Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. Promyk jest dobrym specjalistą od sieci, z doświadczenia domyślamy się, że nie powinno być problemów. Mało jest ludzi z taką specjalistyczną wiedzą.
  2. Hym, 3 oznacza, że może być. W tej kategorii żaden fotelik nie dostał powyżej 4.
  3. No, ale np. u mnie do godzin pracy dochodziły 2,5-3 godziny dojazdu w te i na zad (stanie na przystanku, autobus, korki), jakaś 1 godzina zakupów (bo Promyk nie wie co kupić), rano min. 1 godzina gotowania laktatora, butelek oraz zupki dla Lucindy (normalnie by się zupkę ugotowało podczas snu) malowania się, czesania, prasowania ciuchów, Sumarycznie z okazji 4-5 godzin siedzenia na uczelni schodziło mi z 9-10 godzin dziennie :o
  4. Storchenmuehle Starlight SP: http://fotelik.info/pl/testy/wybrane_foteliki:156/grupa/rosnaco/index.html
  5. Niby praca to fajna odskocznia, ale z drugiej strony to straszne widzieć własne dziecko 3 godziny dziennie :o Z czego 2 na spacerze, bo Promyk się sam na spacer nie wytaramboli. Ehh... Na 90% rezygnuję z tego ciortostwa.
  6. Dorociu - ja także gratuluję Ariadnie wspaniałych postępów! A ta w ogóle to ciekawe imię jej wybrałaś, tyle czasu minęło a ja ani razu jej imienniczki nie spotkałam :)
  7. Jejku, ale mam z tym fotelikiem zgryz :) Chyba musi powstać tabelka :) Ambaa - mi się ciężko zmusić, ale MUSZĘ! P.S. Wy chcecie oddać dzieci do żłobka, a ja poważnie obmyślam plan rezygnacji z doktoratu żeby zostać z Lusią. Bo tak po prawdzie, to roboty teraz będzie coraz więcej, obiadki lepsze, kanapeczki, pasty kanapkowe, zupki mleczne, drugie śniadanka... Promyk nie chce już dłużej się nią zajmować, do żłobka nie dam, szef liczy że zacznę się w koncu brać za robotę a ja wiem że więcej od siebie już dać nie mogę, z każdym dniem obowiązków przybywa. Do tej pory ja miałam syf w chałupie, to uszło. teraz syfu nie może być. Na konferencję nie pojadę bo nie zostawię przecież Lusi samej na tydzień i nie śmignę sobie za granicę. A poza tym mam dosyć bycia koniem pociągowym, który jest matką, żoną i kochanką a także głównym żywicielem rodziny. Wymiękam fizycznie i psychicznie, nooo... ;)
  8. Haha, Mumin jest the best :) Ale tak między nami mówiąc, to Luśka ma już pokupowane ciuchy na 98 cm i na 122 cm - od mojego taty. Kupował na oko ;) Promyk sobie obciął włosy i ogolił brodę i Lusik go nie poznał :o Mina w podkówkę i ryk :) Ale już dobrze :)
  9. P.S. Laski, do stolika potrzeba 4 baterii paluszków.
  10. Ja mam z FP żółwika. Te muzyczki są tam takie jazgotliwe, a co najgorsze jak włączy się jedną a dziecko pacnie łapką w zabawkę (a aż się prosi, bo jak pierwsza muzyczka gra to zaczynają świeci się diody i klawisze świecą) to pierwsza muzyka się przerywa, zaczyna lecieć druga, kolejne pacnięcie - kolejna muzyka od nowa, aż mnie samą to denerwuje :) Musisz na to uwagę zwrócić. A na stoliku jest naćpane, wszystko jest modułowe, można odpinać, obracać, wyłączać, więc możliwości jest dużo, a na raz wcale dużo nie musi jazgotać i być widoczne dla dziecka :)
  11. Artykuły: http://fotelik.info/pl/art/od_kiedy_fotelik_przodem_do_kierunku_ruchu,12.html http://fotelik.info/pl/art/fotelik_samochodowy_tylem_do_kierunku_jazdy,10.html W tym drugim piszą o Szwecji :)
  12. Aneczko - he, tak się może zdarzyć jak dziecko więcej się rusza... ja mam też wrażenie, że mi Luśka schudła. idę na pomiar w przyszłym tygodniu.
  13. Ambaa - a jakie nosidło do Maclarena masz na myśli? Amelina też wyrosła z fotelika 0-13kg??
  14. http://www.adac.de/Search/SearchResult/RW_HighLight.asp?RWDoc2Show=39674&RWLang=de&RWCollectionID=adac&RWQuery=teamtex&RWURL=http://www.adac.de/Tests/Kindersicherung/Kindersitze/kindersitze_2007/teamtex_driver_sp.asp&RWCookieValue=
  15. http://www.adac.de/Search/SearchResult/RW_HighLight.asp?RWDoc2Show=39674&RWLang=de&RWCollectionID=adac&RWQuery=teamtex&RWURL=http://www.adac.de/Tests/Kindersicherung/Kindersitze/kindersitze_2007/teamtex_driver_sp.asp&RWCookieValue=
  16. Migocia, a weź mi po znajomości podeślij kilka foteczek ze swojego ślubu, hmmm?
  17. Z kategorii 0-18kg dobrze wygląda Chicco key 1X-Plus. Kosztuje na Allegro 312zł.
  18. dmka - ja też dziś wcinałam naleśniki - z napychanką jabłkową :) nawet Lusi jednego zmiksowałam :) Kilka łyżek zjadła ;)
  19. Ja też kupowałam u ekropki. Kupiłam już u nich matę Rainforest, krzesełko do karmienia, łóżeczko turystyczne i teraz ten stolik. Zawsze było wszystko OK. Ja to wolę te 5zł dopłacić (bo ekropka wysyła za pobraniem, dlatego jest drożej) i mieć święty spokój. 140zł to z przesyłką :) Hyhy, u Chicco nie dorabiam, tylko opisałam szczegółowo funkcje :) Strasznie naćpany ten stolik, więcej bajerów już się upchać nie dało - więc było co opisywać :) A odnośnie nazwiska to rozumiem Wasze wkurzenie. Nie no jak tak pomyślę ile zamieszania by było to naprawdę dziękuję Bogu że dał nam siłę się przełamać i wbrew obecnej modzie hajtnąć się w 6. miesiącu ;) Balbinko - ja też będę musiała chyba posprzedawać, bo się ciasno w mieszkaniu robi. Ja to jestem porąbana, bo niby drugiego dziecka nie planuję, ale z drugiej strony jakoś podświadomie nie mogę się zmusić żeby posprzedawać Lusi gruchoty... :o A w ogóle to ja muszę iść do lekarza i zapytać się go o tą cholestazę co w ciąży miałam, bo on mi nic nie powiedział, a na innym topiku babki pisały, że po cholestazie nie można pigułek brać i zachodzenie w kolejne ciąże jest też niebezpieczne... ja to już całkiem zapomniałam o tym cholerstwie :o dmka - piszesz o takim jeździku-rowerku? Z rączką do pchania - takim plastikowym? Ja mam taki rowerek od znajomych, brzydkie to, ale jeździ... Skoro z tymi plastikowymi są jazdy to może siknę Hammeritem i jakoś go odratuję... Ambaa - to normalne na allegro. Czym większy badziew tym się bardziej tłuką. ja kiedyś sprzedawałam taką szmelcką koszulkę Zary, co była źle uszyta, za wąska dziura na głowę. No i nawet napisałam to w aukcji, że bluzka jest źle uszyta i że głowa nie przechodzi (no, uczciwa jestem, nie?) i tak się tłukli jak o zboże :) Ja też używam przewijaka. Ale tylko rano, bo wówczas Luśka taka jakaś zrelaksowana jest. Czym później, tym bardziej fika, wieczorem przebieram na stojąco ;) A wanienkę to możesz dołożyć do którejś z aukcji gratis, dla chętnych (chcesz to bierz, nie chcesz to nie), może ktoś z Twojego miasta się skusi na odbiór osobisty... Jejku, muszę wózek wystawić. Jeden i drugi - Liteway mi w zimie nie pójdzie. Zaraz drugi film będzie :)
  20. :) Lusia usnęła :) Migociu - jak pamiętasz, my w lipcu ślubowaliśmy :) A niech ludzie gadają co chcą, że z brzuchem do ołtarza szłam, ale przynajmniej mam z głowy. Szczerze mówiąc teraz bym nie miała siły żeby taką imprezę szykować. A wówczas i się zorganizowało wszystko, i potańczyło trochę, człowiek taki świeży był, nieumęczony... Balbinko - po cichych dniach seks smakuje jak za pierwszym razem :) Aniołek - jakie schematy żywieniowe? ;) Coś Ty, Lusia ma schematy w pupasku swoim słodkim :) Obiad je jednodaniowy: zupkę - ale gęstą, że łyżka stoi. Są też dni że w ogóle zupki nie ruszy, bo nie ma ochoty. Powinna niby 2 dania już jeść. Kaszek, biszkoptów, kleików nie chce. Owoce zje albo nie. Tak to cycek. Platynka - szkoda, że tak długo się czeka... Kurcze, ślub w miesiącach letnich ma swój urok. dmka - ja to mam z teściową spokój na jakiś czas. Jak przyszła ostatnio to Luśka wpadła w straszną histerię, tak że biedna mama promykowa musiała z domu wyjść, bo dziecka nie mogłam uspokoić. No i teraz się nie piekli do przychodzenia. Ale też moja teściowa wcale nie jest straszna, nie jest zaczepna ani nic. Luxor - czyżby ekropka? A może zgodziliby się wysłać normalnie, a nie za pobraniem? Wówczas byłoby mniej zamieszania z przelewaniem kasy z powrotem na Twoje konto... Jak to ekropka to skontaktuj się skoro świt jutro, oni mi zazwyczaj na maile o 8 rano odpisują, bo o 12 paczki wysyłają - za pobraniem. Czekam na seans filmowy - chłopy szukają napisów do filmów w neciku.
  21. Jakiś taki dziś smutaśny dzień... Mi też jakoś tak nieszczęśliwie... No ale zaraz przychodzi mój brat i razem z Promykiem i Lusią robimy sobie super seans filmowy. Hyhy, a moja królowa łabędzi, piękna Łucja, potrafi karmić mnie chipsami :) I jak mówię daj tacie, to daje Promykowi, prosto do dziuba :) A jak nic nie mówię, to daje mi - sie wie :) Lepiej mieć chody u właścicielki cystern z mlekiem :)
  22. Ambaa, specjalnie dla Ciebie wycinek ze schematu sztucznego żywienia niemowląt. Rozpiska dla dzieci 9-miesięcznych: 1 x 200 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki glutenowej; 1 x 200 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki bezglutenowej; 1 x 200 ml - kaszka na mleku następnym; 1 x 200 ml zupa - przecier jarzynowy z dodatkiem 1/2 żółtka i z gotowanym mięsem3 (10-15 g); 1 x 150 g - owoce lub kompot lub sok (najlepiej przecierowy) + biszkopt Jak na moje oko to za każdym razem mleko jest z dodatkiem kaszki.
×