Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catie

  1. ja planuję jeszcze małe zakupy pod swoim kątem po porodzie. muszę sobie kupić kilka bluzek odpowiednich do karmienia piersią. fajne teraz robią dwuwarstwowe i na guziczki lub wiązania przy dekolcie :-)
  2. mi się będzie tęsknić za ruchami dziecka... rano jak się budzę to od razu głaszczę brzuch a ona mi odpowiada kopniaczkiem :-) no i jak sobie pomyślę że w ciągu całego mojego życia to może ostatni raz kiedy te ruchy czuję to mi się smutno robi że już koniec (no chyba że jeszcze raz będę w ciąży) ;-) kasia mi stopy nie urosły ale podbicie mi się takie zrobiło że adidasy ledwo zawiązuję a niektórych klapek to nie mam szans na stopy założyć
  3. a wiecie niedawno sobie tak myślałam że będę tęsknić za tymi ruchami córci w moim brzuchu to takie dziwne chyba będzie być znowu pustą
  4. dobra drzemka nie jest zła :-)
  5. rilla a pewnie że Ci życzę żebyś nie chodziła z opadniętym brzuchem tyle co ja :-) ;-) ze mnie się już zaczynają znajomi śmiać, bo brzuch już dawno opadł, skurcze też mam od ponad miesiąca a akcji jak nie było tak nie ma. i wszyscy mówią że pewnie poród mi się zacznie w jedną sekundę bez żadnych wcześniejszych ostrzeżeń :-D myszsza ja tam jeszcze dostaję ale po wygibasach :-D a jak się golę to dopiero jest śmiesznie, bo się nasapię, naklnę i upocę mąż mówi że mnie ogoli ale jego to nigdy w domu nie ma. jakbym miała czekać to bym dopiero zarosła :-)
  6. nacinać też nacinają tylko jak naprawdę muszą podobno rana się goi lepiej po pęknięciu niż nacięciu mi się marzy poród w wodzie ale jestem trochę rozdarta bo jak w wodzie to bez znieczulenia... a to znieczulenie też mnie nęci i zrobię tak że zacznę od basenu ale jak skurcze będą za mocne dla mnie to rezygnuję z basenu trudno się na cokolwiek nastawić. odporność na ból mam dużą, nie mazgaiłam się nigdy ze sobą ale podobno to nie nie jest wyznacznik
  7. co do epino to nawet nie wiedziałam że takie cóś istnieje.... :-O
  8. ja też mam taką zgagę że ślinotoku dostaję. ale tylko jak leżę, wystarczy że do poziomu zejdę i się zaczyna. mi żadne domowy nie pomagały od początku więc piję syropy na zgagę. jeden łyk i ulga natychmiastowa. w nocy to nieraz kilka razy sobie z butelki pociągam ;-)
  9. charlotte moja miała takie wymiary w 36tc teraz to już pewnie urosła. nawet mężowi mówiłam że bez pęknięcia albo nacięcia się nie obędzie :-(
  10. cześć dziewczynki! :-) zarwaną nockę odespałam, siedziałam na kafe chyba do prawie trzeciej. mąz mnie wymasował i sam teraz poszedł na basen do jacuzzi bo ja go niestety masować nie dam rady ;-) w ogóle mam jakiś słabszy dzień (też mi nowość!), poszliśmy na spacer z psem i prawie mdlałam na środku deptaku :-O rilla nie chcę ci psuć humoru ale mi brzuch opadł już trzy tygodnie temu a na poród się nie zanosi. brzuch wisi mi już tak że go sobie na kolana zarzucam jak siedzę a jak siedzę po turecku to prawie łóżka dotyka tak zwisa a też mi mama położna przepowiadała rychły poród :-) myszsza też mam takie napady na nabiał ale od początku ciąży w sumie, jadę cały czas na jogurtach, serkach homogenizowanych i bawarkach ;-) niuniek na ostatnim usg moja miała 33cm obwodu główki i 9 szerokości :-) muszę Wam powiedzieć że jestem zaskoczona końcówką ciąży. w życiu bym nie powiedziała że to tak wygląda, te bóle stawów i kości...
  11. lady dobrej nocy w dzisiejszych czasach takie przeoczenie ciąży bliźniaczej to by dopiero było :-D
  12. ja też myślę że będzie dobrze :-) boję się tylko etapu kolek jelitowych, będę zdana na siebie samą
  13. charlotte tylko zanim posta napiszemy jednym palcem tłukąc w klawiaturę to kafe pójdzie spać ;-) :-D
  14. moja koleżanka tak samo miała, córkę karmiła co dwie godziny, każde karmienie trwało do pół godziny a w międzyczasie gdy córka płakała to tylko przy piersi się uspokajała ale ona nauczyła się karmić na leżąco, na boku i też miała dobrze bo dziecko sobie ssało a ona drzemała :-)
  15. a moja córcia właśnie ma czkawkę i cały brzuchol mi podskakuje :-D to pewnie po coli bo wlałam w siebie dwie szklanki
  16. z 3 października moj mąż jest :-)
  17. na trzynastego ale mam nadzieję że wyskoczy wcześniej :-)
  18. pisała jakaś dziewczyna w podobnej sytuacji jak Ty. szkoda że się więcej nie odezwała na kiedy masz termin porodu?
  19. lady dokładnie, to do niego wróci... a ty sobie jeszcze życie ułożysz a póki co usmiech dziecka wszystko Ci wynagrodzi anka dobre z tym laptopem :-D mój też się śmiał bo mu mówiłam że jak się poród zacznie to zanim z domu do szpitala wyjdę to będę musiała do dziewczyn napisać
  20. kasia a za co biedaka będziesz opierdzielać? ;-)
  21. kasia ja też z obiegu wypadłam jeśli chodzi o seks ale na tym etapie nie żałuję lady zostałaś sama? :-(
  22. kiedyś czytałam że cellulitis to fizjologia, organizm kumuluje tłuszcz na wypadek ewentualnej ciąży. tymczasem właśnie już w ciąży taki mi się zrobił że szkoda mówić :-O ale marudzimy sobie dzisiaj :-)
  23. ja nogi smarowałam bo cellulit taki że szok i mam rozstępy a brzucha nie smarowałam i nie mam ale rozstępy mogą wyjść po porodzie tak samo a nawet i bardziej bo następuje szybki spadek wagi a od tego też rozstępy się robią, nie tylko od tycia
  24. z tymi pachwinami to jakaś masakra jest, jeszcze kilka dni temu nie było tak źle jak teraz. i kości zaczęły mi strzelać - kręgosłup i kolana, jak się ruszam w nocy, az męża nieraz budzę
  25. pelargonka codziennie o tobie myślę czy to już czy nie ;-) ale mu tam dobrze musi być :-D śmieję się ale tak naprawdę to wiem że ci do śmiechu nie jest. sama mam nadzieję że nie przenoszę ciąży bo mam fizycznie dość a w nocy to chyba zacznę na siedząco spać bo najgorzej jak się budzę i wszystko zastane po kilku godzinach a muszę do wc wstać. szkoda gadać co do znieczulenia jestem jak najbardziej za, ja najpierw spróbuję basenu a jak będzie przewalone to wyskakuję z wody i się znieczulam. tylko trzeba pilnować żeby nie było na zzo za późno
×