Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. Hej! Balbinko: 1. nie używamy mydła, tylko Balneum Hermal (kiedyś) i Linomag olejek do kąpieli (teraz). Kiedyś umyłam Lusinię mydłem Bambino i ją obsypało i jakoś mam wstręt do mydełek. Ale ewoluujemy ku coraz normalniejszym środkom :) Mydłem myje Lusi tylko rączki, takim zwykłym Arko, jakim wszyscy ręce szorujemy. 2. Buźkę myję przed snem wodą z tym olejkiem Linomag, w którym się Luśka kąpie, gąbką kąpielową, a w dzień wodą, nad zlewem, przy użyciu ręki :P 3. i 4. - nie mam tych problemów :) Aha, to ja może też się zapytam, mam dziewczynek. Wszyscy piszą, żeby pipkę myć od przodu do tyłu, żeby z dupci bakterii nie przenosić. Ale co to ma za znaczenie jak się i tak pipka dokumentnie świni podczas skupczenia? A przynajmniej Luśka tak kupy robi że ma całego pieroga w kupie, raz to nawet w dziurce miała uświnione, tuż przy wejściu, jakoś wacikiem wytarłam :o Nie wiem co o tym myśleć... Hmmm :) Sorki za nieciekawy temat, ale tak z ciekawości pytam :)
  2. Ja najbardziej kocham wąchać jej główkę i przyglądać się jej, bo w dzień to ona nawet nie da się obejrzeć, tak fika :) I rozczula mnie jak mnie łapie za rękę :) I tak zasypia :) Ale gdybym ja miała ją trzymać za rączkę - ooo to nie :) Tylko ona mnie może trzymać :) Ale w sumie w łóżeczku całkiem ładnie śpi :) Teraz na przykład, nic sobie nie robi z tego, że mnie nie ma obok.
  3. A no bo ja wygotowuję w garze butelki i laktator, bo w pracy mleko odciągam :) I nazywam to zupą z laktatora :P
  4. Ziarnko - fajne naklejki, jedną ścianę można by było obkleić :) Ja namalowałam Lusi z szablonów rybki :) Ja bez Lusi nie potrafię spać. Jej obojętne czy śpi ze mną czy w łóżeczku, ale ja to dostaję szału jak nie czuję tego słodziutkiego główkowego barankowatego zapachu. ;)
  5. Balbinko - co rozumiesz przez kulanie? Ja jestem, tylko byłam nastawić zupę z laktatora i butelek. Rekord świata, dopiero 00:30 a ja już mam na jutro flaszki wygotowane :) MIGOTKOOOOO...!!!
  6. Aneczko, czym zadziwiać? Dobranoc, daj mężowi popalić :)
  7. Chytry plan, dmka :) Tylko żeby Cię pistoletem przyłożonym do pleców nie obudził :) Ja już mam dziś snabbis odfajkowany, więc mam spokój :P
  8. dmka - ja tam śpię w mokrych, co to...
  9. Aneczko, nie mam fotek bo mąż mi nie pozwala. :P A propos mężów, Twój może być :P
  10. Na dyskotece w Niemczech bawi się Rosjanin z napisem na koszulce: ,,Turcy mają trzy problemy''. Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko: - Ty, a w dziób chcesz? - To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a na niego tłum Turków czeka. - No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie. - A to jest drugi z waszych problemów - mówi Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze wołacie wszystkich swoich. - Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże. - I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin, wyjmując pistolet maszynowy. - Zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
  11. Ambaa ja też się za każdym wózkiem oglądam i analizuję :) Ziarnko - dla mnie w gimnazjum było najgorzej, rzucałam w te dzieciaki kredą żeby się uciszyły :P Bo nauczycielka była na zwolnieniu i nikt mnie nie hospitował :D Chociaż z drugiej strony to przychodzili na moje lekcje uczniowie z innych klas, nie wiem, może chcieli zobaczyć czy dobrze rzucać potrafię :P A nauczycielka która wówczas była na zwolnieniu potem zachorowała na raka gardła czy czegoś tam - od darcia się na te patałachy. Nie wiem co z nią teraz. W technikum mechatronicznym to klasa już była, no comment, wpatrzeni byli i słuchali i w ogóle. Nauczycielka z tej szkoły namawiała mnie żebym tam po studiach przyszła uczyć, bo mam niby z tymi chłopami świetny kontakt. A studenty jak studenty, nie uczą się, ale pożartują chociaż trochę, pogadają... Jakoś tak przyjemniej. Ale ogólnie to ja się na nauczycielkę nie nadaję :) I dowcipa Wam jeszcze prześlę :D Do Polski przylatuje Prezydent Rosji i zwiedza fabrykę. Pyta sie właściciela: -czy pracuje tu niejaki maliniak -tak -to poproszę go na chwile do mnie... Pogadali wypili coś i maliniak wraca do pracy. Tydzień później przyjechał do Polski prezydent U.S.A. i zwiedza ta sama fabrykę i sie pyta: -Czy pracuje tu niejaki Maliniak -Tak -to poproszę go na chwile do mnie... Porozmawiali wypili whisky... Na następny dzień Maliniak ląduje na dywaniku u dyrektora -Maliniak, skąd Ty znasz takich ludzi -A były te czasy co sie pod gruszą siedziało i sie ludzi poznawało -Ale papieża nie znasz, mogę sie założyć -znam -Zakładam sie o poloneza że gdy pojedziemy do Rzymu nie wyjdziesz z papieżem pod reka i mi pomachasz... -zakład przyjęty Na następny dzień pojechali do Rzymu Dyrektor został na placu Św. Piotra i patrzy czy wychodzi Maliniak. Po chwili Maliniak z papieżem machają... Maliniak wraca na plac a dyrektor z zdziwienia sie nie może ruszyć. Maliniak mu mówi: -Niech sie Pan nie martwi o ten samochód, ja sie ciesze że w Rzymie bylem... -ale mi nie o to chodzi, gdy mi machałeś przez to okno 2 arabów szło i mnie sie pyta - kto to jest w tym białym koło Maliniaka?
  12. No ja też przeżyłam gimnazjum, potem technikum (klasy w 100% męskie, a ja miałam wtedy figurę, więc nie było źle) a teraz studentów dręczę swoją osobą. Ziarnko, co dla Ciebie było najgorsze? :D
  13. I jeszcze się jakiś imbecyl upił i rozdziabia mordę na podwórku... Jak mi małą zbudzi to pójdę i uduszę.
  14. Siemka :) Życzonka najlepsiejsze dla słodkich jubilatów: Julci i Niny. Rośnijcie zdrowo i często się uśmiechajcie! Luśka śpi. Wysłałam kupon na konkurs Jelpa. Jutro mam zajęcia ze studentami buuuu nie chcę :( Nazbierałam 2,5kg truskawek i 1,5kg czereśni jak byłam z Lusią na spacerku i teraz sobie uświadomiłam, że nie mam siły tego przetwarzać. Muszę napisać konspekty z zajęć (Cat, pewnie wiesz o czym piszę), nie znoszę tego... A tak poza tym to wszystko po staremu! U Was też widzę, że wsio OK! Prawda?
  15. Ja tylko na sekundę. Laseczki, piszecie jakbyście Luśki nie znały :) Jeżeli sądzicie, że ona uleży w łóżeczku czy posiedzi podczas czytania książeczki, to się mylicie ;) O przytulaniu nawet nie piszę - wyrywa się i pręga po 2 sekundach :) Ona z tych co mają motorek w tyłku. Nie da się jej zwolnić, już kiedyś testowałam po tym jak polecił mi tak ekspert-psycholog z gazetowego forum. Pozabierałam jej wszystkie zabawki, zostawiłam jedną żeby się lepiej skupiała, wszystko co robiłam robiłam 2 razy wolniej, ciszej, spokojniej, i dupa. Po tygodniu eksperymentu odpuściłam. Taką mam córcię. Całuję Was mocno! Jesteście NAJLEPSZE!
  16. Wybywam, buźka! Jutro napiszę co i jak. pa!
  17. Kurka noooo... Sąsiadom z dołu zechciało się lakierowania podłogi i w cały Lusi pokój capi rozpuszczalnikiem, mimo zamkniętych okien. Bomba.
  18. Nie no pewnie, co za problem spróbować. Zresztą w sumie to dziś tak mniej więcej było - bo zasłoniłam okna, zapaliłam nocną lampkę... Ale co z tego jak sąsiad zaczął wiercić w ścianie, psy na podwórku ujadać i jakaś młodzież głośno rozmawiać na ławce przed blokiem :) Pewnie i to się dołożyło :) Problem tylko w tym, że jak śpi 2 razy w dzień to na nocną senność zbiera ją po 23, a jak śpi raz, tak jak dziś, to zasypia o 20 na drzemkę i szaleje dalej. Tak źle i tak niedobrze. Charakterna moja Lusiczka :) Harda babeczka :)
  19. Lenko - marzę o takim harmonogramie :) Ostatnimi dniami Lusia zasypia o 23 a budzi się o 7. No na razie przeczekam, może ma ciężki okres po prostu...
  20. No ja właśnie chciałam ją dziś przetrzymać, żeby zamiast o 23 usnęła o 21 (spała tylko raz, o 13 (godzinkę), obudziłą się o 7 rano.). Padła o 20 podczas karmienia, i po godzince się zbudziła na dalsze wariowanie. Nie wiem czemu są z nocnym zasypianiem same problemy. Ona tak normalnie w dzień śpi 2 razy, ok 11-12 i ok 15, max po godzince, czasem tylko 20 minut... Ale ogólnie w dzienne drzemki zapada bardzo regularnie. A wieczorem... Przedwczoraj zaliczyla krótka drzemke o 15 i zasnela dopiero o 23:10. I to z problemami - przy cycku, ale już dłużej wytrzymać nie mogłam ze zmęczenia, żeby czekać aż sama skimie. Ja coś czuję że jej przeszkadza to, że ciemno nie jest. Nie wiem zresztą. Idę się bawić ;)
  21. Dupa, obudziła się :( Znów będzie szalała do 23. Czemu ona, ile by jej nie przetrzymywać, to zawsze idzie spać o 23? Dziś tylko raz spała :(
×