Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catie

  1. karolach m GRATULUJĘ!!!!! i nie wypadasz z tabelki tylko trzeba zrobić nową tych już wypakowanych :-D pisz wszystko!!! co i jak ? :-D
  2. dziś po raz pierwszy odkąd się ,,udzielam'' na kafe miałam spięcie z drugim forumowiczem. Zawsze starałam się łagodzić konflikty ale dziś mnie poniosło, pewnie przez hormony. Głupie uczucie. Chyba nie było warto :-( ale już kilka razy zauważyłam że ta dziewczyna jest chamska dla innych
  3. pewnie by wróciło samo do normy ale wczoraj była ekstremalnie cicho i to mnie zaniepokoiło. Z resztą na oddziale mi powiedzieli że faktycznie coś było nie tak na początku bo nawet jak dziecko śpi to puls mu skacze i się waha a u niej była prosta linia. Nie wyjaśnili przyczyny tylko powiedzieli że im bliżej porodu to dziecko cichsze się robi, no i łożysko już tak nie pracuje jak w trakcie całej ciąży i trzeba to obserwować kazali się wsłuchiwać w siebie do końca ciąży i jak to się powtórzy to mam natychmiast przyjechać rilla będzie jeszcze gorzej :-D ja jeszcze trzy tygodnie temu z psem śmigałam na spacery a teraz to już jak stara babcia. przejdę kawałek, biodra bolą, po schodach to się po poręczy wciągam a nie wchodzę. Gdzie się podziała moja dawna ja?? :-D
  4. jeszcze dodam że póki nie urodzę zdrowego dziecka to nie odetchnę ze spokojem. Im bliżej końca tym więcej nerwów monek nie mam takich bólów ale mnie czasem tak przeszywa w okolicach jajników, pachwin jakby mi ktoś nóż tam wbijał, ból okropny
  5. Cześć Dziewczyny! Dziękuję że pytacie się o moją małą :-) Nie wytrzymałam wczoraj i zadzwoniłam do kliniki. Kazali mi przyjechać na ktg. I dobrze się stało. Podpięli mnie i okazało się przez pierwszą godzinę pod ktg mała nie wykazywała absolutnie żadnej aktywności a jej puls był mocno zaniżony i nie podnosił się. Po godzinie zaczął się ruch wokół mnie, położne i lekarz. Trochę się wystraszyłam bo bałam się że może oplotła się pępowiną i będą mnie ciąć. Godzinę ją pobudzali, dawali wodę, jakieś przekąski i masowali brzuch. Dopiero po dwóch godzinach od przyjazdu do kliniki zaczęła się ruszać i puls jej się podniósł. Siedziałam tam ponad trzy godziny ale na noc nie zdecydowałam się zostać. Tak się zdenerwowałam i wystraszyłam że nie usnęłam do 5 rano Kazali mi zwrócić szczególną uwagę dziś na jej aktywność ale póki co wszystko wróciło do normy
  6. w ciągu ostatniej godziny naliczyłam 15 ruchów, jak na nią to mało i nie są mocne tylko takie szurnięcia
  7. rilla odpuść sobie robotę dopóki nie poczujesz się lepiej
  8. rilla mi też twardnieje kilka razy na dzień nawet ale nie na tak długo. stwardnieje i puszcza po góra kilku minutach. bez no spy się obywam mnie martwi aktywność mojej córki a raczej spadek aktywności, niby się rusza ale tak niegramotnie i delikatnie. nie wiem co robić? isc do kliniki jutro czy nie?
  9. a bo monek głodnemu zawsze chleb na myśli :-D
  10. ja tak po cichu sobie marzę że Matysia z włoskami się urodzi :-D ale jak będzie łysolek to też dobrze, będę miała dwie łyse główki do całowania :-D
  11. monek1919 a w czym wam tak ten brzuch przeszkadza, hę?? ;-) bo mam kosmate skojarzenia :-D
  12. rilla marilla właśnie przeczytałam twoją wypowiedź na topiku o zabobonach ciążowych i się uśmiałam jak nigdy bo ja też mam ciągle zgagę. i niech tylko spróbuje się łysa urodzić :-D :-D nie znałam tego przesądu
  13. to ja też bo jutro 3 tygodnie mi zostało wagę zostawiam bo tutaj nie ważą a domowej nie mam :-) POR.____NICK_________WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 02.09_____anka.22_____ 22_____37____21___Kacper_____ Kielc e 02.09____pelargonka____26_____38____10___chłopczyk___m a lopolska 03.09____karolach-m____27_____37____30___chłopczyk___Pia se czno 09.09____Karolina89____21_____36____14____Michał______Za c hpom. 13.09____Catie________27_____37_____15___Matylda____Miele c /Jersey 19.09____hejka22______24_____34_____8___Hubert_____kuj-po m 19.09__magdalenka567__24_____34_____8___chlopak?____Dąbr o wa Górnicza 19.09____Monek1919___23_____34_____10___Piotr______Siedlc 20.09____myszsza_____28_____35_____18___Przemek___Katowic e 23.09____puree_______27_____33_____10___Zosia______Warsza w a 25.09____nnatti_______24_____34_____7,5_____Dominik___Rze sz w 01.10____rilla_marilla___26_____34_____18__??? Patryk/Natalia___ śląsk
  14. Cześć dziewczyny no część z nas zamilkła. Może rodzą? ;-) nie zazdroszczę remontu w końcówce ciąży ale jak będzie Wam fajnie jak dziecko się urodzi i wszystko gotowe będzie :-) mój mąż też już marudzi że nie może się doczekać. Ostatnio się zastanawiał jak to będzie przy porodzie jak już małą z siebie wycisnę; ciekawi go czy się popłacze czy nie :-D no i wszystko Go ciekawi; gdzie co poukładałam, co do torby spakowałam, opieka nad maluszkiem itd rozczulający jest :-)
  15. widzę dziewczyny że Wy tak samo dziś śnięte jesteście jak moja córka przez większość dnia :-D
  16. wypiłam dwie puszki coli. Pierwszy raz odkąd jestem w ciąży i poskutkowało :-) cały brzuchol się rusza :-) i dobrze bo już miałam wizje pępowiny zaciśniętej wokół szyi monek tak się cieszę że Twój brzdąc się rozruszał. Na pewno kamień spadł Ci z serca :-)
  17. kurcze dzisiaj ja mam taki problem jak monek. Córka mi się nie rusza. Od rana dała o sobie znać tylko raz...
  18. Cześć Dziewczyny! Wpadłam się przywitać :-) rilla nie tylko ciebie wkurzają. Wszędzie się wpychają z tym allegro :-) monek daj znać co u Ciebie? jak maluszek dzisiaj?
  19. Postaram się nie panikować jak już będę mieć regularne skurcze ale łatwo kozaczyć jak się nie wie jeszcze co człowieka czeka ;-) monek podjedź do szpitala. Nie wiem ale chyba lepiej sprawdzić niż się martwić. Bez potrzeby Cię nie uleżakują
  20. monek1919 jak się mały nie uaktywni jutro to ja bym radziła pojechać. Po co masz się martwić i denerwować? Zrobią Ci ktg i będziesz wiedzieć co u maluszka słychać :-)
  21. mi położna w SR mówiła że jak się skurcze zaczną to najlepiej jak najdłużej w domu zostać a nie przyjeżdżać od razu do szpitala. Radziła żeby sobie kąpiel, prysznic wziąć, coś zjeść, oglądnąć film a jak skurcze będą tak co 3 minuty to wtedy przyjechać. Wtedy poród szybciej minie bo w domu to się lepiej to odbiera. No i do szpitala można przyjechać już z rozwarciem odpowiednim dla znieczulenia... wszystko pięknie, ładnie ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić siebie leżącej w domu, pijącej herbatkę i oglądającej tv kiedy już zaczynam rodzić. To jakaś abstrakcja jest. nie uważacie tak?? a po porodzie to w szpitalu chcę jak najdłużej zostać. Mogą mnie trzymać nawet 4 dni dopóki mi się pokarm nie pojawi w piersiach i skorzystam z tego. Pewnie dlatego mi się nie spieszy bo jestem tu sama z Mężem a w szpitalu nic mnie nie będzie obchodzić oprócz karmienia i przytulania małej. I przez ten czas może mama zdąży do mnie dojechać :-)
  22. a moja mama będąc ze mną w ciąży przytyła 25 kg a ja się urodziłam 2600g i nic mi nie brakuje ;-)
  23. też 36tc i około 17 na plusie a córka 2880g
  24. myszsza mam tak samo! :-D bo te ubranka tak słodko wyglądają że trudno się oprzeć :-) o tym cc też sobie tak niedawno myślałam że niektóre ciężkie pieniądze płacą a my tu się go boimy. mnie ominęło cięcie ale to nie znaczy że sn się nie boję :-)
  25. Cześć Dziewczyny! Anka22 wyznaczyli Ci już termin cesarki? to pewne że ją będziesz mieć? rilla marilla nie martw się wagą dzidziusia. moja w niecałe 4 tygodnie urosła o ponad kilo a Ty masz jeszcze troszkę czasu do porodu ja mam kilka ciuszków dla noworodka a reszta jest w rozmiarze od 0-3miesięcy więc mam nadzieję że będzie ok i że większość z tych ubranek jednak córeczka zdąży założyć :-)
×