ciekawski facecik

wiem wiem, ostatnio dzwonili do mnie czy bym nie chciał przymierzyć ich pętli;) wypłacałek pieniącze z konta i kasjerka podała cynk że opróżniłem konto gdzieś dalej, bo zadzwonili po 2 dniach czy kredycik dogodny mi nie potrzebny czasem;) może z Tobą rozmawiałem;P

ojaj zakładasz ludziom pętle na szyję z uśmiechem na ustach;)

a co robisz?? praca biurowa jak sądze??

metaloplastyka, biżuteria itp

zajmuję się rzemiosłem więc pracuję tymi rękami, co sprawia że są wyćwiczone i silne(na szczęście w miarę delikatne, mam wyczucie;) )

nie przeszłą mi myśl o dorszu wędzonym w sałatce, albo zapiekany z warzywami w cieście, taki rodzaj pieroga dużego w cieście drożdzowym z dużą ilością farszu... kiedyś coś takiego robiłem

boli miało być

te wypukłości to podczas masażu?? bo nie zrozumiałem

miało być: jak powyżej,

tak, opisałem jej dokładnie w takiej samej formie jej to opisałem powyżej, nie ma sensu ukrywać fantazji i potrzeb, bo kto jak nie ona pomoże je zrealizować;) Poza tym zdradziłem jej coś jeszcze, co będzie wdrożone do realizacji kiedyć, a ona w zamian opowiedział mi o wiązaniu... staramy się nie mieć tajemnic

no tak, nie wiedziałem jak to opisać w skrócie, bardzo dobrze to oddalaś. Jedzonko- środa a piątek jeszcze otwarty, choć mimo pracy pewnie coś i w czwartek się wydarzy;)

masz rację, granica jest płynna i nie zawsze to samo zachowanie oznacza to samo. Nie wolno dać się poniżać, choć uważam że można mając pełne zaufanie bawić się w poniżanie. Ja takich zabaw nie stosowałem, więc nie wiem czy by mi się to podobało, także nie wiem czy podobałoby się mojej partnerce.

myśle że w łóżku chetnie okładam klapsami A., (myślę że chętnie bym to nawet rozwinął;) ) ale w życiu codziennym przez myśl by mi nie przeszło żeby ją uderzyć, zwłaszcza w kłótni, to jakby 2 różne światy, nie mające ze sobą styku. Lubię wiązać i dominować, taka władza podnieca, ale w decyzjach życiowych podejmujemy wspólne rozmowy i idziemy na kompromisy... Co do poniżania to kwestia czy to jest zabawa w poniżanie czy niekontrolowane emocje. Idąc do łóżka(w cudzysłowie, chodzi mi o seks, gdziekolwiek by się odbywał) trzeba wyciszyć emocje negatywne, zły dzień w pracy, niesforne dzieci, czy nieudane wyjście, przypalony obiad;) odreagowywanie czegoś w łóżku to jakiś nienormalny pomysł... z drugiej strony często kobiety postrzegają jako poniżające coś co takim nie jest(niektóre pozycje, seks oralny itp) o ile facet nie robi sobie jazdy na tym punkcie

wiesz od czasów studenckich musiałem sobie gotować, więc się nauczyłem. Mam taką teorię że facet który nie radzi sobie w kuchni nie będzie sobie radził w łóżku- nastawiony jest na to że dostanie gotowe, a nie na to że będzie komponował... Nie mam stałych dań, improwizuje z tego co jest w lodówce. warzywa i sery, mięso raczej sporadycznie...

tak jak mówiłem związanie krajkami wełnianymi czy jedwabnymi... właściwie to wystarczy przytrzymanie rąk za głową w niektórych pozycjach. albo związanie rąk z tyłu- możliwości jest sporo i trzeba poeksperymentować- to zabawa której ledwie spróbowaliśmy, nie jestem starym wygą- wyjadaczem w perwersjach;)

słusznie słusznie, dobrze mieś w zanadrzu jakieś możliwości;)

no ominęła Cię taka skromna, niezobowiązująca, kilkugodzinna pogawędka;-)

już wyszedłem ale się wróciłem do kafeterii żeby złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji 8 marca- dnia kobiet, młodszych i starszych;) Miłego dnia;)

wiem ale mi się miło gada. to na 3,4 trzy... cztery... znikam *

to wszystko wynika z kompleksów;)

hohoho kusisz;) pomyślę o tej figurze;) dobranoc, kolorowych i sprawdzających się snów;D

możesz sobie mnie powyobrażać przed snem;) jestem równie dobrze zbudowany jak elokwentny;) i skromny;)

znikam, miło było bardzo, ale czas płynie nieubłaganie. Kolorowych snów i fajnego zakłócacza snu;) spotkanego przypadkiem gdzieś niechcący;)

nie, jeszcze nie zrobiłem nawet jeszcze pierścionka więc nawet narzeczoną formalnie nie jest...

no moja A. znaczy narzeczona;)