Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Catie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Catie

  1. ja wymieniać nie będę bo wstyd się przyznać że ubranek to mam od cholery, ale to tylko dlatego że płacąc 3 funty wychodziłam z pełną reklamówką (używane) a potem mi jeszcze mamuśki z pl poprzysyłały i się z dublowało :-O
  2. Dzień dobry! myszsza a ja wczoraj myślałam że moja z wagą prawie 2900 jest duża! :-D to dobrze że rosną nam dzieciaczki ale chyba będzie ciężej przy porodzie? no i szybko im to przybieranie na wadze idzie. myślałam że mi lekarz powie że waży 2300 max a tu ponad kilo w 4 tygodnie! dlaczego u ciebie znieczulenie odpada? jakieś p/wskazania lekarskie? monek kawkę sobie walnij może u mnie prawie zawsze działa jak trochę kofeinki dostarcze leniuchowi ;-)
  3. magdalenka nie martw się. na pocieszenie Ci powiem że jak na początku ciąży wybrałam lekarza to tylko raz ją na oczy widziałam w marcu chyba. Tak to jestem prowadzona przez położne. I poród tutaj też odbiera położna. Lekarza wzywają tylko jak coś jest nie tak podczas porodu albo gdy druga faza porodu trwa godzinę :-)
  4. eh zdrzemnęłam się chwilę, nie dałam rady wysiedzieć. wstałam dziś o 5:30 a normalnie śpię do 10, 11 (będąc w ciąży oczywiście) :-) ja też serdecznie współczuję tych gości. Nie wyobrażam sobie żeby mi się teraz ktoś na głowę zwalił. No chyba że jak mus to mus :-) a z tymi zakupami to powiem Wam że wydaje mi się że już wszystko mam a za chwilę coś mi się przypomina i trzeba dokupić np dziś sobie przypomniałam o aspiratorze do nosa, no i stwierdziłam że pasowałoby małej kupić chociaż ze 3 pary rajstop... jakoś wcześniej o tym nie pomyślałam :-O
  5. anka 22 coś Ci poradzę co wyczytalam w poradniku o końcówce ciąży i okresie po porodzie. Napisali że jak się ma gości albo znajomych z wizytą to żeby im nie robić herbaty a wręcz przeciwnie pozwolić im sobie robić :-D strasznie mnie to rozbawiło bo to żartobliwie napisane było ale coś w tym jest...
  6. Ehh ja to bym już rodzić mogła... siedzieć się nie da bo się pręży i pod żebra wbija, chodzić się nie da bo gniecie pęcherz, stać się nie da bo krzyż napieprza i leżeć też się nie da bo ciągnie brzuch a jak poduszkę pod bok podłoże to boli bo dziecko się gniecie :-D musiałam sobie trochę pomarudzić bo Wy zrozumiecie a mąż tylko mruczy ,,yhy'' ;-D
  7. Cześć Dziewczyny! Znowu się obijacie z pisaniem ;-) magdalenko dzięki za Twoją odpowiedź :-) właśnie wróciłam z kliniki. Cesarka mnie ominie. Łożysko ładnie się podniosło i będę rodzić siłami natury Córeczka też mi ładnie urosła przez te cztery tygodnie bo ponad kilo. Wyważyli ją teraz na 2880g! :-D No i podejrzewają że urodzę wcześniej niż mam datę wyznaczoną bo mam dość silne skurcze już teraz i to po kilka na dobę Po usg poszłam i kupiłam już wszystko co mi będzie potrzebne do szpitala. Spakuję się i będę czekać na akcję ;-) Tym bardziej że mąż zaczął panikować bardziej ode mnie. Od dwóch dni chodził za mną i gadał spakuj się, spakuj się :-D A co u Was Ciężaróweczki?
  8. ja to śpię po 12 godzin na dobę :-D i jestem jak nie przytomna. podobno to normalne przed porodem w czwartek się dowiem czy będę mieć cesarkę czy nie. Jutro mam usg i jestem bardzo ciekawa ile waży teraz moja córcia. Ostatnim razem jak porównywałyśmy wagi to była najmniejsza :-O
  9. ten ból też czuję to dzieciaki nam pęcherze masakrują
  10. też myślę że jak się chce to się będzie dało karmić. Najważniejsze to żeby nie poddać się za wcześnie dziewczyny powiedzcie mi czy Wy też się źle czujecie? Codziennie przez jakiś tydzień czuję się jakbym miała kaca. Myślałam może że za mało piję i jestem odwodniona ale wypijam teraz ze 3litry wody na dobę i to nic nie pomaga
  11. mi też bardzo zależy żeby karmić piersią. nie dlatego że teraz jest taka nagonka że pierś najlepsza na świecie ale po prostu uważam że to zwyczajnie wygodne jest. no i słodkie czuć bliskość z dzieckiem przy piersi poza tym piersią trzeba karmić częściej niż butelką więc to dobra wymówka będzie dla takiego lenia jak ja żeby się obijać w domu :-D
  12. Cześć! no właśnie aż się wystraszyłam jak zobaczyłam tutaj taką pustkę :-D rilla marilla żadnego widocznego pokarmu nie mam i piersi też mi się jakoś szczególnie nie zmieniły, ale jak nacisnę brodawkę to coś tam wycieka (wiem, wiem nie wolno tak robić) :-) położna mi powiedziała że nie mam się czym martwić bo pokarm się pokazuje zazwyczaj 3, 4 dni po porodzie kiedy ciało odpowiada na hormony wydzielane po urodzeniu łożyska
  13. właśnie wróciłam z zajęć ze szkoły rodzenia. Gadali dzisiaj o karmieniu piersią. Jak o tym mówią to takie proste się wydaje a potem w praktyce... same wiecie :-O część moich koleżanek nie mogła karmić chociaż chciały.
  14. magdalenka567 myślę że z tą położną to warto jak masz taką możliwość. będziesz spokojniejsza że ktoś się tobą odpowiednio zajmuje :-)
  15. Nie boję się że stanie się agresywny czy coś tylko jak to odbierze biedaczek póki co wszystkie zmiany jakie chciałam wprowadzić po porodzie to już wprowadziłam np jego legowisko było koło naszego łóżka ale po narodzinach dziecka chciałam mieć kołyskę przy łóżku więc już go przenieśliśmy w inne miejsce żeby szoku nie doznał :-D
  16. Dziewczyny mam pytanie macie jakieś zwierzaki w domu? Ja mam psa rocznego i tak się zastanawiam jak on zareaguje jak przyniesiemy kwilący tobołek ze szpitala? Do tej pory to on był naszą maskotką a teraz wszystko się zmieni.... :-)
  17. pelargonka dokładnie tak. o tym mi mówila położna a ja jej powiedziałam że moja Matysia to potrafi 10 ruchów wykonać o 5ej rano :-D odpowiedziała że najważniejsze żeby dziecko w ciągu dnia w ogóle się poruszało mniej lub więcej i wtedy jest dobrze ehh :-O a potem czytam o niedotlenieniu :-O
  18. aha no i ja nie liczę ważne że się rusza próbowałaś jeść czekoladę? albo może kawkę sobie wypij....
  19. rilla marilla mogę Ci tylko odpowiedzieć jak to jest obserwowane systemem angielskim wiem że w PL mówią żeby naliczyć conajmniej 10 ruchów na godzinę, najlepiej dwa, trzy razy na dzień tutaj nam tłuką do głowy że jak się naliczy 10, 15 ruchów w ciągu dnia to znaczy że jest ok ale dla mnie to niezrozumiałe. z jednej strony mówią że im późniejsza ciąża (jak nasza) to dziecko się mniej rusza a każą naliczać conajmniej 10 ruchów na godzinę kilka razy na dzień, z kolei tu w uk mówią że jak się zauważy spadek aktywności dziecka to żeby od razu się kontaktować z położną. dla mnie 15 pojedynczych ruchów na dzień to już jest spadek aktywności... no i bądź tu człowieku mądry...
  20. Cześć Dziewczyny! rilla marilla nie martw się. Na pewno wszystko jest ok. Też tak czasem mam że się stresuję jak córcia jest mniej aktywna i mówię mężowi że daję jej jeszcze godzinę i jak się nie ruszy to dzwonię do szpitala A potem ona się rozkręca a mąż się ze mnie śmieje :-D myszsza byłam dziś na Twoim blogu. Z ciekawości. ;-) i oglądałam zdjęcia Tadeuszka. Słodziutki chłopczyk z Niego :-)
  21. no puree!! już myślałam że nas matka założycielka zapomniała! :-D pisz tu szybko co u Ciebie i Zosi :-D
  22. współczuję, naprawdę i nie warto się dla takiego szarpać. lepiej w domku siedzieć i sączyć zimną fantę ;-) nasz szef , z mężem pracujemy w tej samej firmie, od początku wiedział o naszych problemach a jak się dowiedzieliśmy o ciąży to wiedział na drugi dzień
  23. mnie szef sam wysłał na zwolnienie. wiedział o problemach które mieliśmy i nie chciał żeby coś mi się w pracy stało ale ja akurat nie żałuję. Cieszę się każdym wolnym dniem bo za niedługo to na rzęsach będę chodzić ;-) :-D
  24. myszsza dobrze że na rękę..... :-O kilka tygodni temu poszłam z koleżanką na kawę do kawiarni, przy kasie jak płaciłyśmy niechcący strąciła kubek i gorącą kawą oblała mi brzuch. tak się wystraszyła że się rozpłakała, nie mogłam jej uspokoić
  25. Eh a ja dalej na te zakupy nie pojechałam... Mąż z pracy wrócił i przez tą wredną pogodę położyliśmy się na chwilę podrzemać i dopiero teraz wstałam! No cóż pójdziemy w pn na sklepy :-) monek1919 gratuluję. Ja to mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o gotowanie, kreatywności zero. Za to mąż nadrabia talentem kulinarnym
×