Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. Monia - nieoceniona skarbnica wiedzy :) Moja kruszynka obróciła się główką w dół już tydzień temu. Od tego czasu regularnie kopie mnie w żebra - fajne uczucie :) Ale lekarz zaznaczył, że to nie musi być wcale obrót \"na stałe\". Skoro moja może się jeszcze odwrócić w te i na zad, , to wasze skarby też! Niektóre potrafią się podobno przekręcić dosłownie parę dni przed porodem!
  2. No też mam takie wrażenie, ale teraz chyba nie można (zgodnie z prawem) dzieci przewozić inaczej...? Ja bym ją najchętniej na czas transportu na chwilę do brzucha z powrotem wsadziła :P
  3. Dzień dobry, dziewczyny! dynia: To prawda, biednych nie stać na kupowanie szmelcu. Kurcze, oby ten mój upatrzony Roan nie okazał się taką tandetą! Bo skrzypienia nie zniosę :) Odnośnie ciuszków: wolałabym dziewczynki nie ubierać na różowo, żeby jej na starcie nie psuć gustu :) Poza tym możliwe, że po tacie odziedziczy rude kudełki, więc ten róż będzie pasował jak pięść do nosa :P Fotki ze ślubu będą dopiero we wtorek. Nie mogę się doczekać :) P.S. Do mamuś, które już rodziły: podczas transportu noworodka ze szpitala do domu kładłyście go bezpośrednio w foteliku? Bo mnie się on jakiś taki głęboki wydaje, mam wrażenie, że taki mięciutki noworodek się w tym połamie, będąc tak w pół zgiętym...?
  4. Kombinezon: http://www.allegro.pl/item221401561_cudny_ladybird_z_haftami_jak_nowy_dla_niuni_.html I jeszcze jeden (słodkie są :) ) http://www.allegro.pl/item221733704_fajniutki_kombinezonik_dla_dziewczynki_early_days.html Ogrodniczki (tylko czy taki sztruks jest wygodny?) http://www.allegro.pl/item221054116_ogrodniczki_bluzeczka_cudne.html Body+ galoty :) http://www.allegro.pl/item221024316_spodeki_w_paseczki_body_dla_dziewczynki.html Śpiworek w fajnym kolorze. http://www.allegro.pl/item221723233__carters_i_bebabe_dwa_spiworki_w_zieleniach_.html Nowy komplecik licytacja od złotówki: http://www.allegro.pl/item219372310_rozowy_komplet_w_ciasteczka.html Kurcze, tego jest tyle, że aż nie mam siły wklejać :) Słodkie! Tylko czemu wszystko, co dziewczyńskie, musi być różowe? ;)
  5. Uuuu, a ja nieświadoma całkiem tego faktu intensywnie jej poszukiwałam :) Przeglądam teraz allegro. Póki co niczego nie kupuję, ale jak coś fajnego znajdę to zaraz Wam podrzucę, może skorzystacie :) dla Was!
  6. Dynia - ja już nawet nie patrzyłam na parametry gdy zobaczyłam cenę tego wózka, hyhy, zamroczyła mnie :) Poczekam z komentarzem aż szok minie :) Dziewczyny, wiecie co z KasiaW.?
  7. To znowu ja :) Zakładając, że nasze juniorki będą jeździć w gondoli do maja - będą miały wówczas ponad 6 miesięcy. Dziecko 6-miesięczne ma średnio 68 cm długości. Gondole potrafią mieć tylko 74 cm. Wychodzą 3 cm zapasu z każdej strony, to niehumanitarne tak dzieciaka męczyć :) Nawet nóżką porządnie nie machnie w takiej ciasnocie :) Tanią kupić, ale dużą. :) Tak myślę :)
  8. http://dzieci.lunar.pl/go.php?page=Wyprawka Fajny link do wyprawki. Z komentarzami :)
  9. Kasiu, czy ten mail, który masz na profilu, jest właściwy? Bo wygląda podejrzanie :) P.S. Jeżeli chodzi o gondolę - dziewczyna kolegi mojego brata urodziła swoją Oliwkę 30.10.2006 r., dlatego jest dla mnie niezłym źródłem informacji o jesiennych dzieciaczkach. Dowiedziałam się od niej, że gondola powinna być, i to duża. Moje młodsze rodzeństwo, urodzone 5.02.1994 i 3.02.1996 r. rzeczywiście jeździło w gondoli b. krótko, tzn jak tylko zrobiło się ciepło, to gondola poszła w odstawkę. Jakoś w maju to było...
  10. Wg norm na wydruku jestem troszkę powyżej... Ale może jak zwykle są troszkę inne normy dla brzuchatek. Bądź co bądź, do \"pełnej\" cukrzycy mi daleko, więc troszkę odetchnęłam. A Ty masz ten numer zaczynający się od 513? Bo kilka dni temu przerzuciłam się na Plusa (mój Promyk ma tel w tej sieci, więc rozmowy i smski mamy tańsze) i teraz, w okresie przejściowym, noszę nowy numer, a starą kartę wkładam raz na jakiś czas. Zaraz Ci wyślę mailika z nowym numerem :) A na stary numer sms na pewno doszedł, ale odczytam go dopiero wieczorkiem, po powrocie. Całuję Cię mocno!
  11. dla 100kroci! Ufff, doczytałam że trzeba się martwić, gdy po 120 min po 75 g będzie >200mg% - u mnie jest 114, więc nie będę panikować, ale do cipkologa się zarejestruję na wszelki wypadek, żeby nie było że coś zignorowałam. Jak to dobrze, że jesteście. Przynajmniej jest komu się wyżalić i wypłakać :)
  12. Dziewczynki moje, piszę z pracy, więc będzie krótko i bez rozpisywania, ale potrzebuję konsultacji. Bo wyniki z glukozy są takie średnie :( Krzywa 3 pkt, po 75 g. Na czczo: 77 (N:74-106) Po 1h: 149 (max: 140) Po 2h: 114 (max: 106) Mam się na gwałt rejestrować do ginka? Napiszcie coś, bo jestem skołowana.
  13. Ta 3-stopniowa jest dokładniejsza, tzn jest więcej punktów pomiarowych (3) :) Kosztuje 15 zł. Glukozę musiałam kupić sama, w aptece było opakowanie 75g, koszt 3 zł z kawałkiem. Nawet mi nie pisz o IKEI :) Uwielbiam ten sklep :) Swoją drogą, czy masz już obcykany jakiś dobrze zaopatrzony (i niedrogi :) ) sklep dziecięcy we Wrocławiu? Czy zaopatrujesz się na allegro?
  14. Wcale niekoniecznie, beybe, krzywa po 75g może być również 2-stopniowa, wówczas pobiera się krew tylko w czasie t=0 i t=2h. Tylko mój lekarz nie sprecyzował, jaką sobie życzy, i babki zrobiły 3-stopniową, by w razie czego oszczędzić mi powtórki z rozrywki. Swoją drogą, zmacerowały mi rękę jak nigdy. Jeżeli chodzi o szkoły przyszpitalne - może i są, ale nawet się nie dowiadywałam, bo mieszkam na obrzeżach Wrocławia i do najbliższego szpitala mam godzinę drogi (komunikacją miejską, nie mamy samochodu). Jak pomyślę, że przez ostatnich 10 tygodni ciąży miałabym tłuc się ponad godzinę w jedną stronę, to już bym wolała rodzić bez szkoły. A to jest link do szpitala, który wstępnie wybrałam (nie wiem co musiałoby się stać, bym zmieniła zdanie). Jest najbliżej mojego miejsca zamieszkania, poza tym nie ma sal zbiorowych. http://www.wssk.wroc.pl/oddzialy.php?id=5&l=polski Jedynym znanym mi już teraz minusem tego szpitala jest to, że wszystko trzeba mieć swoje. Brakuje nawet patyczków higienicznych :)
  15. Beybe - ta druga szkoła (współfinansowana) kosztuje 275 zł, w tym 20 godzin teorii i 20 godzin ćwiczeń gimnastycznych. Dziś podejmę decyzję, czy się zapisywać - bo to podobno ostatnia chwila :) Dziś byłam na glukozie - 75g, krzywa 3-punktowa. Masakra. Samą glukozę dało się wypić, ale potem przez ok. 30 min kręciło mi się w głowie, bardzo niemiłe. Po 2. pobieraniu z kolei zrobiło mi się słabo, a na dokładkę długo mi się krew tamowała: zdjęłam wacik i mi krew zaczęła ciurem płynąć po ręce. Zadzwoniłam po Promyka, żeby przyjechał mnie ratować :) Dobrze, że nie mdleję na widok krwi, bo zejście byłoby murowane :) Ludzie w poczekalni odwracali wzrok :) Gdy pobierała mi krew 3. raz, nie mogła trafić w żyłę, bo jakoś to wszystko napuchło od poprzednich nakłuć. Dłubała w niej więc dłuższą chwilę, zostawiając na pamiątkę ślicznego sińca. Dobrze, że już mam to dziadostwo za sobą! Oby wszystko dobrze wyszło! dla moich ulubionych październikówek!
  16. Hej, dziewuszki! Strasznie dużo za te USG płacicie! Ja mam comiesięczne USG w cenie wizyty (70 zł). Za 3D USG genetyczne w 13 tyg. zapłaciłam 120 zł+10 zł za nagranie filmu i zdjęć na płytę. Za dokładne USG w 25 tygodniu (2D, bo dzidzia tak się ustawiła, że na 3D nie było nic widać, ale za to z kolorowym Dopplerem) - 80 zł. Przychodnia jest prywatna, i zawsze uważałam ją za drogą. Ale wasze cenniki mnie powaliły na łopatki - masakra!
  17. To Twój aniołek stróż, Kasiu :) Naprawdę nie warto. Sama wiesz, że cierpienie \"z zaskoczenia\" łatwiej znieść, niż takie, którego się spodziewałaś i miesiącami analizowałaś i nakręcałaś. A z tym blokowaniem połączeń na routerze to jest sytuacja z życia wzięta :) Mój Promyk mi na okrągło coś blokuje z miłości (raz nawet miałam kafeterię zablokowaną, bo mnie przyłapał na czytaniu jakiegoś topiku, z tych mniej przyjemnych :P w zamian kupił mi książkę o ciąży w której nie było żadnych strasznych rzeczy - wcześniej całą przestudiował :P) Uwielbiam go za to :) To jest takie troskliwo-opiekuńcze :P
  18. Kasia, nie oglądaj tego. A jeżeli nie masz dość samozaparcia to dla własnego dobra poproś zdrowy rozum w postaci Twojego faceta, by ci raz na zawsze zablokował na routerze youtube :)
  19. Być może musicie się zarejestrować (film zawiera sceny drastyczne, youtube każe się logować przed obejrzeniem). Ale dobrze radzę - nie oglądajcie tego. Raz - bo każdy poród jest inny, a dwa - gdyby natura chciała żeby baba widziała poród od tamtej strony to byśmy miały pipki na brzuchach. Lęk przed porodem może go tylko utrudnić, więc nie nakręcajmy się.
  20. Hej, dziewczyny! Dziś skończyłyśmy z Łucją 28 tydzień, jest to więc ostatni moment na zapis do szkoły rodzenia. Na oku mamy dwie: http://www.zawidawie.pl/szkola_rodzenia.php i http://www.szkolarodzenia.net/ Oby tylko miejsca były, bo czytałam, że aktualnie mamy niezły baby boom :) A mój mężuś wymyślił dla mnie ciążową ksywkę: FOCZKA :) Bo leżę z brzuszkiem jak foczka wygrzewająca się na słoneczku :) Podoba mi się ta ksywka :) Całuję Was mocno!
  21. Już daję! michelle20@o2.pl I dziękuję za szybciutką odpowiedź :) A z kategorii dolegliwości ciążowe dopadło mnie: sikanie co pół godziny(na szczęście w nocy Łucja jakoś inaczej się układa, i już tak bardzo na kibelek nie ciśnie), skóra na brzuchu napięta do granic możliwości (btw - pojawiły się już u was rozstępy?), ból kręgosłupa gdy leżę na wznak, skurcze łydek (pojawiają się tylko gdy się przeciągam, ciekawe, prawda?) i drętwienie lewej ręki gdy leżę na prawym boku. Poza tym zaczęłam łazić jak kaczka, okropne to :) No i ulubowanie mojej królewny do kopania w żebra (mam łożysko w przedniej części macicy, więc kiepsko czuję kopniaki w brzuch, za to jak uderzy w żeberka, to aż podskakuje :) Uwielbiam to :) ). Ja chcę już swoje zdjęcia ślubne! Strasznie się to ciągnie, a mnie rozrywa ze zniecierpliwienia :) Coś wam oczywiście podeślę, tak jak obiecałam, przynajmniej zobaczycie (w końcu) jak wyglądam :)
  22. Aneczko, głowa do góry. To normalne że w 7. miesiącu ma się dosyć bycia w ciąży (w mojej wspaniałej książce tak jest napisane, w podrozdziale \"odczucia psychiczne\"), szczególnie jak co rusz coś się przypałęta :( Trzymam kciuki, żeby wszystko było OK! Folicum - wielki ten Twój syneczek! Tak, ja też uwielbiam słowo \"prawidłowo\" :) Odnośnie seksu - mi jest teraz o wiele przyjemniej niż wcześniej, pipka zrobiła się jakaś taka inna, trudno to opisać, ale mnie się podoba :) gdyby nie to, że trzeba chodzić do pracy i coś w chałupie porobić, to bym w ogóle z łóżka nie wychodziła :) Aż mój Promcio ma mnie dosyć :P I jeszcze takie pytanko na koniuszek. Gdzie kupuje się glukozę? Lekarz kazał mi przyjść ze swoją, ale z roztargnienia nie zapytałam się, gdzie ją trzeba kupić... W aptece...? Mają tam opakowania z 75 g glukozy?
  23. Mam język niemowląt - dostałam w prezencie ślubnym :P Ciekawa książka, ale zobaczymy jak się w praktyce sprawdzi :)
  24. Kasiu, szczególnie fajna jest ta wanienka, jest ogumowana od środka i od spodu, tak by dzidziuś i sama wanienka nie ślizgały się. Nosi mnie z kupowaniem, ale się wstrzymuję, bo: 1) znam zabobony i jakoś boję się w tej kwestii ryzykować, 2) przed nami remont mieszkania, m. in. cyklinowanie, więc czym mniej badziewi będzie w chałupie na razie, tym lepiej :) Jestem po spaghetti z czarnymi oliwkami - mniam:) Miłej nocy!
  25. Takie fajne wygrzebałam w IKEA... I niedrogie :) Łóżeczko: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00115751 Do przewijania: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20045205 Można na tym zamontować wanienkę (świetne wanienki mają, swoją drogą, podgumowane gdzie należy, i porządne :) ): http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/7009812 Materacyk do przewijaka i pojemniczki na badziewia: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70025318 http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70103207 W ogóle to zbzikowałam na punkcie tych małych mebelków :) Platynka - buziaki pocieszające
×