Chemical

Ja już GG wpisałam :) Konfitury można zrobić, ale je się 3 dni smaży. W cukrze żelującym nie ma niczego specjalnie trującego, tylko pektyny... Ja porobiłam chyba 6 słoików... I zamroziłam kilka worów. Ambaa - ja sama siebie podziwiam, jakim cudem w ogóle jeszcze funkcjonuje. Lusia usnęła przy cycku, trochę walczyła, ale się udało. :D

Luśka dalej świruje. Nie wygląda na śpiącą. Zaczynam łapać doła.

Lusik ma się dobrze :) Po tej nieszczęsnej drzemce to za szybko nie zaśnie. P.S. Ja tu się dołuję że nikt nie rozumie tych moich wzorków, a tu się okazuje, że połowa października to liczy :)

A Lusia z nami mecz ogląda komentując go do mikrofonu (dzierży w dłoni gruszkę i do niej gada).

Ambaa - no właśnie problem jest taki, że ona w dzień ma regularnie 2 drzemki, przed południem i ok. 15. I tak jest zawsze. A wieczorem to już loteria, nie wiem od czego to zależy, porządek dnia taki sam w wieczorem zasypia raz lepiej, raz gorzej. Promyk ją próbuje umęczyć, może źle nie będzie, bo ziewa. Zaraz przejmę moją królową :) A w Kołobrzegu to będę jak skończę tworzyć program do liczenia ab initio intensywności przejść f-f w jonach lantanowców. Bo nie chcę rozgrzebanej pracy zostawiać na wakacje. Do połowy lipca powinnam zdążyć. W Kołobrzegu będę ile dam radę, bo mamy tak dom... Więc jest szansa :) Kurcze, muszę słoninę zrzucić, skoro znajomi będą :D

Ambaa - ja też będę w Kołobrzegu w lipcu :) Cholera się obudziła. Przesrane. Maraton do 3 w nocy będzie. Przystawiłam od razu do cycka ale gdzież tam - pałąk od razu i obrót na brzuch do ucieczki. Czemu ona tak wariuje z nocnym spaniem. W dzień śpi jak w zegarku :(

Hejka! Sili - w końcu ktoś mnie będzie rozumiał :) Luśka wstaje oparta o chyboczącą matę edukacyjną, o żyrafę FP która wywraca się sama, podciąga się trzymając się zsuwającego się prześcieradła, podpierając się ściany, mojej głowy, szczebelków łóżeczka, wywracającej się pod wpływem jej ciężaru skrzynki na zabawki... Na przewijaku, na podłodze, w wannie, na moich rękach. Już od dawna nie przebieram jej na leżąco, tylko ona stoi na przewijaku i trzyma się mojej głowy a ja cuduję żeby jej pieluchę równo założyć :o I na dokładkę chodzi dookoła łóżeczka... Ale Was czeka atrakcji, nawet nie wiecie :) Fajne to :) Oka, ja zaraz wpiszę swój numer GG do tabelki :D Lusia usnęła. Mam nadzieję, że to już będzie nocny sen, a nie że się obudzi o 22 i będzie świrować do 2 w nocy. Jakoś nie umiem jej wyregulować tego nocnego zasypiania. W dzień śpi regularnie. Wieczorem jak ją wykąpie to albo zaśnie od razu, albo po 4 godzinach. Kurcze, muszę kupić łóżeczko turystyczne... Kiedyś były takie proste Chicco za 100 parę złotych, ale chyba już nie ma :(

Hej :) God morgon! Pędzę do pracy. Jak mi się nie chce :(

Dobranoc, Migociu, całuski dla Alexa :) Monia - tobie też! Spineczko - uważaj na siebie!

Alexander to idealny kandydat dla mojej Lusi :D Migociu, sprawdz maila :)

Dobranoc, Balbi!

Nom. Tym bardziej że polazłam spać o 2. Teraz tylko szamam bułki z pastellą i spać. Nie chcę do pracy, buuuu.... P.S. Wiadomo co u Platynki?

Smuty dziś. Głównie smędziłam jakie to straszne że Luśka budzi się o 5 a zasypia o 23:10 :)

Hej, spineczko. Dziś nie ma sabatu.

Monia - ja też chodzę wściekła i kłócę się z mężem po 3 razy dziennie. On tego na szczęście nie bierze za poważnie. A Luśka ma chyba elektrownię jądrową w tyłku. Balbinko - dziś uczyłam małą przybijać piątkę, ale jej nie szło. Michaś the best!

Sili - jutro poczytam bo dziś już nie mam siły :( Ale dobra wiadomość: ŚPI. Promyk wykończył a ja cyckiem zwieńczyłam dzieło. Pamiętacie jak mampytanie pisała że nigdy jeszcze nie usypiała swojego dziecka? Ale jej zazdroszczę... Idę coś zjeść i spać.

Dalej nie śpi. Zaczęła za to śpiewać i grykać :) Odżyłam trochę - widziałyście jakie fajne ramionka miał ten turecki bramkarz? :D

Ona nie padnie. Właśnie krzyczy na Promyka. Beczeć mi się chce, nie śpi od 5 rano. Te 2 regulaminowe drzemki pół godzinne miala. A jutro do pracy. Mam ochotę se w łeb strzelić. Idę umyć łeb zanim Promyk zwątpi.

Luśka ma jeszcze mnóstwo siły. Ehhh zaraz padnę.

Ja to wczoraj miałam Snabbis o 2 w nocy. A o 5 Lusia się rozbudziła. Dziś snabbisa nie będzie. Chyba że mnie Promyk na śpiocha weźmie. Lusia dalej nie śpi. Balbinko - Misiek lula?

Ja to wczoraj miałam Snabbis o 2 w nocy. A o 5 Lusia się rozbudziła. Dziś snabbisa nie będzie. Chyba że mnie Promyk na śpiocha weźmie. Lusia dalej nie śpi. Balbinko - Misiek lula?

Migociu, bardzo, bardzo dziękuję! Ja dziś zrobiłam Lusi fotki w Haucku, jak Promyk mi przegra to od razu przesyłam :) Kto ma mapkę?

http://www.klubszczesliwegomaluszka.pl/ Głównie dla tych, co lecą na Pampersach ;)

Dobra, to ja też idę na Snabbis :)

:) My to najczęściej 2 gumki papramy, jedną na szybko a drugą już normalnie :P Takie wstępne wyładowanie facetom dobrze robi :) Cat chyba przepis na loda konstruuje :)