Chemical

U nas kręcenie grzybkiem i konik polny :)

Aha...

A jakiegoś marketu pod nosem nie masz? Chyba w każdym są... No, uzależnienie od słoików... Zaobserwowałam takie coś u Lusi kiedyś, i nie tylko ja ;)

Aha, Luśka dziś zeżarła misiowy jogurcik :) się przełamałam się ;)

Haha, zawsze można gacie w paincie zamalować :) Ambaa, już posyłam tabelinę.

Monia - tak, u nas też osy jak oszalałe. Napisałam aukcje wózka :) Nieźle się wkręciłam, nie wiem komu to się będzie chciało czytać wszystko :) Ale musiałam się postarać, co by na fotelik mieć ;)

Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie różnica jest ;) Tzn na tamten bym sobie nie pozwoliła - ten ujdzie ;) Jak dobrze wózek sprzedam. A jak nie ten, to Chicco Key 1 X-PLUS.

Ty pokazywałaś Recaro a ja pokazuję Storchenmuehle, noo... :) Ale fakt faktem, że to jedno i to samo :) Ładny :)

No, prawie :) http://www.allegro.pl/item411022425__fotelik_9_36_recaro_starlightsp_kolekcjia2008.html To Twoja aukcja, Zobacz na cenę. A to moja aukcja: http://www.allegro.pl/item409601598_fotelik_samochodowy_storchenmuhle_starlight_sp.html Storchenmuehle należy do grupy Recaro i jak pogrzebałam to wyszło że foteliki są te same a w zależności czy się nazywa oficjalnie Storchenmuehle czy Recaro to cena jest inna ;) czy jakoś tak ;)

No baaa, super!

P.S. Ambaa, zrób im fotki :D

Ambaaa, wygwizdali Cię :) Chcesz tabelkę fotelikową? Ja dla Lusi upatrzyłam taki: http://www.grapol.boo.pl/allegro/piotrek/storchenmuhle/starlightsp/08.jpg Ino muszę wózek pchnąć...

Siemka :) Migociu, przeliczyłam wszystko i te foteliki są po tysiaku wszystkie jak jeden mąż. Na nasze zarobki :o Ugh... Chyba że Promyk znajdzie pracę za 5000zł miesięcznie to pomyślę :) Na razie analiza tabelki którą skonstruowałam pod wpływem kolejnego tabelkowego szału, doszłam do wniosku że na chwilę obecną to biorę Storchemuehle Starlight SP. Migociu posyłam tabelę. Ambaa - widzę, że stolik Cię wciągnął na maksa ;) Może Ty rozpracujesz pianinko ;)

Dobranoc! Ja też idę :)

No nieźle :) A moja znajoma do obiadków słoikowych dodaje na duży słoik pół łyżki Vegety, bo inaczej dziecko nie tknie. Moja mama tyle sypała na gar zupy (na 2 dni dla 6-osobowej rodziny). Jak dla mnie przegięcie. Szczególnie że o glutaminianie różnie się mówi.

Ehh, ja nie popuszczam. A jak daję "nasze", to wyciągam dla niej porcyjkę przed przyprawianiem. Miłych ćwiczeń, bądź dzielna!

P.S. Chodzi mi o niejedzenie. Co robisz? Doprawiasz, czy stoisz przy swoim?

Hym, Cat, i jaką technikę przyjęłaś?

P.S. Cat - wysłałam

Ja też składam najlepsze życzonka Amelce, Julce i Oleczkowi mojemu ulubionemu :) Dużo zdrówka kochane maluszki!

Ehh :( Na pewno już bliżej końca niż początku. Dopilnuj tego, Promyk trenuje trochę na dircie, trochę Downhill, i tam kontuzje kolan są częste i on mówi że to jedne z najobrzydliwszych kontuzji, bo łatwo je zaniedbać i być niepełnosprytnym do końca życia. Także pilnuj kolanka, bardzo, to teraz priorytet. My poczekamy. A Natka wybaczy, dla dobra sprawy :) Żebyś mogła z nią potem biegać po trawce :)

Cat - coś się dzieje?

:) Chce ktoś moją wypaśną tabelkę fotelikową? ;)

Ale będzie wypas fotelikowa tabelka :D

Nom, fartło mu się, bo to jednocześnie jego pasja :) Ja chemię kocham, ale tu już z pracą nie jest tak słodko :)