Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rubina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rubina

  1. Witam Mała Mocca może to kwestia dni i będzie po kolkach. Czy cos jej dawałaś aby im zpobiec lub zmniejszyć? Ja dawałam tylko Espumisan, od ok tyg nie daję jej wcale .Kolek już nie ma.Pozwalam sobie na coraz to nowe rzeczy w jadłospisie. Ostatnio jadłam fasolkę szparagową i nie zauważyłam aby coś jej było, może tylko więcej purkała ;-) Dobra uciekam już spać. Pa
  2. Nadia to hmm ...to pewnie chodzi o pampersy ;-) Jak pisałam to twojej wypowiedzi jeszcze nie było, nie chcę podważać twojej opini o Haggis-ach.Nie są to złe pampersy.Ja miałam tylko 3 \"ale\" do nich- troszkę cieżko mi się odklejało za pierwszym razem rzepy aby zapiąc pampersa; nie chłoną tak dobrze kupki ; przy większej ilości siusiu czułam ,że są mokre .Pieluszki Pampers też są mokre przy dotyku ale wydawało mi się ,ze w mniejszym stopniu.Wiem jednak ,że Huggisy mają warstwe ochronną aby mocz nie stykał się ze skórą. Sprawiają wrażenie delikatniejszych .Mojej koleżanki synek był np uczolony na pieluszki Pampers a na Huggisy nie. W Pampersach podrażniały go gumki. Pieluszki to bardzo indywidualna sprawa jak już wcześniej pisałam, trzeba je dobrać do dziecka. Co tu dużo mówic trzeba wszytkie wypróbowac i wybrać te które nam najbardziej odpowiadają. Są przecież dzieci ,których skóra toleruje jedynie pieluszki tetrowe. Wiesz co Melanio wydaje mi się ,że powinnaś wybudzać -10 dniowy bobas powinien chyba częściej jeść.Przynajmniej spróbować.Jak nie będzie chciał to na siłę nie da się przystawić.Poza tym możesz mieć przez tak długą przerwę w karmieniu zapalenie piersi.Laktację jeszcze nie masz ustabilizowaną. Jeśli nie będzie chciał jeść to koniecznie odciągaj. Zastoje są niebezpieczne i mają niemiłe konsekwencje .Ciężko jest się zajmować dzieckiem jak się ma 39 st gorączki. Pozdrawiam i życzę dobrej nocki .Pa
  3. Witam. najpierw o zabezpieczeniu.Cerazette są właśnie dla kobiet karmiących bo nie zawierają estrogenów ,które przenikają do pokarmu i mają działanie zmniejszające laktację. Oprócz tabletek macie jeszcze do wyboru zastrzyk Depo Provera -podobny skład jak Cerazette, bierze się go raz na trzy miesiące. Tu są dokładniejsze informacje: http://free.ngo.pl/stowarzyszenie_wolnomyslicieli/strony/nowpig.htm i tu http://www.organon.pl/products/hcp/hcp_section/contraception/cerazette.asp Do małżeńskiego przytulania wrócilismy już 5 tyg po porodzie ,wszystko było w porządku ;-) Po pierwszy porodzie jednak więcej czasu zajęlo ponowne zgranie się. Na suchość polecam żel FEMINA dostępny w aptece.Potrafi zdziałać w tej materi cuda ;-) Od 1,5 tyg zauważyłam,że moja córcia zawsze układa się już do snu ok godz 21.Tak jest codziennie. Przypomniało mi się ,że synek w podobnym wieku zaczął zasypiać o 21 i wstawał o godz 1 w nocy na pierwsze karmienie.Ona jest jednak spokojniejsza.Na spacerkach jak nie śpi to leży sobie grzecznie w wózeczku,jej brat wtedy zazwyczaj koncertował :-) .W nocy bywa różnie z karmieniem raz wstaję do niej dwa razy ,a raz trzy.Najada się bardzo szybko i idzie zaraz spać .Rano jak się budzi ma doskonały humor.Jest wtedy bardzo rozmowna i posyła najpiękniejsze uśmiechy.Nawet od razu nie dopada piersi tylko czaruje mnie uśmiechem a potem spokojnie przystępuje do ssania. Kolki odeszły już w zapomnienie. Martwiło mnie ,że robi kupki co dwa dni,dowiedzialam się że to normalne ,koleżanki synek ma tak samo.Ona pytała o to swojego pediatry.Jest spokojniejsza niż był jej braciszek ,lepsza jest tylko w płaczu.Bije go na głowę :-O Pozdrawiam.
  4. Znalazłam jaki lek się daje na zmniejszenie laktacji - jest to Bromergon Stosuje się go również przy wysokiej prolaktynie. Ale musi ci go przepisać lekarz.
  5. Musisz mieć duży kawałek waty nasączony spirytusem,bo ma być obożona cała pierś - i jedna i druga. Spirytus spożywczy.Jak zaczniesz przykładać to wogóle już nie wolno karmić. A nie lepiej iść do lekarza są leki na zmniejszenie laktacji.
  6. Witam :-) Sziszi to wyślij do mnie ,jeśli chcesz. Albo spróbój założyć swój album na www.noworodek.pl. W razie czego służę pomocą :-) Dziewczynki na programie drugim we wtorek o 14:45 puszczają znowu cykl ZAKLINACZKI DZIECI to będzie pierwszy odcinek. Na pewno warto oglądać.Ja widziałam tylko kilka odcinków. Zapisałam sobie na kartce aby nie zapomnieć i przykleiłam do szafki :-) Śliczna twoja córcia Madi, zresztą wszystkie nowo narodzone dzieci są słodkie, zawsze chce mi się płakać na ich widok, po prostu się rozczulam :-)
  7. Uff udało się.Jak coś to wiem jak wstawić zdjecie na noworodku. Zresztą tam jest zamieszczona bardzo prosta instrukcja. Pozdrawiam.
  8. A OTO IGOREK MAŁEJ MI :-) http://www.noworodek.pl/modules.php?name=coppermine&file=displayimage&pos=-18401
  9. Melania GRATULACJE. Tymonek jest słodki :-) Ale mnie wybiłas z pantałyku Mała mi pytając o spirytus . W pierwszej chwili nie zajarzyłam o co chodzi :-D A więc mama kazała mi nasączać watę i przykadać do piersi a potem mocno sie obwiązać np bandażem. Wiem,że ona tak robiła jak chciała przepalić pokarm.Oczywiście nie możesz dopuścić do tego aby były jakieś stwardnienia.Trzeba jeszcze przez jakiś czas odciągać pokarm aby nie zrobił się stan zapalny i tylko tyle żeby piersi nie były twarde. Co do wstawiania zdjęć.Mi się jakoś udało bo miały odpowiednie rozmiary.Lecz gdy są większe to już mam problem z obróbką. Jeśli chcesz mogę spróbować wstawić zdjęcie Igorka w swojej galeri.Jeśli ci to odpowiada to przysyłaj :-) rubina@o2.pl
  10. LALKA BARBI RODZI ;-) http://flickr.com/photos/violentz/sets/273157/show/
  11. Witam Mam teorię na temat zachowania naszych tatusiów.Otóż my cierpimy na depresję poporodową i oni też. My zazwyczaj płaczemy a oni są...same wiecie jacy :-( Wczoraj sprawdzałam kiedy Tina była ostatnio i rzeczywiście było to bardzo dawno.Początkowo myślałam ,że jest tak zajęta dzieckiem ,że nie ma jak się odezwać.Ale nie chce mi się wierzyć ,że nie pochwaliłaby się swoim przychówkiem. TINA ODEZWIJ SIĘ!!! Krzyczcie ze mną może nas usłyszy :-) Wiecie pocieszam się ,że jeszcze 2 miesiące i skończy się koszmar kolek,bóli brzuszka. Zastanawiam się kiedy Hance wyrosną pierwsze ząbki.Kuba miał bardzo późno ok 10 mies. Ja również nalewam cieplejszą wode do kąpieli .Hanka trzęsła się z zimna jak robiłam jej ta zalecaną.Teraz jest wniebowzięta.
  12. witam pisze zmala na rekach:-) wiec nie ma mowy o poprawnym pisaniu ;-) my mamy zalecona od 2 tyg wit A+D3. szczepionki wybieram standardowe nieodpłatne. Co do problemów z facetami widze ze nie jestem odosobniona.Czesto czemu jeszcze z nim jestem. Czasami potrafi byc tak mało wrazliwy, zachowuje sie jakbym bya dla niego obca :-(. Eh szkoda gadać. Oni byli by zadowoleni jabyśmy były na każde ich skinienie. Moj pomóc pomoże i to bardzo.Wyszystko zrobi byle tylko nie zajmowac się małą tzn on lubi z nią pobyć jak mała nie marudzi.No jak już musi z nią zostać to zostaje. Absolutnie nie chce słuchać o tym ,że jestem zmęczona.Wiele by pisać ,temat morze... O Tine tez nic nie wiem.Tez mam nadzieję ,że uniej wszystko ok. Moja Hanka zaczęla się pieknie uśmiechać ,a i pogada sobie jak ma dobry chumor. Uciekam,za wiele nie napisałam.Ale jak widac nie da się wszytkiego przewidzieć.Muszę iśc na spacerek.Pa
  13. Witam. Jestem strasznie padnięta- zachciało mi się obrabiać skalniki :-P . Hanusia na szczęście uwielbia spać na polku więc mamusia może coś nieco porobić. Wpadłam by dać znać ,że żyję. Jutro postaram się wpaść tu do was i więcej popisać. Pa.
  14. Witam. Wczoraj nie miałam neta wrrr!! Dopiero dziś mogłam wpaść by poczytać,ale się rozpisałyście :-) Na nikogo nie mam zamiaru krzyczeć :-) Mała Mi karm jak ci wygodnie ,ja za pierwszym razem niecierpiałam wręcz karmić cyckiem.To była dla mnie kara boska :-) Dopiero teraz się w tym odnalazłam. Nadia a jekie masz piersi ,chodzi mi o to czy często masz twarde? Bo jeśłi tak to nie możesz dopuszczac do tego .Koniecznie odciągaj aby nie było zgrubień ,to sa zastoje i one powodują w rezultacie stan zapalny. Może nie powinnam tego pisać ale aby zmniejszyć laktację to mniej pić,moja mam kazała przykładać mi watę nasączoną spirytusem spożywczym (jak miałam zapalenie i myślałam ,że to koniec karmienia a w rezultacie ten spirytus mi pomógł).A wracając do spirytusu to jego przykładanie ma pomóc w przepaleniu pokarmu.Ja robiłam to tylko jeden dzień więc nic mi nie zaszkodził. Tabletki anty z estrogenami czyli te co nie wolno karmiącym zmniejszają laktację.
  15. Witam :-) Ando z niecierpliwością czekam aż będziesz mogła bywac u nas dłużej :-) Melanio gotowanie i poświęcanie uwagi drugiemu dziecku to rzeczywiście nie lada wyczyn .Jest dzień,że wszytko udaje mi się jakoś zorganizować i ze wszystkim zdąże a jest ,że nie. Mam tą komfortową sytuację ,że przez cały czas jest ze mną mąż i mieszkam z rodzicami. Czasami obiad z dnia na dzeń przygotowuje moja mama. Gdy jest do zrobienia coś mniej pracochłonnego to ja z pomoca męża. Ja zajmuję się małą a mąż w tym czasie synkiem. Ale jak zostaję sama z dziećmi to też sobie radzę. Kuba ma 4 latka ,ale jest brdzo rezolutny jak na swój wiek.Kiedy nie mogę z nim się bawić to włączam mu bajkę, lubi też grać w segę w swojego ulubionego sonika :-), czasmi siedzi ze mną w kuchni i ćwiczy rysownie. Lubi też pomagać w kuchni. Ale generalni jeśli chodzi o obiady :to co moge przygotowuje dzień wcześniej np ziemniaki obieram.I sukces zależy też od tego jaki dzień ma mała: jak jest spokojna to wszytko się udaje gorzej jak ma zły dzień.
  16. Witam. Trochę późno ale cały dzień jakiś taki zabiegany. justka24 gratulacje :-) .Zaglądaj do nas częściej. Co do bioderek to nie mam w tym temacie rozeznania. Mała mi karmienie piersią niestety to wcale nie taka prosta sprawa. Jeśli masz na tyle siły i determinacji to spróbuj odciągać laktatorem.Dajesz possać małemu- dobrze,potem jest butla ok. Ale spróbuj później odciągnąć laktatorem lub ręcznie.Nie ważne ,że będzie to kilka kropelek ale po jakimś czasie powinno być lepiej. Pij też ziółka mlekopedne lub herbatkę np Hipa, masuj często piersi to pomaga w wytwarzaniu pokarmu. I przede wszystkim spokój.Przy karmieniu i odciąganiu musisz być odprężona. Jeśli jednak czujesz ,że nie dasz rady to się nie katuj karmieniem piersią .Butla też nie jest zła. A najlepsze dla dziecka to niezestresowana mama- choć i tak codziennie mamy kilka innych stresów dotyczących dziecka :-) Ja miałam depreche przez pół roku. Teraz wiem ,że każda kobieta przechodzi ją w mniejszym lub większym stopniu.Mi się teraz mniej udziela bo mam już trochę doświadczenia więc mniej stresów. To dopiero po urodzeniu dzień po dniu dojrzewa nasza miłość macierzyńska. Choć już dziecko nie jest częścią nas ,ale jest jeszcze bardzo uzależnione od nas.Najtrudniejsze w tym wszystkim jest to ,że nikt nas w tej zależności nie wyręczy. To prawda ci pisze Edyta do dziecka trzeba spokojnie ,ono wyczówa nasze zdenerwowanie i wtedy zamiast się uspokoic potrafi jeszcze głośniej wrzeszczeć. Więc jak coś to masz nas zaprawione w boju mamuśki :-) Pozdrawiam.
  17. Oh mam chwilkę więc mogę popisać :-) Nadia__25 na moje oko wygląda ,że jednak jest problem z kolka ,dlatego jest niespokojna .Wcale nie musi płakać,widocznie to dopiero początki.Może spróbuj espumisanu , czopki Viburcol tez polecam sprawdziłam na synku.Pomagają również przy lekkich przeziębieniach gdy dziecko ma tylko podwyższoną temperaturę , przy ząbkowaniu. Widzę ,że z pokarmem u ciebie ładnie.Aby się to ustabilizowało czyli było tyle ile potrzebuje mała ogranicz trochę picie i zrezygnuj z wszystkiego co mlekopędne:herbatki,piwo karmi itd ,tylko do czasu aż się unormuje. Odciągaj tylko tyle aby pierś nie była twarda. U mnie pomimo unormowania już laktacji zawsze wycieka trochę pokarmu podczas karmienia z tej drugiej piersi,a czasmai jak mała prześpi godz karmienia to też potrafi mi się puścic i z jednej i drugiej. Na ulewanie dam taką radę: pod materac włozyć poduszkę lub coś aby materacyk był pod kątem.Zauważyłam ,że moja mała rzadko ulewa nawet jak jej się nie odbije. A nie odbija jej się jak spokojnie ssie. Co do płaczu: jak moja Hania płacze i podkurcza nózki to wiem ,że to kolka, jak łapczywie ssie smoka a po jego wypluciu zaczyna wyć to wiem ,że jest głodna. Potrafi tez drzeć się w niebogłosy gdy jest bardzo zmęczona i przez to nie może zasnąć.A dzieje się tak gdy w dzień mało śpi to wtedy w nocy to zmęczenie nie pozwala jej usnąć no i zaczyna się. Zresztą tak mają wszytki edzieci niezależnie od wieku. Oczywiście 4-latek nie będzie płakał ,tylko marudził niemiłosiernie :-) Niemowlęta też płaczem odreagowują nadmiar zdarzeń. Mała mi -miałam napisać specialnie dla ciebie całe litanie o tym jak sobie pomóc aby karmić piersią :-) Ale widzę ,że dopada cię depresja.Znam to z autopsji:całymi dniami sama jesteś z małym,masz problem z laktacją mały się nie najada ty padasz ze zmęcznenia fizycznego i psychicznego. Może przestań myśleć o tym że cycki masz do bani. Jeśli ma co poprawić humor widok najedzonego dzieck to nakarm z butli. Jeśli chcesz spróbowac choć trochę utrzymac laktację to nadal przystawiaj małego do piersi. Ja np w dzień karmiłam z butli a w nocy z piersi. Ja dopiero przy drugim dziecku nauczyłam się karmić piersią.Za dużo miałam przedtem w sobie lęku, nie było przy mnie nikogo kto by mnie utwierdzał w słuszności karmienia naturalnego i tego ,że mi się uda. Teraz mam internet i mogę zawsze zasięgnąc rady innych karmiących mam. To taka grupa wsparcia. I ja cię będe wspierać niezależnie od tego czy bedziesz karmić cyckiem ;-) czy z butli. Dla swojego dziecka i tak będziesz najważniejsza. A jak cię będzie dopadać depresja to koniecznie musisz zaglądnąć tu i wylać wszytko co cię gryzie .To naprawde pomaga.Najgorsza rzecz to niemożność porozmawiania z kimś o problemie. Czesto rozmowa bardzo pomaga z kimś kto cię zrozumie.Ja właśnie z tego powodu cierpiałam - nie miałam nikogo kto by rozumiał co przeżywam. Były momenty ,że nienawidziłam swojego synka za to że jest ,bo moje życie wywróciło się do góry nogami.Oczywiście po chwili przychodziły wyrzuty sumienia,jak ja tak mogłam pomyśleć przecież to moje dziecko! Teraz na szczęście nie mam takiej deprechy,zawsze mogę pogadać ze swoim synkiem :-) Gratulacje dla świeżej mamusi :-D
  18. Witam. Oj trochę tu się naprodukowało wpisów :-) A więc po kolei. Nadia__25 -nie zauważyłam aby u mnie smoczek miał jakiś wpływ na ssanie małej, używam smoczka NUK lub AVENT i tylko SILIKONOWE są twardsze od kauczukowych więc mała nie chce go ssać bez przerwy. A jak u ciebie z iloscią pokarmu i z jego wypływem. Spróbuj też pić melisę może trochę pomoże na niepokój małej. MOjemu synkowi pomagała woda GRIP WATER- działa na brzuszek i lekko uspakajająco. Dawałam mu łyżeczkę od herbaty po kąpieli. A jak jest ze spaniem? Jeśli przesypia calutki dzień to w nocy jej się nie chce. -suchą skórkę i łuszczącą mała miała przez 2 tyg po urodzeniu,smarowałam ją zwykła parafiną kosmetyczną. -co do bóli brzuszka- czasmi wystarczy pić herbatkę koperkową ,ale jak wiadomo nie zawsze pomaga a wręcz może zaostrzyć objawy.Dlaczeg więc nie sięgnąc po coś bardziej skutecznego. U mnie też są problemy z kupką ,mała robi czasmi raz na dwa dni. Pomaga trochę jedzenie przeze mnie mussli i śliwek.Tych ostatnich trzeba zajadać z umiarem ,bo jak się przesadzi to wzdęcie gotowe. Ostatnio przeczytałam o srodku wspomagającym pracę jelit COLON C i co najważniejsze można go stosować karmiąc piersią.Zamierzam oczywiście go wypróbować i jeśli będzie nam służył to będe mogłą zrezygnowac ze śliwek. edyta32 wygląd kupek całkiem w normie u mnie jest to samo i z tego co wiem tak mają własnie wyglądac kupki dzidziusia na piersi. awessi - widzę ,że zakupiłaś espumisan. Pisałam wcześniej ,że daję małej 4razy dziennie ,lepszy jednak skutek daje jak podaję jej 2 razy dziennie po 10 kropli. A i jest kilka specyfików na kolkę o podobnym składzie co espumisan: Esputicon; INFACOL. Dobra dosyć tego wymądrzania się ;-) Uciekam bo malutka mnie wzywa ,na razie delkatnie :-) Pa.
  19. Witam. Ja już jestem po zbożówce na wodzie:-) Madi nietolerancja może objawiać się rewolucjami brzuszkowymi jak kolka,sapka, coś jak kluchy w buźce, wysypka na buzi, ze strony układu oddechowego może pojawić się kaszel. Oczywiście te wszystkie objawy nie muszą wystąpić naraz . Moja pani doktor powiedziała abym jadła na razie same jogurty ,bo synek właśnie cierpiał na nietolerancje laktozy . To mija z wiekiem. Na razie unikaj wszystkiego co zawiera niesfermentowane mleko- możesz jeść jogurty ,kefiry,biały ser.Mleko wolno ale KOZIE- na nie dzieci są naprawdę bardzo rzadko uczulone- polecam firmy Turek, mi najbardziej smakowało a wypróbowałam innych firm. Wcześniej podałm wam namiary na forum na eDziecku tam można poszukać odpowiedzi na dręczące nas pytania. A tutaj można przeczytać czy objawia się nietolerancja laktozy to nie to samo co alergia na białka: http://dzieci.lunar.pl/go.php?page=PiersioweFAQ Moja mała ma wysypkę na buźce - nie mogę dojść przyczyny. Pojawiła się kilka dni temu, od 2 tyg jestem na diecie beznabiałowej.Robię właśnie dochodzenie :-). Na razie smarujemy się Alatanem .Zobaczymy czy pomoże. A i przemywam jej buźke rumiankiem.
  20. Słuchaj Mała Mocca -samym dopajaniem krzywdy nie zrobisz. Jeśli będzie upał to czemu nie podać ociupinkę jakiejś herbatki dla niemowląt po karmieniu. Moja kupela wykarmiła dwie córcie piersią,nowe pokarmy zaczęła już podawać w 3 mies- mam na myśli jabłuszko,sok z jabłka albo z marchewki. Wogóle nie przejmowała się zaleceniem aby wprowadzać nowe rzeczy od 6 mies. Postępowała jak w przypadku dziecka karmionego butelką. Jej córeczką to nie zaszkodziło. ALE wprowadzając nowości trzeba bardzo obserwować dziecko. Jeśli jest zagrożone alergią to lepiej poczekać. Wydaje mi się też,że jakby było coś nie tak z wagą twojej małej to lekarz na pewno zwróciłby uwagę na to.
  21. Witam. Mała Mocca nasz pokarm to najlepsze co można dać dziecku i na pewno nie zawiera za dużo tłuszczu, a to że dziecko ładnie przybiera na wadze to świadczy o tym ,że ma się bardzo dobry pokarm.Dzidziuś prawidłowo ssie. Teraz musi narobić sobie zapasów bo jak zacznie poznawać świat to te zapasy na pewno się przydadzą, bo nie będzie czasu na jedzenie :-) A aby dać ci argumenty do walki z teściową przeczytaj: http://www.dzieckook.pl/wszystko/akt_karmienie.html http://laktacja.webpark.pl/fakty.html http://zdrowie.org.pl/children/wyswietl_vad/668 http://www.izz.waw.pl/wwzz/opinie-3.html
  22. No i jesteśmy po wizycie: Hania przybrała 1655g tylko na cycusiu :-) Waży więc 4205g, długa jest na 57cm, głowka 38,5 a brzuszek 39cm. Moja Hanka je z cycusia zazwyczaj tylko 5min czasami osiąga wynik 10 min ale nigdy nie dłużej.Obawiałam się ,że to za krótko i słabo będzie przybierała.A tu taka niespodzinka.W upały domagała się cycusia prawie co godz.Teraz je co 2h ale potrafi mieć już 4 godz przerwę między karmieniem. Widzisz Nadio nie ma czy się przejmować jeśli chodzi o te odruchy. A co do piersi to może małą przystawiaj częściej i pamiętaj o KAPUŚCIE-schłodzone liście potraktowane tłuczkeim okładaj na pierś.Na pewno trochę pomoże. Muszę zmykać bo mała trochę niespokojna po tych dzisiejszych szczepieniach. Pa.
  23. Witam. Melanio z tego co wiem na zzo trzeba się wcześniej umawiać i jest odpłatne . W moim szpitalu kosztuje 400zł. Niepłaci się tylko jak jest zalecenie od lekarza ,że musi być no i do cc. Ja niezdecydowałam się bo to trochę za droga dla mnie przyjemność. Uważałam, że skoro urodziłam bez zzo synka to i dam radę córcię. Choć muszę przyznać,że jak miałam silne bóle to marzyłam o znieczuleniu.Choć nie wiem czy bym się na nie zdecydowała gdybym miała na nie fundusze.
  24. Spróbój ale może nie całe, ja nie jem bo mała miała po jabłku gazy.Chwilowo muszę zapomnieć o jabłuszku-odczekam 3 tyg i spróbuję. Sałatę jadłam w małych ilościach i dobrze ją tolerowała. Dawali mi też sałatę w szpitalu do obiadu jak już byłam po porodzie.Nawet szczypiorek był do kanapek.
×