Chemical

Witeczka :) Ale dziś pogoda, a ja do pracy, buuuuu...! Szykujcie się laski na spacerki, cycki pod pachę i ruszajcie :) Miłego dnia!

Znów zasnęłam usypiając Lusię. Promyk nie pomyślał, by mnie obudzić. Właśnie jem kolację. Wrrr... Mikołajku - dużo zdrówka i wszystkiego najlepsiejszego! Wam też, babeczki życzę samych radości z macierzyństwa!

No to ogólnie lepiej, Balbinko, miej nadzieję... Może za kilka dni ropka będzie co 3 dzień, co 5, co tydzień, a w końcu całkiem zniknie. Michaś jest wyjałowiony antybiotykami, każdego dnia jego układ odpornościowy odzyskuje siły. Musi być dobrze! Ja wierzę, że będzie dobrze!

Ale kiedyś ropka była codziennie, prawda?

Aneczko - Bóg mi dał specjalnie taką szybką córcie bo wie jaka jestem przejmująca :) Balbinko - ale nic nie jest lepiej? Mala - może ząbki... Luśka miała tak ostatnimi dniami, że się budziła po nocy, a dziś się 2 zębiska pojawiły... Platynko - napisz coś więcej! Cat -

Siemka, laseczki :) Dziś Luśka dała mi prezencik na dzień mamy - kolejne 2 ząbki, górne dwójki. No to razem już 7 zębów. Nie dziwię się, że jest marudna. Swoją drogą strasznie dziwnie (szybko) to ząbkowanie u niej przebiega. No ale nic, nie zahamuję przecież, będzie co ma być. Pozdrowienia z Wydziału Chemii UWr :)

Moja mała jak była mała to też potrafiła skimać jak siedziałam obok i trzymałam ją za łapkę :) Ale to się skończyło w 2. miesiącu, jak się nauczyła na brzuch obracać. Teraz jak się ją położy to robi myk na bebech i łobuzuje :) A jak połobuzuje z 3 minuty to zaczyna domagać się uwagi. Może coś sknociłam w wychowaniu w pewnym momencie, ale to już po ptakach :) Lenko - śmieszne, ale prawdziwe :)

To kaszka Bifidus Nestle ryżowo-kukurydziana. Ma taki trochę wanilowy posmak. Nie wiem, czy jest w Rossmannie. Ja kupuję w Realu :) Dodatkowo zawiera bifidobakterie - probiotyki. Z owocami wchodzi jakoś :) Zawsze kaloryczniej.

Mampytanie - no to super :) U nas z zasypianiem zawsze są histerie. Czym bardziej zmęczona, tym bardziej nie chce zasnąć. Jakbym czekała aż sama zaśnie to bym chyba nie doczekała. Ona budzi się o 7, zasypia ostatnio o 23, a w dzień śpi 2 razy. Raz 40 min gdzieś a raz z 1-1,5 h. I jeszcze jest tak wymagająca, że o 20 to już się z Promykiem nosami podpieramy. Do 22 jakoś na oparach energii dozipiemy, potem to już tylko oboje koniecznie musimy iść na kibelek, albo koniecznie musimy się napić, albo koniecznie naczynia zmyć, albo śmieci wynieść bo śmierdzą... Cokolwiek by to ta druga osoba zajęła się Lusią. Także zazdroszczę. Ehhh... Luśka to i mnie i Promyka wykończy a sama pryga że aż tyłek podskakuje. Fajnie masz :)

Lenko - dawać można, ale czy dziecko to zje - to inna sprawa. Możesz zaprawić kaszką owoce - jak ja :) Dodaję kaszki Bifidus. Niedużo, ale zawsze. Jak na pół słoika deserku dodam 1 łyżeczką kaszki Bifidus to kaloryczność porcji=połowy słoiczka wzrasta z 25 do 45 kcal :) Luśka więcej nie zje :)

Ja to jestem geniusz. Właśnie umyłam sobie gębę kremem do rąk myśląc, że to mleczko do demakijażu :o :D

Dziewuchy, te post u góry mi się coś krzywo napisał, wkleję go od nowa. ========================================================= Hej :) Z tymi pieluchami to jest tak, że wcale Pampersy nie są najchłonniejsze - najchłonniejsze są Huggies Super Flex (687g), potem Dada Comfort (620g), Bella Happy (601g) i dopiero za nimi Pampersy (570g). Badali to w Federacji konsumentów. Sumarycznie w tych testach wygrał Pampers, ale nie za właściwości chłonne, bo te ma gorsze, ale za to że na opakowaniu była instrukcja obsługi, za rączki do niesienia opakowania, za balsam (który dla mnie wcale nie jest zaletą, bo uczula), za dużą ilość przedziałów wiekowych itp. Zresztą ten test, choć wartości pomierzone pewnie są prawdziwe, to faworyzował Pampersy, bo skoro rewet (jak się pieluchę napełni na maksa i ją przyciśnie) Pampers miał 0,61 a Huggies 0,68g to Pampers dostał 9 pkt a Huggies 6. Jak różnica 0,07 g jest normalnie śmieszna Bo tyle waży 1 kropelka. :D A jak Huggies wchłania więcej niż Pampers o 117g, czyli ponad pół szklanki, to już prawie się nie liczy w punktacji To się nazywa manipulacja faktami :P My najbardziej lubimy Huggiesy, potem Belle (do których się powoli przekonuję) a Pampers na końcu. Nie dość że uczulał, to jeszcze obcierał brzuch i przeciekał bokiem. Tom się wygadała :P Dziś Luśka znów stanęła na nóżki. Bawiła się na dywanie, a ja chciałam nakręcić telefonem dla Was filmik jak raczkuje. Ale Luśka jak to Luśka, jak na złość nie chciała zaprezentować się. No to zaczęłam takie czarne kulki z dywanu wyciągać, które na skarpetkach naniosłam. Obracam się po chwili, a Luśka stoi przy pudle z zabawkami. Nawet zdążyłam to nagrać na telefon, ale w sumie nic ciekawego - bo oprócz tego że stoi to nic nie widać. Dziewczyny, myślicie że ja powinnam coś z tym robić? Tzn nie pozwalać jej? Czy pozwolić jej robić co chce? Moja kochana kruszynka... Aha, pytanie do tych, których maluchy bawią się na dywanie. Czym te dywany czyścicie, żeby malucha nie struć chemią? A no i dziś Lusia zeżarła 40ml deserku zaprawianego kaszką Bifidus Jupi No, kochane, meldować się do bazy =========================================================== Idę do Lidla :)

dziewczyny zauwazyłam ze - GRATULUJĘ! To ogromna radość :) Ja z tej okazji całą rodzinę obdzwoniłam :P

Hej :) Z tymi pieluchami to jest tak, że wcale Pampersy nie są najchłonniejsze - najchłonniejsze są Huggies Super Flex (687g), potem Dada Comfort (620g), Bella Happy (601g) i dopiero za nimi Pampersy (570g). Badali to w Federacji konsumentów. Sumarycznie w tych testach wygrał Pampers, ale nie za właściwości chłonne, bo te ma gorsze, ale za to że na opakowaniu była instrukcja obsługi, za rączki do niesienia opakowania, za balsam (który dla mnie wcale nie jest zaletą, bo uczula), za dużą ilość przedziałów wiekowych itp. Zresztą ten test, choć wartości pomierzone pewnie są prawdziwe, to faworyzował Pampersy, bo skoro rewet (jak się pieluchę napełni na maksa i ją przyciśnie) Pampers miał 0,61 a Huggies 0,68g to Pampers dostał 9 pkt a Huggies 6. Jak różnica 0,07 g jest normalnie śmieszna :) Bo tyle waży 1 kropelka. A jak Huggies wchłania więcej niż Pampers o 117g, czyli ponad pół szklanki, to już prawie się nie liczy w punktacji :P My najbardziej lubimy Huggiesy, potem Belle (do których się powoli przekonuję) a Pampers na końcu. Nie dość że uczulał, to jeszcze obcierał brzuch i przeciekał bokiem. To zHej :) Z tymi pieluchami to jest tak, że wcale Pampersy nie są najchłonniejsze - najchłonniejsze są Huggies Super Flex (687g), potem Dada Comfort (620g), Bella Happy (601g) i dopiero za nimi Pampersy (570g). Badali to w Federacji konsumentów. Sumarycznie w tych testach wygrał Pampers, ale nie za właściwości chłonne, bo te ma gorsze, ale za to że na opakowaniu była instrukcja obsługi, za rączki do niesienia opakowania, za balsam (który dla mnie wcale nie jest zaletą, bo uczula), za dużą ilość przedziałów wiekowych itp. Zresztą ten test, choć wartości pomierzone pewnie są prawdziwe, to faworyzował Pampersy, bo skoro rewet (jak się pieluchę napełni na maksa i ją przyciśnie) Pampers miał 0,61 a Huggies 0,68g to Pampers dostał 9 pkt a Huggies 6. Jak różnica 0,07 g jest normalnie śmieszna :) Bo tyle waży 1 kropelka. A jak Huggies wchłania więcej niż Pampers o 117g, czyli ponad pół szklanki, to już prawie się nie liczy w punktacji :P To się nazywa manipulacja faktami :P My najbardziej lubimy Huggiesy, potem Belle (do których się powoli przekonuję) a Pampers na końcu. Nie dość że uczulał, to jeszcze obcierał brzuch i przeciekał bokiem. Tom się wygadała :) Dziś Luśka znów stanęła na nóżki. Bawiła się na dywanie, a ja chciałam nakręcić telefonem dla Was filmik jak raczkuje. Ale Luśka jak to Luśka, jak na złość nie chciała zaprezentować się. No to zaczęłam takie czarne kulki z dywanu wyciągać, które na skarpetkach naniosłam. Obracam się po chwili, a Luśka stoi przy pudle z zabawkami. Nawet zdążyłam to nagrać na telefon, ale w sumie nic ciekawego - bo oprócz tego że stoi to nic nie widać. Dziewczyny, myślicie że ja powinnam coś z tym robić? Tzn nie pozwalać jej? Czy pozwolić jej robić co chce? Moja kochana kruszynka... Aha, pytanie do tych, których maluchy bawią się na dywanie. Czym te dywany czyścicie, żeby malucha nie struć chemią? A no i dziś Lusia zeżarła 40ml deserku zaprawianego kaszką Bifidus :) Jupi :) No, kochane, meldować się do bazy :)

Może jutro poczujesz? Jak Lusi wyrosły pierwsze ząbki to wieczorem smarowałam żelem i nie było nic, a rano już 2 kłujki obok siebie :) Bo 2 dolne jedynki wyrosły jej jednej nocy :)

Jak pękło dziąsełko to znaczy że ząbek już jest na powierzchni i w sumie jak opuchlizna zejdzie to będziesz mogła łyżeczką postukać i usłyszeć nowy nabytek :) A potem będzie rósł jeszcze jakiś czas :)

Cat - ja się na alergiach nie znam :( Chociaż sama mam jakąs niewiadomo na co, bo co roku na wiosnę mam kaszel a testy nic nie wykrywają. Idę spać, po Luśka śpi wkomponowana w ścianę i jak nic zaraz się obudzi - jak jej nos zmarznie. Oj, byle mi się dziś znów nie obudziła o 2 w nocy :o Balbinko P.S. Wgrałam kilka dzisiejszych fotek mojego łobuziaka na juniora :)

Cat - no to normalne, jak ja upompuję ile wlezie to potem z tego cycka Luśka się jeszcze naje. Dzidzioł jest skuteczniejszy :) A próbowałyście moim sposobem? Czyli podczas pompowania uciskać pierś jak do odciągania ręcznego? Wiecie - na raz zasysać i masować? Ja w dzień nie odciągnę nic. 60-80ml jestem w stanie uciągnąć jak całą noc karmię z prawego cycka a lewy rano dopiero odpompuję. 120 ml w pracy odciągam, ale wówczas przed 4-5 godzin Luśka mnie już nie ssie. Cat to naprawdę niezły wynik, przecież litra mleka mieć nie musisz. Tylko troszkę szkoda, że Natka z butli nie potrafi :( Martwię się o to :( Bo dzidzioła z butli przez sen napoisz. A żeby nakarmić z kubeczka to Natka będzie się musiała siłą rzeczy rozbudzić. I mogą być histerie :( Nie życzę oczywiście :( Tylko się boje, że tak może być :( Nie da się jej do butelki jakoś przekonać? Luśka z NUKa tylko pije, z Aventu na przykład też nie chciała... No będzie konik, o ile nam nie wykupią :) Chyba że coś lepsiejszego w Realu na promocji będzie. :P

A tak w ogóle to... Wszystkiego najlepsiejszego dla Patrusia i Karolci!

A nie, kurcze, jeszcze lepiej, po 32,90zł Ahh dziś miałam w nocy pobudkę o 2 i Luśka do 3 bawiła się na dywanie aż ją zmogło. Ależ byłam zła. Ale są efekty - druga górna jedynka wyłazi. Dziąsełko już pęknięte. Biedna ona jest z tymi ząbkami. Jak sobie pomyślę, że przez 1,5 miesiąca wyrosło jej 5 zębów, to stwierdzam że ona w gruncie rzeczy, mimo swojego marudzenia, jest strasznie dzielna.

Hej :) Cat - ona te 120ml pije przez caluśki dzień, od 9 do 16:30. I zupki nie chce, deserku nie chce. Buuu... Mi się naprawdę wydaje, że to za mało. Tylko skąd siłę ma? Ogłoszenia parafialne. W Leclercu (przynajmniej we Wro, ale pewnie nie tylko) od wtorku na obniżce będą Koniki na biegunach Little Tikes. O takie: http://allegro.pl/item363934254_little_tikes_super_bujak_konik_czerwony_najtaniej.html Po 39 zł.

Hym, raczej twoje własne. Wspólnego nie ma żadnego. Ja zakładałam tę tabelę i nie byłam zapraszana, więc nie wiem jak to wygląda od "tej" strony.

Beybe - a jakich ziół dodajesz do Wiktorkowych zupek?

Nueva - a próbowałaś się zalogować? Na google DOCS? Bo jesteś na liście współpracowników, czyli po zalogowaniu (z tym mailem, co zawsze) powinno chyba hulać razem z edycją... Laski, a jak Wy tę zupkę buraczkową robicie?

Nie rozpisujta się tak, bo wszystkim na tysięcznej stronie nie starczy miejsca :)