Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Chemical

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Chemical

  1. No niby wywar to razem z żółtkiem, po 6. miesiącu. Tak piszą. A i ja też życzę wszystkiego najlepsiejszego naszym wspaniałym 8-miesięczniakom! I przede wszystkim dużo zdrówka!
  2. My też już zaliczyliśmy procesję. Dno totalne - no comment. Na procesji same dziadki, dziewczynek z kwiatkami tyle, że na palcach jedne ręki policzyć, zabrakło kwiatków w połowie procesji. Szliśmy przy końcu, tośmy nic nie słyszeli bo dziadki przed nami były zajęte obgadywaniem sąsiadów. Ostatnia stacja była przed kościołem, a kościół stoi przy przystanku. Przyjechał autobus i 1/3 procesji biegiem do niego. Ksiądz stoi, czyta fragmenty Pisma Świętego, a ludzie przepychają się i biegną do autobusu. No szczyt wszystkiego. Potem ksiądz dziękował wszystkim za pomoc w organizacji procesji itp, itd, jak to na koniec mszy, a ludzie normalnie bez krępacji się rozchodzili :o Ksiądz aż się z nerwów jąkać zaczął. Na koniec to garstka ludzi została. Szkoda mi tego naszego księdza, taki dobry z niego człowiek... Jacy księża są tacy są, ale ten z naszej parafii jest przekochany. Przemówienie sobie ułożył, ludziom dziękował, a ci plecami do niego i w długą. Musiałam się wygadać. Sorki :) Nueva - bo na razie nikt na taki pomysł nie wpadł :) A cielęcinę to kupuję w jednym sklepie, w którym cielęcina i wołowina przychodzi w środy - podpytałam o to. Myję, dzielę i zamrażam od razu.
  3. Hej :) Aneczko, to super postęp :) I w pełni rozumiem radość :) Ja z każdego drobiazgu tak się cieszę, że całą familię obdzwaniam :P To nic, że ich to nie interesuje :P I nawet się szefowi chwalę, chociaż wiem że on dzieci nie znosi - ale po prostu radość we mnie taka, że nie potrafię się opanować :) Luśka też robi podchody pod takie siadanie z pozycji czworakowej, próbuje dupkę przerzucać, ale blokuje się w połowie drogi - boi się że gibnie się w tył. A ona ma taką tą główkę już poobijaną... :( Dziś Promyk dał mi internet, bo jest święto a w święta mogę cały dzień :P Ciekawe, czy jutro od nowa zablokuje :) Dziewczyny, a może pogadamy o zupkach? Na jakim etapie jesteście? Ja Lusi wprowadziłam żółtko i zupki gotowane na wywarze. Z warzyw ziemniak, marchew, pietrucha, por, koperek, seler, brokuły, pomidory. Mięsko z indyka i cielęce (kupujecie cielęcinę? Po ile u Was jest? U nas po prawie 50zł za 1 kg :o Kupiłam plaster jak na większego schabowego i 14 zł poszło). Macie jakieś fajne przepisy? Idę się zbierać na procesję. I podobnie jak Luxor nawołuję o linki do sprawdzonych zabawek. Szkoda wydawać kasę na coś, co będzie stało, kurzyło i zajmowało miejsce. A ja tak się nacięłam ostatnio na żółwia z Fisher Price. Luśka wciska wszystkie guziki na raz, wychodzi chaotyczna składanka i tylko się tym malutka denerwuje. Nie polecam na razie tego żółwia. Może dla starszaka się przyda.
  4. mampytanie - pamiętam :) Już się zbieram do spanka :) Nueva - jak do jutra nie dolezie to wyślę ponownie - ale w arkuszu jesteś jako osoba współpracująca, więc powinno dojść. A skoro piszemy o osobach współpracujących - na liście są jakies obce maile. Na przykład bar...78, dob.......at, teo...20. Macie nad tym kontrolę? Osobom nie od nas można wysyłać zaproszenie tylko do oglądania, jakby co :)
  5. Nueva - ja mailika od Ciebie już mam :) Kurcze, ale masz figurę :) A z fotek to najbardziej podoba mi się to pierwsze - z bliska :) Dziewuchy mają rację - laseczka :)
  6. Maila od Ciebie też nie ma - może po prostu o2 wolno chodzi :)
  7. Nueva - a nie dostałaś jeszcze tych namiarów? Wysłałam kilka minut temu na ten adres co masz przy nicku podany :)
  8. Nueva - michelle20@o2.pl - to wytnij :) Zaraz prześlę namiary na tabelę - nie może być, że nie masz dostępu ;) Ambaa - mój mąż jest Twoim wielbicielem :) Wszystkie teksty mu czytam. Ale najbardziej jest zauroczony Twoją ksywką.
  9. Ambaa - :D Uwielbiam twoje teksty :) Nueva - a poślij i mi to zachwycające zdjęcie w mundurze :) I jeszcze jedno w cywilnym ubraniu - dla porównania :) Bo tak Cię zachwalają, że nie wytrzymam :) Adresik jest w tabelce w Google Docs.
  10. Beybe - myśmy taki podobny rowerek dostali od sąsiadów, w prezencie, do remontu :)
  11. No o 1 koniec :) A Lusia dziś ciupkę więcej zjadła. Po 50 ml deserku i zupki. Za to wieczorkiem biedna strasznie cierpiała przez ząbki. Płakała, jęczała, aż zasnęła ze zmęczenia. Idzie jej górna jedynka - to będzie jej 5. ząbek. Promyk dziś sfajczył patelnię. Śmierdzi tak, że aż w gardło drapie. Pomyliło mu się, chciał zapalić gaz pod czajnikiem a zapalił pod patelnią - i poszedł do kibela. A ja spałam z Luśką w pokoju zmczona po pracy i nie czułam. Śmierdzi od resztek pierogów które były na niej odgrzewane wcześniej i od rączki która się definitywnie spaliła. Głównie od rączki, obłędny smród, nie idzie go wywietrzyć - tak się wżarł we wszystko. Cat - napisz kochana jak pompowanie. Mampytanie - nie miałam okazji być w sklepie by sprawdzić budyń HiPPa, ale pamiętam :) Nueva - ja co do imienia dla córci nie miałam wątpliwości :) Do wyboru były 2 imiona \"narnijskie\": Łucja i Zuzanna. A że Zuzanek teraz mnóstwo, to Lusia została Lusią. Bardzo to imię do niej pasuje :) Dla chłopaka byłoby gorzej, bo ani Piotr, ani Edmund jakoś specjalnie mi się nie podoba. Ale też najgorsze nie są :) Lubicie Opowieści z Narni? Ja wszystkie tomiska przeczytałam. I to nie raz :) A teraz w kinach leci/będzie leciała kolejna część: \"Książę Kaspian\". Muszę się wybrać :) Lenka - a nie leipie taki z canpola wziąć? http://www.allegro.pl/item368835440_super_sterylizator_mikrofalowy_canpol_nowosc_.html Canpol ogólnie ma nienajgorsze produkty, a zawsze to 3 razy taniej ;) W sumie to pudło z plastiku, piękne być nie musi, byle syfów nie wydzielało. A Canpol raczej takich totalnych szmelców nie sprzedaje. Ale przyznaję się, że mam totalnego fioła na punkcie Tommee Tippee i uwielbiam ich produkty. Sili - Bartuś pełza :) Pięknie :) Znam ten bol z wygrzebywaniem wszystkiego :) I powtórzę za luxorkiem: faceci są z innej planety :P Ja mam też spanko obniżone już jakiś czas. Mi się właśnie okres skończył wczoraj i na razie pompuje się jako tako. Nawet mi się dziś udało odciągnąć setunię do zamrożenia na czarną godzinę :) jakby nie okres to by nie było najgorzej - ale ja go mam od 8. tygodnia po porodzie co 21 dni...
  12. :) Jestem :) Promyk mi ustawił na routerze że mam kafeterie od 21 do 1 w nocy. :D
  13. Kurcze no Luśka to teraz jak zje 20ml zupki i tyle samo deserku to już sukces, więcej nie tknie. Mam nadzieję, że jej to szybciej minie, niż się ciągnęło u Twojej Juleczki. No a pytam, bo dziś podobno Luśka stanęła na nogi z leżenia na macie edukacyjnej, wspierając się o pałąki :o Najpierw na brzuch, potem jak do raczkowania, następnie do klęku podtrzymując się o pałąki i wreszcie do góry, do pionu. No - ona ma te nogi jeszcze nie wyćwiczone, takie galaretowate, więc za szybko to w chód nie wyewoluuje, ale ja już robię w gacie wyobrażając sobie ten znienawidzony odgłos uderzenia główką o podłogę... Brrr... Idę chyba spać, dobranoc!
  14. Hej :) Fajne te siatki :) To Lusiowa: http://siatkicentylowe.pl/share/748 Chyba rzeczywiście przesadzam ;) Hej, wlepmy adresy do naszych siatek w tabelę na google, będzie fajne do porównywania :) Cat - z tym pompowaniem nocnym to musiałabyś ze swoją Medelą udać się do ubigacji po karmieniu z jednego cycka i tam popompować drugiego. Tak szczerze mowiąc to ja nigdy nie odciągałam na raz z karmieniem, bo mam ręczny i się fizycznie nie da. Spróbuj raz w nocy, co ci szkodzi, ja tak kilka miesięcy odciągałam i żyję (chociaż wyglądam jak zombie :P). Nakarm w nocy ze 2 razy pod rząd tylko z prawego cycka i po 2. karmieniu z prawego idź do kibelka odciągnąć lewą pierś - ona powinna dosłownie pękać w szwach. 50 ml uciągniesz choćby nie wiem co. Jutro dociągniesz drugie 50ml i razem setunie zamrozisz - Natka będzie miała na jedno karmionko. A nie idzie Ci, bo się za bardzo starasz. Coś o tym wiem. Na czwartki, kiedy muszę być w pracy od 10 do 16 i ani minuty krócej, choćby nie wiem co, bo prowadzę zajęcia ze studentami, zawsze mam najmniej pokarmu odciągniętego. Ahh i popróbuj to \"ugniatanie\" piersi jak do ręcznego odciągania. Wiesz - pompa swoje, a Ty swoje. Samą pompą to mi się z cycka ledwo sączy, a jak do tego dołożę ręce to sika że mało plastiku nie rozerwie. O ile oczywiście nie mam okresu. Wczoraj jeszcze walczyłam pół nocy z 40ml, dziś mi się skończył okres i w pracy 130ml w 5 minut. No ale Ty jeszcze nie miesiączkujesz, więc nie tu pies pogrzebany jest :) Ogólnie wiedz, że wiem co przeżywasz :) Moje życie jest też w znacznej mierze podporządkowane temu, ile uciągnę :) Kurcze jeszcze Wam napiszę, co mi Promyk dzis powiedział po powrocie z uczelni. Cytat niedosłowny. \"Słonuncio, wiesz co dziś Luśka zrobiła [nie wiem...]? Przyszedł kolega, to ją położyłem na dywanie i zamknąłem drzwi. I nagle ona zaczęła krzyczeć [Czemu? ]. Nie wiem, bo sie okazało że stoi pod drzwiami i nie mogę ich otworzyć i zobaczyc czemu tak krzyczy [ I co zrobiłeś?] Nic, poczekałem aż pójdzie gdzieś indziej. :D Nie wygąda to tak smiesznie, jak wyglądało gdy mi to Promyk mowił, ale bądź co bądź chodzi o fajne zestawienie: spanikowanej mamuśki, która by na łbie stanęła żeby tylko te drzwi otworzyć i zobaczyc czemu dziecko płacze (no i je uratować ;) ), z reakcją ojca, który sobie po prostu poczekał aż Lusia przestała krzyczeć i przeszła w inną część pokoju :P. mampytanie - takie białe plamki wielkości główki od szpilki to zatkane gruczoły jakieś tam (nie pamiętam - byłam zbyt przejęte szczepieniem gdy lekarka mi o tym mówiła). Od pleśniawek dzieci podobno przeraźliwie płaczą i nie idzie nie poznać. Ziarnko - a ile czasu twoja Julcia wówczas nie jadła? I na jakim etapie rozwoju jest teraz? Chodzi już? Kurcze, boję się nauki chodzenia, już teraz Luśka jest cała odrapana i ma łeb poobijany, a co dopiero jak będzie leciała na ziemię z pozycji stojącej. o
  15. Cat - jaki masz laktator? Jak Avent to wywal tę nakładkę masującą. Ja zawsze oprócz zasysania laktatorem masuję jednocześnie pierś jakbym ręcznie odciągała, wówczas lepiej leci - zdwojona moc ;) Taka moja technika. Nakarm Natkę z jednego cycka, a drugi odciągnij pompą. Jak będzie Ci się wydawało, że z drugiego już nic nie leci, to przystaw Natusię do pierwszego jeszcze na chwilę - mózg zatrybi że dziecko ssie to i z drugiego jeszcze trochę poleci. Pompowanie. Wieczorem jak Lusia uśnie to zaczynam pompować jednego cycka, a drugiego trzymam w zapasie na wypadek jakby się Lusia przebudziła zgłodniała. Film sobie oglądam i co jakiś czas trochę pompuję, bez nerwów - to najważniejsze. W nocy też można karmić z jednego a drugi odciągać. Kiedyś budziłam się na odciaganie nocne po 3 razy, teraz na to nie mam zdrowia. Odezwę się jeszcze później, idę do mojego pełzaka.
  16. Hej :) Obiadek dla Luśki nagotowany, flaszki i laktator wygotowane, więc witam Was ciepło przy szklance herbaty i kanapkach z kiełbachą i ogórem kiszonym :) Jejku, jak mi się do pracy nie chce... Oby do czwartku. 102 - hyhy, to świadczy o inteligencji, jak nic :) W sumie tylko się cieszyć, choć na pewno męczące :) No nic, zmywam się powoli. Miłego dnia!
  17. Ehhh Luśka zasnęła o 23, pompowałam do tej pory i razem z tym co miałam z wczoraj mam 80ml. Jak ja nie znoszę okresu :( Nigdy wówczas mleka nie mam :( Cat - jak sobie radzisz? Gratuluję Natce rozgarnięcia :) Luśka takich rzeczy nie potrafi. Reaguje na swoje imię - tyle. Szkoda że nie rozumie nunu ani beeee, przydałoby się, bo zaczęła w kontaktach grzebać ostatnio ;) Ziarnko - napiszę jakie zabawki Lusia lubi. Wańka wstańka http://allegro.pl/item361800202_playgro_rolly_polly_wanka_wstanka_zajac.html Piłeczka z dzwoneczkiem http://allegro.pl/item366305581_pilka_pluszowa_z_dzwoneczkami_szyta_dzien_dzieck.html Kaczka do kąpieli Sassy: http://allegro.pl/item365947676_termometr_do_kapieli_gumowa_kaczuszka_sassy.html Klocki sensoryczne, takie jak te: http://allegro.pl/item367293478__fisher_price_klocki_sensoryczne_dotykowe_6m_.html Gryzak kość Tommee Tippee: http://allegro.pl/item351293608__gl_tommee_tippee_gryzak_kosc_lilac_pink_6m_.html Luśka tak go lubi, że go z ręki prawie nie wypuszcza, dziś z nim zasnęła :P I jeszcze książeczki z grubymi tekturowymi stronami lubi :)
  18. Ambaa - gratuluję ząbka! Mampytanie - oka, jak będę w Realu to sprawdzę czy to jest "do zdobycia". Na kiedy potrzebujesz wiedzieć? Lena - dzięki :) To ja już chyba nie mam wyjścia :) MUSZĘ przestać o tym myśleć :)
  19. Ziarnko - a nie ma u was Gerbera suszone śliwki z jabłkami? Też są OK!
  20. Ziarnko no tak, Lusia rekordowo zjadała pojemnik Tommee Tippee. A teraz? Z 30-50ml deserku, zupki 2 łyżeczki - i wsio. Ale przecież siłą jej nie wcisnę - zaciśnie zęby i już. W sumie nic nie mogę zrobić, tylko przeczekać kiepski okres.
  21. Siemka :) Ogłoszenia parafialne. 1. Najlepsze życzonka dla Julii, Niny i Majki! Rośnijcie się zdrowo i rozwijajcie pięknie! 2. Balbinko - nie ruszaj tego oczka, to dobry pomysł, nawet Ci o tym kiedyś pisałam. Jak kupiłam Lusi ampułki z solą fizjologiczną do oczek to matka mnie ochrzaniła, że mam nic przy oczkach nie grzebać. Soli fizjologicznej do noska też zabroniła - a jako mama 4 dzieci wie lepiej, więc się posłuchałam :) Trzymam kciuki by się udało! 3. Luśka potrafi raczkować. Wykwintnie, jak należy. Pełza nadal, bo to ma przetrenowane i lepiej wyćwiczone, ale raczkuje też jak ma widzimisię i jestem z tego dumna! 4. Kasiu ty masz chyba rację z tym nadrabianiem. Toż to niemożliwe by ona była głodna a zupki nie ruszyła. Muszę sobie z głowy wybić te centyle :) W ogóle to dziękuję Wam wszystkim za pocieszki, jesteście niezastąpione! 5. Dziś siedzę w domu - wczoraj do 2:20 w nocy upompowałam całe 40ml mleka. No i napisała do szefa, że nie mogę się pojawić w instytucie. Nie sprawdzam poczty, bo się boję :P Co mi odpisał. Pewnie pojechał po mnie jak zwykle. 6.Wczoraj pojechałam do Reala po Huggiesy i nie było. Pampersy na promocji - pełne półki, a po Huggiesach sam smród został. Wzięłam Bellę Happy, do kitu są, ale przynajmniej Luśki nie uczulają jak Pampersy. A promocja w Superpharm wypaśna. U nas w Realu Huggiesy Super Flex są bez promocji po 42,99, w Biedronce po 39zł. Często kupuje je właśnie tam, ale ostatnio jak byłam to nie było rozmiaru - nosimy 4. Aha, a w Biedronce kupiłam ostatnio dwa 2-paki bodziaków - 2-pak za 6,99zł. Nawet spoko są. 7. Wgrałam nowe fotki na Lusi stronkę - z nową zabawką :) 8. Mampytanie - Może ta awersja to tylko taka przejściowa... Całusy!
  22. Patrzcie co studenty u nas we Wrocku na Wittigowie wymyślili :) Ci z polibudy to mają fantazję. U nas na uniwerku to sama drętwota :P http://pl.youtube.com/watch?v=qZDQi-aGpeA A tu wańka wstańka: http://allegro.pl/search.php?string=wa%C5%84ka+wsta%C5%84ka Lusia ma taką całkiem prymitywną :P
  23. Nom wańka-wstańka to fajna rzecz :) Lusia ma :) Rzeczywiście super się sprawdza :) To taka figurka obciążona w dolnej części. Spód figurki ma kształt sfery. Figurka jak dzidzioł ją bujnie się buja, ale nie wywraca. Dodatkowo może mieć dzwoneczek w środku. No i dzidzioł się z taką zabawką mocuje - jak napisała Plati, no i pełza za nią po całym pokoju - bo taka sferycznie zakończona figurka fajnie mknie po dywanie :) Piszcie jeszcze o zabawkach :)
  24. Hej, laski! Cat - a bo mi dziecko poleciało po centylach w dół - spadła z 50 na 25 i dlatego się martwię, bo niby jak idzie jednym centylem (nawet trzecim) to OK, a jak spada to źle. Martwię się do kwadratu, bo ja przecież odciągam pokarm, może gdyby Lusia miała nieograniczony dostęp do cyca to by dalej trzymała się tego 50. centyla. Wyrzuty sumienia mam, ani doktoratu porządnie nie zrobię, ani dziecku nie dam wszystkiego, taka jazda na pół gwizdka, ja tego bardzo nie lubię - taki mam charakter. Zresztą ja mam ostatnio kryzys macierzyński, dziś się tak zezłościłam na Luśkę, że aż musiałam sobie powalić pięścią w materac łóżka bo nie dawałam rady. I trochę też pobeczałam. Ona ma strasznie ciężki charakter, w połączeniu z tym jak szalenie ją kocham i co dla niej jestem w stanie zrobić, wychodzi mieszanina totalnie mnie wykańczająca psychicznie i fizycznie. Balbinka - co z tym oczkiem, do jasnej ciasnej, przecież tak nie może dłużej być. Oni robili antybiogram czy jak to się tam zwie? Michaś nie może brać tylu antybiotyków bo tylko się osłabia :( Co za lekarze :( Co da odetkanie kanalika jak tam całe roje bakterii - łezki sobie poradzą z oczyszczeniem zdrowego oka tak by nie powstała infekcja, ale jak infekcja jest i to taka że całe oczko ropieje, to trzeba jakoś pomóc organizmowi się oczyścić :o Jejku nooooo... :( Platynko - no aniołka masz po prostu :D Sili - no mnie też wnerwiają zapachy w pampersach i w ogóle tych wszystkich smarowidłach. Ja najbardziej uwielbiam zapach mojej Lusi. Nawet kupki lubię wąchać :P A już zapach stópek i włosków to prawdziwe pachnidełko dla mamusi :D Aha, to ja się Ciebie zapytam, czy Pampersy 4 różnią się czymś od Pampersów 3? Czy są takie same tylko większe? Na reklamach te Pampersy tak super na dupci leżą a jak Luśka nosiła rozmiar 3 to na nogach i tyłku balon, w pasie wrzynało się aż szrama czerwona była... No i rozmiar 4 już kupiłam Huggiesów. Widzę, że wszystkie psioczycie na brak pomocy. Ja też czasem psioczę - jak mi sił brakuje. Ale w sumie to dobrze, że sobie rządzę powoli, ale po swojemu. Jak mama przyjdzie to Lusię ponosi a ja trochę posprzątam, ale co przy tym się nasłucham że tu mam kurz, tam mi się dywan podwija i że na balkonie mam posprzątać i okna umyć bo sąsiedzi widzą, że brudne :P To czasem nie wiem czy skórka warta wyprawki ;) Aha, dziś fajnie udało mi się w Luśkę wcisnąć trochę zupki :) Wsadziłam Lusię w to jej drewniane krzesło do karmienia, założyłam śliniak, a po drugiej stronie stołu usadziłam Promyka, też założyłam mu śliniak i postawiłam miskę z Musli. On jadł to musli i jak otwierał usta (a kazałam mu to robić wyraziście) to Luśka też odrujchowo otwierała a ja wtedy HYC :P Łychę do buzi :P Niewiele zjadła, ale zawsze :) Może to rzeczywiście od upałów. Idę Lusiczki fotki wgrać. Laski, a napiszcie mi czym się teraz bawią Wasze dzieciaki, bo chciałam coś Luśce kupić nowego z zabawek a nie mam koncepcji...
×