Chemical

Smacznego! Też bym coś zjadła :)

Kurcze, Migotka, Ty mnie nie stresuj z tą konkurencją :) A tak w ogóle, to akurat musisz najeżdżać, jak mnie nie ma w Kołobrzegu. Co ja tu biedna z Wrocławia mogę wiele zdziałać w sprawie lasek w wózkach? Się mogę w nos cmoknąć ;)

To jest fajny pchacz moim zdaniem: http://allegro.pl/item423596234_chicco_65261_edukacyjny_chodzik_pchacz_2w1.html Byłaś z Olkiem u fryca? Jakoś przegapiłam :) Też chciałabym zobaczyć :) I przy okazji upominam się o zdjęcia ze ślubu, możesz sama na nich być :) jak Mumin jest Top Secret :) Ja też właśnie wgrywam kilka nowych lusiowych fotencji.

Netka - gratuluję tuptania :) A Lusik dziś dostał od babci fenomenalną książkę :) http://www.taniaksiazka.pl/na-wsi-dotknij-poczuj-posluchaj-praca-zbiorowa-p-142396.html Ma w środku imitacje puchu pisklaczka, sierści konia, wełny owczej i świńskiego ryjka, a dodatkowo oddaje odglosy jak te zwierzaki :) Ogólnie dziś Lusik się obłowił i 4 książeczki dostał :) Ale ucieszona :)

Śpiochy, śpiochy :)

Ania_Viktori, nie czytałam Waszego topiku wstecz - ale napisz jakie robiłaś badania i jakie miałaś wartości? Robiłaś bilirubinę i fosfatazę alkaliczną? Nie martw się, zaraz coś wymyślimy! Napisz tylko te swoje wyniki.

1-2.09.2007 Pasaż Grunwaldzki, Wrocław Akademia Zdrowej Syry bedzie u nas! Akademia Zdrowej Stopy to specjalny program profilaktyczny firmy Bartek. W ramach projektu w sklepach Bartek w całej Polsce, przeprowadzane będą bezpłatne badania stóp dzieci. Porad udzielać będą specjaliści z Centralnego Laboratorium Przemysłu Obuwniczego z Krakowa instytucji, która monitoruje jakość produkowanych butów w Polsce i nadaje znak Zdrowej Stopy producentom, którzy spełniają wysokie normy produkcyjne. W badaniach wykorzystamy urządzenia: * podoskop - służy do szybkiego, prostego badania stóp pacjenta. Przy pomocy PODOSKOPU można badać dzieci, młodzież i dorosłych. Ocena kształtu stopy, daje olbrzymią ilość podstawowych informacji koniecznych w trakcie diagnozowania i leczenia takich schorzeń jak np. płaskostopie, stopa płasko-koślawa, koślawość palucha. * plantokonturograf * skaner - pierwsze tego typu urządzenie w Polsce, sprowadzone specjalnie przez firmę Bartek, mierzy ono nacisk na każdy centymetr stopy. Jednocześnie rekomenduje modele bucików, które są najlepsze dla dziecka. Każde z przebadanych dzieci dostanie specjalną kartę badania i zestaw ćwiczeń profilaktycznych. Chyba się wybiorę.

Cat - w Deitchmannie z Elefanten były całkiem fajne butki kiedyś, guma na spodzie, ale taka mięciutka, że hoho. Ostatnio byłam i nie było :( Ale będę trzymac rękę na pulsie :) Poza tym ekomama jeździ po Polsce z kursami chustowania i można jej postękac by buciki przywiozła - któreś z te z Ekodzieciaka - do przymiarki. Ja też się zmywam, Promyk wzywa ;)

The Community Paediatrics Committee no longer accepts the old belief that a baby must wear shoes soon after birth. Keeping a baby out of shoes in warm, dry conditions is a good idea because walking barefoot develops good toe gripping and muscular strength. Indeed, there is increasing evidence to suggest that wearing shoes in early childhood may be detrimental to the development of a normal longitudinal arch. Until toddlers have been walking for at least a few months, the only purpose of footwear is to protect the child’s feet and to offer some grip on a smooth surface. For prewalkers, shoes are not necessary. Ankle boots do not necessarily give more support than low-cut shoes, but are useful because they are harder for children to remove. Shoes must fit the foot properly at the heel and allow enough room for the toes, leaving about 1.25 cm between the longest toe and the tip of the shoe, measured standing up. This allows for sufficient movement of the toes and reasonable room for growth. Never buy shoes unless the child is present to try them on. Soft-sole footwear for protection and warmth is appropriate. For early walkers, shoes provide better fit, stability and safety than sneakers. Used shoes that have lost their shape should be avoided. Corrective shoes are a misnomer and are rarely needed in physically normal children. The appearance of the foot changes with growth. Ninety-seven per cent of all children younger than 18 months of age present with flat feet, due mostly to a fat pad under the foot. At age 10 years, only 4% of children will still have flat feet. Children with mild or moderate flat feet need no specific treatment or corrective shoes. They should not be restricted from any physical activities. For severe flat feet, if accompanied by related pains in the legs or knees, longitudinal arch supports, scaphoid arches, Thomas heels and other orthotics may be tried. Simple metatarsus adductus initially may be treated with passive stretching exercises. If the metatarsus adductus is not reducible, meaning that the forefoot does not return to a neutral position, splints and/or cast treatment in early infancy may be required. Intoeing with tibial torsion tends to improve with age. Patients with persistent intoeing with tibial torsion leading to functional impairment should be referred to a paediatric orthopedic surgeon. Children’s feet should be left alone as much as possible. Prescribing shoes to attempt to ‘correct’ physiological flat feet, knock knees or bow legs is not useful for the child and expensive for the family. Doctors can avoid overtreatment of mild to moderate variations by explaining this to parents in a reassuring way. References 1. Conrad EU, Rang MC. Fractures and sprains. Pediatr Clin North Am 1986;33:1523-40. 2. Cowell HR. Shoes and shoe corrections. Pediatr Clin North Am 1977;24:791-7. 3. Giannestras NJ. Recognition and treatment of flatfeet in infancy. Clin Orthop 1970;70:10-29. 4. Gould N. Shoes versus sneakers in toddler ambulation. Foot Ankle 1985;6:105-7. 5. Knittel G, Staheli LT. The effectiveness of shoe modification for intoeing. Orthop Clin North Am 1976;7:1019-25. 6. Penneau K, Lutter LD, Winter RD. Pes planus: Radiographic changes with foot orthoses and shoes. Foot Ankle 1982;2:299-303. 7. Rao UB, Joseph B. The influence of footwear on the prevalence of flatfoot. A survey of 2300 children. J Bone Joint Surg 1992;74:525-7. 8. Sachithanandam V, Joseph B. The influence of footwear on the prevalence of flat foot. A survey of 1846 skeletally mature persons. J Bone Joint Surg 1995;77:254-7. 9. Sharrard WJW. Paediatric Orthopaedics and Fractures, vol 1. Scarborough: CV Mosby, 1979. 10. Staheli LT. Shoes for children: A review. Pediatrics 1991;88:371-5. 11. Staheli LT, Griffin L. Corrective shoes for children: A survey of current practice. Pediatrics 1980;65:13-7. 12. Tachdjian MO. The Child’s Foot. Philadelphia: WB Saunders, 1985:568-71. 13. Wenger DR, Mauldin D, Speck G, et al. Corrective shoes and inserts as treatment for flexible flatfoot in infants and children. J Bone Joint Surg 1989;71:800-10. 14. Wickstrom J, Williams RA. Shoe corrections and orthopaedic foot supports. Clin Orthop 1970;70:30-42. Community Paediatric Committee Members: Drs Cecelia Baxter, Edmonton, Alberta; Fabian P Gorodzinsky, London, Ontario; Denis Leduc, Montreal, Quebec (chair); Paul Munk, Toronto, Ontario (director responsible); Peter G Noonan, Charlottetown, Prince Edward Island; Robert Rosenfeld, Hampstead, Quebec (chair); Sandra Woods, Val-d’Or, Quebec. Principal author: Dr Denis Leduc, Montreal, Quebec (chair). Wklejam, bo Wy anglojęzyczne jesteście więc zrozumiecie ;) I po niemiecku: - Säuglingsalter (0–1 Jahr) Im Säuglingsalter wird ein Schuh, geschweige denn ein Sportschuh, eigentlich nicht benötigt. In den ersten Lebensmonaten wird eine Socke dem Bedürfnis des Schutzes vor Kälte und Witterungseinflüssen am besten gerecht. - Junges Kleinkind (1–2 Jahre) In der Phase des Laufenlernens ist die Anforderung an den Schuh der Schutz vor Witterung und Umwelt. Auf diese funktionellen Aspekte sollte sich ein Schuh in diesem Altersabschnitt auch absolut beschränken. Der Fuß braucht für eine normale Entwicklung keinen Schuh. Über hunderttausende von Jahren hat sich unser genetisches Programm auf eine „schuhlose“ Fußentwicklung eingestellt. Daher sollten Schuhe in dieser Altersstufe extrem weich und torsionsflexibel sein um dem Fuß eine Bewegung wie Barfuß zu erlauben . Besonders eine zu dicke Sohle würde als Hebel zu einer Belastungsänderung des Fußes und des Sprunggelenkes führen, was möglicherweise ungünstige Wachstumsimpulse im Rahmen der Fußaufrichtung setzt . Ob diese Schuhe nun von Sportschuhherstellern oder anderen Kinderschuhherstellern gefertigt werden, sei dahingestellt, die funktionellen Anforderungen sind jeweils die gleichen.

Mi Lusia usnęła o 22:40 i na razie śpi. O 19:30 to jej się nigdy nie zdarzyło usnąć. Ale wolę, by zasypiała jak zasypia niż by się miała budzić o 23 na zabawę :) Cat - ładne :) A Natka ma swój album? Bo coś nie mogę znaleźć? Nie wiem czemu, ale lubię oglądać album Platynki :) Zupełnie nie wiem dlaczego. A butki powinny być takie, jakby ich nie było. Miękka podeszwa, całe ogólnie miękkie, do kostki (ale raczej nie nad nią, bo to by ograniczało ruchomość), mogą mieć sztywny zapiętek (nie utwardzenie do kostki!), wolne miejsce dla paluszków. I żeby były ze skóry. Takich NIE: http://photos04.allegro.pl/photos/oryginal/428/13/09/428130919

Aha, Cat - ja ósemek nie mam, bo mi nie wyrosły, tzn leżą wszystkie gdzieś w szczęce, ale je trzymam, dopóki coś się nie zacznie dziać. Może przydadzą się żeby przeszczepić je w miejsce jakiegoś spróchniałego trzonowca... Albo coś w tym stylu ;) No ale one są zdrowe... Nie wiem czy jest/będzie jakiś pożytek z totalnie chorych ósemek, musiałabyś się spytać dobrego dentysty, bo jak one takie zepsute mają Ci tkwić w szczęce i syfić organizm, no to może nie warto ich trzymać ;) A Lusię karmię zawsze w 100% w krzesełku, usadzić daje się zawsze, bo je lubi. Jak zaczyna w krzesełku świrować to ze 2 razy ją poprawię i próbuję proponować żarełko, a jak dalej kombinuje to ją wyciągam z krzesełka i po jedzeniu. Nie zmuszam, pokazuję łyżkę i jak otworzy dziuba to dopiero zbliżam do ust. Nie chcę robić jej po prostu przy jedzeniu przykrości.

Idę sobie Wasze Picassy pooglądać.

Cudowne są, po prostu cudowne! Aż mi gula w gardle stanęła :) Zazdroszczę, noo :) Sama bym w takich chodziła :) A tak to muszę łazić w Bartkach ;)

Natka oczywiście, shift mi nie zadziałał :)

Ahh te buciki są PIĘKNE! Piękne, po prostu boskie! Ahh i Ohh :) Szukam czegoś takiego we Wrocku, bo ja to z tych co wolą przymierzyć. Póki co Luśka lata po domu w skarpetach a po podwórku w kapciach z Zetpolu (na fotkach można je zobaczyć). A natka to w tych Jack and Lilly to śmiga po chałupie, czy po podwórku? P.S. Które dokładnie masz?

Na roczek - z zabawek klocki (jak masz stolik, to może taki zestaw Modo), takie zabaweczki do pchania na kijku albo do ciągnięcia, jakieś sortery... Ja to bym chciała dostać jakiś talon do wykorzystania w Bartku albo w Ecco żebym mogła iść z Lusią buciki na zimę kupić w prezencie od kogoś :) Ciuszki to zawsze u mnie mile widziane :) Konik na biegunach... :) Takie tam :)

Znów zwycięstwo :) Lusia jak śpi w łóżeczku to jest przykryta poszewką złożoną na pół :) A jak z nami, to kołdrą, ale nie lubi jej zbytnio - może z tego powodu, że jest po prostu ciepło. Ale kołdrę ma kupioną już z Ikea. Poduszeczki jeszcze nie, bo nie znalazłam wystarczająco płaskiej. Ale Lusi bez poduszki się dobrze śpi, więc nie będę kombinować ;) A pokój mamy z Luśką osobny, to znaczy ja śpię w jej pokoju ;) Bo Promyk lubi do 2 w nocy oglądać TV a do 4 siedzieć przy kompie, a ja się uczyłam o promieniowaniu elektromagnetycznym i.... ;) No wiecie :) Nie kompatybilne ;) W sprawie nocnika do zgadzam się z Sili, że na naukę siusiania za wcześnie. Myśmy sikali na nocnik od 8. miesiąca, ale to dlatego że mama \"łapała\" nas jak tylko zanosiło się na \"sisi\". No ale to przecież nie myśmy umieli panować nad siusianiem, tylko mama umiała nas przyłapać odpowiednio ;) Lusia kiedyś siedziała na nocniku ładnie, teraz spiernicza że mało sobie nóg nie połamie. Ale próbujemy, tzn sadzamy przed kąpielą licząc na farta, by zastosować \"pozytywne wzmocnienie\" ;) Lena - kupa jako kawałek siebie - niezłe :) Migociu - Ja też miałam obstalowane imiona, przynajmniej dla dziewczynki: Zuzanna i Łucja (narnijskie :D). Ale z racji, że teraz Zuzanna oklepane strasznie, więc została Łucja :) Natomiast dla chłopca jakoś nie miałam weny wybrać imienia... Może podświadomie czułam, że będzie dziewczyna :) Isabella - pięknie! Mam sąsiadkę Izabelę, stary babol już, z 90 lat ma, ale bystre to i żywotne, że nie jednego młodziaka by zawstydziła. Fajna kobita z niej. A jak Mumin nauczył Olka przesypiać całe noce? Luśka budzi się co 2-3 godziny do tej pory :) Angela - ja Ci już pisałam, że Luśka kaszki to nawet do ust nie chce wziąć. I lekarz mówi, że no problem. Madziu - ja też chcę 6 w totka, najlepiej po kumulacji :D Aha, wpadłam na fajny pomysł. Lusia bardzo lubi oglądać albumy ze zdjęciami. No i sporo się z nich uczy - w sensie rozumienia słówek. To pomyślałam, że kupię taki malutki albumik, porobię zdjęcia różnych przedmiotów, osób, takie wyraźne i ładne, i zrobię w ten sposób domową książeczkę edukacyjną. Myślę, że dobry pomysł, i niedrogi. Można odgapiać ;)

Aha, ja mieszkam na psim polu - może jest ktoś z moich okolic?

Dafodilek - dr Bielicki. Mam nadzieję, że mu się nie oberwie za to że tajemnice oddziału rozgaduje ;) Catarinka - otóż to, Bielicki mówił też, że wzierniki na Dyrekcyjnej to Niemca pamiętają ;) A z tymi skurczami, to ja miałam 2 tyg przed porodem na 100% na KTG a nic mnie nie bolało :) A moja koleżanka z patologii ciąży miała odczyt 0,00000nic i kwiczała z bólu - co ciekawe też była z tych grubsiejszych. Ja urodziłam 3650g dziabąga bez nacinania, także się da, byle jakiejś dysproporcji nie było.

Ja także życzę wszystkim szkrabikom naszym kochanym wszystkiego najlepsiejszego! I duuużo zdrówka przede wszystkim! Znalazłam przypadkiem w sieci ranking imion w sensie "które się podobają, a kŧóre nie" :) Łucja jest na 3 miejscu wśród imion, które się ludziom podobają :) Fajnie :) U mnie w rodzinie to trochę krzywo na to imię patrzyli, ale już się przyzwyczaili ;) Mam nadzieję, że Łucja nie stanie się wkrótce drugą Oliwią ;) Idę gotować Lusi cielęcinkę z marchewką i groszkiem na masełku :) Balbinko - odezwałam się na mamusiach z Poznania

Melduję się! Zasłonkę na kuchenkę Promyk obiecał mi zespawać - bo ceny zaporowe. A tak w ogóle to idę chałupę sprzątać... Wczoraj pół dnia fugę kładłam i mi się zapuściło ;)

Też miałam paciorkowca - zupełnie bezobjawowo! Ja raz w życiu upławy miałam, takie jakby grzybicze, 3 dni to trwało, nim doczekałam do terminu wizyty to przeszło :o tak to ginekologiczny okaz zdrowia :o Również wiedziałam o nich przed porodem, brałam antybiotyki i rodziłam już z ujemnym wynikiem. Ale Promyka lekarz nie wyleczył :o Sama sobie zaordynowałam wstrzemięźliwość seksualną.

A w ogóle, to moja kuzynka poroniła niedawno :( To znaczy ja się niedawno dowiedziałam, bo moi rodzice ukrywali to przede mną żebym się nie stresowała :o Miała jakiegoś krwiaka pod łożyskiem? To już chyba jakiś dalszy tydzień ciąży był, bo łożysko to się tworzy chyba gdzieś koło 3 miesiąca? Ehh... Szczerze mówiąc to zupełnie nie wiem jak się zachować gdy się z nią zobaczę przy najbliższej okazji :(

Zwyciężyłam :) Balbinko mnie to najbardziej wkurza gadanie, że \"tak się czasem dzieje\". Ja rozumiem że coś się może źle ztrybić na początku, źle przylepić, ale w 8. miesiącu? Może cholestaza, to co ja miałam? Ona spore żniwo zbiera wśród takich zaawansowanych ciąż... Albo HELLP - to co u mnie podejrzewali, jeszcze gorsze niż cholestaza... A może jeszcze jakieś inne choróbsko, które byłoby do zdiagnozowania gdyby lekarze nie olewali sprawy. Cholestaza na przykład to DZIADOWSKO częste cholerstwo, o wiele częstsze niż się wydaje. kobiety o niej nie wiedzą, bo mało który lekarz kieruje na badanie AspAt i AlAt. Albo te Streptoccocus Agalactiae - ile z was było na to badanych? A 50% kobiet ma w drogach rodnych tę bakterię, ona jest śmiertelnie niebezpieczna dla dziecka przy okazji porodu czy po prostu pęknięcia pęcherza płodowego. Jest teraz taki topik na boardzie - o dziecku które zmarło na sepsę właśnie od tych bakterii. A o ile rzeczach jeszcze nie wiem? Ale co to ja powinnam wiedzieć? Czy lekarze? Ehhh...

Mampytanie - nie :) Za jedną rączkę chodzi na razie i nie piekli się do samodzielnego chodzenia :) Sama to raczkuje albo trochę przy meblach :) A dziś byłam z nią na spacerze "na piechotę", bez wózka :) Dała radę :) Ahh idę uspać mojego robala :)