rubina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rubina
-
Gratulacje Jasmin! Ja uwielbiam słałatkę z: -Kukurydza z puszki -cebulka -majonez i doprawić do smaku LUB - Ser mozzarella- pokrojony w kostkę -pomidory - daję bo lubię jeszcze cebulkę drobno posiekaną -choć nie wiem czy się daje,efektownie wygląda czerwona. -i przyprawy, lubię też dodac oregano, To są moje faworytki. Szybkie i smaczne :-)
-
25 tydz Od rana zabieram się do pisania,długo mi zeszło:-) Witam cię Iwanko w naszym gronie. U mnie zima,zima na całego ! Jak tak będzie sypać to mnie zasypie :-D. Wybrałam się dziś do kościoła -spacerek ok 1 km. Teraz czuję skutek -boli mnie spojenie łonowe,niby normalne w ciąży ale jakoś mi się nie podoba :-( Dostałam namiary na coś fajnego ,zobaczcie: http://www.echo.3w.pl/cgi-bin/echo/zdrowie/zdrowie/chk/08 Piwko jak mam ochotę to piję -ale staram się to robić z umiarem, na Adwokata też mam czasem ochotę, uwielbiam go pić rozcieńczonego z colą -taka mieszanka ,mniam. Imprez też mi brakuje,no ale cóż nie można mieć wszystkiego. Odbiję sobie później :-). A teraz uciekam spać ,do jutra pa.
-
Nadia na problemy gastryczne polecam: ESPUMISAN na wzdęcia, siemię lniane na zaparcia- zaparzasz nasionka i pijesz wywar,konsystencja kisielu ,niestety niesmaczna ale da się pić,możesz miec zwiększony apetyt po siemieniu. Moga też pomóc czopki glicerynowe. Dobrym pomysłem jest też jedzenie suszonych sliwek ,polecam też jabłka ze skórką . Jeśli przyjmujesz preparat witaminowy to musisz się niestety liczyć z zaparciami nawet jeśli uważa się na to co się je. Jeśli zaczną się kłopoty z hemoroidami ,polecam PREPARATION-H bezpieczny w ciąży-im wcześniej się go zastosuje tym lepiej.Niestety ta przypadłość w ciąży nie omija nawet tych kobiet ,które dotąd nie miały takich kłopotów. Fasolkę :-) jadłam 2 dni temu,mój mąż robi boską. Dzisiaj były pierogi ,a wczoraj kopytka z sosem pieczarkowym-no i jak tu nie przytyć :-D
-
Ja to się nawet nie mierzę i tak jestem dużą kobietką,a widok centymetra i wagi mnie dołuje. Ale brzusio to juz mam -wyłazi mi bardziej do przodu ,poprzednio poszło mi wszystko w biodra. Najlepiej jest spać na lewym boku -chodzi o te dotlenianie,ale i na prawym można jak ktoś lubi. Pozycja na wznak jest najgorsza. Smoczek- jak urodziłam synka oczywiście nie miałam go w szpitalu. Mój mały od początku miał silny odruch ssania.Uspokajał sie przy cycku,ale nie dlatego ,że był głodny. Pielęgniarka od dzieci przyniosła mi smoczek od butelki i kazała wepchać do niego róg pieluchy i taki smok dawać małemu. Fakt ,że natychmiast się uspokoił-był zachwycony.Ja za to mniej bo wiecie jakie są te szpitalne smoczki,brr. Na drugi dzień kazałam mężowi iść i natychmiast kupić smoczek. Lepiej mieć go pod ręką ,bo jak się pada na twarz i marzy o spaniu a maleństwo właśnie robi koncert to wszelkie zasady przestają obowiązywać. Dzieci uwielbiają spać w rożku- zaraz po urodzeniu jest w coś takiego zawijane i śpi zawinięte przez cały pobyt w szpitalu -z przerwą na przebieranie itp :-). Ja nie miłam przedtem rożka,owijałam synka w kocyk -zasypiał błyskawicznie . Ja mam blokadę jeśli chodzi o sex-mam ochotę ,ale niestety zdarzyły mi się już trzy plamienia.Niby wszystko jest w porządku ,ale się boimy-mąż też. W pierwszej ciąży apetyt miałam ogromny i nie było zabronione przytulanie się z mężem :-). Nie mialam krwawień więc i oporów mniej. Teraz nie dochodzi do zbliżeń ,ale radzimy sobie w inny sposób ;-). Mąż nie narzeka ,choć ostrzega ,że jak urodzę to on sobie odbije ;-) Pozdrawiam.
-
Ja mam tyłozgięcie, to raz ....
rubina odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam tyłozgięcie- jestem mamą 4 synka i w tej chwili jestem w 24 tyg ciąży.Nie maiałam problemu z zajsciem w ani pierwszą ani obecną ciażę. Najpierw spróbuj ,a jak ci nie wyjdzie to wtedy do lekarza.Po co się zamartwiać na zapas. Pozdrawiam. -
O matko ale tu szalejecie, nie nadążam i pewnie znowu o czymś zapomnę napisać :-D. Po kuracji antybiotykiem polecam ampułki LAKCIDOFIL z kwasem mlekowym , odratują florę bakteryjną. Jeśli macie skłonnosci do infekcji dróg rodnych-drożdżyca -UNIKAĆ WYROBÓW Z DODATKIEM DROŻDŻY Boli kręgosłup -dodatkowa poduszeczka pod głowę nie zaszkodzi ,zapobiegnie zgadze i polecam też poduszeczkę między nogi ,albo jakis wałeczek z koca itd. Na pewno lepiej bedzie się spało :-) . To moja metoda z poprzedniej ciąży. Szafirko jeśli jesteś w ciągu dnia w ruchu to nie dziw się ,że dzidziuś się nie rusza-on smacznie sobie śpi. Powinno cię zaniepokoić jeśli podczas odpoczynku nie daje znaków. Połóż się na wznak ,a zobaczysz jak pokaże ci swoje niezadowolenie z tej pozycji :-). Dzieci nie lubia gdy mama leży sobie na pleckach. Madi ja mieszkam z mamą ,tatą ,z siostrą -z którą od zawsze toczę boje i z babcią. Jeszcze jest mąż i synek. Dużo bym dała aby z nimi nie mieszkać - ale czasami się przydają, bez obaw mogę pozostawić pod ich opieką dziecko.Teściowa mieszka na szczęście daleko więc odwiedza mnie raz na rok. Wózki Graco -bardzo mi się podobają ,ale cena ich mniej :-) A porodem się nie przejmować !!! W opowiadaniach sie często przesadza. A ból jest straszny nie dlatego ,że jest mocny - jest do wytrzymania.Tylko odczuwa się go długo(1 godzina bólu to jest już dużo dla każdego ) i to wyczerpuje. Ja najbardziej bałam się za pierwszym razem,że bedzie mnie najbardziej boleć rodzenie dziecka-czyli moment jak przechodzi przez kanał rodny- nic nie bolało. Uczucie było raczej jakbym robiła dużą kupę-przepraszam za określenie ,ale tak właśnie czułam.Miałam silne parcie na odbyt i stad to skojarzenie. Nie czułam nawet kiedy mnie nacięto. Ale chyba mamy jeszcze trochę czasu by się martwić porodem:-). U mnie zima na całego ,ani kropli deszczu -mieszkam w górach Sowich. Synek sie cieszy ,że wkońcu zrobimy tego bałwanka. Pozdrawiam.
-
Rzeczywiscie robi się tu spory ruch-chyba musiałyśmy się po prostu dotrzeć.Wiadomo jak to jest na początku -lepiej za dużo nie planować bo różnie to bywa. Teraz jak już jesteśmy na półmetku i czujemy nasze pociechy w brzuszkach jesteśmy spokojniejsze i łatwiej ,a wręcz przyjemnie jest planować sobie przyszłę miesiące. Madi30 temat wózki jest bardzo obszerny,ja na razie mam mniej więcej sprecyzowane jaki ma być,jeszcze nie byłam oglądąć. Dolegliwości trzymały mnie dotąd w czterech ścianach. Starm się jednak odwiedzać strony internetowe -dzięki temu poznałam bliżej walory wózków ale nie tylko ich. Tak samo było z leżaczkiem,najpierw wyśledziłam co i jak dopiero kupiłam. Teraz zastanawiam się czy zdecydować się na nowy czy rozejrzeć za używanym(czasami można kupic w bardzo dobrym stanie za przystępną cenę).To moja druga ciąża i nie wiem czy będę chciała mieć trzecie dziecko. Wiem ,że w moim miasteczku nowy wózek mogę kupić już za ok 400zł ,ale nie znam szczegółów. Również nie używałam becika ani rożka-teraz już się zaopatrzyłam w rożek .Małe dzieci uwielbiają spać opatulone,pamiętam jak było z synkiem.Owijałam go w kocyk ,ale nie był poręczny.Rożki to super rozwiązanie- jeszcze przez jakiś czas dają namiastkę z tego jak było u mamy w brzuszku-ciasno :-) Z tym sprzątaniem to fakt-męczy mnie jak nigdy. Wogóle wykonywanie zwykłych czynności to jak maraton. Parę razy się schylę ,wejdę raz po schodach i zadyszka gotowa jakbym biegła. Nerwus też jestem straszny. Oby do porodu :-D
-
24 tydz. Witam. Koniczynko z odpowiedziami jest różnie-czasmi nie ma się nic do powiedzenia,jesli się na czymś nie znam to wolę nie pisać.Często jest tez tak ,że wpadam ,przeczytam co nowego tutaj i odkładam pisanie na później .A później to róznie bywa z tym pisaniem:-) Ból w okolicy kości ogonowej dokucza mi -zmienia się środek ciężkości,dzidziuś rośnie. Shiva ja chyba miałam początki zapalenia nerek,dobrze ,że szybko się zoriętowałam bo pewnie skończyłoby się u mnie tak samo.Ja nie miałam objawów od strony pecherza tylko te bóle.U mnie też zaczęły się z prawej strony ,ale były lekkie i miałam uczucie drętwienia nogi-wyrostek wykluczałam bo miałam usunięty w dzieciństwie. Mi dało do myslenia to,że pomimo stosowania leków rozkurczowych ból nie przechodził. Spanie z niemowlakiem -Spałam z synkiem jak musiałm wrócic do karmienia cycusiem z powodu alergii,wtedy ssał bardzo długo i często.Wygodniej mi go było karmić leżąc,mogłam w tym czasie trochę podrzemać. Łóżeczko miałam ustawione obok swojego więc blisko. Bardzo szybko nauczyłam synak zasypiać w łóżeczku bez kołysania przed snem na rączkach. Układałam go w łóżeczku-strasznie protestował,ale zawsze przychodziłam ,pogłaskałam,dałam smoczusia ,na tyle często aby Kubus wiedział ,że ja się zawsze zjawię jak bedzie mnie potrzebował. Nauka samodzielnego zasypiania trwała ok tyg a synek miał 6mies. Jak ubierać : W domu wystarczą podkoszulka,kaftanik i śpioszki .Mogą być body-ale mi one bardziej pasowały do dziewczynki. Jak wychodziłam z małym to w zależności od pogody. Jeśli chłodno zakładałam na zestaw domowy: Zimą -wełniane spodenki ,skarpeteczki , sweterek albo dwa, kombinezonik, czapeczka bawełniana a na nią cieplejsza,do wózka śpiworek i ciepły kocyk Wiosną -podobnie-rezygnuje się stopniowo z kocyka ,dodatkowego sweterka,kombinezonik zastępuje się np kurteczką z polaru ,a spodenki jak u dorosłego czemu nie? Latem - bawełniana czapeczka, zestaw jak w domu ,przy upałach można dzidzię ubierać w body. Ogólnie stosujcie zasadę jedna warstwa wiecej u dzidziusia jak u nas. Dzidziuś musi miec zawsze nakrycie głowy,i nie sugerować się temperaturą raczek gdy sprawdzamy czy jest mu ciepło. Temperaturę sprawdza się na karku. Chyba tyle ,jak coś to zawsze moge dopisać :-)
-
Jestem znowu :-) Co do zakupów-jakbym miała odpowiednią gotówke to juz bym wszystko kupiła:-) Zrobiłam sobie listę rzeczy potrzebnych,by nic mi nie umknęło. Udało mi się kupić prawie nowy leżaczek-bujaczek za pół ceny. Swietna rzecz,szkoda ,że jak byłam pierwszy raz w ciąży nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego. Wtedy jak synuś miał 2 mies kupilismy fotelik samochod 0-13. Nie był za wygodny ,ale przynajmniej miałam ręce wolne. Wózek- na pewno nie chcę wersji gondola + spacerowy. Taki miałam poprzednio i dziękuję bardzo. Pozatym rodzę w maju więc mój typ to głęboko-spacerowy z wkładką dla noworodka. Tego pierwszego wadą było to ,że część spacerowa nie ma pokrowca na nogi ,dodatkowo musiałm dokupić folię przeciwdeszczową i pasy. Teraz chce głęboko-spacerowy- swoje pasy,folia przeciwdeszczowa ,moskitera,pokrowiec na nogi ,fajne podstawki -tak wózek to np ORION POLAK - na Allegro można sobie poogladać. Pozdrawiam.
-
Witam. Widzę,że narazie dziewczynki u nas dominują :-). Trochę mnie tu nie było, bo jak zwykle problemy techniczne. Przez te bóle nie mogłam wysiedzieć przy kompie. Brałam spasmophen- ale był nieskuteczny,no i nawet odpoczynek i nicnierobienie:-) nie pomagało.Zaczęłam myszkować po literaturze i necie i wszystko wskazywało,że moje dolegliwosci to wynik zakażenia. Od piątku brałam UROSEPT. Poniedziałkowe badanie moczu potwierdziło infekcje. Byłam u gina i przepisał mi antybiotyk, nystatynę dopochwowo,mam brać dalej spasmophen i urosept. Do antybiotyku mam pozytywne nastawienie ,bo wiem ,że najszybciej poradzi sobie z infekcją. Lepiej szybko zapobiec niż później miały by być jakieś powikłania. Przynajmniej wróciłam do życia ,na razie domowego:-), bo poza dom jeszcze się nie ruszam . Zaczynam zaliczać już panike ,że niezdążę wszystkiego kupić przed porodę.Mój mąż ma przechlapane. Właśnie mnie wyrzuca z kompa- papierkowa robota ;-p Jeszcze się odezwę :-)
-
Powinnam byc spokojniejsza,przeciez to moja druga ciąża. Ale tak nie jest . Od kilku dni nie wiem co się ze mną dzieje :-(. Zaczęły dokuczac mi bóle pleców,krocza -bardzo się nasilają po chodzeniu. Zaczęlam podejrzewac zapalenie dróg moczowych-ale mnie nie piecze i nie boli podczas siusiania. Ból odczuwam jak nacisnę okolice kości łonowej i czuję go aż do kręgosłupa ,a właściwie kości ogonowej. Na wszelki wypadek zrobię sobie badanie ogólne moczu,a w środę idę do gina. Profilaktycznie biorę Urosept, nie zaszkodzi a jeśli to układ moczowy to pomoże. Najgorzej jeśli to poprostu zwykła dolegliwość ciążowa-ja nie mogę nic robić :-( Mała Mocca może uda nam się zgrać :-) mała mi - jak zobaczyłam twój nick odrazu wydało mi się ,że już się z nim gdzieś spotkałam. Po chwili wiedziałam już gdzie... ale ty pewnie nie jesteś tą osobą którą mam na myśli-ona miała czarny nick Mała Mi. Pewnie to przypadek. Pa.
-
Wszystkie wasze obawy są jak najbardziej na miejscu. Ja miałam wiele obaw w ciaży. Poród był inny niż sobie wyobrażałam, nie trwał godzinami a bóle przeżyłam i szybko o nich zapomniałam, pierwsze kilka dni żyłam jak we śnie-nie mogłam uwieżyć ,że mój synek jest już ze mną. Później zaczęlo się życie. I pomimo,że miałam przy sobie całą rodzinę potrafiłam bardzo złoscić się na swoje dziecko.To co wtedy czułam było okropne- myslałm o sobie ,że jestem wyrodną matką. Nie radziłam sobie i tyle. W gazetach pokazują tylko uśmiechnięte mamusie,dla których karmienie piersią to pestka,nie widać na ich twarzach zmęczenia po nie przespanych nocach. To tylko bajka. Ale fakt ,że nie jest to łatwe sprawia ,że jeszcze bardziej kochamy nasze dzieci,bo bardzo dużo trudu musimy włożyć by je urodzić i wychować. I to dzięki dziecią nasze życie ma wartość- więc nie przejmujcie się dacie sobie radę. Ciąża cieszy-ale jak zaczynają się dolegliwości to nie raz myslę i po co mi to było :-) .Ale jak patrzę na mojego synka ,to myslę ,że mam jeszcze tyle siły w sobie by przeżyć to i tym razem.
-
22 tydz Wczoraj tak ładnie padał snieg.Dzisiaj się wszystko topi :-( Z tym siusianiem to róznie u mnie bywa, czasami muszę az 2 razy w nocy wstawać ,a czasami nie. Ale będzie to coraz bardziej uciążliwe- dobrze to pamiętam ... Wczoraj wieczorem nieźle się usmiałam z mojego 4 letniego synka. Powiedział mi przed snem: Mamo no wyciągnij już tego dzidziusia z brzuszka,bo ja już nie mam czasu. Robiłyście już badania na WR I HBS -czy są one refundowane, bo nie wiem. Chodzę prywatnie do gina ,więc po wszelkie skierowania muszę chodzić do ogólnego.A pani doktor to jak ma humor to da. Tylko jeśli mi się należy to nie dam się spławić,ale muszę mieć pewność. Oczywiście mogłabym sobie to podarować ,ale i tak dużo kasy kosztuje minie gin-chodzę prywatnie bo ci z poradni K traktują pacjetki jak towar. Godzinami trzeba czekać na wizytę. Pozdrawiam.
-
22 tydz według usg Dark side w pierwszej ciąży wcierałam oliwkę w brzuszek,nie uniknęłam jednak całkowicie rozstępów ,ale nie były widoczne. Teraz się trochę wyluzowałam. Do chudzinek nie należę,niestety nie pozbyłam się nadwagi po poprzedniej ciąży więc jeszcze nie mam bardzo napietej skóry na brzuszku,ale oststnio zaczyna mi się powiększać w zastraszającym tępie :-) więc już rozważam zakup oliwki albo balsamu dla dzieci . Dobrze jednak robisz ,że próbujesz zapobiec ich powstawaniu.Moja koleżanaka to zaniedbała i w efekcie do dziś ma dużo nieładnych rozstępów na brzuchu.Powiem ,że byłam w szoku jak przypadkiem je zobaczyłam. Jest tak jak ja 3 lata po porodzie i nawet jej nie zjaśniały. Moim prawdziwym problemem jest zgaga.Śpię na 2 poduszkach ,schylać się nie mogę ,parzę sobie meliskę,albo pije niegazowaną wodę ,w ekstremalnych przypadkach ratuję się Manti. No i tak do porodu :-(
-
22 tydz według usg. Tab najważniejsze ,że już sie wszystko zgadza :-) Mal-Gosia ja też nie pamiętam od kiedy stawiał mi się brzuch w pierwszej ciąży, wtedy raczej byłam laikiem. Teraz odczuwam to napinanie sie brzuch kilka razy w ciągu dnia. Ale to normalne- od 20 tyg macica zaczyna już ćwiczyć. Niepokojace może być jeśli to stawianie występuje zbyt częso w ciągu godz i towarzyszą temu bóle pleców i brzucha jak przy okresie niedające się niczym złagodzić-mam na myśli odpoczynek,coś przeciwskurczowego. Polecam kalendarz ciąży http://niemowle.onet.pl/1095942,8,1,1120,7551,wszystko.html dużo informacji dotyczących kolejnych tyg ciąży. Moja dzidzia też już potrafi mocno kopnąć. Brzuch mam już imponujący. Wychodzi mi do przodu,mam wrażenie ,że ma taki jaki miałam w 8 mies w poprzedniej ciąży. Pogoda okropna,właśnie leje deszcz. Trzymajcie się zdrowo.
-
MUSKAT............26 KWIECIEN........?......................................? ADA28..............4 MAJ.................6.....................................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................3...................chłopiec........ RUBINA............10 MAJ.................4............dziewczynka-Hania....? SZAFIRKA..........13 MAJ.................2.....................................? MADI30............16 MAJ.................-1....................................? MARANA............16 MAJ................5.................................... JASMIN21..........18 MAJ.................?...................................? ANDA...............19 MAJ................2......................................? NADIA 25...........20 MAJ...............3....................................? MAŁA MOCCA ....20 MAJA..............4......................................? KONICZYNA.......24 MAJ................4.....................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................3......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................? MELANIA..........18 CZERWIEC........2......................................? No teraz dobrze :-) I mamy styczeń. Jeszcze 4 mies i się zacznie. Oststnio przeglądałam sobie temat o grudmiówkach na innym forum. Większośc z nich miała łatwe i błyskawiczne porody. Ja też tak chcę. Strasznie im zazdroszczę,że już mają dzieci przy sobie. Niektóre nawet powklejały zdjęcia swoich pociech,aż mi się łezka zakręciła w oku. Pomimo,że mamy jeszcze troche czasu ja już panikuję ,że nie zdążę wszystkiego kupić. Zaczęłam już się rozgladać za wózkiem, stwierdziłam ,że i leżaczek też by się przydał . Mieszkam w jednorodzinnym domku i pokój mam na górze ,kuchnia na dole więc będę mogła mieć dziecko przy sobie mając równocześnie wolne ręce. Urwanie głowy z tymi zakupami dla dzidziusia :-) Pozdrawiam.
-
DO TAB -ZAUWAŻ ,ŻE MAM ZMIENIONY TERMIN PORODU Z 17 NA 10 MAJA. Dwa oststnie usg wskazują na ten termin. MUSKAT............26 KWIECIEN........?......................................? ADA28..............4 MAJ.................6.....................................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................3...................chłopiec........ RUBINA............10 MAJ.................4............dziewczynka-Hania.. ZAFIRKA..........13 MAJ.................2.....................................? MADI30............16 MAJ.................-1....................................? MARANA............16 MAJ................5.................................... JASMIN21..........18 MAJ.................?...................................? ANDA...............19 MAJ................2......................................? NADIA 25...........20 MAJ...............3....................................? MAŁA MOCCA ....20 MAJA..............4......................................? KONICZYNA.......24 MAJ................4.....................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................3......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................? MELANIA..........18 CZERWIEC........2......................................? Pozdrawiam
-
MUSKAT............26 KWIECIEN........?......................................? ADA28..............4 MAJ.................6.....................................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................3...................chłopiec........ RUBINA............10 MAJ.................4............dziewczynka-Hania....? SZAFIRKA..........13 MAJ.................2.....................................? MADI30............16 MAJ.................-1....................................? MARANA............16 MAJ................5.................................... JASMIN21..........18 MAJ.................?...................................? ANDA...............19 MAJ................2......................................? NADIA 25...........20 MAJ...............3....................................? MAŁA MOCCA ....20 MAJA..............4......................................? KONICZYNA.......24 MAJ................4.....................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................3......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................? MELANIA..........18 CZERWIEC........2......................................? I WSZYSTKIEGO NAJ W NOWYM ROKU, ŁATWYCH I BŁYSKAWICZNYCH PORODÓW :-)
-
Witam. Wpadam tu na chwilkę aby złożyć wam życzenia :-) A więc: ZDROWYCH RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I SZCZĘSLIWEGO NOWEGO ROKU 2005 ,A PRZEDE WSZYSTKIM ABYSCIE SZCZĘŚLIWIE DOTRWAŁY DO KOŃCA I ŁATWYCH PORODÓW .
-
Racja z tym ograniczaniem mleka ,co do cytrusów to pochłaniałam ich dużo pod koniec ciąży ,akurat był na nie sezon. Po porodzie i tak przez rok unikałam ich wogóle ,a synek raczej nie miał od nich wysypki. Najgorszym złem jest jednak mleko. Pół biedy jak alergia to tylko wysypka ja przeżyłam straszne chwile jak wyladowałam z 3 miesięcznym synkiem w szpitalu z ostrym zapaleniem oskrzeli -reakcja alergiczna. Co do kupna ubranek -zaczęłam już kompletować. Łóżeczko mam po synku. Ale jak byłam w pierwszej ciąży to kupiłam je dopiero przed samym porodem , a wózek jak urodziłam.Teraz z zakupem wózka nie będę czekać do narodzin, wolę kupić przed narodzinami czyli gdzieś pod koniec marca. Pozdrawiam.
-
Wiecie co ja też pochłaniam kilogramami mandarynki,poprzednio też tak miałam :-D. Nie przejmować się ,że jesteście bezmleczne, bo mleko w czystej postaci nie jest najlepsze.Lepiej wybierać twarożki, jogurty ,kefiry.A jeśli już mleko to kozie -zdrowe i można je juz bez obawy podawać 6 mies bobasowi-bardzo rzadko uczula.Wiem co piszę ,mój synuś miał alergię na mleko,a właściwie na białko- i objawiło się to ostrym zapaleniem oskrzeli. Czytałam niedawno w którejś gazecie (Mam Dziecko albo Rodzicach),że jeśli jesteś uczulona na coś to musisz tego unikać w ciąży,to wtedy zmniejszysz ryzyko wystapienia alergii.Nie każda alergia jest dziedziczna. Ale nie powiedzie mi ,że nie lubicie lodów! Może i są kaloryczne ale zamiast szklanki mleka czy jogurtu może będą lepiej tolerowane. Ewe-li-na gratuluję synka:-) Pozdrawiam was .Pa
-
Hej Byłam dzisiaj na usg- ja również będę mieć prawdopodobnie dziewczynkę. lekarz powiedział,że nic nie widzi między nogami :-).Ale100% pewnośc będę mieć po następnym usg . Ogólnie jest ok- zlecił mi zrobienie WR i HBS , a na następnej wizycie mam dostać skierowanie na uwielbiane przeze mnie badanie :-P poziomu cukru, blee. Pozdrawiam.
-
Witam. Szafirka wiesz już kto siedzi u ciebie w brzuszku? Ja jutro się wybieram, mam nadzieję ,że się dowiem. To mój 23 tydz według okresu a 20 według ostatniego usg. Dzidziuś jest bardzo ruchliwy, tato miał już przyjemnośc dostać pierwszego kopniaczka :-). Często ma czkawkę ,zwłaszcza potym jak mama zje coś dobrego. Wogóle wiercipięta z niego. Zaczęłam już kompletowac pierwsze ubranka, przejrzałam pozostałosci po pierwszym dziecku i niewiele tego mi zostało-zdażyłam obdarować koleżanki. Ale przynajmniej mam pretekst do zakupów :-). Zrobiłam już listę potrzebnych rzeczy. Oh nie mogę doczekać się jutra. Może tym razem będziemy mieć szczęście.Za pierwszym do końca mieliśmy niespodziankę. Pa.
-
Witam. Wczoraj miałam okropny dzień. Cały przepłakałam. Z powodu swojej kochanej suczki. Ona też miała zostać mamą. Nie wiedzieliśmy kiedy mija dokładnie termin- okazało się ,że w przypadku psa 2 dni spóźnienia to dużo. Wczoraj źle się poczuła ,zaczęlo brzydko od niej pachnieć. Powiem szczerze ,że nawet mieliśmy wątpliwości ,że jest szczenna bo brzuch miała mały ,pomimo że weteryniarz potwierdził jej stan. Już myślałam ,że ma ciążę urojoną. Jednak było inaczej. Przeoczylismy moment w którym zaczął lecieć brudny śluz. Bo w sobotę wszystko było jeszcze ok. Wczoraj miała cesarkę, ona żyje ale jej szczeniaczek niestety...Był tylko jeden stąd nasze wątpliwości co do jej odmiennego stanu. Bardzo to przeżyłam, nie mogę sobie wybaczyc ,że nic nie zauważylismy wcześniej. Dla niej na szczęście jeszcze nie było za późno na pomoc. Ale jeszcze gorsza była myśl, że mogę stracić ją . Przepraszam,że tak troche nie na temat ,ale musiałam się wygadać. Wszystko teraz jakoś mocniej przeżywam i jestem bardziej uczuciowa i ckliwa. Za tydzień mam wizytę u lekarza i może poznam już płeć. pozdrawaim
-
Ja w pierwszej ciąży przytyłam 17 kg ,potem schudłam 15 ,ale musiałam stosować dietę ,potem zaczęłam brać tabletki i folgować sobie -i znowu przytyłam i to sporo. Nie zdążyłam nic z tym zrobić ,bo okazało się ,że znowu jestem w ciąży. Bardzo mnie to przeraziło-nie dość ,że już mam sporą nadwagę to jeszcze ciąża.Ale odpukać ,na razie nie tyję tak jak w pierwszej ciaży.Muszę się pilnować-bo w moim przypadku za dużo kg to może oznaczać cięższy poród.Chociaż jak szłam rodzić synka mało nie ważyłam,a poród raczej nie był ciężki-byłam raczej zaskoczona ,że tak szybko poszło- 3 godz :-) no i może dlatego ,że dzidziuś nie był duży 3kg. Więc jak widać o wadze naszego dziecka raczej nie decyduje to ile się w ciąży przytyło- więc nie mam się czym martwić. Szafirko oficjalnie nie ma jakiś przeciwskazań do częstego robienia usg ,nie udowodniono negatywnego wpływu.Ale zawsze to daje nam poczucie ,że z dzidziusiem wszystko jest dobrze. Pozdrawiam :-)