Catie

młoda mama a karmiłaś synka piersią? Wszędzie czytam że dziecko trzeba do karmienia budzić w nocy?

coś z tym leniem jest bo mi też się nie chce ubranka wyprałam, wisiały na suszarce 3 dni bo mi się nie chciało ich ściągnąć do prasowania, potem poprasowałam i leżały tak kolejne 3 dni no ale to ostatnie tygodnie naszego słodkiego lenistwa, co nie? ;-)

ja też już kompletuję wyprawkę. Ubranka już poprane, w komódce poukładane mam, wózek też jest i łóżeczko. Dziś prałam kocyki i rożki panika bierze górę ale wolę się przygotować teraz i sobie po prostu siedzieć i czekać na niunie :-D

myśmy wybrali dla córeczki Matylda a dla chłopca mieliśmy Leon

u mnie też córcia jestem z Mielca, aktualnie mieszkam za granicą, na Jersey

Cześć :-D super pomysł. Też próbowałam tam się wkręcić, dziewczyny muszę przyznać, że przyjęły mnie serdecznie ale trudno nadrobić kilku miesięczne zaległości Mam termin na 13 września. to moja pierwsza ciąża napisz coś o sobie :-)

ja też jestem nadal przekonana że chcę mieć dziecko Synek kolegi mojego męża podziubał mu plazmę śrobokrętem bo 'chciał tatusiowi pomóc naprawiać' :-) i powrzucał monety do szpary na płyty cd w radiu samochodowym :-D

moja Matylda też jest wręcz nadaktywna. Co pójdę na wizytę kontrolną to jest w innej pozycji- głową w dół, pośladkowo, w poprzek... Położne już się ze mnie śmieją Czasem brzuch z jednej strony mam płaski a z drugiej wybulony do granic możliwości, tak włazi pod żebra :-D

Mi też narobiłyście smaka ;-) chyba przyszła pora na dzienną porcję lodów

A jak Wasze dzieciaczki? Są bardzo aktywne? :-)

czuję się dobrze. Większych dolegliwości nie miałam, nie wymiotowałam, nie miałam zachcianek. Teraz tylko zgaga okropnie mnie męczy i ciężko chodzić :-) Ale nie mogę narzekać Dla dzidziusia już mamy wszystko. Jeszcze wyprawka dla mnie do szpitala mi została do kupienia ;-)

Fajnie. Dużo mam czytania bo topik mocno rozbudowany. Muszę nadrobić ;-) Co o mnie? Mam 27 lat, o dziecko staraliśmy się ponad 4 lata, kiedy już dałam sobie spokój ze staraniami zaszłam w upragnioną ciążę. Chyba jeszcze to do mnie nie dociera :-) Jestem z Mielca, podkarpackie ale obecnie mieszkam na Jersey od 6 lat

Można jeszcze dołączyć do Waszego grona? Jestem w pierwszej ciąży. Termin mam na 13.09. Ma być córeczka

Surfitka oczywiście że są tu lekarze ale im się po prostu nie da zaufać! Miałam styczność z dwoma różnymi lekarzami w UK: do jednego poszłam jak nie miałam @ przez 3 mce i powiedział mi że to normalne w moim wieku. Tylko że ja mam 25 lat a nie 16! Drugi raz poszłam gdy dostałam wycieku z piersi i powiedziała że to się zdarza czasami i że jest OK. Po przyjeżdzie do Polski okazało się że nie mam @ bo mam PCOS i brak owulacji a wyciek z piersi spowodowała torbiel. W tym momencie boję się że biorąc Clo znowu lekarz robiąc mi usg powie że jest OK, mam owulację itd a po powrocie do kraju moja gin mi powie że jestem przestymulowana. Rozumiesz o co mi chodzi? Nie da się zaufać. Dla tych lekarzy wszystko jest \"OK\" i nie jestem tu odosobnionym przypadkiem. U szwagierki znaleźli 6cm cystę na jajniku i też powiedzieli że jest OK i kazali iść do domu. Bez żadnej następnej kontrolnej wizyty czy się ta cysta zmniejsza, bez żadnych lekarstw. Tylko OK i Bye! Trzy tygodnie temu byłam w Polsce (nieplanowane) i w 14dc miałam usg. Wykazało brak pęcherzyków dominujących. Moja gin przepisała mi wtedy Clo że bym wzięła ze sobą do Uk

Astat tak moja gin wie. Sama mi przepisała Clo na 2mce żebym ze sobą wzięła do UK i jak się zdecyduję to brać bez monitoringu ale po przeczytaniu ulotki trochę się przestraszyłam. Może za dużo czytam i powinnam iść za ciosem?

Cześć Dziewczyny! Wiem że większość z Was pewnie miała styczność z Clo i dlatego chciałam się spytać czy mogę zaryzykować i wziąć Clo bez monitoringu? Jestem w UK i już dwa razy się przejechałam na tutejszych lekarzach (już o tym pisałam). Być pod ich opieką to jak nie być wcale. Co radzicie?

Pau.la no to ja podkradam Twoje zmiany dietowe i też je zaczynam stosować. Już jest nas dwie. Kto jeszcze z nami a kto przeciw nam? ;)

Hej Dziewczyny! Pau.la dzięki wielkie za link do tego artykułu. O dobrych węglowodanach wiedziałam ale pełnotłuste prod mleczne mnie zaskoczyły i te rośliny strączkowe też!!! Od teraz zmieniam mój sposób odżywiania się o 180 stopni. Na pewno nie zaszkodzi a skoro może pomóc? Może to super uzupełnienie do tych wszystkich leków które biorę Ciekawam co słychać u Da-gu-si? Dziś miała mieć robioną betę po raz drugi. Trzymamy kciuki

A ja miałam dzisiaj piękny sen. Śniło mi się że miałam ślicznego synka i ten sen był BARDZO realistyczny. Jak zamknę oczy to mogę sobie przypomnieć jego twarz ze wszystkimi szczegółami. I moje uczucia w tym śnie teź były bardzo realistyczne- bałam się go przewinąć bo tego jeszcze nigdy nie robiłam i bałam się że się zachłyśnie jak dałam mu pić. A może to jakiś proroczy sen i jeszcze w tym roku mi się uda??

Haydi masz rację. Moja koleżanka jak zaszła i lekarz wypatrzył na usg chłopaka to jej mąż powiedział "no wiadomo ma się te klejnoty rodzinne". Tak jakby spłodzenie dziewczynki by było czymś gorszym. A kiedyś słyszałam na mieście rozmowę dwóch facetów i jeden się chwalił że urodziła mu się córka a drugi powiedział "TEŻ dobrze"! Żałosne

Haydi coś w tym racji jest co piszesz o mężach. To dodatkowa presja. Chce się wtedy spełnić swoje marzenie i dodatkowo nie zawieść drugiej osoby Kiedyś czekałam pod gabinetem mojej doktor i wyobraźcie sobie że było tam małżeństwo- ona w zaawansowanej ciąży. Kłócili się, ona mówiła że na usg doktor zobaczyła że to jest dziewczynka a on się kłócił że chce chłopca i przy kolejnym usg koniecznie chce być obecny. Wyobrażacie to sobie???

Hej Staraczki i Szczęśliwe Oczekujące! Ja niestety nadal czekam na @. \"Powinna\" była być w środę ale coś się jej nie spieszy. Smerfetko nie wiem jeszcze ale może zaryzykuję z tym Clo i wezmę bez monitoringu. Może pomoże, może nie zaszkodzi Da-gu-sia a co u Ciebie? Jak Twoje samopoczucie przed jutrzejszymi badaniami?

Nika777 chyba padnę! Skąd Oni się urwali? Chyba już tacy się rodzą! ;)

Dobrze wiedzieć że nie jest się samą i że inne dziewczyny też to spotyka. Trochę a nawet bardzo się wstydziłam do tego przyznać ale teraz się cieszę że wyrzuciłam to z siebie. Nawet myślałam że może On mnie tak bardzo nie kocha skoro nie chce ale dzieki Wam wiem że faceci tak mają. W gruncie rzeczy to Oni chyba po prostu się boją Dziękuję Wam dziewczyny!

No właśnie! Taki facet to wielki skarb! Rozpieszczaj Go- najlepiej dużą porcją przytulania ;)