Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. Uffff, co za upał, polazłam do sklepu w największy skwar, celowo, żeby kolejek nie było, ale co się napociłam, to nawet nie piszę ;) Fundnęłam Lusiczce 2 deserki po 9 miesiącu. Strasznie to to drogie - muszę chyba i deserki zacząć sama robić. Jakieś budynie, jogurty owocowe, trzeba się wprawiać, bo niedługo taki jogurt z bananem to na zagrychę będzie ;) No i prawie udało mi się kupić dziś kaszkę :) Jak może pamiętacie - mam awersję do mleka modyfikowanego i psychozę na punkcie karmienia piersią i jakoś do kaszek się przełamać nie mogę... Platyna, Ty na wodzie robisz? Czy wymiękłaś i z modyfikowanym dajesz? Ah, i chciałam bardzo przeprosić wszystkich jubilatów, ale coś mi się skopało w kompie i nie mogę do tabelki się dostać :( Ale dziś wieczorem powalczę... Dziś była u nas teściowa. Luśka jak ją zobaczyła, to w taką histerię wpadła, że biedna kobieta nie wiedziała co zrobić. No normalnie piszczała, wyrywała się, oczy jak 5 złotych wywalone, mina w podkówkę, bródka drży, jeszcze takiej sceny nam nie zaprezentowała nigdy. I teściowa musiała iść - nie było bata :o dziwna sytuacja :o Sorki za chaos w wypowiedzi :) Jakoś tak wyszło :)
  2. Nom, dużo dobrego piszą o Maclarenach. Sama o nim myślałam kiedyś, nim przekonałam się że na moje wieśniackie drogi małe kółka się nie nadają, bo po gruzie na nich na przykład nie przejadę. :( Maclareny są ponoć super jakościowo :) A jakie macie kolorki? Ja, jakbym kupowała, to bym wzięła albo kolor Tan (http://shop.babyworld.co.uk/images/xt_pics/maclaren_xlr_tancrimson2007_2.jpg) albo Coffee Brown/Blue (http://img.nokaut.pl/p/d4/5d/d45d83a400eac43f8c892841b0f2e951500x500.jpg) Boskie są te wózki :)
  3. Dzień doberek :) mal_a - a jaki wózio kupiłaś? Taka jestem ciekawa - ja ostatnio żyję tymi wózkami :P Kitek Ano - upał. Idę się wyplumkać i na spacer póki jest jeszcze znośnie.
  4. Wrzuciłam fotki na juniora. 1,5 stron. Jestem nawet ja w stroju kąpielowym. Proszę się nie śmiać :P
  5. Oh, Balbinko, no to rzeczywiście lipa... Ale jakoś się odgrzebiecie, na pewno. Po prostu posypało się sporo nieprzewidzianych wydatków, to się każdej z nas zdarza w życiu :) Ja w takich chwilach sięgam po parówki z Lidla ;) Odnośnie urodzin, to z mszą dobry pomysł, zastanawiam się, czy nie odgapić, ale też mam pewne wątpliwości. W sąsiedniej parafii często są msze św. w intencji dzieci, a u nas 99,9999% mszy jest w intencji zmarłych. I dlatego jakoś tak dziwnie. A w dodatku to są zaduszki i msza pewnie smutaśna będzie... Bo to akurat niedziela wypada... Ahh nie wiem, przemyślę jeszcze. A jak nie, to klasycznie przyjątko zorganizuję, jakieś zaproszenia skleję - mam doświadczenie ;) Jakieś krokiety zrobię żeby było na ciepło coś a poza tym jakieś sałatki, zakąski, może szpadki z kurczaka, bo wygodne to do konsumpcji, sosy do tego siakieś, no i tort. A chałupę ustroję serpentynami i balonami, co by się Lusi podobało :) Kurcze, sama z siebie bym w życiu w lipcu o Lusi urodzinach nie pomyslała :D Oglądałam fotki ze zlotu - WYPAS! Śliczne są nasze październikowe dzieciaczki :) Listopadowe też :P Migociu - dzięx za zdjęcia :) Olkowski jest powalająco przystojny, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Za to rośnie w oczach :) Ile ma już ząbków? A wózeczek sobie jeszcze muszę dokładniej pooglądać, bo tylko tak pobieżnie rzuciłam okiem, bo Lusik coś kombinowała i musiałam interweniować akurat :) Folic - a Ty gdzie byłaś na wakacjach? AsiaSz - ja miałam podobne myśli, jak Ty. Ale za każdym razem wracałam :P Toż ja bez Was żyć nie potrafię :)
  6. Oka, mam sekundę :) No więc tak. Lusia podróż pociągiem zniosła rewelacyjnie, potraktowała pociąg jak drugi dom, normalnie się bawiła, spała, jadła - jak zawsze, wg codziennego rytmu. Przedział w wagonie dla palących nie śmierdział :) W ogóle :) A całą noc nie spałam - tak się martwiłam o te smrodki :) Ogólnie to w ogóle nie wypoczęłam, bo mi Lusiczka nie dała :) Ona w swoim żywiole, świrowała na piasku, kąpała się w morzu, zaczepiała inne dzieci, a ja za nią na czworaka jak wariatka :) Albo zgięta w pałąk trzymając ją za rączki - co uwidaczniało w przykry sposób moje 2 fałdy na brzuchu ;) Ale uprzyjemniałam sobie czas obżerając się goframi - codziennie zjadałam 2-3 :D Pyszota :) Jedyny problem był z jedzeniem. Luśka nic nie chciała jeść. Podejrzewałam zęby, ale nie - bo dziś w domu zeżarła normalnie cały kubek. Domyślam się więc, że chodziło o brak rytuału, bo ona w domu je przy stole, a tam stołu nie było, karmiliśmy ją na kolanach. Z nowych umiejętności to się muszę pochwalić, że Lusik został Mistrzem Kubeczka, tego z Medeli. Pije z niego jak stary :) Ani kropelki nie zgubi :) Nie opaliłam za bardzo. Do Kołobrzegu pojechałam bez stroju kąpielowego, bo tu we Wrocku nie mogłam znaleźć stanika w swoim rozmiarze. No i przez kilka pierwszych dni z podniecenia w ogóle o stroju nie myślałam. Potem się skaszaniła pogoda. Gdy się ociepliło, to dostałam okres :o Jak tylko \"wyzdrowiałam\" to zaraz kupiłam strój, wyskoczyłam na plażę raz, drugi, i spaliłam plecy. No i po imprezie :P To znaczy po opalaniu :P Za to Lusia zdobyła fajne delikatne złocistości na policzkach, jakby ją ktoś bronzerem musnął :) A Linomag Sun sprawdził się wyśmienicie :) Wiecie, Kołobrzeg to jakaś Dolina Wózkowa, wszystkie modele świata tam widziałam :) Nawet 2 Emmaljungi Scooter :) Ale najwięcej X-landerów i Casualplay. No ale ogólnie to dla kogoś kto szuka idealnego wózka to wyjazd do Kołobrzegu polecam :P Przegląd od A do Z będzie miał :) Zdjęcia mam, od godziny kopiują się z aparatu na dysk. Za 2,5 godziny się skopiują i wlepię rozsądną część na juniora. Dobra, napiszcie skrótowacie co się działo między czasie ważnego, bo jestem baaardzo ciekawa :) No i koniecznie napiszcie CZY KTÓRAŚ MA JAKIŚ NOWY WÓZEK? Jak czytałam Was ostatni raz, to wszystkie narzekały i nie mogły się zdecydować :) A tak w ogóle, to STRASZNIE MIŁO BYĆ ZNÓW Z WAMI :D
  7. Siemka, laski :) Jesteśmy, całe i zdrowe :) Pędzę się wypakować, potem naskrobię cosik więcej :)
  8. http://allegro.pl/item394309638_takich_kapci_potrzebuje_twoje_dziecko.html http://allegro.pl/item394309629_takich_kapci_potrzebuje_twoje_dziecko_rozm_20.html http://allegro.pl/item394310542_takich_kapci_potrzebuje_twoje_dziecko.html Nawet model Łucja jest: http://allegro.pl/item392819755_sandalki_zetpol_lucja_r_18_zob_inne_okazja_.html Takie coś, tylko koniecznie będę szukała jak najmiększej podeszwy :)
  9. Sili - wiesz, ja kupię Lusi takie jakieś materiałowe kapciuszki jak po domu, z maksymalnie miękką podeszwą i trochę sztywniejszą piętką. Ale tylko troszeczkę, nie żadne tam sztywniaki :) Idę sobie zrobic sałatkę z tuńczyka na szybko i lulu :)
  10. Hym.. No może i ma amortyzację, nic tu nie pisze w sumie, musiałabyś sama dokładnie sprawdzić :) Grunt, że się sprawdza :) Na TV4 leci pornol :) Idę się z tej okazji wykąpać, bo mi promyka rozerwie :P
  11. A który ty masz balbinko dokładnie model? Chyba tylko Bolero miało na tył i na przód amortyzację... Albo mi się coś pochrzaniło :P
  12. LiteWay nie ma w ogóle amortyzacji, Zooper ma chyba tylko na tył, ale zawsze coś.
  13. Dziękujemy, Migociu! Ambaa - o 7:28 pociąg rusza :)
  14. Ahh spineczko kochana, nie zignorowałam Cię ani nic z tych rzeczy, najpewniej nie miałam czasu żeby odpisać od razu a potem zapomniałam... A Zoopera nie kupiłam bo nie miałam gdzie obejrzeć... A potem jak kupiłam LiteWaya to stwierdziłam, że muszę mieć wózek z superamortyzacją bo mnie serce boli jak Lusią mi trzęsie i skończyło się na Scooterze :)
  15. No, ambaa, Tobie to wybaczam bo może ją wysyłałam nim się tu pojawiłaś, ja wózka szukam od prehistorycznych czasów :) Ale że Balbinka nie ma... Nununu :P
  16. O Wy! A ja ją zdeletowałam ostatnio. czekajcie, popatrze czy nie mam tego na poczcie. A tabelkę wysyłałam na 200% :) Wszystkie Zoopery były w niej. I jeszcze jedną miałam, zestawiającą Zoopera Twist z Chicco LiteWay i Bebe Confort Viva :)
  17. O kurna, Baybe, Wy macie jeszcze łóżeczko na górnej półce? Ja bym się bała :o Weź je opuść :) A tak w ogóle to fajne ma Wiki buciki :) Też muszę kupić coś Lusi, bo mi łazić zaczyna... W sumie to wszystko ejst dobrze pomyślane, dzieciak zaczyna łazić jak matka ma już kręgosłup i schyłku wytrzymałości ;)
  18. Ejj no przecież ja Wam kiedys wysyłałam tabelkę zestawiającą wszystkie Zoopery, co Wy moich tabelek nie czytacie? :( Mam wrażenie, że wszystkiego zapomniałam :o
  19. No, Platynko, rosnące krzesełka są the best :) Zobaczysz, że będziesz zadowolona :) tak jak my z Migocią :) Ahhh :) Monia, mój wózek to ogólnie szmelc, ale gondolę ma fajną, dużą :)
  20. Dzięki, Aneczko :) Migociu - mój Promyk sobie tak tłumaczy takie zachowanie, że małe dzieci po prostu nie wiedzą o tym, że jak się cały dzień pomyka to się jest zmęczonym :P
  21. Aha :) No to ja się chyba nie pozbywam, gondola będzie czekać na swój czas :) Bo kupować potem znów wózek na 6 miesięcy za 900zł to mi się nie widzi ;) Ale to jakby co, dopiero za kilka lat, tfu tfu :)
×