Ziobro
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ziobro
-
anka---> Życzę Ci żebyś już nigdy nie czuła się samotna. Życzę słonka, uśmiechów dookoła, dobrych dusz i wspaniałych ludzi na swojej ścieżce życia:) Ciekawę jaką lazanię robisz, ja zwykle robię meksykańską, ona zawsze wychodzi.
-
Cześć Dziewczyny Ja też się dzisiaj czuję jak rozjechana żaba (sorry żabka:)). żabka--->mąż wczoraj wlazł do łóżka nieogolony (na twarzy oczywiście:)) to strzeliłam focha, odwróciłam się dupą i poszłam spać:( I wszystko na nic
-
Zapomniałam, że krejzol jest już pełnoletnia:P
-
Nie było Was długo, urządziłam sobie zatem wieczór piękności. Za chwile wróci mąż to sobie...(chyba o tej porze nie ma tu dzieci:P) pofiglujemy:D
-
Jest ktoś?
-
katka--->trudno coś napisać...jedyne co mogę to to, że Cię rozumiem i bardzo Ci współczuję...
-
żabka--->najpiękniejszy widok na świecie DZIĘKUJĘ:)
-
Teraz zmykam kąpać Majulkę:) Potem może jeszcze wpadnę:) katka--->
-
katka--->przykro mi, że Twoja babcia jest tak poważnie chora. Jest Ci na pewno bardzo ciężko siedzieć z nią i patrzeć jak cierpi i gaśnie, ale być może ona tego potrzebuje. Może to dla niej ważne, że nawet taka chora nadal jest kochana. Kiedy umierał mój dziadek był już bardzo wychudzony, leżał w łóżku, nie podnosił się. Moje kuzynostwo nie kwapiło się do tego żeby do niego przyjechać, posiedzieć, pogadać albo nawet dać popatrzeć na siebie. Właściwie tylko ja. Ale ja zawsze byłam chyba najmocniej związana z dziadkiem. Wiem, że liczył na mnie i nie mogłam zawieść. Razem z kuzynostwem byłam u dziadków na wakacjach kiedy on zmarł w szpitalu. Dowiedzieliśmy się o tym koło południa. Wszyscy pouciekali i nie zostali już na następną noc, żeby \"dziadek ich nie straszył\". Ja zostałam i wiem, że choć już go nie było, to wiedział o tym i było to dla niego ważne. Bądź ze swoją babcią jeśli tego chce. Nawet jeśli tylko po to, żeby mogła na Ciebie popatrzeć. I trzymaj się
-
Dawaj katka
-
Fitness--->
-
no uciekam, muszę zdążyć, bo chłopy do pracy pójdą:)
-
krejzol--->ale wysłałam w końcu, nie doszło?:(
-
ita--->to brat:) z Manchesteru:) żabka--->no jesteś!:) Vilija--->nie szkodzi:) Wracam do kuchni gotować obiad:)
-
tequila, oma--->nieźle szczujecie mężczyzn:P, piękne młode ciała...
-
tequilka--->mygulek@tlen.pl
-
ita--->odbierz pocztę:) Dziewczyny, ja jeszcze leżę w łóżku, bo u nas godzina wcześniej, ale i tak czas najwyższy wstawać:)
-
Cześć dziewczyny Tyle Was tu jest i tyle już dzisiaj nasmarowałyście że trudno już się połapać:) Witam nowe Lenę i ankę ita--->na podły nastrój topik jest naprawdę dobry. Umówiłyśmy się z żabką, bo w październiku przylatuję do Polski na tydzień z kawałkiem:) Na pewno, jeśli tylko zechcesz, zabierzemy Cię i na naleśniki i na koncert Manchesteru:) Ita, a możesz napisać w jakiej firmie robisz ten staż, jeśli nie to ok:) I dawaj zdjęcie jak wrócisz do domu: mygulek@tlen.pl tequilka--->nie dostałam twojego zdjęcie...dawaj, dawaj:) A z kosmetykami to ja też raczej na bakier jestem:) Lena--->cieszę się, że jesteś. Już nie ja jestem tutaj najstarsza (30 l.):) oma--->zaczernij się babo:) i dawaj zdjęcie, bo nie dostałam:( Gdzie reszta?
-
żabka--->pa, pa To ja też zmykam, bo Maciuś z drugiej zmiany zaraz wróci to mu kolacyjkę naszykuję:) Vilija--->pa, pa
-
żabka--->sympatyczny:) ale nie znam:)
-
żabka--->ma na imię Maciek, a jego mama była polonistką w kilku toruńskich szkołach:( Mam nadzieję, że Ciebie nie uczyła:)
-
Ty sobie Vilija nie pozwalaj, bo tu starsze są od Ciebie
-
żabka--->chyba z daleka:P, znasz go? Vilija--->Ty młoda laska jesteś, co?
-
żabka--->poszło:) W Asdy mamy daleko i nie robimy tam zakupów. Raczej w Sainsbury\'m tam nawet ciuchy są fajne:) Vilija--->śpisz, czy co?
-
spoko żabka