Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catie

  1. kasia ja też mam pępek schowany i brzuch jajowaty a nie okrągły a dziewczynka ma być, potwierdzone trzykrotnie ;-)
  2. pelargonka co się maluchy będą spieszyć jak im tam tak doooobrze, bezpiecznie, cieplutko? :-D to my takie niecierpliwe ;-)
  3. Właśnie wróciłam z kliniki ale tak jak myślałam nie badali mnie więc nie wiem jak szyjka. Całą ciążę nikt jej nie oglądał. Ciśnienie ok, mała główką w dół i tyle. Następna wizyta za 2 tygodnie ale do tego czasu mam nadzieję że już będę wypakowana Chwalicie mężów to ja też pochwalę. Dobrze się spisywał całą ciążę. Te ostatnie dwa miesiące to nawet do sklepu nie chodzę już. on robi zakupy, odkurza i gotował od czasu do czasu :-) my też wybraliśmy poród rodzinny i raczej będzie do końca. Uparł się na cięcie pępowiny no i śmieje się że ja ją pod sercem noszę 9 m-cy to on chce ją pierwszy na ręce wziąć po drugiej stronie brzucha tylko ostatnio powiedział że załatwi sobie relanium ;-) na porodówkę bo najbardziej się boi widoku mnie męczącej się a on będzie bezradny. A ja na to się śmiałam żeby sobie piersiówkę wniósł i w kącie będzie po kryjomu popijał :-D
  4. cześc karolach chciałabym już w sumie do ciebie dołączyć :-) mieć to za sobą i cieszyć się pełną rodzinką :-) powiedz jak się czujesz po porodzie? bardzo ci ciężko fizycznie jest?
  5. niedawno rozmawiałam z koleżanką która jest trzy miesiące po porodzie i też karmi piersią. w ciągu tych trzech m-cy miała dwukrotnie zapalenie. mówiła że ból okropny ale przetrwała i nadal karmi. powiedziała że w jej wypadku pomogło codzienne odgrażanie się że już od jutra przechodzi na butelkę :-D codziennie tak mówiła że od jutra, od jutra aż przeszło :-D
  6. cześć Dziewczyny! Witaj Kasiu! to żeście mnie odmłodziły. Piszecie że takie ,,stare'' jesteście a ja tylko rok młodsza od Was :-D :-D bo 27 w kalendarzu u mnie dalej cisza, nic się nie dzieje, kompletnie, nawet mogę powiedzieć że lepiej się czuję niż jeszcze kilka dni temu :-O chyba że to taka cisza przed burzą i u mnie poród się zacznie w jednym momencie :-) co do łożyska to też nie wiele wiem na ten temat. jedyne co słyszałam to to, że od chyba 38tc łożysko powoli zaczyna nie że obumierać ale już nie ma takich super właściwości jak wcześniej mam też dzisiaj wizytę w klinice ale nic się znowu nie dowiem bo na pewno mnie nie zbadają ginekologicznie. a w sumie ciekawa jestem jak tam moja szyjka się sprawuje czy się skraca, rozwiera czy nic :-O
  7. magdalenka swojej małej spakowałam tylko śpioszki, skarpetki, body z długim rękawem, koszulkę z długim rękawem i polarkową bluzę z kapturkiem, i do tego bawełniana czapeczka mąż jak po nas przyjdzie do szpitala to przyjdzie na oddział z nosidełkiem samochodowym, zapakujemy ją w nosidełko, przerzucę nosidełko kocykiem i fru do auta. nikt jej nawet nie będzie widział :-D taki plan jest
  8. fajnie że nie jestem sama :-) szkoda by było utracić kontakt
  9. pelargonka a ja myślałam o Tobie ostatnio i myślałam że może wypakowana już jesteś :-D dziewczyny a powiedzcie czy ten topik przetrwa jak już wszystkie urodzimy? fajnie by było go kontynuować, wymieniać się doświadczeniami i opowiadać o dzieciaczkach
  10. Cześć Dziewczyny! kurcze wstrzymajcie się z tymi porodami bo sama na forum zostanę. u mnie dalej cisza, nic się nie dzieje :-D pelargonka zamilkła. ona z anią22 miały ten sam termin. może już urodziła a my nie wiemy :-) myszsza może niepotrzebnie nastraszyłam dziewczynę ale pisałam tylko to co mi mój lekarz powiedział, że jak upławy ze świądem w parze to trzeba zaleczać. dobrze że już blisko rozwiązania jest, napisała że w 38tc i że dziś wizytę u lekarza ma także mam nadzieję że wszystko tam u niej ok :-) no i myszszko jeśli to nie fałszywy alarm to powodzenia ci życzę, ale odezwij się jeszcze dziś i daj nam znać jak się akcja rozwija :-)
  11. anka.22 trzymaj się! powodzenia życzę. niech wszystko przebiegnie pomyślnie jutro! :-) całuski dla Ciebie i buziak dla dzidziusia jak już go przywitasz na świecie :-)
  12. monika nie martw się. ja się urodziłam 5 tygodni przed terminem i ważyłam niecałe 2600 a nic mi teraz nie brakuje, bo ładna, zgrabna i mądra :-D :-D na pewno będzie dobrze :-)
  13. Witajcie mój mąż ma rodzinę w rybniku której nie znam. mam nadzieję że to nie jego krewny tak szalał ;-) :-D :-D rilla moja córcia teraz jest bardziej aktywna niż np tydzień temu kiedy tak panikowałam. Ale już mnie nie kopie. Bardziej się rozpycha i przeciąga. Pozmieniało jej się myszsza co do tego śluzu to u mnie też się zwiększył w ostatnich dniach. Podobno tak jest przed porodem że się nasila. Uciążliwe to jest nie powiem bo co się ruszę czy wstaję z kanapy to czuję że napływa i do ubikacji latam :-O monika mnie rodzina jeszcze nie zadręcza. mama tylko co drugi dzień się pyta co u mnie słychać ale ja wiem że pod tym pytaniem kryje się raczej czy to już czy jeszcze nie? :-D ale i tak jej powiedziałam że nawet jak zacznę rodzić przed czasem to nikomu nie powiem. dopiero po porodzie zadzwonię i powiadomię że to już po. Zauważyłam że ona bardziej się denerwuje niż ja :-D
  14. ja te bóle miesiączkowe to mam już od ponad trzech tygodni. ostatnio się nasiliły i są dość uciążliwe. aż do ubikacji biegam jak mnie skurcz łapie tak jak podczas @ (zawsze miałam biegunki w trakcie miesiączek). a ostatniej nocy mnie taki złapał że myślałam że to już się zaczyna <stopka></stopka>
  15. dziewczyny powiedzcie czy też któraś z was tak ma jak ja? strasznie zaczęły mnie boleć piersi tak jak na początku ciąży. nawet biustonosz nie pomaga, nie da się ich prawie dotknąć? :-O
  16. Cześć Dziewczyny! Ja sobie dzisiaj trochę w domu popracowałam. Znajomi przez ostatni tydzień naznosili mi reklamówki z prezentami i musiałam to posegregować i poukładać a to nie takie proste jak się mieszka w kawalerce... chusteczek nawilżających, pieluch, oliwek, żeli do mycia dziecka i sudocremów mam zapas chyba na rok ale nie narzekam. Wszystko się przyda :-D niech znoszą ;-) poszłam dziś na car boot (rilla pewnie wiesz o czym mówię) i kupiłam dwie prześliczne kurteczki, dwa kombinezony i kilka sweterków dla małej ubranek wprawdzie mam masę ale tego to mi brakowało. Jesień się zbliża ale wierzchniego okrycia dla niej nie miałam. Teraz się piorą a ja klapnęłam zadowolona na tyłku :-)
  17. anka bolą ale tylko w nocy i rano. Potem jak już wstanę i się rozruszam to przechodzi :-)
  18. a bo wszyscy myślą że jak ciąża to sama radość. Nic tylko chodzić uśmiechniętą, głaskać po brzuchu, ciumkać itd A tu dupa. Jak złapie dół, wątpliwości, gorszy dzień to nic nie cieszy I jeszcze strach że jak się przyznasz do takich myśli czy uczuć to nikt nie zrozumie i że to może z tobą coś nie tak
  19. rilla nie tylko ty tak masz. Ostatnio miałam jakieś załamanie kilka dni temu i powiedzialam mężowi że chyba nie jestem jeszcze teraz gotowa na dziecko. Zaczął się śmiać no bo jak to? do porodu mniej niż 3 tyg ale dla mnie to śmieszne nie było :-O
  20. Witajcie! Mi się zdaje że chyba nigdy nie będę gotowa! :-) Chciałabym żeby ciąża się zakończyła bo jest teraz już strasznie męcząca ale, jak pomyślę o czekającej mnie odpowiedzialności i czy sobie poradzę to mnie to tak przeraża, że głaszczę się po brzuchu i mówię do córci żeby się nie spieszyła, niech tam jeszcze posiedzi.... Kurcze, chyba tylko ja tak mam :-O
  21. dziewczyny muszę się pochwalić że moja córeczka tak się rozkręciła dzisiaj, tak się teraz wierci że mnie skóra na brzuchu boli. Cudowne uczucie po tylu dniach nerwów Tak tylko chciałam się pochwalić.... :-)
  22. z tą lewatywą to fakt lepiej mieć jeśli jest taka możliwość więc rób monika jak możesz ja się pocieszam tym że skoro nie robią tutaj to ich zmartwienie jak się posram (sorry za wyrażenie) a nie moje bo wyboru mi nie dali :-D
  23. monika moja mama jest położną i powiedziała że mi na pewno nie poda lewatywy do robienia na własną rękę może ma rację bo gdyby coś poszło nie tak, te skurcze albo coś to jeszcze bym się musiała lekarzom tutaj tłumaczyć co sobie zrobiłam i skąd to miałam. szkoda ryzykować
  24. monika tak się właśnie zastanawiam bo tutaj w szpitalu mają te laktatory i gdy jest pokarm to udostępniają (oczywiście wymienne jednorazowe nakładki i butelki. nie używane przede mną przez nikogo) i nie wiem czy poczekać czy nie co do lewatywy tutaj nie robią od lat a na własną rękę niewolno robić bez nadzoru medycznego bo może dojść do dodatkowych skurczy więc ja akurat nie mam wyboru :-(
  25. też się już nie mogę doczekać jak się wezmę za siebie, jakaś nowa fryzurka, kolor poczuć się wreszcie jak kobieta nie inkubator :-D
×