Chemical

Pewnie, ze w kupie raźniej :) A do szafek są takie blokadki, do szuflad też :) jak będę zdesperowana, to kupię :P Bo na razie to mi żal w meble wkręty wkręcać ;)

Nom, ja zawsze nie zdążam. Bo ja jej z oka nie spuszczam, ale jak jestem metr od niej, to raz zdążę, a raz nie. No bo przecież nie mogę jej wisieć za plecami cały czas, bo się niczego nie nauczy.

Martusiu - ona już teraz wyciąga ;) Wiem jak jest :) Moja mama też mi mówiła, że będzie się działo ;)

Ło matko, to jakieś 30 guzów ;)

dmka - są tu gdzieś? http://www.elefanten.de/catalogue/catalogueSearchByProperty.do?act=search&action=showList&action=selectProperty&maxPages=9999#topsuche

No, to będę się musiała przejechać do Deichmanna :) Marta - no to chodzenie pełną gębą :) Luśka jeszcze guzów ostatnich nie wyleczyła, a dziś sobie obiła policzek o grzejnik. Normalnie jak maltretowane dziecko wygląda. Wszędzie się wspina, idzie ile może się o coś przytrzymać a potem próbuje sama i gleba. Ile taki etap może jeszcze trwać, jak sądzicie?

A w CCC są ze skóry? Serio macie buty pokupowane dla dzidziołów? Marta - Twoja królewna potrafi sama chodzić? Ja to takich prawdziwych nie mam :)

Kurcze, to może i ja coś kupię :) Dla testów chociaż :) Ja widziałam wiosną fajne mięciutkie butki z Elephanten, ale byłam kilka dni temu w Deitchmannie to nie było niczego ciekawego - może teraz dowieźli :) dmka - a masz jakieś zdjęcie tych Twoich upatrzonych Elephanten?

Ambaa - mi się też ich szczerze odechciało. Chyba kupię z Elephanten, jak czas przyjdzie :) A z tego NEXT to ciuchy są rzeczywiście takie wypaśne, jak piszą?

A tak poza tym, to TAK, TAK, TAK! Dziś Szymek obchodzi 1. urodziny! SZYMKU! Sto lat, sto lat, niech żyje Szymek nam, sto lat, sto lat, niech żyje Szymek nam! Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje Szymek nam! Niech żyje nam!

A daj spokój, rozczarowanie :) Ja się nastawiłam na jakąś bardziej merytoryczną gadkę, a tam żenua na całej linii :) Przede wszystkim dostałam zjebkę, że Lusię prowadzę za rączkę. No ja szczerze mówiąc to wiedziałam, że na siłę prowadzać nie wolno, ani nie zachęcać, ani chodzika, nawet pchacz zanegowałam, ale jak Luśka całe dnie łazi przy meblach, stoi sama, no to sądziłam że jak zamiast mebla posłuży ręka no to krzywdy nie będzie, a oni od góry do dołu mnie zjechali że centralnie mi się przykro zrobiło. No a potem zapytałam o pierwsze buciki, to mi lekarz powiedział, że "nie takie jak się pani podobają, tylko takie jakie można kupić w najbliższym sklepie Bartek". Mi się Bartków odechciało w tym momencie. Nawet tych, które sama noszę na syrach. Jak dla mnie strata czasu. Tylko się zdenerwowałam.

Kurcze, trudno oszacować, bo w Chicco jest dziura i widać o ile się pochyla, a w tym jest zabudowane ;) Ale wzięłam Promyka na konsultacje i on mówi, że "gdzieś tak samo" ;) Na moje oko to albo tak samo, albo trochę mniej. Raczej nie bardziej :)

E to z grubsza podobnie, czekaj, pójdę sprawdzić (już się nauczyłam :P)

Rozkłada się, ale nie tak zupełnie... A w jakim stopniu rozkłada się Chicco? No, one są niby na równi bezpieczne. Chicco key też był na obniżce - 300 zł i trochę kosztował...

Ehh :( Ja to mam tyle szczęścia, że moja teściowa chyba za mną nie przepada i wcale kontaktu ze mną nie szuka - i vice versa :) Nic na siłę :) Spotykamy się na oficjalnych spotkaniach i nie zdążymy pokłócić :) Metody wychowawcze mamy zupełnie różne. Zupełnie.

Marta - teściową masz jak z definicji :) Ambaa - nieźle :) Jak masz linki do czegoś "superfajnego" to podeślij :) P.S. Kupowałaś nowe, czy używane? A ja dziś kupiłam Lusi fotelik samochodowy, ten Storchenmuehle Starlight SP. W sklepie Chicco, bo na Allegro już nie ma tych za 499zł. 50 zł drożej mnie wyszło, a raczej 30 zł drożej, bo wysyłka odeszła. Więc i tak nie najgorzej. Fajny jest :) Porównując z Chicco Key 1 X-Plus (czy jak tam temu), który stał z boku, to się o wiele lepiej prezentuje ;) A z ADAC dostały identyczne oceny, z tym że Chicco jest 9-18 kg a ten 9-36 kg. Taki mamy: http://www.grapol.boo.pl/allegro/piotrek/storchenmuhle/01.jpg Bo tego różowego nie było :(

Ambusiu - a co kupiłaś :)

Czekam aż Lusia uśnie (dziś jeszcze nie raczyła), to zjem obiad i potem z nią pójdę po ten cukier, uzależniona jestem :)

Beybe - odnajdę. Bo teraz nakarmię małą i śmigniemy do CH Korona do sklepu Bartek na tą Akademię Zdrowej Syrki. Wczoraj wgralam nowe fotki Lusiowe. Dalej nie mam cukru. I na dokładkę nie chce mi się iść - bo mam depresję z braku słodyczy. Cmokam!

http://www.allegro.pl/item415472926_tpl_big_super_skuter_56810.html Tak ta, właśnie się zbieram :) Kły szczotkuję i idę :)

Luknęłam trochę w te jeździki i ten Ambowy nieźle wygląda, a poza tym to jeszcze mi ten wpadł w oko, ma koła gumowe niby: http://www.allegro.pl/item430562775_baja_big_jezdzik_kubus_puchatek_przyczepka.html Taka przyczepka może być lubianym bajerem, a poza tym te jeździki są takie szcupłe z tylu i może wygodniej się będzie odpychać? Bo na przykład w takim to zaraz te koła tylne przeszkadzają: http://www.allegro.pl/item429261261_traktorek_chodzik_claas_957b_jezdzik_wysylka_24h.html Jak myślicie? Albo taki Scooter, całkiem szczupły, pisze że też od 12 miesięcy...?

Nom, z ogrzewaniem wierzę, że masakra, szczególnie jak dom nie ocieplony :o Jak moich rodziców. Ale szczerze mówiąc to ja u siebie też tej zimy podejrzanie dużo zapłaciłam. A księża niektórzy to są poronieni. Ja tam do księży uprzedzona nie jestem, ale jak czasem to aż się flaki wywracają. U nas w parafii akurat proboszcz jest wspaniałym człowiekiem, tylko choruje nam ostatnio i się strasznie o niego martwię :( To najlepszy ksiądz na świecie , i w ogóle chyba najlepszy czlowiek jakiego w życiu spotkałam i nie wyobrażam sobie żeby "na parafię" wszedł ktoś inny.

Eeee tam, każdy czasem musi posmędzić... Ja tam nie narzekam, przynajmniej w takim mieszkanku "ciepło" jest, wiecie, a w takim dużym... Dużo wysiłku trzeba włożyć, by było w nim przytulnie. Zresztą ja bym nie dała rady przy Lusi wysprzątać 200m :) Może na starość ;)

Czakuś - mam podobny secik. A meble jeszcze z Ikea i mają głębokość 60 cm ;) Nie to co zwykła meblościanka: 37cm ;) Ale coś za coś, dużo w nie włazi przynajmniej. A z gośćmi to zaprosić moich rodziców i rodzeństwo to 5 osób już ;)

Tak po prawdzie, to ja najbardziej lubie BARDZO słodką herbatę :) 2 łyżeczki muszą być :) Gorzka blee :o Nie moge wypić normalnie, a suszy mnie jak nie wiem ;) Ja to ogólnie z tych słodkolubnych. Na przykład z ciast to lubię najbardziej lukier z sernika :)