Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

klaudia26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez klaudia26

  1. Edna rzeczywiscie dziwne że okres tylko jeden dzien...nie wiem dlaczego. Jak pierwszy raz brałam clo to na pierwsze usg poszłam w 13dc następnie 15d,16d ze względu na to że pęcherzyk jeszcze nie pękł to poszłam znowu 18dc i wtedy juz pęcherzyka nie było.U mnie wyszło że owulka jest 17dc więc na drugi miesiąc zaczęlam usg od 15dc...Sama jestem ciekawa jak to u Ciebie będzie...
  2. Hej dziewczyny. Dzis chłodniej troszke...\\ Edna wiec jednak nie bedziesz tam jechała - ale bedziesz sie umawiac na monitoring u swojego gina? Napewno warto umówic sie na to usg,choc jeden miesiac zobaczyc czy prawidłowo reagujesz na clo... Ja jeszcze czekam z tydzien czasu i jak nie dostane okresu to znowu dzwonie do gin...jak zwykle cos nie tak-jak mam znów zacząc z clo to nie ma @.
  3. Czesc kochane; Dorciu jak dla mnie to jest za duży upał...strasznie sie męcze... Buziaki dla Ciebie Ja czekam na @ która niestety cos nie chce przyjsc i jakos nie czuje żeby sie zbliżała(a temp.niska),może po tym hsg cos sie poprzestawiało-znowu wszystko sie przedłuży:( Izoldko dzięki za odp. Moj mężus(zanim pojedziemy do Poznania) narazie dalej bierze Salfazin a do tego dokupiliśmy L-karnityne która ponoc pomaga zwiększyc ruchliwośc plemnikow. Ale za niedługi czas mąż musi powtórzyc badania bo terazniejsze były jakies niedokładne,ginka mówiła że czegoś brakuje i będziemy robic w innym labolatorium. Biedny mąż ma nadzieje że może wyjdą troche lepsze bo wtedy jechał na badania zmęczony i niewyspany prosto po pracy po nocce. Ja wiem że wyniki tak szybko sie nie zmieniają ale nie chce odbierac mu nadziei... Jestem ciekawa co zalecą naszym mężom w tym Poznaniu. Edna powodzenia na wizycie u nowego gina-napewno bedziesz bardzo zmęczona po podrózy ale jutro napisz jak było u lekarza.
  4. Hej dziewuszki. Izoldko bardzo mi przykro że jednak ta @ sie pojawiła... Mam pytanko do Ciebie(jeśli oczywiście możesz napisac) ;dot.wynikow twego męża,czy też macie problem z ruchliwoscią plemniczków czy jeszcze cos innego? Bo jestem ciekawa czy na to pomogą zwykłe witaminy czy trzeba brac jakies silniejsze leki? Ja juz dostałam od mojej gin namiary na androloga w Poznaniu,nazywa sie Piotr Jędrzejczak-ciekawe czy dobry doktorek. Edna rozumiem cie że niełatwo zaufac kolejnemu lekarzowi.Ja też nie mogłam sie zdecydowac na zmiane ale wkoncu to zrobilam i teraz nie żałuje bo poprzednia dała mi sam duphaston i żadnego usg. Ale ona wogole była jakas dziwna...zero rozmowy,chyba że sama o cos zapytałam... Jesli nie jestes pewna co do zmiany a chcesz byc monitorowana to popros otwarcie gina że biorąc clo chcesz przyjechac na usg by sprawdzic czy wogóle owulacja występuje.Napewno bedziesz spokojniejsza jak gin sprawdzi że jajeczkowanie wystąpiło i wtedy już po zacząc brac duphaston.
  5. Noi wkoncu mamy lato! Ale podejrzewam że zaraz będe narzekac na upały...:) Izoldko będe za Ciebie trzymac kciuki mocno!!!Może @ nie przylezie! Wiesz; ja sie troche martwie o te wyniki męża bo wyobraz sobie że mąż już łyka witaminki Salfazin(tam głownie jest własnie cynk) i pomimo tego tak mało ruchliwych plemniczków:( Mamy telefon do androloga do Poznania(troche to daleko) wybieramy sie tam w sierpniu...a do tego czasu gina mówiła że możemy do salfazinu dokupic mężowi L-karnityne żeby podkręcic ruch tych chłopaczków:)
  6. Dziewuszki ta chandra to napewno przez tą pogode ale jutro ma byc juz cieplej i napewno samopoczucie będzie lepsze:) jadirko ginka ma chyba racje co do tych wyników, bo jest tylko plemników o ruchu żwawym -18% ...oczywiście dr pocieszyła że szansa jest ale jednak jesli chodzi o ruchliwosc to nie jest wynik dobry a jeszcze do tego to moje PCOs... innka trzymam kciuki:)
  7. Witajcie! Szok; widze że dzis nikt jeszcze nie zajrzał... Dziewczynki ja byłam dziś u doktorki, ginka sprawdziła co sie dzieje że dalej tak plamie, na szczęscie nic groznego sie nie dzieje,wszystko mi sprawdzała dokładnie - nie ma żadnego stanu zapalnego i zaznaczyła że to nie jest okres więc mam czekac na typową @. Ale wiecie co? Przy okazji wzięłam wyniki mojego męża...jestem zła bo babka w labolatorium nas zmyliła bo powiedziała że wyniki są o.k. choc ja uważałam inaczej. No więc gina spojrzała na wyniki i powiedziała że nie są najgorsze ale też nie są wcale takie dobre:( Mianowiecie chodzi o ruchliwośc-jest mały procent plemników o ruchu żwawym...objętosc,ogólna ilośc plemników jest bardzo dobra tylko mało tych szybkich i żwawych. Ginka chce abyśmy skonsultowali sie ze specjalistą żeby on jeszcze ocenił wyniki ;mężus troszke posmutniał,ja też chociaż przed mężem tego nie pokazałam żeby go nie dołowac. A co u was kochaniutkie? Pozdrawiam goraco!
  8. Witajcie kochane:) Wiecie co? Ja dostawałam @ zawsze 6 dni po odstawieniu duphastonu..czyli każda z nas ma inaczej... September monitoring oczywiście przed wzięciem duphastonu. Edna niewiadomo czy owulka napewno sie wstrzymała,jesli pęcherzyk pękł w odpowiednim czasie to jajeczkowanie sie odbyło. Ale fajnie że dzis wkoncu ładniejsza pogoda:) Weekend ma byc ciepły! Pozdrowionka dla wszytkich dziewczynek
  9. jadira dziękuje ci również. Ja akurat @ powinnam miec na 100% bo byłam bez leku i nie miałam owulacji także czekam na nią by znów zacząc brac clostil.. Zycze kolorowych snów. CAŁUSKI
  10. Dziewczynki chciałam wam bardzo podziękowac za pocieszenie - jesteście wspaniałe!!! Fakt że troche sie przestraszyłam bo pare dni po hsg juz plamiłam i potem nic a nagle w 20dc znowu i to dosc mocno.. Za około tydzien mam dostac @ a tu nadal cos ze mnie leci i jestem ciekawa czy rozpoznam normalny okres - mam nadzieje że tak...!
  11. Dzięki Edna. Teraz sie boje że cos mi dolega...a najgorsze że nie wiem czy to @ czy co...czy moze typowy okres jeszcze sie pojawi-mam wielki dylemat teraz.
  12. Edna nie pamietam czy mialas monitoring.Jesli nie to nastepnym razem powiedz że chcesz przyjechac na usg by zobaczyc czy jest pęcherzyk i czy pęka...jesli już pęknie to wtedy spokojnie duphaston.
  13. Edna a ja mam pytanko bo ty niedawno miałas hsg...jak u ciebie było z plamieniami po...bo ja miałam pare dni i tak jakby sie skonczyły a teraz u mnie 23dc i od trzech dni znowu jakies plamienia i nie wiem co to jest bo przeciez na okres za szybko! Dziwne te plamienia(takie brunatne),przypominają okres ale to nie to i nie wiem teraz.Wczesniej tak nie mialam przed @ dopiero w tym cyklu co hsg to takie cuda sie dzieją....nie wiem czy to normalne ale chyba nie... Troche sie martwie bo od przyszłego cyklu mam zacząc clo a teraz nie wiem czy to juz okres czy nie i który dzien będzie 1-szym dniem cyklu. Jesli nie wezme teraz clo to nastepny cykl w plecy! namieszałam ale myśle że wiecie o co chodzi...Musze dzwonic w tej sprawie do ginki-ale jesli to jednak okres to za pozno będzie na wziecie leku...jak pech to pech!
  14. HEJ ! Edna mój mąż miał badanko pierwszy raz. Wyniki już są ale nie byłam jeszcze z nimi u giny, lecz mój mężus podpytał w labolatorium jak mniej więcej wypadły i babka powiedziała że wyniki są ok. No a ja jestem ciekawa co ginka o nich powie... Dziewczyny ja wcześniej tez pisałam że biore duphaston ale zawsze wtedy kiedy ginka stwierdziła na usg że pęcherzyk pękł bo biorąc przed pęknięciem może wstrzymac owulke. U mnie wypadało że brałam Dup...od 18dc. Moluś bardzo sie ciesze że leki pomogły:) życze przyjemnych staranek:) Innka trzymam kciuki; oby tym razem sie udało!
  15. Witam was drogie kobietki. Dorciu bardzo sie ciesze że masz szczeniaczka:) Piesek to najwierniejszy przyjaciel człowieka...pamiętasz ja też mam pieska ale juz staruszek bo ma 15 lat ale jeszcze zdrowiódki jak ryba,skacze i bawi sie jak młody pies:) Zwierzak pomaga zapomniec na codzien o naszych problemach,zawsze jest się kim zając..... Dorciu ja mam ten mięsiąc przerwy i też czuje sie całkiem inaczej,tak spokojnie i wogóle nie ma tego stresu z liczeniem,braniem leków,jeżdzeniem na usg itp. Ale bym chciała abyśmy tak własnie zaszły w ciąże; tak zupełnie spontanicznie i bezstresowo a tu niestety nie da rady,juz wiem że bez clo nie mam owulacji więc jestem skazana na leki:( Marylinko oczywiście wiem jaka u ciebie sytuacja, ale zawsze o Tobie pamietam i chciałabym aby Tobie też sie kiedys spełniło to jedno Marzenie! Jest mi przykro że po tym wszystkim co przeszłas jednak sie nie udało...Niestety to życie jest bardzo niesprawiedliwe. Pozdrawiam was gorąco
  16. Dziewczynki dzięki za odpowiedzi...jednak ginka miała racje że 5 dni wstrzemięzliwosci wystarczy:) Ale pogoda okropna...gorączek nie lubie ale taka pogoda jak teraz to juz przesada,mam nadzieje że druga połowa lipca będzie ciepła. Maja24 przede wszystkim gratuluje że dzidzia tak szybko sie pojawiła! Noi dziękujemy za rady; My pościmy około 2 tygodnie przed owulacją i już po tym czasie pragniemy sie kochac bardzo bardzo:) :) Marylinko a co tam u ciebie kochaniutka? Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco!
  17. Dziewczynki a ile dni wstrzemięzliwości mieli wasi mężczyzni przed badaniem nasienia? Bo moja ginka mówiła żeby 5 dni było a babka w labolatorium mówila że 7 dni....hmm...mój M ma badanko w poniedziałek a to minie 6 dni od stosunku.Mnie sie wydaje że to wystarczy..............:) http://abcslubu.pl/suwak/07_06_2007_14_8_2004_44.png
  18. Czesc dziewczyny!!! Dorciu przykro mi że jednak ta @ cie nawiedzi...wiem jak mnie zawsze było przykro jak juz wiedzialam ze dostane okres ale ostatnim razem tylko jedna łezka w dniu @ i koniec- Ale wiesz co? troszke szkoda że będziesz miala teraz przerwe bo dobrzeby było brac clo przynajmniej trzy miesiące pod rząd(tak mi mówila ginka moja) - i ja tak brałam trzy miechy bez przerwy, po tym czasie miesiąc przerwy teraz i od nastepnego cyklu znowu clo trzy miesiace... Teraz spokojnie bez nerwów czekam na @ bo bez leków stwierdzony brak owulacji niestety...a u mnie dopiero 19dc... Edna ja nie odczuwam po duphastonie mdłosci,tylko piersi wrażliwe i troszke wzdęty brzuszek. No ciekawe co u ciebie oznaczają te mdłosci;miejmy nadzieje że @ sie nie pojawi! September nie smuc sie,przykro mi że sie rozczarowałas ale pamietaj że nowy cykl i znow szansa na fasolke.Trzymaj sie!
  19. Rudzia a co u ciebie? Robiłas tescik? Jadira a czy juz macie ustalony następny termin badanek twojego mężusia? Mam nadzieje że juz kolejny termin wam nie przepadnie...Pozdrowionka
  20. Dziewuszeczki - Dziękuje wam bardzo bardzo...:) Też sie ciesze że jajowody ok, tylko gdyby nie to PCOs :( Dorciu będe mocno trzymac kciuki żeby ta wstrętna @ nie przylazła do Ciebie!!! Kaisunia nie denerwuj sie tak,bądz dobrej myśli! Małe torbielki na jednym z jajników wcale nie muszą oznaczac że nie będziesz mogła zajśc w ciąże. Najważniejsze żeby owulacja była a gin to juz oceni i zobaczysz że wkoncu sie uda-dobrze że jesteś taka modziutka...wierze że ciąza u ciebie to tylko kwestia czasu, ale musisz byc cierpliwa-nie zawsze odrazu sie udaje(zwłaszcza że pisałas że twojego mężczyzny często nie ma). Główka do góry! :) Edna dlaczego chcesz sie poddac...wiem że jest ciężko ale pomyśl; co masz do stracenia? Lepiej cos robic,leczyc sie, bo może pózniej będziesz żałowac że nie walczyłas do konca...Także prosze cie ;nie trac wiary.Trzymaj sie dzielnie..Całuski
  21. Dorciu u mnie niestety taki spadek oznaczał @ :( Wiedziałam że jak spada do 36.8 to okres tuż tuż...Ale pamiętaj ; jak nie teraz to następnym razem!!! Buziaczki Barbarko oczywiście idz za głosem serca i zrób to co uważasz za słuszne. Jesli i tak chcesz z nim byc to życze ci abys naprawde mu wybaczyła i była silna! Jadira ma racje że jesli mu wybaczysz i z nim będziesz to nie wolno do tego wracac bo inaczej to sie nie uda-u mnie niestety by tak było-wiem że na codzien bym o tym myślala i ciągle mu to wypominała a wtedy napewno nie bylibyśmy szczęsliwi i z czasem i tak bysmy sie rozstali...Znam siebie i mam taki charakter że zdrada jest dla mnie niewybaczalna...........ale nie bierz moich słów po uwage bo każdy ma inny charakter i jesli czujesz że pomimo wszysko chcesz z nim byc to zrób to i BĄdzcie SZCZĘŚLIWI!!!
  22. Czesc dziewczynki! Byłam w szpitalu po odbiór wyników z hsg i spotkałam też moją ginke;poszła razem ze mną po wszystkie papiery. Noi zaraz jak zobaczyła zdjęcia to powiedziała że jajowody są drożne,pózniej zobaczyłam dołączony opis i też wynik że jajowody drożne! Uśmiech oczywiście pojawił sie na twarzy...Mężuś poszedł razem ze mną bo nie mógł sie doczekac wyników i chciał byc przy tym. Od następnego cyklu znów przepisała mi clo bo jak robiła usg w szpitalu to bez clo nie miałam dominującego pęcherzyka niestety..same drobne:( Potem zwróciła sie do męża i kazała zgłosic sie do laboratorium na badanie nasienia,mężus tam bez problemu a nawet ucieszony bo chce zrobic badanie i miec z głowy. Mówi że przynajmniej juz sie dowie jak coś bedzie nie tak i szybciej zacznie jakies leczenie a jak bedzie ok to super i nie bedzie na codzien o tym myślal...Jego badanko będzie w poniedziałek.........
  23. HEJ wszystkim. Bibuleczka bardzo sie ciesze razem z Tobą - to wspaniała wiadomośc. Wielkie G R A T U L A C J E !!! Aga oczywiście że Cie pamiętamy! Wpadaj do nas częsciej:) Dziś po południu będe odbierac wyniki,boje sie że cos nie tak bo słyszałam w trakcie trwania badania jak ginka mówiła że jest jakiś opór:(....ale niewiadomo czy przeszło czy nie...wszystko sie dziś okarze. Dorciu pamiętasz jak pisałaś do mnie że trzeba miec nadzieje do konca ale rozumiem twój niepokój,bo ja tak samo wam pisałam że czuje że @ przylezie zwłaszcza jak tempka zaczęła spadac. Pamiętaj tylko żeby sie nie poddawac!!! Wkoncu musi sie udac! Izoldko mnie sie ostatnio śniło że jestem w ciąży...szkoda że to tylko sen. Może Tobie tym razem sie on ziści.....Trzymam kciuku!
  24. Marylinko ja jak miałam wywoływaną @ to gin kazała mi wziąc luteine -1tab na dzień przez 10dni lub 2 tab(rano i wieczorem) przez 5 dni. Ja zawsze brałam prze 10dni i @ przychodziła po trzech dniach.
  25. Czesc kochane...ja już po hsg ale niestety wynik dopiero w poniedzialek,gdyby nie weekend to byłby na drugi dzień ale trudno.. Wczoraj pojechałam(mąż ze mną) rano a wypuścili mnie dopiero o 17.00. Zabieg miałam o 10.00 i robiła mi go moja ginka prowadząca z czego sie cieszyłam ,dostałam znieczulenie po którym strasznie kręciło mi sie w głowie i byłam lekko oszołomiona,noi sie zaczęło;wkładanie wziernika itd. Przy podawaniu tego kontrastu pomimo znieczulenia troche mnie bolało takie uczucie rozpierania ale tak jak niektóre dziewczynki pisały;ból do wytrzymania...Po wszystkim pięlęgniarka pomogła mi sie ubrac a moja ginka pod pache i zaprowadziła do łużeczka.Jak przyjechałam do domku to znowu sie położyłam a jak wstałam to czułam sie już dobrze...ale niestety dzis rano obudziłam sie z silnym bólem żołądka aż nie mogłam sie ruszac,wzięlam krople,potem dwie nosy i nic dopiero moja mama dała mi jakiś silniejszy lek przeciwbólowy i teraz troche lepiej...A teraz czekam na ten poniedziałek i zobacze jaki wynik.CAŁUJE WAS MOCNO
×