Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catie

  1. magdalenka już powinnaś mieć na mailu :-)
  2. język niemowląt jest na drugiej stronie jak wejdziecie w linka...
  3. jak przeczytałam co Kasia napisała to jakbym o sobie czytała. Dziewczyny ja też powoli rezygnuję z piersi. Widzę że to nie ma sensu dalszego. Ostatniej nocy Matylda usnęła o 4ej nad ranem a przez te wszystkie godziny to tak wrzeszczała że mi się już ręce trzęsły od tego stresu i bezradności. Ostatnia nocy to był horror którego żadnej z Was nie życzę i mam nadzieję że tego nie przeżyjecie nigdy. Spała tylko 2 godziny bo rano się obudziła o 6ej A najgorsze jest to że jak się budzi to nie daje żadnych znaków, nie kwili, nie rusza się tylko nagle wrzeszczy bez ostrzeżenia. Aż mi się krew w żyłach ścinała :-( :-( http://chomikuj.pl/Venusjanka/Poradniki/J*c4*99zyk+niemowl*c4*85t+-+Tracy+Hogg+-+Zaklinaczka+dzieci.pdf podaję linka skąd można ściągnąć język niemowląt (zaklinaczkę) za free. przedostatnia pozycja na tej stronie mailem też wyślę :)
  4. iwonta a co to za futrzaste stworzonko u Ciebie w wózeczku sobie śpi?? :-D :-D
  5. cześć Dziewczyny! to ja po kolei bo wczoraj nie zaglądałam :-) Matylda na karmienie budzi się raz w nocy ale ona późno zasypia zazwyczaj 23 lub północ to pewnie dlatego. Robię tak że nie czekam aż się obudzi tylko jak widzę że się już mocno rusza i zaczyna kwilić to wyciągam ją z łóżeczka i przystawiam do cyca. Ssie sobie ładnie przez sen około pięciu minut, odkładam ją do łóżeczka, podgrzewam suszarką i wracam pod kołderkę. Wszystko zajmuje mi około 15 minut. Co najważniejsze przestałam ją w nocy przewijać bo to ją wybudzało. Jeśli w pieluszce nie ma kupki przewijanie nie jest wcale konieczne :-) co do smoka to ona nie chce, przy próbach dawania denerwuje się i wypluwa. Ale wiem że przyjdzie czas kiedy i ona smoka przywita z radością. Pewnie w okolicach ząbkowania :-) u mnie za smoka robi suszarka. Bez niej już nie zaśnie. Będę musiała ją oduczyć suszarki ale to jak już miną problemy z brzuszkiem. Póki co suszarka ma honorowe miejsce koło łóżeczka :-D Matyldzie się poprzestawiało i teraz znów cyc jest na topie a butla nie. Ale to dobrze. Cieszy mnie to bardzo mam teraz nowy problem bo od trzech dni Matysia okropnie nam płacze wieczorami. To nawet nie jest płacz tylko przeraźliwy wrzask. Nie znamy powodu. kolka to nie jest bo brzusio mięciutki jest, nóżek nie podkurcza, ogólnie jest rozluźnione ciałko. Wrzeszczy, wrzeszczy, za chwilę się smieje, zwariować można :-O mi też się dni zlewają. Staram się uchwycać każdą chwilę. zdjęć bardzo dużo robię. niektóre są nawet na jedno kopyto ale nie mam serca ich wykasowywać bo mam świadomość że te chwile już nie wrócą a ona tak szybko się zmienia. Mam ich już chyba z 500 ale wszystkie do wywołania idą :-D żadne na marnacje nie pójdzie :-) myszsza powodzenia! daj znać jak poszło :-) i jak Ci idą przygotowania do wyborów do sejmiku??? jak Ty to godzisz? Aniu Ty to jesteś taki nasz dobry duszek :-) bo Ty zawsze zauważysz że ktoś się nie odezwał w danym dniu i pytasz co tam słychać :-) Matylda ma już paszport i będę niedługo jechać do pl na kilka miesięcy. W planie mam odnowę osobistą. Babcie niech bawią a ja fryzjer, basen itd :-) sorry za ten wywód ale musiałam nadrobić pogaduchy :-D
  6. charlotte doczytałam teraz Twoje ostatnie zdanie, Matylda też już mocno nie ssie bo nie musi. Łapie brodawkę nieraz od niechcenia a buzię ma pełną mleka tak sobie myślę że może w tym jest problem że nasze dzieciaki są zalewane mlekiem i to je denerwuje?
  7. charlotte no właśnie ja też nie mam problemu z ilością pokarmu. Matylda jak wypluje pierś to mi z brodawki na jej twarz sika i tak sobie myślałam że może właśnie z piersi za dużo leci i ona ma problem z nadążaniem tego mleka przełykania... często przy piersi też mi się krztusi próbowałam też kilka razy ściągać trochę pokarmu przed przystawianiem jej żeby mleko jej nie zalewało ale to nic nie dało a butelkę dostanie wypływ jest spokojny i ona sobie spokojnie je bez łapczywego przełykania za to w nocy possie tak z pięć minut i śpi cztery godziny więc musi w tym czasie dużo wypić. Zresztą w nocy jak cisza w domu panuje to słyszę jak ona łyka i powiem ci że nieraz to się dziwię w jakim tempie ona zajada i jak dużo tego jest u Ciebie jest to samo???
  8. magdalenka boże, jak przeczytałam o kuzynce twojego Męża to do tej pory mam gęsią skórkę. Wiecie, takie historie zawsze mnie smuciły ale teraz jak mam własne maleństwo to zupełnie inaczej się je odbiera. Ból matki musi być niewyobrażalny, serce na milion kawałeczków pęka... u mnie jest to samo jak mamy gości. Niestety mam tylko jedno pomieszczenie i nie mam gdzie się schować. Wczoraj wpadł do nas brat męża z dziewczyną i zrobiło się zamieszanie. Najpierw gadali do małej, łapali ją za rączki, potem bawili się z psem a ten skakał i szczekał, telewizor włączony ryczał bo mąż gotował i na patelni skwierczało więc podgłoszone było, po ich wyjściu mała płakała ponad dwie godziny taka wybita była. A płacz okropny był bo z wrzaskiem i zanoszeniem się... nie jest bidulka przyzwyczajona bo na co dzień to tylko ze mną jest i w domu spokój panuje ile ja bym dała za mieszkanie z dwoma pomieszczeniami żeby malutka miała spokojną, wyciszoną sypialenkę.... :-(
  9. Matysia też aventu nie lubi, wypluwa smoczek a dokarmiam ją butelkami dr browna. Fajne mięciutkie smoki te butelki mają bo avent to gruba guma jest i też jej z trudem szło ciągnięcie. Do buteleczek aventu sciągam pokarm bo laktator mam z tej samej firmy :-)
  10. Aniu dziękuję. Dla każdej mamy komplement na temat jej dziecka to balsam dla serca :-) czekam na nowe zdjęcia Lenki :-) Co chwilę sprawdzam czy coś nowego zamieszczacie swoją drogą Lenka dużo towarzystwa pluszowego ma. Matylka na razie ma tylko jednego misiola :-) ja zamieszczam często z tego względu że moja mama sobie w polsce w pracy co jakiś czas wchodzi na internet i sprawdza czy coś nowego zamieściłam :-) a sukieneczka właśnie od babci Matysia dostała i chciałam mamie sprawić przyjemność tym zdjęciem :-D iwonta Matysia tez czasem leniuszek jest i woli butlę. Zawsze najpierw jej daję cyca żeby possała chociaż kilka minut. Dobrze że w nocy bazuje tylko na piersi... :-) a z butlą to różnie. Czasem 80ml to je dwie godziny bo pociągnie 20ml, zdrzemnie się, za jakiś czas znowu 20 ml i tak dalej :-D chociaż znowu jej się coś pozmieniało bo wcześniej cyc był be a butla cacy a dziś drugi dzień kiedy faworyzuje cyca. I bądź tu człowieku mądry :-D
  11. iwonta mam to samo. eksplozje w pieluchę i smród... jak ja przewijam to wstrzymuje oddech :-O nawet jak pierdzioszka samego puści to okropnie zalatuje ale widzę wyraźnie że jej pomaga. z tym dawkowaniem to też się zastanawiałam czy to nie za dużo. matysi podaję tylko kropelki w dzień, a dwa karmienia w nocy odpuszczam wiesz czytałam ze mleko matki ma działanie lekko przeczyszczajace i w trakcie jedzenia wzmaga się perystaltyka jelit. i coś w tym jest bo Matylda tez nieraz possie i zaczyna sie napinac. z karmienia dalszego wtedy nici dopóki się nie załatwi. czasem specjalnie ja do piersi przystawiam jak się meczy bo zauwazyłam ze lepiej z niej baczki wychodza jak possie nie martw sie na zapas, bedzie dobrze :-)
  12. iwonta też używam delicolu. Zużyłam jedną buteleczkę a teraz kupiłam jego angielski odpowiednik bo widzę że Matyldzie pomaga. Wprawdzie nadal się pręży przy wypróżnianiu ale już nie cztery godziny a max pół. Co do kupek to ona zawsze, od urodzenia takie udziwnione miała, po delicolu nie zauważyłam w nich różnicy.... a powiedz jak często się załatwia? Częściej niż dotychczas? I czy przybiera na wadze? bo jak przybiera to myślę że jest w porządku :-)
  13. Cześć Aniu! pustki, pustki już drugi dzień... mam nadzieję że to przez święta a nie że dziewczynom znudziło się pisać ;-) u nas też ciemieniucha. Na razie mała. Smaruję małej to miejsce oliwką i wyczesuję szczoteczką. Bardzo ładnie schodzi. Myślę że jeszcze jutro tak zrobię i zniknie całkiem. Ale podobno lubi wracać... na brewkach też się robi od czasu do czasu ale z tym nie ma problemu bo kremik wklepię i ścieram po 10 minutach :-). takie uroki niedojrzałej skóry :-) z kupkami u nas różnie, czasem prawidłowa żółta gęsta, czasem wodnista a czasem zielona ze śluzem. Nie wiem dlaczego. Próbka zawędrowała do laboratorium i we wtorek mam mieć wyniki czy nie ma jakiejś bakterii. Ale lekarz podejrzewa że nic się nie dzieje oprócz niedojrzałego układu trawiennego :-)
  14. rilka moja Matylka nie miała zgrubień ale miała duże piersi, opuchnięte. Położna powiedziała żebym nic z nimi nie robiła, nawet unikała ich dotykania żeby nie drażnić, nie stymulować, żadnych okładów i przeszło samo po tygodniu :-)
  15. rilka zaciśnięte piąstki ze schowanym w nich kciukiem mogą znaczyc że dziecko ma wzmożone napięciemiesniowe. zazwyczaj ida w parze z odginaniem sie dziecka do tylu i drzeniem konczyn. same zacisniete piastki nic nie znaczą. niepokoic dopiero moga pod koniec trzeciego miesiaca
  16. bez dwóch zdań bede mieć jej karczek i piastki na uwadze. tak jak piszesz nie chce popasc w paranoję ale tez i nie zaniedbam. tak naprawde to nie moge sie doczekac przyjazdu do pl. mam znajomego pediatre któremu ufam bezgranicznie bo bardzo dobry lekarz jest ze swietna opinia wsród rodziców. wiem ze on poswieci mojej corci tyle czasu ile bede chciała i nawet jak uzna ze wszystko jest ok a ja bede chciała zobaczyc neurologa to mnie pokieruje bez szemrania mysle ze juz za 3 tyg bede miec dla małej paszport
  17. też się uspokoiłam bo Matylda jak nie śpi to kręci główką na boki i trzyma ja prosto bez żadnych problemów. Ona tak tylko śpi z główką w jedną stronę, na boku w dzień też ładnie leży i drzemie :-)
  18. trochę poczytałam teraz na ten temat i nie będę panikować. Poczekam do przyjazdu do pl. Tutaj też dzieci zdrowo rosną więc lekarze się znają, nie mam powodu im nie wierzyć tym bardziej że podczas wizyty przeznaczyli trochę czasu przy badaniu jej karku jak zwróciłam na to uwagę i nic niepokojącego nie wykryli :-)
  19. myszsza tak wiem właśnie że ona tak trzyma tą główkę ale jak lekarz i to drugi powiedział że nie mam się czym martwić to gdzie szukać pomocy?? niestety muszę poczekać aż przyjadę do kraju i tam udam się do znajomego pediatry.... nic więcej póki co nie mogę oprócz starania się żeby w dzień miała główkę w miarę możliwości w lewo :-O
  20. ale wczoraj zrobiłam taki trik że zamontowałam jej po lewej stronie gondolki lusterko i jak nie śpi to leży z główką na lewą stronę i się sobie przegląda :-D zawsze coś
  21. Matylka zawsze śpi i leży z główką skierowaną w prawą stronę ale jak jej widok przysłonię to odwraca główkę w lewo. Już ma nawet trochę główkę bardziej płaską z prawej strony i martwiło mnie to Lekarz ją badał w pnd i powiedział że wszystko jest w porządku więc nie wiem czy panikować
  22. Ale miałam dzień wczoraj. Mała od 6ej rano do 22iej spała tylko godzinę włącznie (!). Wieczorem padłam na pysk że nawet prysznica nie wzięłam. Ale mi dała w dupę. I to nie żeby płakała czy coś, nie, była tylko trochę marudna a tak to ciekawa świata, oczy cały dzień jak dychy i broń Boże żebym ją chociaż na chwilę odłożyła do łóżeczka... time for tea Matylda śmieje się już do mnie całkiem świadomie od 9ego października. Wtedy były początki, tak raz, dwa na dzień a teraz to już równo jedzie :-D co chwilę. I dodaje to skrzydeł jak nie wiem co. Wczoraj gdyby nie te jej uśmiechy to bym w połowie dnia nie dała rady :-D bez planu hogg tak robię :-D bo wiadomo że jak się dziecko obudzi to głodne więc karmię, od razu po karmieniu nie zaśnie więc aktywność a po trzech godzinach to zmęczone i śpi. Stosowałam plan nie wiedząc o nim ;-) :-D iwonta my też po spacerku. Humory lepsze bo ostatnio pogoda wredna niemiłosiernie :-) dziewczyny mam pytanko: od kiedy planujecie wprowadzać nowe rzeczy do diety dziecka? Wiem że na to jeszcze jest czas ale tak się zastanawiam co Wy o tym myślicie? Od czwartego miesiąca czy ciągniecie na samym mleku do szóstego??
  23. moja Matysia lubi kapanie. przy wyciąganiu i wycieraniu już nie płacze. na początku wrzeszczała. Teraz jak ją wyciągam z wanienki i wycieram to cały czas do niej mówię, piszczę itd Patrzy się na moją twarz, widzę że już ja bierze na krzyk ale się rozmyśla :-D takie dzieciaczki nie lubią być całkiem nago więc mam ją cały czas owiniętą w ręcznik i ubieram ją na raty, jak zakładam pieluszkę to górną część ciała przykrywam i na odwrót :-) temperatury nie znam bo wodę sprawdzam łokciem na wyczucie
  24. A ja tak narzekałam wczoraj na córcie że zasypia o północy to ona wczoraj usneła o 21ej. W szoku bylismy :-D spała do 6ej z dwoma pobudkami :-) Ania dzisiaj równe 50 dni jak się nam córeczki urodziły :-D my robimy chrzciny pod koniec grudnia bo wtedy w kraju będziemy ale w który dzień to jeszcze nie wiem. Ślub braliśmy 29 grudnia to może wtedy...
  25. dzięki dziewczyny za radę. Postaram się postawić na swoim. Nie będzie to łatwe bo mama jest despotyczna i zawsze byłam pod jej wpływem. Z domu wyprowadziłam się 6 lat temu a nadal trudno mi się jej przychodzi przeciwstawić. Eh... :-) sama za chrzestną mam koleżankę mamy a nie jej siostrę i lepszej nie mogłabym sobie wymarzyć taka jest super kobieta madziulka ten delicol to ja właśnie teraz używam ale nie wiem czy pomoże bo Matysia nie ma kolek tylko problem z wypróżnianiem... próbka jej kupki poszła dziś do laboratorium na przebadanie. Zobaczymy co wykaże... Matylkę kąpię o 18:30, po kąpieli karmionko, zasypia koło 19:30, o 20:30 ma oczy jak dychy i nie śpi do północy. I tak od kilku tygodni. Także w naszym przypadku ten plan się nie sprawdza :-D ale nie poddaję się. Podobno dziecko uczy się rozróżniać dzień od nocy od trzeciego miesiąca życia
×