ja jakoś czasami nie mogę znaleźć ani chwili żeby tu zajrzeć, a powinniśmy wypoczywać:/ Jutro planujemy z mężem wypad nad morze... tak weekendowo. Nie mamy co prawda noclegu ale może się coś znajdzie. Buziaki
  11. dziewczyny przepraszam że teraz tak śmiecę ale obrazek się nie wkleił więc próbuję jeszcze raz... http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Qanchita&year=2010&month=2&day=27&babycount=1
  12. Cześć dziewczyny, dopisałam się na NK ale szkoda że nie wiem kto jest kim! Jest tam jakis klucz żeby rozpoznawać się wzajemnie?
  13. Latte - moja bratowa musiała leżec pod koniec ciązy bo przeziębienie soczkiem leczyła. Podobno od tego zaczęły się przedwczesne skurcze. Ale to podobno dotyczy tylko owoców. Słyszalam że zaleca się picie herbatki z liści malin ale jeszcze na taką nie trafiłam:(
  14. Witam po długiej przerwie:) H.anna - mi objawy już dawno ustąpiły ale jakby co, to pomocna jest woda niegazowana z cytrynką:) W piątek byłam na 2 USG, widziałam już małego człowieczka zwiniętego w kłebek, z raczkami, nóżkami i jak twierdzi pani dr. z...peniskiem??? Czy to możliwe że w 10tyg. 4 dniu już widać płeć?! Staram się tam bardzo o tym nie myśleć i skupić wyłącznie na tym , żeby wszystko było ok! Bo przecież jest jeszcze wcześnie i za chwilkę może się okazać że to pomyłka:| Ostatnio zauważyłam że bardzo smakują mi pomidory! Przytylam już 1,5 kg:( Mam nadzieje że nie będę wyglądać niedługo jak słonica:( Trzymajcie się zdrowo dziewczyny :)
  15. Jak Was czytam to sama zgłodniałam a dużego pola do popisu nie mam bo w pracy siedzę:( Chyba sobie zaraz jakąś kanapkę wysmyczę:) Dziewczyny, moje dolegliwości ciążowe ucichły, nie wiem czy na długo ale teraz jest lepiej (od 8tc). Pozdrawiam
  16. Cześć dziewczyny, ale Was tu przybyło:) Ja miałam małą przerwę w pisaniu bo samopoczucie odgania mnie nawet od kompa. Strasznie źle się czuję, cały czas boli mnie żołądek:( W poniedziałek byłam na pierwszej wizycie i widziałam miniaturkę fasolki... miniaturkę bo ma dopiero 0,54 cm, ale serduszko już pięknie bije:) Niesamowite uczucie. Pani ginekolog zaleciła mi zjadanie posiłków na leżąco w związku z moimi dolegliwościami żołądka no i jej posłuchałam... niestety nie pomogło bo zaraz po śniadaniu oddałam podwójną porcję:/ Okazało się też, że termin porodu przypada mi na 27/28 lutego ale nie mam zamiaru od Was uciekać:) Nikamo74----------35............26.05..........1.03..... ......z obaczymy Mała Ewa-----------33...........22.06..........1.03............ob y zdrowe było Blask----------------24...........19.05............?.... ... ..... ................. MaKaReNa-23-----23............21.05..........1.03....... ..........?.... Qanchita----------26------------24-05----------27/28.02.......... elakl................27............11.06..........18.03. ............... karolajna..........29............21.05...........28.02.. ..............?? lily white..........29............18.05............01.03 ?..............?? SZCZĘŚLIWA......28............30.05............05.03.... ...........? joanna84..........25............31.05............07.03.. ...........???? ja-mala-ja.........38............31.05............06.03. ........... Krismam...........34............06-06...........14.03... .......... figleaves ..........30............10.06...........16.03............... .?
  17. Ten paskudny żołądek... boli jak się najem a jak jestem głodna to wręcz trawi się od środka - straszny ból:( W poniedziałek, czyli 06.07 wybieram się do lekarza. Mam nadzieję, że wszystko Ok! PS. Witam nowe koleżanki :)
  18. zonadamiana... no ja bym nie miała wątpliwości co do ciąży na Twoim miejscu :) Są dwie kreski jak \"bum-cyk\":) Witamy:)... i dopiesz się do tabelki
  19. Nikamo74 z tymi piersiami to mam tak samo:) Urosły, zrobiły się pełniejsze a mąż jest zachwycony (chociaż nigdy malutkich nie miałam) ;) Z apetytem też różnie, bo zawsze uwielbiałam słodycze a teraz na samą myśle jest mi niedobrze. Jak coś zjem to boli mnie żołądek a jak się przegłodzę to boli jeszcze bardziej z głodu... no i jak widać taka niezdecydowana jestem :) riterka- witamy w gronie marcówek:)
  20. Od kilku dni czuję się fatalnie... ciągłe bóle podbrzusza, żołądek nawala, do obolałych piersi już się przez ten miesiąc przyzwyczaiłam... no i ta senność:/ Mam nadzieje że to normalne objawy i wszytsko jest ok! W poniedziałek idę do lekarza na I wizytę, to będzie połowa 7 tygodnia:) Zabiorę mężą, najwyżej poczeka pod drzwiami:) U mnie w pracy już cały dział wie o ciąży... trochę nieplanowanie ponieważ zamierzałam powiedzieć też po urlopie czyli za 3 tyg. ale okazało się ze w dziale szykuje się redukcja stanowisk... byćmoże fasolka uratowała mi stanowisko, ale wolę o tym w ten sposób nie myśleć:( Przepis na lepszy humor??? Może spróbuję się wciąż uśmiechać:)
  21. Ja się melduję :) Dzień był dziś masakryczny... nieprzyjemny i do tego strasznie parny i senny:(( Ale teraz interesuje mnie inna sprawa... czy zabieracie swoich mężów na badanie USG? Żeby sami również zobaczyli serduszko? Tzn. ja nawet nie wiem czy tak mogę:)
  22. Dziewczynki, ja nie mam własnego doświadczenia ale moja bratowa urodziła już czwóreczkę i szczerze to radziłabym (biorąc jej zdanie pod uwagę) jadać wszystko na co macie ochotę (oczywiście w granicach rozsądku) bo po porodzie będziemy musiały naprawdę uważać co jemy żeby karmiąc dzieciątku nie zaszkodzić... Każde nasze pofolgowanie może skończyć się kolkami dzieciątka i nieprzespaną nocą :) A z innej beczki, jak się czujecie dziewczyny? Bo mnie zaczynają męczyć mdłości... dziś na śniadanie zwymiotowałam dwa razy więcej niż zjadłam i teraz też mnie żołądek męczy:(
  23. Nikamo74 , ten teścik robi sie chyba wyłacznie we własnym zakresie, tzn ja nie słyszalam żeby jakies labo robiło za darmo. Ja płaciłam 30zł (i w takich granicach jest wszędzie). Wydaje mi się że warto dla własnego spokoju wykonać to badanie (z krwi) ponieważ niski poziom bety lub brak przyrostu może świadczyć o zaburzeniach, np o ciąży pozamacicznej. A tak przynajmniej jestem spokojna że ziarenko ma dobre warunki do wzrostu:) Badanie zrobisz w każdym laboratorium:) Pozdrawiam:)
×