Zachęcam Was do codziennych spacerów, niezależnie od pogody, choćby wystawić wózek na balkon gdy leje. Większość dzieci długo śpi na świeżym powietrzu i zapomina o karmieniu - można wtedy trochę odetchnąć. A przede wszystkim dzieciaczki się hartuje. Mój Kuba codzienne jest na dworze, rzadko choruje, w tym roku nie miał nawet kataru.