do nowanaforum,
Luiza napisala ze on mial powody. Jakie? To juz ich sprawa i nie Tobie dociekac co sie stalo.
Skad Ty mozesz wiedziec ze on jej na 100% nie kocha? Jestes jasnowidzem??? Skad mozesz wiedziec ze miedzy nimi nie ma/nie bedzie pasji i emocji? Chyba Cie troszke ponioslo.
Wiesz, kazda by chciala zeby jej partner o nia zabiegal, codziennie dzwonil i przysylal kwiaty. Ale tak to w bajkach tylko jest. Rzeczywistosc jest nieco inna. Sa problemy, rodzina, praca, zobowiazania... Jak kobieta jest madra i pewna siebie i swojego partner to poczeka na niego miesiac albo i wiecej jesli w perspektywie jest dalsze wspolne zycie.