Witam pieknie....mile kobietki:)
Jestem z \"bliźniaczego\" topiczku o nazwie 30-to..parolatki otwieramy klub przyjaciól....
Tak jak wy jestesmy bardzo z soba zżyte...i mieszkaja tam same dobre duszki...
Dzisiaj przyleciał do nas jakis nowy elfik i powiedział, ze może i u Was znajdzie sie ktos...kto mógłby pomóc....
Poniżej wklejam apel...z prosba o pomoc....
(od dzisiaj wierze, ze świat zamieszkuja Anioły)
Drogie przyjaciółki......
Zwracam sie do Was z gorącą prośbą......
Nie w imieniu swoim....lecz w imieniu mojej bliskiej koleżanki (dziewczyny, które były u mnie na zlocie znają ją i przypuszczam, ze beda wiedziały o kogo chodzi)
Dziesiejszej nocy jej rodzicom spalił sie DOM- CAŁY DOROBEK ŻYCIA!!! NIE MAJĄ NIC.....
Zakładając ten topik.....wiedzialam...przeczuwalam to, ze znajda sie tutaj niezwykłe osoby....więć...
Wiec próbuje uruchomic łańcuszek życzliwych serc.....
Jest zima.....oni nie mają nic....
Potrzebne jest wszystko...począwszy od ubrań, ręczników....skończywszy na meblach, kocach, materiałach budowlanych etc...
Więc...pomyslałam....że byc może ktoras z WAs ma \"niepotrzebne rzeczy...lub...chce....może pomóc w jakikolwiek sposób....błągam i proszę.....podajmy sobie ręcę bo moze kiedyś WY..TY czy JA..bedziemy potrzebowac pomocy...
(Jezeli ktoras z Was bedzie chciałą pomóc..odezwijcie sie...podam bezpośredni kontakt....)
Tak przy okazji...zapraszam wszystkie drogie kobietki do nas na lamkę pysznego czerwonego winka....tam też, ktos kto bedzie mógl...chciał pomoc...dowie sie wiecej iznajdzie kontakt.
Pozdrawiam cieplutko kazda z osobna...