karola70
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez karola70
-
Jak wam sie udal dzisiejszy dzien?Dietkowo-mnie w ogole.Jak sobie poradzic z tym gloden?Opijanie sie woda u mnie nie skutkuje.Mysle,ze to siedzi w glowie.Jutro ide do pracy,musze sobie jeszcze dzis przygotowazc jakis prowiant.
-
K-rysiu,czy ty ten jadlospis sama wymislilas?Jestem pod wrazeniem.
-
Moja dzisiejsz waga to 92.6.W \"talii\" mam az 103 cm.Jak to mozliwe. pomierzylam sie dzis i zobaczymy co z tego wyniknie. Lece teraz na zakupy.
-
Tak dlugo nie mialam netu,dlatego dalsza czesc mojej wypowiedzi doszla duzo pozniej.
-
A teraz o pracy.Tu tez ciezko radzic.Zalezy,jak radzicie sobie finansowo.Poki dzieci sa male,to potrzebna jest praca unormowana,wlasnie taka od do.Wtedy potrzeba jest tez wiecej pieniedzy.Ty masz juz corki calkiem spore,wiec moze jednak robic to,co sie lubi.Moja praca jest malo ambitna,ale nie mam wyksztalcenia,ani polotu,wiec ciesze sie,ze nie pracuje za 800 zl. K-rysiu,a skad ty jestes?Ja z Blonia,rzeczywiscie blisko ciebie? Nastal kolejny dzien,kolejna szansa na rozpoczecie diety.Takich dni to juz minelo tysiace.Co zrobic,zeby dzis sie udalo?Do tej pory boli mnie brzuch po czekoladzie zjedzonej w nocy.
-
Witam dziewczyny;) Myslalysmy k-rysiu wczoraj,ze jednak sie nie odezwiesz,wiec poszlysmy spac.Co do meza,to wyobrazam sobie,ze ciezko ci by bylo go zostawic,ja tez boje sie samotnosci,a na nowego nie licze.Jestem zwolenniczka naprawiania zwiazkow,chociaz wiem,ze nie zawsze sie da.Mysle,ze mezowi bardziej niz twoja tusza moze przeszkadzac twoj proplem alkoholowy.Jesli to jest rzeczywiscie problem.A moze dalo by sie z nim porozmawiac dlaczego jest oschly?Probujecie rozmawiac?To bardzo trudna sztuka.Wczoraj moj maz powiedzial:odejdz na chwile od komputera,zostaw te swoje wirtualne kolezanki.A ja mu powiedzialam,ze chyba wiecej z tymi wirtualnymi kolezankami rozmawiam,niz z nim.Kiedy dzieje sie u nas zle,zawsze mu powtarzam:jesli nie bedziemy rozmawiac,to malzenstwo sie nie utrzyma.
-
Zycze wam milej i spokojnej nocy i chudego dnia. Dobranoc.
-
Dziewczyny,chyba idziemy spac.Jak myslicie?
-
Ja 30 km od Warszawy na zach.
-
Oskarka przestan o tym myslec poki czas!!!!!!!!!!!!!
-
Dziewczyny,mamy wiecej wspolnego niz nam sie wydaje.A z jakich regionow jestescie?
-
Moj maz ciagle przynosi dzieciom slodycze,ale musze to skonczyc,bo synus nie jest gruby,ale tez lubi pojesc.Corka na szczescie chudzinka,jedynie jest bardzo wysoka,chodzi do zerowki a ubrania kupuje jej na 134 cm.
-
Ale masz fajnie,ze ci maz robi jedzonko.No,no,no.
-
To moze powrocmy do diety.Macie jakies danka zaplanowane na jutro?Niestety dzisiejszy dzien u mnie byl do bani.Nawet teraz wcinam czekolade,ale od jutra znowu na silne postanowienie/pewnie az do obiadu/
-
Ja uwielbiam,kiedy dzieci spia,maz jest w pracyi nikt nic ode mnie nie chce.Az nie chce sie isc spac.Taka to jest bloga chwila.
-
Ja jeszcze nie mam checi isc spac,moze dlatego,ze jutro jeszcze wolne a synek idzie dopiero na 11.30 do szkoly.
-
Ja czekam ciagle na k-rysie,a jej w ogole nie widac.
-
Wlasnie te swieta sa najgorsze
-
Zmienilam juz branze i pracuje normalnie 1 i 3 maja
-
Ja tez uwazam,ze praca na zmiany jest fajna.Nie mam problemu,kiedy musze isc z dziecmi do dentysty czy innego lekarza.Kiedys pracowalam w banku,do domu wracalam ok 18-tej i mialam wieczny problem,bo w ciagu dnia nie moglam nic zalatwic.Musialam sie prosic o zwolnienie albo musialam prosic tesciowa,zeby za mnie cos zalatwila.
-
Alexandrio-byc moze,ze gdyby moj maz jezdzil tak jak kiedys,to mogl by wiecej zarobic,ale ja tez pracuje i nasze dwie pensje musza starczyc,wlasnie dla dobra dzieci i rodziny.Niestety w firmie meza tez sie zaczyna psuc i kto wie co bedzie dalej.
-
Hura!!!!!!!!! Udalo mi sie.Troche to bylo przemyslane. Gratulacje,nasz topik to juz naprawde powazny topik.
-
A gdzie ta nasza k-rysia?Miala sprawe do nas.
-
Jezdzi TIR-em,ale na szczescie znalazl taka prace,ze jezdzi tylko po okolicy,wiec kazda nocke jest w domu,a jesli jezdzi na noce,to wyjezdza ok 20-stej i wraca ok 5-tej.Przerebialam juz to,kiedy widzialam go raz lub dwa razy w tygodniu.
-
Widze,ze niektore z was i niektorzy mezowie pracuja rowniez nockami.Ja pracuje po 12 godz,ale tylko dniami,co drugi dzien,ale moj maz ma jeden tydzien na dzien,a drugi na noce.