Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rubina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rubina

  1. *************************************************************************************** ADA28........Adrian...........06.04...godz.08:35..2350g.....49cm ATLANTA.....Martynka.......10.04...godz.01:35..3500g.....54cm RUBINA. .....Hania............25.04...godz.16:55..2550g....51cm PIATKA I JA..Anastazja......25.04...................3760g.....55cm JUNIE.........Jakub...........27.04...................3900g....58cm DARK SIDE....Roksana........30.04...................2930g....52cm MADI30........Agnieszka.....05.05...godz.00:52..3290g....52cm ANIA25.........Alan............06.05...godz.11:35..2560g....45cm SZISZI..........Iwo.............11.05...godz.22:50..3450g...56cm MAŁA MOCCA .Iga.............11.05...godz.10:30..3550g...54cm ANDA...........Julita...........12.05...................3050g...56cm ************************************************************************************* IRIS 73...........Wrocław.......7 (13) MAJ.........13......Bartosz BETI 32..........Wrocław.......12 (19)MAJ.........14..... Kajetan SYLVIA_P..........................13 MAJ.............. 6.......Aleksandra PAULIINA .......Poznań..........17 MAJ .............16...... Olka? JASMIN21..........................18 MAJ...............20......dziewczynka AWESSI...........Szczecin.......20(24)MAJ...........16.......Zuzanna NADIA 25.........Wrocław......20 MAJ................20...... Sylwia MAŁA MI..........Miastko........20 MAJ...............16......Igor ANCYMONEK.....Blachownia....22 MAJ..............13,5...Paulinka KONICZYNA......Brugge ........24 MAJ................17.... Michalinka EDYTA32.........Kościerzyna...26 MAJ................12......Majka AGAPANT...........................27 MAJ ................9....... Małgosia ? TINA..............Kielce...........29 MAJ...............15,5.......? GABI28.............................31 MAJ................10.........Nina IWANKA..........Chełmek.........6 CZERWIEC........10.............? IWI3..............Ruda Śląska.....8 CZERWIEC........14......Dawid FIORELLA........Wroclaw.......10 CZERWIEC........16.....Seweryn WETKA9...... ...Jelenia Gór....26czerwiec..........12.....synek? EDYTUSIEŃKA...Kraków.........29 CZERWIEC.......7,5 ............?? :-D
  2. Witaj w naszym gronie wetka9 :-) zaraz cię postaram się dopisać:-)
  3. A nie mówiłam ,ze zaczął się wysyp :-D Gratulacje ADA 28 :-) Nadia trzymam za ciebie kciuki, bądź dzielna!
  4. ANDO gratulacje :-) Patrzcie zaczyna się wysyp. O chyba jakiś dzidziuś będzie ze mną obchodzić urodziny :-). Czekam niecierpliwie na wieści od Nadi :-)
  5. Oh Sziszi ,Mała Mocca OGROMNE GRATULACJE!!!!:-D :-D. Ja miałam tylko przez goodz te okropne skurcze i tez gdyby nie mój mąż to nie wiem ile by to jeszcze trwało :-).Byłam gotowa się poddać.On jedyny mógł mi przemówić do rozumu. Podczas pierwszego porodu zwyzwałam go jak szewc jak się zapytał kiedy następne rodzimy:-) Teraz wyzywałam się na jego ręce zawzięcie wbijałam pazurki,już nie klęłam postanowiłam być tym razem kulturalna-jak widac przeżył :-D. Co do bóli brzuszka-widzę że mnie to nie omine.Zaopatrzyłąm się już w espumisan.Zazwyczaj o tej porze ok 18 zaczynała się jazda.Mała na razie słodko śpi. Poza tym kupiłam też sobie herbatkę MLEKOPĘDNĄ Z HERBAPOLU- ma działanie mlekopędne,zapobiegające wzdęcią i uspokojające.Już wypiłam dziś dwie.Wyczytałam też ,że jeśli dziecko ma kolki to raczej ni epodawać herbatki z kopru włoskiego bo czasmi powoduje ona zwiększoną produkcję gazów. Dzieciaczka śmiało można przewozic na raczkach zawiniętego np w rożek,albo w nosidełku takim z wózka głęboko-spacerowego lub w gondoli wózka.Lekarze zalecają używac fotelika jak dziecko skończy co najmniej 2 mies. Odnośnie śiągania pokarmu i przechowywania- firam Avent ma specialne woreczki na pokarm które można zamrażać- ja przechowywałam i w plastikowych i w szklanych. I najednych i na drugich był osad jak dłużej postał.Wystarczy chyba wstrząsnąć i jest ok. Na razie to tyle kobietki- czekam na następne chętne do rozdwojenia. Może któraś urodzi jutro? - to moje urodzinki, kończe właśnie 27 wiosen :-) Trzymajcie się pa.
  6. Spróbuję zaktualizować naszą tabelkę :-) *************************************************************************************** ATLANTA.....Martynka.......10.04...godz.01:35..3500g....54cm RUBINA. ......Hania...........25.04...godz.16:55..2550g....51cm Piatka i ja....Anastazja.....25.04...................3760g....55cm JUNIE.........Jakub...........27.04...................3900g....58cm DARK SIDE....Roksana........30.04...................2930g....52cm MADI30.......Agnieszka......05.05...................3290g.... Ania25........synek...........06.05...godz.11:35..2560g....45cm *************************************************************************************** SZISZI..........SOPOT...........1 (18) MAJ..............14.....Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn......4 MAJ................17......chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 (13) MAJ..............13......Bartosz BETI 32.......Wrocław.........12 (19)MAJ...............14..... Kajetan SYLVIA_P............................13 MAJ................ 6.......Aleksandra PAULIINA ......Poznań...............17 MAJ ..............16...... Olka? JASMIN21.........................18 MAJ................20......dziewczynka ANDA.......... Warszawa...........19 MAJ...............12..... Julita AWESSI........Szczecin........20(24)MAJ...............16.......Zuzanna NADIA 25........Wrocław............20 MAJ...............20...... Sylwia MAŁA MOCCA .........................20MAJ.................16.... Julia/Ida MAŁA MI........Miastko.................20 MAJ...............16......Igor ANCYMONEK...Blachownia..............22 MAJ...........13,5...Paulinka KONICZYNA.....Brugge .............24 MAJ.............17.... Michalinka EDYTA32.......Kościerzyna.........26 MAJ...............12......Majka AGAPANT...............................27 MAJ ..............9....... Małgosia ? TINA...........Kielce..................29 MAJ..............15,5.......? GABI28.....................................31 MAJ...............10.........Nina IWANKA.........Chełmek.................6 CZERWIEC......10.............? FIORELLA.......Wroclaw..............10 CZERWIEC......16.....Seweryn EDYTUSIEŃKA...Kraków.............29 CZERWIEC.......7,5 ............?? Chyba nic nie namieszłam ;-). Aniu25 a jak dałaś na imię synkowi? Nie zauważyłam abyś podała.
  7. Ania25 ogromne gratulacje. Moja Hania też została oceniona na 37 tydz. W szpitalu ją dokarmilai ze względu na niski cukier, bo jakby bardzo spadł to mała by nie chciała ssać piersi. Może to jest właśnie powodem ,że mały nie chce ssać. Moja mała pięknie nabiera ciałka. Zrobiłam małe dochodzenie i doszłam co było powodem kłopotów z zaśnięciem wieczorem Hani. Otóż kolka.Wzieła się z tego ,że od dwóch dni nie dawałam cyca przed kąpielą .Więc zamnim ją oporządziłam.mała była już wściekle głodna i jak się dostawiła do cyca to jadła bardzo łapczywie a po ok godz zaczynała się jazda. Wcześniej dawałam jej zawsze trochę possać by była spokojniejsza podczas zabiegów higienicznych.A od dwóch dni dawałam jej smoczka aby jakoś je przetrwała, bo tak wogóle to smoczka nie chce. Poszukałam i okazało się ,że właśnie to przetrzymywanie z jedzeniem jest powodem kolki.Bo faktem jest ,że i piersi mi bardziej nabierają na wieczór. Muszę więc też trochę odciągać by nie za szybko wypływał pokarm. Wyczytałam też ,że warto zaopatrzyć się w Espumisan i sobie łykać 1-2 drażetek dziennie.To zapobiegnie gromadzeniom się gazów i u mnie i u dziecka. Więc jak się okazuje i dzieci karmione piersią moga mieć tą dolegliwość. Polecam stronkę o klce niemowlęcej: http://www.resmedica.pl/zdart60111.html Pozdrawiam.
  8. Witam. Gratulacje Piątka i ja - nasze córeczki mają w ten sam dzień urodzinki :-). Jestem trochę zmęczona- dwoje dzieci to nie jedno. No i Hanka zaczyna pokazywac charakterek. W nocy jest ok i w dzień też. Dopiero na wieczór zaczyna się jazda. Na rączkach śpi jak aniołek ,a tylko spróbuj położyć ją do łóżeczka.Zaraz ma oczka jak 5zł. Wczoraj zasnęła wkońcu o 22godz -3 godz walki o jej sen.Oczywiście nie przesypia całego dnia, od południa do ok 14godz ma swoje godziny oglądania świata. Rano też poświęca temu ok godz. Ogólnie jest spokojniejsza niż brat- zdecydowanie mniej płacze, jak na razie :-).Mniejszy też z niej złośnik.Wogóle nie słychać,że w domu jest małe dziecko. A wracając do zmęczenia to jednak nie jest tak tragicznie. Wysypiam się nieźle,zawdzięczam to jednak temu iż karmię piersią.Nie tracę czasu na szykowanie butli. Tylko w ciągu dnia trace podwójną energię, bo jak w końcu uporam się z Hanią to Kuba domaga się uwagi. Ona zresztą nie ma jeszcze ustalonych pór karmienia.Dosłownie karmię ją na żądanie,więc jak na razie mogę zapomnieć o jakimś normalnym planie dnia. Wszystko jest narazie podporządkowane małej. Z synkiem o narmalnym dniu mogłąm mówic jak skończył 2 mies, ma nadzieję że i z nią tak będzie. Przynajmniej w nocy wstaje jak z zegarkiem 24, 3 ,5,7 rano . Naliczyłam ok 10 kamień na dobę, średnio co 2,5 godz. Mała rada dla was odnośnie wcinania tekstu.Mnie tez nie raz zdarzyło się ,że naprodukowane słowa wcinało.Robię więc tak: Kopiuję swoją twórczość i dopiero wysyłam.Jak mi się coś schrzani to zawsze mogę spróbować jeszcze raz wklejając wcześniej skopiowany post.Czasami wklejam sobie do worda.Bo nie raz zdarzyło się ,że doszłam do wpisz hasło i dalej się zwieszało,a wtedy człowieka szlag trafiał ,bo nie wiedziałam czy poszło czy nie.Mamnadzieję ,że nie namieszałam :-) Pozdrawiam.
  9. Dark Side ogromne gratulacje. No dziewczyny czekam niecierpliwie na następne mamusie. Mam nadzieję,że weekend będzie owocny :-)
  10. Witam. Z tym obnizeniem brzucha u drugorodek to chyba prawda ,bo ja u siebie do końca nic takiego nie zauważyłam. A czopa naprawdę nie da się nie zauważyć. Ma to naprawdę konsystencję galaretki, mój był przezroczysty i klejący w dotyku. Leżałam akurat podpięta do ktg jak mi odszedł ,zrobiło mi sie cos tak mokro.Musiałam pomacać co to . Gdyby mi w domciu odszedł na pewno bym go zauważyła. Za pierwszym razem nie miałam okazji zobaczyć,bo mi odszedł z wodami. A co do narkozy- nie kazdy przypadek można znieczulić zoo.Moja przyjaciółka miała narkozę. Miała bardzo niski poziom płytek ,poniżej bezpiecznego poziomu,lekarze cieli ją dosłownie w oststniej chwili. No i nie napisałam się ,mała się obudziła. Może później tu jeszcze zajrzę.
  11. ju27 postaram się dodać ci trochę otuchy. O porodzie pośladkowym już pisałam.Kobieta urodziła zdrową córeczkę,to był jej drugi poród tak jak u ciebie.Mała miała 3,5 kg i 54 cm.Mama świetnie sobie poradziła. Z terminem porodu to jest tak-czekamy do wyznaczonego przez gina i jeśli przez następne 7 dni nic się nie wydarzy to trzeba się zgłosić do szpitala o ile nie ma się wskazówek jak postępowac od własnego lekarza. Może powinnaś wziąć jeszcze jeden szpital pod uwagę wrazie czego. W przypadku ciąży przenoszonej powinni położyć cię na patologii ciąży. U mnie w dniu przyjęcia wody były czyste a 4 dni później już zielone(pierwsza ciąża).al enie wiem jak to teraz jest kiedy tak dużo jest porodów.Nawet w szpitalu w którym rodziłam nie ma mowy o jakimś niżu demograficznym. Jeszcze jedno -największą częścią ciała u noworotka jest chyba główka,a skoro pierwszy poród miałas naturalny to masz duże szanse na urodzenie naturalnie.A z tego co piszesz ułożenie dziecka jest dobre. Głowa do góry. Wszytko będzie dobrze .
  12. Madi strasznie się ciesze z tobą.Ogromne gratulacje. Fajan data urodzin 05.05.05 :-D Ja też jetem teraz mistrzynią w karmieniu cycą :-) .Mała nabiera ciałka, tatuś jest w niej zakochany coraz bardziej. Pozdrawiam.
  13. Witam Fiorella już odpowiadam na twoje pytania: -generalnie nie trzeba dopajać dzieci,to co na poczatku wypływa z piersi to zaspokoja pragnienie.Ale jeśli są ogromne upały to nic sie nie stanie jeśli podasz herbatke taką dla niemowląt: plantex, alebo którąs z Hipa lub innej firmy.Pamiętać trzeba ,że podajemy je jednak po karmieniu nigdy przed. - karmię już 2 tydz piersią i nie zauwazyłam objawów kolki.Dzieci karmione piersią mają je bardzo rzadko.Jeśli się pojawi to jest to raczej objawem alergii i wtedy trzeba obserwować co mogło ją wywołać. Ja już jadłam czekoladę, kapustę(właściwie słatkę), sałatę, 1/3 pomidorka i nie zauważyłam aby małej coś było. Grunt to umiar.,wszystkiego po trochu. -na początek polecam używać jedynie mydełka, dziecko może okazac się uczulone na szampon. Moja Hanka jest uczulona na oliwkę, do smarowania używam więc jedynie parafiny kosmetycznej. -pępuszek przemywamy cały czas, nawet jak odpadnie to jeszcze dopuki się miejsce nie wygoi cłałkiem tzn będzie różowa skóra. -w sprawie stanika się nie wypowiadam- używam swoich starych.Piersi robią się tylko większe jak ma się nawał pokarm. -pokarm odciągniety można pzrechowywać: W TEMP POKOJOWEJ 12godz , W LODÓWCE 2 dni. Odciągać tylko wtedy gdy piersi są twarde,ale tylk do momentu aż nie będzie zgrubień. Większa ilość lepiej nie odciągać bo to raczej sprzyja ciągłemu nabieraniu piersi. Po ok 2 tyg powinno się to ustabilizować.Przed każdym karmieniem piersi będa nabierać ,ale nie tak aby były twarde.Bedziesz mieć raczej uczucie pełności.Najważniejsze nie dopuszczać do tego aby mieć zgrubienia,bo jeśli się to zaniedba to o stan zapalny łatwo. -zaświadczenie o urodzeniu wydaje szpital przy wypisie . To chyba wszytko. Witam nową majóweczkę wśród nas- lepiej późno niż wcale :-) Rzeczywiście Sziszi więcej nerwów jest czesto na koniec niz przez całą ciąże.
  14. Ogromne gratulacje Junie!!! Napisz jak znajdziesz czas o swoim porodzie. Jasmin mi gin już od 36 tyg ni ekazał brać no-spy, więc ty tymbardziej możesz już nie brać. Chyba nie musisz już tłumić skurczów. Teraz są wskazane aby macica trochę poćwiczyła przez godz zero. Folik miałam brać do 20 tyg ,więc nie wiem dlaczego jeszcze go musisz brać. On ma zapobiegać wadą u rozwijajacego się dziecka. A z tego co wiem to twoje dziecko jest już gotowe :-). Dziwi mnie ,że lekarka nie chciała cię zbadać.Choć przyznam ,ze podczas mojej pierwszej ciąży lekarz olał sobie to totalnie.Teraz byłam badana za każdym razem jak skończyłam 30 tydz czy aby nic się nie dzieje. Mała Mocco czekam teraz na ciebie,MOcno trzymam kciuki aby wszytko przebiegło bez komplikacji! Nadia głowa do góry- doskonale cię rozumię.Co prawda nie mieszkam z rodziną męża ,ale ze swoją i nie powiem aby mi było łatwo. Nie raz siostra czy mama doprowadzają mnie swoim zachowaniem do łez. Dobrze ,że mam przy sobie męża.Jedyna osoba ,która mnie rozumie. Nadia u mnie w pierwszej ciąży gin chciał grupę krwi męża. Teraz nie.Może potrzebna jest tylko znajomosc wtedy gdy ty masz RH- aby wykluczyc ewentualny konflikt. Nie martwcie się o wagę ,ja już ma 10kg- ,jeszcze 2 i będę ważyć tyle co przed ciążą. U mnie te dodatkowe kg to była woda. Później bedę musiała uporać się z nadwagą ,jaką miałam przed ciążą. Przy dwójce dzieci to się napewno uda :-) Pa dziewczynki ,zaglądne tu jutro zobaczyć czy któraś się znowu nie rozdwoiła. :-)
  15. Witam. Sama zdjęć nie umieszczałam. Jestem jeszcze stałą bywalczynią innego forum. Jedna z forumowiczek stworzyła stronke Babskie Forum i na nim umieszcza nasze zdjęcia:są tam starające się o dzidzię, oczekujące na dzidzię i mamusie :-). Jest w śród nas również jeden tatuś :-). Tam też można stworzyć swoją galerię.Ja dopiero pracuję nad nią .Muszę na nowo odswieżyć sobie wiadomości jak się zmniejsza zdjęcia do odpowiedniego formatu. Galerię można stworzyć np na stronce: http://www.noworodek.pl/ Ale niestety nie mam jeszcze wprawy w kwesti wstawiania zdjęć.Jak poćwiczę to dam znać. Jedyne co potrafię to wysłac na maila :-D .
  16. Witam. Spełniam prośbę oto moja Hania.Zdjęcia troszke za ciemne ale nie miłam czasu by je jakoś poprawić.Pracuje już nad galerią ,ale w domciu rozpentał się niespodziewanie remont kuchni i na razie nie mam do tego głowy.Zdjęcia ma jeszcze z kamerki ale muszę je obrobic do odpowiedniego formatu. http://republika.pl/babskieforum/foto/Rubina3.jpg http://republika.pl/babskieforum/foto/Rubina2.jpg Poród,poród -nie taki diabeł straszny jak go malują.Najlepiej cały czas sobie powtarzać ,ze jeszcze trochę i już dzidzius będzie ze mną,że to już dziś. Pamiętać o oddechu.Co prawda nie chodziłąm do szkoły rodzenia ale wiem ,że prawidłowy oddech to dotleniony dzieciaczek i efektowne i mniej bolesne skurcze. Co do porodu posladkowego.Do tej pory sadziłam ,że to niebezpieczne ,wyczerpujace dla matki.Jednak okazało się mozliwe.Na patologi poznałam kobietke ,której córcia ułożona była posladkowo.To była jej druga ciąża.Lekarze zdecydowali ,że da się ją urodzić naturalnie. Mieli rację. O 26.04 o 21 odz zaczęła mieć skurcze, 3 godz nad ranem poszła na blok porodowy ,a 20min później urodziła córeczkę 3,5kg 54 cm. Jedyne co mama musi później zrobic to kontrolę stwów biodrowych u małej. Jeszcze jedna historia.Dowiedziałam się też ,że czasami pomimo ,że chcemy znieczulenie zoo możemy go nie dostać ,bo lekarz nie zdąży go nam podać. Dziewczyna ,która mi to opowiadała chciała zoo. Podczas wcześniejszego badania miała jeszcze za małe rozwarcie aby jej go podać. Po godz przyszedł lekarz,ona miała już bóle parte.Poprosiła o zoo. Ten stwierdził ,że jej nie da bo już rodzimy.Była zaskoczona ,że to już. Nie przejmujcie się jeśli nie chodziłyście do szkoły rodzenia. Oddech można samemu poćwiczyc w domu.Trzeba oddychać brzuchem, oddechy głebokie.Powietrze nabieramy nosem a puszczamy buzią. Nie bać się pytać położnej jak juz się jest na porodówce jeśli czegoś nie wiecie.Ja pytałam za każdym razem. Interesowało mnie co za zastrzyki mi dają ,po co. O masażu szyjki to już wcześniej wiedziałam. A jak już się znajdziece w szpitalu to tam już się wami dobrze zajmą. Bez obaw. A moja Hania - złote dziecko.Dziewczynki są spokojniejsze z natury i u mnie to się sprawdza.Z synkiem nie było tak kolorowo.Prawie wcale nie płacze.Tylko jak już jest pieruńsko głodna ,a ja się grzebię z jej ubieraniem po kąpieli to potrafi zapłakać :-). Tak poza tym tylko pomrukuje albo stęka. Prześlicznie się usmiecha. Cycusia kocha nad życie. Ale i synka muszę pochwalić ,naprawde się stara nie przeszkadzać i zachowywac ciszej(jest prawdziwym specialistą od krzyków i wrzasków itd :-D ). Siostrę zakceptował od razu. Nie zauważam w jego zachowaniu zazdrości,której się obawiałam. Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki za was.
  17. Witam. Dziękuję opaczności,że miałam szczęście trafić na dobry personel- zresztą w całym szpitalu tak jest na każdym oddziale.Jest to szpital ginekologiczno-położniczy. Tina te pobolewania to zwiastuny.Krzyż ,podbrzusze- tak,tak to już niedługo. Ale nie wiadomo kiedy.Ja już regularne skurcze zaliczyłam na 4 dni przed porodem.Tylko tak jak się pojawiły tak później zanikły. Organizm się szykuje :-) No dziewczynki teraz wam mocno kibicuję i czekam na kolejne dzieciaczki. Oby już wszytko się dobrze układało.
  18. Witam. Wciąż nie mogę się otrząsnąć po tragedi Mal-Gosi.Jestem wzburzona,że lekarz nie zauważył zagrożenia.Też mi się nie chce wierzyć ,że nie można było temu zapobiec.W którym wieku my żyjemy? Mogę już się wypowiedziac na temat laktatora. Posiadam Canpol Premium. Co prawda świetnie sobie radzę z karmieniem piersią,nie mam tych kłopotów co poprzednio czyli popekane brodawki,nieumiejetne przystawianie. Laktator przydaje mi się do ściągania nawału.W szpitalu poinformowali mnie abym ściągała tylko tyle aby pierś nie była twarda,bo jeśli się bedzie za dużo ściągać to piersi beda jeszcze więcej nabierać. Ja muszę wylewac nadmiar do zlewu,tyle tego mam. Obecnie ściągam już 90ml z jednej piersi i dopiero jest miekka. Na szczęści enie jest tak zawsze.Czasami wystarczy mniej by poczuć ulgę. Polecam abyście podczas pobytu w szpitalu nie bały się prosic siostry aby nauczyły was przystawiania do piersi.Nawet za każdym razem.Nie bójcie się być upierdliwe.Ja dzieki temu się wkońcu nauczyłam :-) Na siostry nie mogłam narzekać były bardzo chętne do pomocy. O szpitalu w którym rodziłam mogę powiedzieć tyle: Lekarze super i położne też. Ani razu nie odczułam ,że jestem tam niemile widziana. Byłam całkiem zaskoczona podejściem do pacjentki. Każda traktowana jest z wyrozumiałoscią. Choć badania są czesto nieprzyjemne i bolesne to słowo przepraszam czesto słychac z ust lekarza jeśli akurat sprawił nam ból.Półożne zaliczyłam podczas pobytu cztery. Wszytkie zaprzeczają wizerunkowi wrednej połoznej. Rodziłam we Wałbrzychu. Sziszi uważaj u mnie było podobnie.zaczęlam się lepiej czuć, mówiąc twoimi słowami fajnie. Pamiętaj to może byc cisz przed burzą ;-). Nózki niestety opuchnięte miałam lekko do samego porodu. Po nocy opuchlizna schodziła by wdziń znów pojawic się na nogach. Po porodzie to ustąpiło.
  19. Witam. Sziszi u mnie wyglądało podobnie. Częste bueganie do toalety z tą \"drugą sprawą\" ,mała trochę mniej się ruszała,częściej się przeciągała. I jeszcze jedno zaczęłam czuć się lepiej-mam na mysli ból miednicy i kości łonowej ustąpił. Nieregularne skurcze miałam 2 tyg wcześniej. Moja Hania to cudowne dziecko: cycusia sobie nie odmawia :-) ,później śpi, i robi co trzeba do pampersika. Powiem szczerze,że jakbym dziecka nie miała. Nawet nocne wstawanie nie jest uciążliwe -2,3 pobutki by possać cycka i śpi. Nawet jestem wyspana.Mam nadzieję ,że tak będzie dalej :-) Synek mój zaakceptował Haniusię - tylko by ją całował, chętnie asystuje przy kompaniu i przebieraniu. Mówi ,że też ma dzidziusie, małe pluszaki ,które układa w leżaczku Hani i jak ja ją karmię to on swoje dzidziusie też :-) Teraz zniecierpliwością czekam aż wy zaczniecie się rozdwajać :-) Pozdrawiam.
  20. Mal-Gosia wspominała już ,że to nie jej pierwszy raz,że tak nieszczęśliwie kończy się jej ciąża. Ale z tego co się zoriętowam do utraty dochodziło we wcześniejszych tygodniach.Bo to co ją teraz spotkało to jest straszne.Teraz straciła dziecko z krwi i kości. Po prostu łzy mi same lecą. Eh życie jest niesprawiedliwe...
  21. Witam Ja czuję się nawet dobrze ,mała dała w nocy pospać. Budziłą się dwa razy na karmienie i spowrotem zasypiała.Karmię piersią i idzie mi nawet nieźle. Nawału jeszcze nie mam,ale to jest już kwestia godzin. Co do porodu to rzeczywiście głądko prześlizgnęlam się przez masaże szyjki i skurcze.Ale co tu dużo mówić :bolało jak cholera. Ale doskonale wiedziałm ,że masaż szyjki to najszybsza droga do zakończenia cierpień.Lekarze nie liczą tego co było sprzed godz 14 - skurcze były ale nie takie intensywne.Ja zaczęłabym liczyć czas od godz 13 ,wtedy odszedł mi czop i została przebita błona. Przy pierwszy porodzie czas mi liczono od pojawienia się skurczy.Wtedy też odpoczątku byłam na oksytocynie.A tym razem podłączono ją na godz przed finałem. Mąż mój czuł się jak ryba w wodzie.Wysyłał smsy i odbierał. Dużo mi pomogła jego obecność.Przy bólach partych ,które miałam jedne za drugim byłam gotowa się poddać .Nie chciałam nawet masażu szyjki. Tylko dzięki niemu nie poddałam się i dzielnie zniosłam wszytko do końca.Świetnie mnie instruował na sam koniec mówił: jeszcze jedno parcie i już będzie,już jest prawie główka.To mi naprawdę dało dużosił na koniec. Zoo nie brałam , nie miałam tego w planach. Za dużo mam obaw w związku z nim. I zakładałam ,że skoro przeżyłam pierwszy poród to i drugi dam radę. Tyle na razie ,bo malutka mnie potrzebuje :-)
  22. Witam. Pomału dochodzę do siebie.Przyznam ,że czuję się bardzo dobrze ,jakbym nie rodziła.Jedynie nacięte krocze ,leki ból podbrzusza i mleczne piersi przypominają mi o porodzie. Znacznie lepiej przechodzę ten okres poporodowy niż za pierwszym razem. Napiszę jak to było u mnie. W sobotę ok 23godz zaczęly się u mnie skurcze co 5 min,nie były jednak bolesne. Była już godz 2 nad ranem a skurcze jak miałm tak miałm. Poczekaliśmy jeszcze 30 min i postanowiliśmy jechać do szpitala. W drodze do skurcze miałam już co 2,3 min. Nie były tak bardzo bolesne-coś jak przy miesiączce.Ale wolałam tego nie ignorować zwłaszcza że znam przypadki ,że o skurczach kobiety dowiadywały się podczas kontrolnego ktg. Oczywiście w szpitalu mi wszytko przeszło:-) .Miałam 1,5cm rozwarcie i szyjkę na 1cm. Lekarz podją decyzję ,że weźmie mnie na porodówkę.Może po lewatywce czynności skurczowe wrócą. Wróciły. O 7 godz podłączono mi oksytocynę. Zaczęlam się rozkręcać. I tak sobie leżałam aż do godz 12. Wtedy skurcze zaczęły się uspokajać :-(. Zapadła decyzja o odłaczeniu mnie od kroplówki i zostałąm położona na patologi ciąży. Maż pojechał do domciu. Nocka minęłami spokojnie.Pojawiło się kilka skurczy ale na tyn koniec. Na drugi dzień miałam usg-wtedy dowiedziałm się ,ze to będzie na 100% Hania. Później miałam badanie. Zapadła decyzja aby położyć mnie na porodówce i podłączyć do ktg.Lekarz zrobił mi masaż szyjki i poszłam leżeć o godz 11. O 11:20 zaczęły się skurcze.Ok godz 13 odszedł mi czop gęsty klepisty i przezroczysty (sprawdzałam). Wtedy już wiedziałm ,że nie wracam na patologię. Mąż już na mnie czekał pod porodówką. Miałam mu dać znać czy rodzimy już czy nie. Przyszedł lekarz i przebił mi pęcherz.Zaczęły odchodzić wody a włąściwie to je ze mnie wydusił. O 14godz zostałam przeniesiona na salę porodów rodzinnych.Dołączył do mnie mąż. Skurcze mialam coraz mocniejsze co 2 co 1 min-plecy i brzuch.Bolało cholernie.Przed 16 godz podłączono mi oksytocynę. Zaczęła sie jazda bez trzymanki.Skurcz za skurczem. O 16:30 zaczełm miec bóle parte. Zawołałam położną,że już muszę rodzić bo nie mogę wyrzymać. Jeszcze tylko jeden masaż szyjki i zaczełam rodzić.Trzy parcia i Hanulka była już z nami :-). Malusia ,czarne włoski.Aż sie popłakałam. Zostałam lekko nacięta. Cały poród według karty informacyjnej trwał :Ifaza 3godz II 10min. W porównaniu z moim pierwszym porodem wszytko działo się błyskawicznie.Bóle mialm jednak mocniejsze ,wtedy odczuwałam tylko krzyżowe. Teraz dokładnie potrafiłam określić bóle parte ,wtedy nie wiedziałm czy je mam. Samopoczucie mam jednak lepsze po tym porodzie niż po pierwszym. To tyle o narodzinach Hani. Pozdrawiam.
  23. Witam was moje drogie :-D. 25 kwietnia zostałam po raz drugi mamusią prześlicznej córeczki. Hania urodziła się o 16:55 .Poród naturalny,trwał 3godz 10 min. Hania ważyła w chwili narodzin 2550g i 51 cm.O szczegółach napiszę później ,jestem jeszcze zmęczona.Dzis właśnie wróciłam ze szpitala. Jak tylko odeśpię to się odezwę do was.Mam trochę do poczytania jak widzę :-) Trzymajcie się. ATLANTA.....Martynka......10.04...godz. 1.35...3500g...54cm Rubina .......Hania...........25.04...godz.16:55..2550g...51cm SZISZI..........SOPOT...........1 (18) MAJ..............14...Iwo ADA28.........Dąbrowa Gorn......4 MAJ................17....chłopiec IRIS 73.........Wrocław.........7 (13) MAJ..............13......Bartosz BETI 32.......Wrocław.........12 (19)MAJ...............14.... . Kajetan SYLVIA_P............................ 13 MAJ................6....... Aleksandra MADI30................................. 16 MAJ................12.....dziewczynka PAULIINA ......Poznań...............17 MAJ ................10....Dziewczynka? JASMIN21.................................18 MAJ.................20....dziewczynka ANDA.........Warszawa.............19 MAJ................12..... Julita AWESSI........Szczecin..............20(24)MAJ.........16........Zuzanna NADIA 25........Wrocław....... ....20 MAJ...............15...... Sylwia MAŁA MOCCA .........................20MAJ.................16.... Julia/Ida MAŁA MI.......Miastko.................20 MAJ................16.....Igor KONICZYNA.....Brugge .............24 MAJ...............15....Michalinka MAL-GOSIA.....Wrocław............24 MAJ...............12,4............? EDYTA32.......Kościerzyna.........26 MAJ..............12............? JUNIE...........................................27.MAJ...............9..........chłopiec AGAPANT...................................27 MAJ ..............9.......Małgosia ? DARK SIEDE................................29 MAJ...............7......dziewczynka TINA...........Kielce........................29 MAJ..............15,5.......? ANIA25.......Norwegia.................29 MAJ..............16.....chłopiec GABI28........................................31 MAJ................8.........Nina IWANKA.........Chełmek.................6 CZERWIEC.......9.............? AŚKA 30.......Szczecin................ 6 CZERWIEC.......6...... chlopiec Fiorella..........Wroclaw................10 CZERWIEC......16.....Seweryn Edytusieńka.....Kraków...............29 CZERWIEC.........7,5...........??
  24. Jeszcze łażę :-). Zaczyna mnie pobolewać znowu krzyż i podbrzusze.Znalazłam na jakiej stronce internetowej kalkulator i z niego wynika ,że termin według OM powiniwn wypaść mi 26 kwietnia. Podrzucam wam bardzo fajny flimik o porodzie-nic drastycznego.Bardzo ciekawie zilustrowane jak to wszytko przebiega, animacje +film. http://www.babycenter.com/plus/sneak_peek.jhtml?topic=1287352 Pozdrawam.
  25. Witam. He , he postraszyło mnie i na tym koniec. Cisza...Ciekawe jak długo. Odezwe się później . Pa.
×